Pomyślałem, że na zamknięcie tego cieplejszego "sezonu" można zrobić jeszcze jednego spota.
Nie dam rady wcześniej, dlatego dopiero 20 października moglibyśmy pojechać.
Ogólny plan na teraz jest taki:
- Kozienicki Park Krajobrazowy, Rezerwat "Królewskie Źródło - malownicza trasa przyrodnicza - bagna, rozlewiska, ścieżka wzdłuż rzeki Zagożdżonki, drewniane pomosty, taras widokowy, mocno zaznaczone ślady żerowania bobrów itp.
To jeden z niewielu terenów w Polsce, gdzie jeszcze żyje żółw błotny (jedyny występujący w Polsce żółw - skrajnie zagrożony i odnotowany w Polskiej Czerwonej Księdze) - nie gwarantuję spotkania go
Jest możliwość zabrania ze sobą pojemników do napełnienia źródlaną wodą śródleśną z zamontowanych rurek/rynienek na szlaku,
- polana przy spalonej leśniczówce z istniejącą infrastrukturą pod ogniska/grilla (rozpalamy ogień i pieczemy kiełbaski i inne rzeczy - co kto sobie życzy i przywiezie), oprócz miejsc odkrytych są 2 całkowicie zadaszone wiaty - duża i mała,
- po drodze skansen militarny w Mniszewie (m.in. T-34, katiusze, amfibie, haubice i inne działa) - możliwość zapoznania się z kawałkiem naszej historii dotyczącej walk o przyczółek warecko-magnuszewski (m.in. słynne Studzianki).
Być może nastąpią jeszcze później jakieś modyfikacje trasy (w sensie - coś dojdzie, a nie ubędzie ).
Będzie w każdym razie więcej do przejścia, o co padła prośba na poprzednim spocie
Wyjazd byłby całodzienny: rano wyjazd, a po południu czy pod wieczór (jak nam będzie odpowiadało) powrót. Godzinę startu sobie jeszcze ustalimy.
Piszcie Koleżanki i Koledzy, jak z Waszą dostępnością, kto chciałby się wybrać itd.
Trasę zamków, o której poprzednio wspominałem, można zrobić w późniejszym terminie, nawet zimą.
A na następny rok, na wiosnę, jak już będzie ciepło, mam inny pomysł. Znam fajne pole namiotowe w G.Świętokrzyskich. Można by tam pojechać na weekend (1 nocleg) i pobuszować po jaskiniach (Raj i Piekło), kamieniołomach, zobaczyć zamek w Chęcinach i co tam jeszcze nam się spodoba (może podejście na Łysicę). Ale to w 2013
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-27, 23:33 Re: III. WOT-spot - 20.10.2012
dystrykt9 napisał/a:
Piszcie Koleżanki i Koledzy, jak z Waszą dostępnością, kto chciałby się wybrać itd.
My się piszemy. :]
dystrykt9 napisał/a:
A na następny rok, na wiosnę, jak już będzie ciepło, mam inny pomysł. Znam fajne pole namiotowe w G.Świętokrzyskich. Można by tam pojechać na weekend (1 nocleg) i pobuszować po jaskiniach (Raj i Piekło), kamieniołomach, zobaczyć zamek w Chęcinach i co tam jeszcze nam się spodoba (może podejście na Łysicę). Ale to w 2013
Część mojej rodziny pochodzi ze Szkieletczyzny ;) , więc Chęciny, Łysicę, Samsonów czy inne dęby Bartki mam obczajone, ale od jaskini Raj odbiliśmy się swego czasu jak miękkie, gumowe piłeczki - trzeba rezerwować (dużo) wcześniej bilety, jak się przyjedzie z gębą na pączki, to zasadniczo kiszka (przynajmniej w roku 2004 tak było). Jeśli nic nam nie wybuchnie w twarz (Maja ma zwyczaj chorować na wiosnę :> ), to oczywiście się piszemy. :] Mamy wymiocik, kuchenkie gazowe nigdy nie używaną ;) i inszy sprzęt turistyczni, więc bardzo chętnie. :)
Widzę że spocik w mojej okolicy. Uważał bym z jazdą po kozienickim parku , w końcu to Park!!! Można by się wybrać jeszcze w wiele ciekawych miejsc w okolicy. Ale o tym później...
Wysłany: 2012-09-28, 07:14 Re: III. WOT-spot - 20.10.2012
bebe napisał/a:
Część mojej rodziny pochodzi ze Szkieletczyzny ;) , więc Chęciny, Łysicę, Samsonów czy inne dęby Bartki mam obczajone, ale od jaskini Raj odbiliśmy się swego czasu jak miękkie, gumowe piłeczki - trzeba rezerwować (dużo) wcześniej bilety, jak się przyjedzie z gębą na pączki, to zasadniczo kiszka (przynajmniej w roku 2004 tak było). Jeśli nic nam nie wybuchnie w twarz (Maja ma zwyczaj chorować na wiosnę :> ), to oczywiście się piszemy. :] Mamy wymiocik, kuchenkie gazowe nigdy nie używaną ;) i inszy sprzęt turistyczni, więc bardzo chętnie. :)
Jeśli chodzi o Jaskinię Raj, to o ile mnie pamięć nie myli (a jest takie ryzyko ), w ubiegłym roku, kiedy tam byłem, wystarczyło przyjechać wcześnie rano wraz z samym otwarciem jaskini, aby udało się zakupić bilety. Należało to zrobić, zanim jeszcze pojawiły się liczne pielgrzymki turystów, w liczbie 17 autokarów na minutę Ale dowiem się jeszcze do tego czasu, co i jak. Jak będzie trzeba, to wystosujemy wcześniej jakieś zamówienie do nich czy coś. Bo faktycznie później może się okazać, że akurat ten weekend, który nas interesuje, jest cały "obstawiony" i lipa.
Oprócz Raju jest jeszcze jej przeciwieństwo - jaskinia Piekło. Mała jaskinia, o której wielu słyszało, ale już nie tak wielu widziało. Ja znam do niej drogę...
Jest też warty obejrzenia, potężny i czynny kamieniołom w okolicy (chyba Miedzianka). No i kilka innych ciekawych rzeczy
Widzę że spocik w mojej okolicy. Uważał bym z jazdą po kozienickim parku , w końcu to Park!!! Można by się wybrać jeszcze w wiele ciekawych miejsc w okolicy. Ale o tym później...
Spokojnie
Tym razem to nie jest spot terenowy. Tam, gdzie nie trzeba, nie wjedziemy.
Opisana trasa na Królewskie Źródło jest w pełni udostępniona dla ruchu kołowego (chociaż podłoże może przypominać to z WOT-spotów terenowych - w losowych momentach czasu jest z grubsza wyrównywana), a jej zwieńczenie to duża polana z infrastrukturą piknikową.
Bodzio, jak masz jeszcze konkretne i precyzyjne namiary na inne ciekawe miejsca w tej okolicy, to jak najbardziej dziel się wiedzą, a najlepiej to zapraszam do udziału w spocie
Ja sam wiem o kilku (np. Sieciechów - pozostałości grodziska, ruiny fortów twierdzy Modlin; Czarnolas - muzeum Jana Kochanowskiego; Pionki - skansen leśnej kolejki wąskotorowej), ale wolę najpierw je dokładnie zlokalizować, bo nie chciałbym prowadzić grupy na zasadzie "pisali, że gdzieś tu jest..."
To do pewnego stopnia można zrobić (nawet czasem wskazane - element przygody), byle nie było to głównym zadaniem, które jeszcze, nie daj Bóg, się nie powiedzie Wtedy gromy i gniew ludu idą na głowę wiadomo kogo...
Jeśli będzie kiedyś taki wyjazd o dużym stopniu niepewności, poszukiwawczo-odkrywczy, to zaznaczę to, żeby nie było nieporozumień
Mozna odwiedzic w okolicy Królewskich Źródeł: cmentarze z czasów wojen światowych w Kociołkach i Molendach (przejazd offowy). W okolicy Molend piękny rezerwat źródeł Krępca, małe ale urokliwe miejsce o ile się nie mylę to nawet parking lesny tam jest. W okolicy Pionek masa fajnych miejscówek tylko moze byc problem z legalnym wjazdem do Puszczy (rowerem to co innego). W okolicy Przejazdu (trasa Brzóza-Pionki) las usiany niewybuchami (może ktoś ma wykrywacz metali???) na Załamanku (rezerwat) podobno szczątki samolotów z czasów II wojny. W samych Pionkach Skansen Kolejki Leśnej (taki sobie). Z Pionek można by przejechać w stronę Rezerwatu Ponty a stamtąd do Gorynia (przejazd lasem) i Bierwiec na bunkry obozu szkoleniowego Wehrmachtu. W Augustowie wioska indiańska, to raczej dla dzieci, tylko trzeba wcześniej zamawiać Szamana he-he!!!
No i Kozienice jakao całość+ basen dla chcących. Jak kolega pisał także Sieciechów z opactwem benedyktyńskim a także ładne jezioro Czaple (czysta woda + szczupaki) no i wiele innych. W miarę możliwości mogę objechać fragmenty trasy rowerem i się zorientuję co do przejezdności odcinków leśnych.
Mozna odwiedzic w okolicy Królewskich Źródeł: cmentarze z czasów wojen światowych w Kociołkach i Molendach (przejazd offowy). W okolicy Molend piękny rezerwat źródeł Krępca, małe ale urokliwe miejsce o ile się nie mylę to nawet parking lesny tam jest. W okolicy Pionek masa fajnych miejscówek tylko moze byc problem z legalnym wjazdem do Puszczy (rowerem to co innego). W okolicy Przejazdu (trasa Brzóza-Pionki) las usiany niewybuchami (może ktoś ma wykrywacz metali???) na Załamanku (rezerwat) podobno szczątki samolotów z czasów II wojny. W samych Pionkach Skansen Kolejki Leśnej (taki sobie). Z Pionek można by przejechać w stronę Rezerwatu Ponty a stamtąd do Gorynia (przejazd lasem) i Bierwiec na bunkry obozu szkoleniowego Wehrmachtu. W Augustowie wioska indiańska, to raczej dla dzieci, tylko trzeba wcześniej zamawiać Szamana he-he!!!
No i Kozienice jakao całość+ basen dla chcących. Jak kolega pisał także Sieciechów z opactwem benedyktyńskim a także ładne jezioro Czaple (czysta woda + szczupaki) no i wiele innych. W miarę możliwości mogę objechać fragmenty trasy rowerem i się zorientuję co do przejezdności odcinków leśnych.
To cenne i fajne informacje. Nie ma to jak rdzenny mieszkaniec
Nas interesują miejsca, gdzie da się normalnie i legalnie dojechać autem.
Mam prośbę - gdybyś wrzucił jakieś zrzuty mapek z dojazdem do:
- źródeł Krępca
- Sieciechów - grodzisko, forty
- Pionki - muzeum kolejki
- Pionki - Ponty - Goryń - Bierwiec (czy może Bierwce? - bunkry)
- Augustów.
Oczywiście super pomysł z objazdem rowerem i świeżymi informacjami.
Właściwie ja spróbuję przed spotem pojawić się w tamtej okolicy, żeby samemu kilka rzeczy sprawdzić. Może nawet w ten weekend, jeśli się uda. Moglibyśmy się w sumie umówić i łatwiej byłoby objechać ewentualne dodatkowe miejsca. Wysyłam Ci na PW mój nr komy.
Nie da się co prawda zwiedzić wszystkich wymienionych lokalizacji, ale coś można by włączyć w program.
Wszystkie te miejsca są na mapach puszczy kozienickiej i okolic radomia. Prowadzą do nich drogi leśne utwardzone, szutrowe itp. Czasami jest problem z dojazdem po deszczach albo jak jest jakaś scinka lub zrywka.przejazd niektórymi drogami jest możliwy ale nielegalny, wjechać można, może nas nie złapie pan leśniczy.
- Kozienicki Park Krajobrazowy, Rezerwat "Królewskie Źródło - malownicza trasa przyrodnicza - bagna, rozlewiska, ścieżka wzdłuż rzeki Zagożdżonki, drewniane pomosty, taras widokowy, mocno zaznaczone ślady żerowania bobrów itp.
Widzę że zbliżacie się do Lubelszczyzny , ale jak byś powiedział że późna wiosna 2013 to ja bym się wybrał ze względu na ...
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Ostatnio zmieniony przez maciek 2012-09-28, 11:58, w całości zmieniany 1 raz
Bodzio, ok, jak nie damy rady się spotkać, to trudno. Tak było zapisane w plikach
Ja jakoś postaram się tam wybrać, jeśli znajdę odpowiednią chwilę. Jeśli nie - plan wyjazdu i tak mamy. Dużo zdrówka póki co
W miarę możliwości pomogę, walczę z zapaleniem płuc
Tu nie ma dyskusji. To trzeba dobrze wyleżeć. Prześlij jedynie, jak możesz, swoją komórę do mnie na PW. Jeśli będę miał wątpliwości, jak wyjechać z puszczy, to do Ciebie wykręcę
W zwoleniu można zwiedzić kryptę kochanowskich w kościele parafialnym (udostępniona od 28 czerwca) oraz izbę staropolską. Osobiście nie widziałem jeszcze więc zobaczę z chęcią.
Wstepnie deklaruje obecnosc z rodzinka i moze psem. Jesli nie ma przeciwskazan ?
Z mojej strony żadnego "ale" co do psa nie ma
O ile nie rzuci się na uczestników i nikt z Klubowiczów nie będzie protestował, że ma jakieś traumatyczne przeżycia z psami, to ja czworonoga akceptuję
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-29, 09:34
Straszna z niego bestia, rzuca się na ludzi chcąc się przywitać, merdając przy tym straszliwie ogonem ! Całe 5 KG białego maltańczyka. Na prawdę to tylko szczekliwy ;-(
Zrobiłem wczoraj krótki wypad na teren Puszczy Kozienickiej, aby sprawdzić stan infrastruktury, ogólne warunki społeczno-przyrodnicze i ustalić ewentualne dodatkowe punkty programu.
Mam 3 wiadomości. 2 dobre i 1 złą.
Dobre:
- spot będzie miał miejsce
- zlokalizowałem dodatkowy rezerwat, który możemy odwiedzić (Krępiec)
Złe:
- infrastruktura rezerwatów niszczeje. Wandalizm połączony z działaniem natury spowodował szkody. Na miejscu naszego planowanego ogniska/grilla jacyś idioci ścięli (świeżutkie dokonanie) sosnę, którą przewrócili na jedną z zadaszonych wiat. Na szczęście wiata wytrzymała i teraz ma sosnę opartą o jej dach.
Dwa pomosty (czytaj - ścieżki edukacyjne - jedna przez teren podmokły, a druga wzdłuż rzeki Zagożdżonki) są nieczynne, bo nadleśnictwo umieściło tabliczki, że będą wymieniać infrastrukturę.
Szkoda, że zabierają się kompleksowo dopiero teraz, bo przez lata drewno zdążyło przegnić, zagrzybić się niemiłosiernie i teraz rozpada się w oczach. Są programy funduszy unijnych - można było podziałać wcześniej. Chociaż jeszcze późną wiosną byłem tam i chodziłem.
Zadzwonię do nadleśnictwa przy okazji i zapytam, jaki mają plan naprawy.
Nas te prace nie blokują, bo pójdziemy alternatywną drogą przez las i do źródełek sobie dojdziemy. Poza tym cały czas czynny jest drewniany pomost z widokiem na bagna wzdłuż Zagożdżonki.
Proponuję Koleżankom i Kolegom wziąć udział w spocie i zobaczyć te piękne miejsca, póki jeszcze ta infrastruktura w jakimś stopniu istnieje. Nie wiadomo, co będzie później i ile potrwa remont.
Rozmawiałem z panią z Nadleśnictwa Kozienice.
Mekintosz - jak najbardziej możesz zabrać psa i można tam z nim chodzić. Pani prosiła jedynie, aby mieć smycz, bo jednak wokół będą ludzie (żeby ewentualnie nikt nie miał obaw, że go psiak nadmiernie obwącha )
Dowiedziałem się o kilku ciekawych rzeczach/miejscach, których tym razem nie zdążymy włączyć do programu (z powodu dużej ilości tych dodatkowych miejsc i tego, że niektóre z nich uzależnione są od cieplejszej pory roku). Będą one jednak tematem na nasze przyszłe wyjazdy
Niemniej coś zostanie dodane do naszego aktualnego programu. Miejsca na ognisko mamy potencjalnie dwa. Myślałem wcześniej o Królewskim Źródle i tamtejszej infrastrukturze, ale pani powiedziała, że tam przy ładnej pogodzie może być więcej osób. Zgadza się, chociaż to zagrożenie istnieje wg mnie głównie wiosną/latem. Zaproponowała, żeby ognisko zrobić przy szkółce leśnej "Przejazd" (połączone ze zwiedzeniem ciekawej ścieżki przyrodniczo-leśnej "Śródborze"). Tam Nadleśnictwo przygotuje dla nas drewno na ognisko. Dodatkowo można poprosić Nadleśniczego o osobę, która na godzinę-półtorej przyjdzie do nas i opowie kilka ciekawych informacji o otaczających terenach/faunie/florze. Uważam, że pomysł jest przedni i dlaczego z niego nie skorzystać. Tym bardziej, że teren leży w granicach naszej trasy wycieczki.
Co Wy na to?
Bebe podsunął mi jeszcze inny pomysł, który wypadł mi wcześniej z głowy.
W Świerżach Górnych, obok Elektrowni Kozienice, kursuje prom przez Wisłę. Podobno kursy są regularne. Prom przewozi na raz 4-5 aut. Spróbuję skontaktować się z przewoźnikiem i ustalić, czy byłaby możliwość przeprawienia się takim promem 20 października.
Gdyby jechało więcej aut, to można by to zrobić na 2-3 tury. Przeprawa zajmuje tylko 5 minut. Byłaby to dodatkowa atrakcja, bo w końcu ilu z nas przeprawiało auto promem przez rzekę? Jak to widzicie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum