Okazuje się, że działa już elektroniczny pobór opłat dla pojazdów poniżej 3,5 t DMC. :] Póki co działa tylko na odcinkach autostrad, których operatorem jest GDDKiA (czyli A2 Stryków - Konin, a od października Stryków - Konotopa, oraz A4 Wrocław - Katowice), ale rozmowy z AWSA i innymi koncesjonariuszami trwają, więc jestem dobrej myśli. :] Dla osób fizycznych ma sens tylko opcja prepaid, bo w przypadku płatności odroczonej musiałbym przedstawić gwarancję bankową lub wpłacić zabezpieczenie w wysokości ok. 2000 zł. :) Pani w Viatollu w Ożarowie jeszcze nic na ten temat nie wiedziała, ale w systemie jest już opcja polecenia zapłaty, tyle, że nie działa. :) Przypuszczam więc, że w dającej się przewidzieć przyszłości będę mógł sobie jeździć swobodnie po kraju, a kasa za autostrady będzie się sama ściągać z konta. :]
Póki co, urządzenie potrafi otwierać zdalnie bramki na A2 Stryków - Konin i (chyba) na A4, więc sensu za wiele nie ma, ale cóż, taki los early adoptera. :> Obecnie pudełeczko kosztuje 70 zeta, od września - 135 zeta. Podpisanie umowy z GDDKiA to jedno martwe drzewo i 30 minut w plecy. :>
Prepaidy są zwykle bez umowy, ale spokojnie, żyjemy przecież w Polsce...
Ja myślałem, że dla Viatoli jest pas całkiem bez bramek, tylko jeśli kogoś system nie rozpozna, to mu robi zdjęcie do wyjaśnienia, a tu masz... bramki. To nie lepiej zainwestować w orurowanie do otwierania bramek?
W 2016 roku to się Kolega Informatyk doipiero ucieszy - podobno będą pilotażowo wszczepiać chipy w tyłki, można się już zapisywać.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-07-03, 22:50, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-03, 18:41
eplus napisał/a:
Prepaidy są zwykle bez umowy, ale spokojnie, żyjemy przecież w Polsce...
Na życzenie są też bez umowy, na okaziciela. Urządzenie zarejestrowane na umowę, i na konkretny samochód, również można dowolnie przenosić między samochodami bez żadnych formalności. To jest kwestia tylko i wyłącznie wyboru (i wygody później, kiedy wejdą jakieś sensowne opcje post-paid).
eplus napisał/a:
Ja myślałem, że dla Viatoli jest pas całkiem bez bramek, tylko jeśli kogoś system nie rozpozna, to mu robi zdjęcie do wyjaśnienia, a tu masz... bramki.
Nie wiem, jak to dokładnie wygląda. Z relacji pani w viaTOLLu, dla osobówek są bramki i jak masz kasę na viaTOLLu, to bramka sama się otwiera, a jak nie, to trzeba płacić w okienku, jak ciul. :) W przypadku ciężarówek nie ma bramek (ale nie wiem, czy nie chodziło o to, że ciężarówki płacą za przejazdy krajówkami, gdzie faktycznie bramek nie ma, ale są bramownice), ale pre-paid to lekkie ryzyko, bo jeśli skończy się kasa na viaTOLLu, to za każdą bramkę (?) naliczana jest kara 1500 zł.
Hmm, a czy to nie powinno być tak że autostrady powinny być za darmo ? W końcu płacę na ich budowę tankując... Druga sprawa, zamiast jakiś urządzeń fikuśnych, po prostu winietki ( wg mnie super sprawa). Np na okres 1 tygodnia, 2 tyg, 1 mies, 3 mies, 6 mies, 12 miesiecy. Więcej patroli na autostradzie i w razie złapania delikwenta, który nie uiścił opłaty za przejazd, po prostu wysoka kara i tyle. Reasumując, pobierania opłaty za autostradę, za którą po części zapłaciłem, wg mnie jest trochę nie na miejscu, powinny obniżyć cenę paliwa np o 20 groszy i wtedy opłata za autostrady powinna być.
Jechałem w ostatni łikend w te i we w te A2 i dokładnie tak to działa.
...Albo przynajmniej działałoby, gdyby zawiatolowane towarzystwo jechało do bramek zgodnie ze znakami - 40 km/h - a nie zapindalało ze 2x szybciej. Bo wtedy przed szlabanikiem faktycznie trzeba się zatrzymać... <<<:
bebe napisał/a:
W przypadku ciężarówek nie ma bramek
Na autostradzie oczywiście są - nie ma pasów bezszlabanowych.
W sumie, ja bym wprowadził - i kosił "wąsaczy" (nie chodzi o fizyczne wąsy), "zapominających" o opłacie <<<:
Marka: DACIA
Model: SANDERO
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2009
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4264 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-03, 21:32
Masz jakies info ze strony urzadzenia, ze koncza sie srodki lub ich brak ? 70 zl wydaje sie dobra cena ale by to urzadzenie docelowo dzialalo na wszystkich autostradach w kraju. Jak wyglada wplata - zasilanie konta viatolu ? Przelewem, zdrapka ?
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-07-03, 21:33, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-03, 23:23
art napisał/a:
Hmm, a czy to nie powinno być tak że autostrady powinny być za darmo ? W końcu płacę na ich budowę tankując...
Nie, nie płacisz. Płacisz na utrzymanie dróg, między innymi, bo z akcyzy na paliwo kasa idzie praktycznie na wszystko. Autostrady w Polsce są budowane albo za prywatną kasę (państwo tylko daje gwarancje finansowe), albo ze środków z Unii, EBI i innych wstrętnych instytucji (państwo musi wtedy wyłożyć część kasy). Opłaty za przejazd autostradą również nie idą na finansowanie jej budowy, tylko na jej utrzymanie (w przypadku budowanych za prywatną kasę - dodatkowo na spłatę kredytu na jej wybudowanie).
art napisał/a:
Druga sprawa, zamiast jakiś urządzeń fikuśnych, po prostu winietki ( wg mnie super sprawa). Np na okres 1 tygodnia, 2 tyg, 1 mies, 3 mies, 6 mies, 12 miesiecy. Więcej patroli na autostradzie i w razie złapania delikwenta, który nie uiścił opłaty za przejazd, po prostu wysoka kara i tyle.
Już widzę w Republice Bolandy te kombinacje z winietkami. :D "Więcej patroli" też raczej trudno z rękawa wyczarować.
art napisał/a:
Reasumując, pobierania opłaty za autostradę, za którą po części zapłaciłem, wg mnie jest trochę nie na miejscu, powinny obniżyć cenę paliwa np o 20 groszy i wtedy opłata za autostrady powinna być.
Ja bym jeszcze chciał, żeby był pokój na świecie. :]
mekintosz napisał/a:
Masz jakies info ze strony urzadzenia, ze koncza sie srodki lub ich brak ?
W opcji pre-paid urządzenie drze ryja (dwa piski), kiedy kasa na viaTOLLu spadnie poniżej 20 zeta. Ponoć też wtedy nie działa już automagiczne podnoszenie bramek, co jak dla mnie jest deczko bez sensu, bo po co wtedy miało by zostawać te 20 zł. Jak kasa się skończy, to po prostu bramka się nie podnosi i trzeba płacić normalnie w okienku.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-07-04, 06:47
Kolejny polski kretynizm. Na Słowacji kupujesz winietkę w kiosku kleisz na szybę i jeździsz ile potrzeba, bez żadnych bramek. Na Węgrzech kupujesz i nawet nie przyklejasz, bo system sam widzi opłacone samochody. Do tego winiety obowiązują na wszystkie autostrady, na określony czas i dowolną liczbę przejazdów. A u nas? Za każdym razem bramka i zbójeckie opłaty. Trzeci świat.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
a w Norwegii z tego co kojarzę, można jechać bez doładowania i zapłacić do dwóch tygodni od daty przejazdu ;) ja nie wiem, po co wymyślać jakieś bramki cuda niewidy, jak można coś łatwiej zrobić...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-07-04, 09:06
DrOzda napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
Trzeci świat.
Tia , Francja , Włochy , Hiszpania, Portugalia to trzeci świat .....
Tak. Z tym, że autostrady są tam od pół wieku, i bramki to rozwiązanie sprzed pół wieku. Poza tym, akurat tych państw lepiej nie naśladować. Pod żadnym względem...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Nie jest płatna.
Od DK94 (Olkusz) do Szarowa przed zjazdem na Bochnie (tam się kończy A4). Potem, jak ją otworzą, będzie trzeba zjeżdżać zjazdem na Wieliczkę bo dalej będą już bramki.
Docelowo ma być ogólnoeuropejski system poboru opłat za każdy przejechany kilometr - GPS+GSM.
Początkowo dla ciężarówek ale zapewne osobówki prędzej czy później też to obejmie ...
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-04, 16:10
DrOzda napisał/a:
Docelowo ma być ogólnoeuropejski system poboru opłat za każdy przejechany kilometr - GPS+GSM.
Nie. :) EETS ma zostać oparty o urządzenia bezprzewodowe, wypisz wymaluj takie jak viaTOLL. Co akurat dziwnym nie jest, bo jednym z głównych warunków zamówienia była zgodność z planowanym EETS. :)
DrOzda napisał/a:
Początkowo dla ciężarówek ale zapewne osobówki prędzej czy później też to obejmie ...
Dwa lata temu mówili, że ciężarówki w 2013, reszta świata w 2015.
Uprzedzając nieuchronny zarzut tyleż gorliwych, co niedoinformowanych przeciwników UE ;) - opłaty w ramach EETS nie mogą być wyższe od opłat lokalnych.
Kolejny euro idiotyzm. Na Wegrzech kupujesz tygodniową winietę za 40 zł i możesz jeździć do woli, aż Ci kółka odpadną. W POlsce za 4 dychy przejedziesz jednego dnia tam i z powrotem (jak masz blisko). I gdzie ta dyskryminacja?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-12, 12:27
jan ostrzyca napisał/a:
I gdzie ta dyskryminacja?
Ale dlaczego mam czytać za ciebie? :) Tam jest napisane, gdzie.
Dla innych leniwych - według raportu scenariusz, kiedy kupujesz winietę i jeździsz do woli, aż ci odpadną kółka, jest raczej rzadko spotykany. Znacznie częściej spotykany jest scenariusz, kiedy jedziesz tranzytem albo do konkretnego miejsca. Dzięki winietom, zamiast zapłacić za faktycznie przejechany dystans, płacisz na bezdurno za możliwość jeżdżenia, z której nie korzystasz. Tabelka pokazuje stosunek opłaty za najkrótszy możliwy okres na winietce do opłaty za najdłuższy możliwy, traktowany jako faktyczna opłata za korzystanie z dróg. Z tabelki wynika, że winiety krótkookresowe służą przede wszystkim do łojenia kasy na tranzycie i turystach. :) Najmocniej (w relacji do lokalsów/winiet długoterminowych i długości dróg) łoją Słowenia i Węgry - dwa kraje, do których nie specjalnie jest po co jechać, ale przez które przejechać trzeba, żeby trafić w jakieś fajne miejsce. ;)
Co ciekawe, również w polskich warunkach viaTOLL zaczyna dawać oszczędności, chociaż się nie zapowiadało - z wypowiedzi na forum SSC ludzi zajmujących się spedycją wynika, że choć są pojedyncze kursy/relacje, które potrafią wykręcić imponującą kwotę z viaTOLLu, to jednak miesięczne opłaty za wszystkie zestawy/kursy są niższe, niż w przypadku winiet.
Niestety - nie wiemy, ile kosztowałaby winieta dla samochodu osobowego w Polsce. Ale przy moim korzystaniu z autostrad (kilka wypadów A2 w roku, plus kilka wyjazdów na wakacje/weekend, zazwyczaj bez autostrad, bo jeszcze nie ma) wolę jednak zapłacić za to, co faktycznie przejechałem, a nie za to, co mógłbym przejechać, gdybym teoretycznie jeździł (sprawdzić, czy nie ksiądz). :>
wprowadzić winietki dzienne o sensownym koszcie (a nie kilkadziesiąt-kilkaset razy droższe od kosztu dziennego winietki) oraz winietki długookresowe dla tych, którzy np dojeżdżają codziennie do pracy via płatny odcinek drogi
po wybudowaniu S3 do Sulechowa mógłbym ganiać do Gorzowa via A2 i S3, ale mi się to nigdy nie opłaci, bo koszt przejechania autostradą podwaja mi koszt podróży
gdybym tą trasę robił raz, 2 razy do roku to by mi to wisiało, ale zdarza mi się 2 razy w miesiącu, więc póki co takie połączenie nie będzie dla mnie stanowić alternatywy dla DK92 + DK24 + DK3
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-12, 12:59
kapelusznik napisał/a:
po wybudowaniu S3 do Sulechowa mógłbym ganiać do Gorzowa via A2 i S3, ale mi się to nigdy nie opłaci, bo koszt przejechania autostradą podwaja mi koszt podróży
Zależy, jak liczyć. :) Dolicz koszt swojego czasu, który mógłbyś przeznaczyć na coś fajnego, zamiast na turlanie się po obszarach zabudowanych i na rondo w Skwierzynie. ;) Dolicz koszt wymiany zawieszenia wybitego na radosnych drogach krajowych. :> Jeśli nadal Ci się nie opłaca - cóż, widać autostrada nie jest dla Ciebie. :]
kapelusznik, pomyśl w ten sposób, masz LPG, więc jeżdżąc autostradą płacisz tyle samo lub niewiele więcej niż benzyniakiem po drogach krajowych, a komfort i czas przejazdu jakby nieco inny.
to już nie te czasy, gdy korek zaczynał się 10km przed rondem, a w wakacje po prostu jadę przez Santok i wbijam się na rondo w Skwierzynie innym wjazdem gdzie nie ma kolejki
bebe napisał/a:
Dolicz koszt wymiany zawieszenia wybitego na radosnych drogach krajowych. :>
spoko, specjalnie wybieram auta które nie mają wielowahaczowego zawieszenia
fakt, rok temu urwałem na DK24 amortyzator z tyłu, ale 100zł i 45minut pracy + czas na umycie rąk i auto było spowrotem sprawne
benny86, to prawda co piszesz, ale jak bym jeździł na benzynie, to i tak koszt przejazdu autostradą byłby znaczącą częścią wydanego budżetu
przecież lpg aż tak tanie nie jest
a póki co to i tak czcze rozważania, bo w Świebodzinie nie można zjechać z A2, więc jakby nie liczyć to się jeździć nie opłaca kompletnie
tak sobie myślę, że atrakcyjne ceny na przejazdy (czy miałby być to winiety, czy nie) mogłyby być impulsem dla ludzi, żeby nie zużywali swojego zawieszenia na DK - przemysł części zamiennych by podupadł - widocznie lobby działa
Ostatnio zmieniony przez kapelusznik 2012-07-12, 14:02, w całości zmieniany 2 razy
Nasi południowi sąsiedzi mają całkiem fajną cenę za roczną winietę autostradową - coś koło 220zł po przeliczeniu. Przy takiej cenie nie wahałbym się ani chwili tylko od razu ją wykupił, nawet forma płatności (winieta naklejana na szybę, urządzenie ala viatol, przelew bankowy) nie miałaby dla mnie znaczenia.
czcze rozważania, bo w Świebodzinie nie można zjechać z A2
Do Gorzowa, to będzie raczej zjazd w Jordanowie - ale też póki co nieczynny, z powodu braku S3 do obwodnicy Międzyrzecza <: (Jak się nie obrócić, d*** zawsze z tyłu...).
My jeździmy więc przez Torzym i Sulęcin - powiatówki są wystarczająco porządne, no i prawie puste [:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum