No fajnie się bawicie - szkoda że mamy do was tak daleko
Na wiosnę, jak będzie ciepło, planujemy wybrać się na cały weekend w G. Świętokrzyskie. Może wtedy dołączycie? Będzie większy sens jechać tyle km, wiedząc, że jest nocleg i można dłużej posiedzieć i pogadać
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-21, 23:05
mekintosz napisał/a:
Czemu az do wiosny ? Zima warto sie tez spotkac
Nieeeee, w zimie jest zimno. :( Pewnie bym się wybrał, ale jęczałbym strasznie przez czas cały. :|
Jak już konieeecznie trzeba, to może jakiś wypad z dziećmi na sanki? Tyle że tu może być problem natury geograficznej - mam pod domem Kopę Cwila i to jest jeden z większych szczytów na Mazowszu. :/
Hmmm... Powiem Wam, że w sumie, jakby chcieć, to zimą można coś zrobić. Zobaczymy. Co prawda ta pora roku, ze względu na warunki, wymusza inne podejście (mróz lub mokro i zimno, życie biologiczne w większości w stagnacji, ogólnie gorsze warunki w otoczeniu), ale ja osobiście nie takie rzeczy ze szwagrem...
Jak nie wytrzymam do wiosny to może jakąś wrzutkę tematyczną zrobię.
Chyba, że ktoś inny będzie miał dobry pomysł.
A na przykład pomysł Bebe jest dobry Jedynie trzeba by go realizować (jeśli już) w ekspresowym tempie od rzucenia hasła (zimą) do finalizacji, bo może się okazać, że w międzyczasie śnieg wyparował
No i faktycznie dochodzi jeszcze ustalenie tej górki (górek), gdzie mielibyśmy zjeżdżać. Przyznam, że też mam u siebie w okolicy ustalone rewiry zjazdowe i alternatywna lokalizacja musiałaby mnie urzec warunkami "sankowymi" oraz całokształtem, żebym chciał się tam ruszyć
Na dziś dzień NIE mówię "NIE"
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-10-22, 08:27
Bebe, na zimno jest rada. Jedziesz jako pasazer w ogrzewanym samochodzie, zas na zimnicy zyczliwa osoba podaje Ci dobrej malinowki (same witaminy ), pigwowki, albo co tam ma dobrego.
Strasznie zaluje, ze nie moglem sie zalapac z Wami, ale przynajmniej w robocie testy dla 1 etapu sa zamkniete (oby jedyne zamykane w weekend)
Co do relacji: baaaaardzo Wam gratuluje super wypadu. Dystrykt9 - chyle czola za super pomysl i wykonanie (tu podpieram sie relacjami innych)
Ostatnio zmieniony przez Dyziek 2012-10-22, 08:28, w całości zmieniany 1 raz
Szkoda, że i ja się nie załapałem, bo pogoda była przednia . Miałem wesele w dość bliskiej rodzinie 70km od Warszawy akurat w przeciwnym kierunku . Może następnym razem się uda .
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-22, 17:11
dystrykt9 napisał/a:
No i faktycznie dochodzi jeszcze ustalenie tej górki (górek), gdzie mielibyśmy zjeżdżać. Przyznam, że też mam u siebie w okolicy ustalone rewiry zjazdowe i alternatywna lokalizacja musiałaby mnie urzec warunkami "sankowymi" oraz całokształtem, żebym chciał się tam ruszyć
Zacząłem szukać czegoś odpowiedniego pod kątem wybitności ;) i zasadniczo kiszka, nic mnie nie urzekło.
Za to idąc tą ścieżką wpadłem niechcąco na inny pomysł - Korona Mazowsza! :D Czyli 4 najwyższe wzniesienia w województwie mazowieckim. :) Znajdują się, jak znalazł, w czterech narożnikach województwa, więc jest co jechać, i raczej nie na jeden raz (chociaż zdobycie KM w dobę to mógłby być osobny wyczyn :D). Do tego można dorzucić jeszcze najwyższe naturalne wzniesienie w Warszawie (nienaturalne są fajniejsze, ale najwyższego trzeba by poszukiwać wśród gór śmieciowych/hałd, więc nie ma co). Fajne jest to, że choć same "szczyty" na Mazowszu często ledwo da się zauważyć, to ich okolice zazwyczaj są wdzięczne zwiedzalniczo, więc KM można potraktować jako humorystyczną myśl przewodnią, a wycieczki dopakować krajoznawczo.
I wspomniane szczyty:
g. Altana, 408 m npm. Mazowsze formalnie (województwo), bo regionalnie to już dawno Szkieletczyzna. :) Ale okolica fajna zwiedzalniczo (Szydłowiec).
Dębowe Góry, 236 m npm. Rezerwat, ścieżki dydaktyczne i rowerowe, wiaty, wieże widokowe, cuda na kiju.
noname w pobliżu Garczyna Dużego, 223 m npm. Ugór, krzaki i wilkołaki, kiedyś była wieża widokowa, ale już nie ma.
g. Krzyżewska, 172 m npm. Jest nawet kościółek na szczycie. :)
Z Warszawą jest trudniej, bo jest kilka wersji, do mnie najbardziej przemawia Góra Lotników w Wesołej (121 m npm), dookoła tona zwiedzania w Mazowieckim Parku Krajobrazowym.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-22, 18:56
Coś pomieszałem, kiedy siedziałem nad globusem Mazowsza. :> Nie znajdują się w rogach województwa (znaczy, w rogach województwa znajdują się jakieś wzniesienia, ale nie warte uwagi), tylko w linii północ-południe. Z przejechaniem przez Warszawę to 382 km, wygląda to tak.
Hmm... co do sanek oraz nart, to proponuję moje rodzinne strony i zapraszam pod Zgierz. Wbrew pozorom niedaleko, mimo że w woj. łódzkim http://www.ski-park.pl/index.php
Łatwy dojazd z A2 i jak widać przystępne ceny, i infrastruktura .
Będąc uczniem w szk. pods. czasem zrywało się tam na waksy Niestety w obecnych czasach zimą tam nie byłem ale zawsze to mogę sprawdzić
Za to idąc tą ścieżką wpadłem niechcąco na inny pomysł - Korona Mazowsza! :D Czyli 4 najwyższe wzniesienia w województwie mazowieckim. :)
Bebe, jakiś most telepatyczny wyczuwam Nie zaobserwowałeś czasem wczoraj charakterystycznego swędzenia za lewym uchem i mrowienia w prawej kieszeni bluzy?
Też mi przyszły do głowy nierówności Mazowsza.
Skłoniłem się w swoich rozmyślaniach w kierunku "gór" mazowieckich, takich jak np.
http://www.pogorzel.com.p...d=76&Itemid=152
Twoje miejscówki są bardzo ciekawe i ja jestem ZA. Myślę, że można by je rozbudować strefowo. Czyli jazda w jakiś rejon z takim wyniesieniem terenu + dodatkowe atrakcje wokół, bo jazda w maratonie tylko objeżdżając "koronę" mogłaby być sama w sobie:
1. czasochłonna
2. monotonna,
szczególnie dla nie-pasjonatów i "szaleńców", a biorąc pod uwagę dzieci itd.
Co do atrakcji z wybitnością sztuczną, to mam coś na oku i już wysłałem zapytanie do odpowiedniej instancji. MSZ widoki na pozytywne załatwienie sprawy mogą nie być duże, ale o każdym wyniku rozmów poinformuję
PS. Jako ciekawostkę dodam, że na minionym III.WOT-spocie w Aleksandrówce (za Kozienicami) przejechaliśmy między Cholerną Górą (ciekawa geneza nazwy - od choroby, nie stanu emocjonalnego) i Babią Górą (lekko jej się przesunęło z Beskidu ), a na II.WOT-spocie jechaliśmy lasem przez Górę Piaskową (rejon Celestynowa)
A jakby się przyjrzał, to jeszcze by niejedno znalazł...
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-29, 01:28
Zmęczyłem film. :/ Niedobre rzeczy podziały się z dźwiękiem, i generalnie nie jestem zadowolony z całości. Stwierdziłem jednak, że najpierw nauczę się robić filmy szybko, a potem - dobrze. ;)
Bebe - Twoje odczucia przy montażu jako autora są zapewne inne, bo wiesz, jaki efekt chciałeś osiągnąć.
Z mojej strony najwyższe słowa uznania za profesjonalny montaż!! Zarówno koncepcja jak i wykonanie - bajeczka
Jak dowodzi dokumentacja filmowa - DKPL wymyka się nawet prawom fizyki - w 9. minucie zaczęliśmy wchodzić w nadświetlną niczym Sokół Millennium, a zaraz później czas się prawie zatrzymał Znaczy - kolumna wozów klubowych to potęga
Materiał filmowy jest kompletny i obrazuje cały szlak, jaki turyści z DKPL odbyli podczas rajdu.
Świetna wyprawa! dystrykt9, szacun za organizację.
Żałuję, że nie mogłem dołączyć. Zajęty weekend - zachciało się studiować
Grzesiek, ale w następnych bierzesz już udział
Tak samo mam nadzieję, że systematycznie będzie wzrastać grono naszych stałych turystów DKPL.
Jeśli ktoś nie mógł tym razem, niech się nie martwi. Jak się uda, to będą następne wyjazdy (a dlaczego ma się nie udać )
Postaram się, aby następne spoty też wiodły w ciekawe miejsca, których w naszym pięknym kraju nie brakuje
Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 239 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-11-12, 02:00
Niestety, na kolejny spot (marynistyczny) też się nie załapię z tego samego powodu - zajęty weekend :/
Ale obiecuję poprawę Jeżeli młoda tradycja spotów terenowych przetrwa, to w następnym sezonie się dostosuję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum