Zastanawiam się czy nie kupić akumulator od motoru 12 V, ale jaki ? Jeżeli macie jakieś pomysły to jaki. Kumpel w swoim sklepie ma akumulatory AQU.
Wyprowadził bym kable, wmontował zaciski i ładował prostownikiem.
Te chińskie żele to o kant obić. Mój ojciec dwa razy zostawił na noc, podłączył ładowarkę i szlak je trafił. Próbowałem ładować prostownikiem, a co mi szkodziło i tak do bani. Podładowałem po 35 minut z małym amperem. Przejechał może z 5 metrów i nadal to samo.
Co radzicie, na co wymienić ?
Jeżeli silniki mają moc łaczną 60 W i jest miejsce aby wbudować tradycyjny akumulator to musi on zapewnić pobór prądu minimum 5 A plus 15% na straty. To taki 3Ah 12V z prądem rozruchu 40 A i wymiarach 113(l)X48(w)X89(h) kosztuje koło 90 PLN.
A może to nie aku tylko silnik (silniki)? Mierzyłeś?
A jeżeli już to raczej bym obstawiał ładowarkę, która jest zwykłym trafo z mostkiem, a nie urządzeniem do ładowania i to ona załatwia aku.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2012-07-24, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
Sprawdzałem silniki, podmieniłem akumulatory i auto jeździło jak nowe. Kumpel mi wymontował z zabawki syna ;].
Marek masz rację ta ładowarka wygląda mi na zwykłe trafo. Pomyślę o zakupie dobrej ładowarki z możliwością odcięcia zasilania w raz nowymi akumulatorami żelowymi.
Zwykły akumulator, jest mały problem. Jak młody go rozładuje do końca w tedy będzie tracił on na sprawności ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum