Czyli najlepiej kierować się głównie bieżnikiem czyli tym po jakim terenie będę głównie jeździł zimą, kopnym śniegu, ubitym czy po odśniezonych drogach itp. A to czy jest do SUV czy nie, nie ma większego znaczenia i w zasadzie pod tym względem nie będzie się raczej czuło różnicy w jeździe?
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-09-22, 10:36
jeśli nie będziesz auta wykorzystywał w zupełnie ekstremalnych warunkach, gdzie potrzebne są wzmocnione barki (np przeprawy po kamienistych górskich drogach) ogumienie bez dedykacji do SUV sprawdzi się w zupełności. Moim zdaniem jest nawet bardziej uniwersalne. W końcu i tak pewnie 70 albo więcej procent czasu za kółkiem spędzisz na utwardzonych nawierzchniach.Zaopatrywanie się w typowo terenowe dedykowane do SUVa opony ma sens jedynie wtedy, gdy planujesz dużo czasu spędzić poza szosą. Sugeruję kierować się raczej wynikami testów i opiniami w relacji do ceny http://www.opony.com.pl/o...zimowe/?p=301,2
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-09-22, 10:40, w całości zmieniany 3 razy
Po wczorajszych opadach śniegu i probie przemieszczania się z punktu A do B w Warszawie mogę dodać od siebie, że stockowe Continentale nie dają rady. o ile, jeżeli ma się choć trochę rozsądku to auto nawet skręca, ale nie hamuje i spokojnie przy ciasnych manewrach pod kraweżniki nie podjeżdża (wersja 4x2). Przy tak szerokiej oponie i tak trudnych warunkach, jakie były wczoraj późnym popołudniem jazda na tych oponkach z prędkościami do jakich przyzwyczaily mnie moje poprzednie autka była...hmm...nerwowa/niepewna, lub w stylu zawalidrogi, ale strach było miejscami przekraczać 50/h. Nie wiem, czy przy tej szerokości opony na zimówkach będzie dużo lepiej, bo porownania nie mam, ale zarówno Felką, jak i uniaczem na zimówkach zjadlbym DD na śniadanie .
PS. Oczywiście wiem, że kierownika i rozumu pod czapka nic nie zastąpi, awet najlpsza opona, ale w przyszłym tygodniu na 99% zamawiam zimówki. będą pewnie uniroyale, fulda, albo sava, wszystkie w podobnych cenach (+/- 380 pln za szt.) Gdybym jeździł sam , a nie na przemmian z żoną (prawko od 3 lat czynnie jeździ od 6 miesięcy) i gdyby nie fotelik z berbeciem z tyłu, to może bym przejeździł zimę na tym co mam, bo w góry na narty nie jeżdżę, ale po pierwszych jazdach po białym klamka zapadła.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-10-28, 20:15
w oparciu o własne doświadczenia praktyczne z ubiegłej zimy mogę z całą odpowiedzialnością polecić pierwszą pozycję z wymienionych
Ja też miałem okazję sprawdzić fabryczne Continentale we wczorajszy wieczór po Warszawie i powiem nawet że dość dobrze trzymały się drogi. Nie miałem problemu z hamowaniem na tych ośnieżonych jezdniach w porównaniu do tego co koledzy na zwykłych letnich mi mówili u których samochód nawet nie chciał skręcać a każde hamowanie kończyło się działaniem ABS-u. U mnie tak źle nie było przy łagodnym hamowaniu ABS nie działał. Pamiętam zresztą jak kiedyś na zwykłych letnich również poruszałem się w podobnych warunkach i tu było zdecydowanie lepiej, czuć jednak że to nie zwykłe letniaczki, M+S jednak ma swoje zalety w takich właśnie warunkach a zawalidrogi spokojnie mijałem :). Jednak na zimę zamierzam poszukać zimówek bo w prawdziwie zimowych warunkach te się nie sprawdzą. Póki co znalazłem dość ciekawy test oponek dedykowanych do SUV w rozmiarze naszego Dusterka:
http://www.oponeo.pl/arty...15-65-r16-t-suv
Może ma ktoś doświadczenia względem oponek w tym teście?
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-10-28, 23:07
CrossContact są najlepsze w tej grupie, tylko ta cena...
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2012-10-29, 07:24
Wczoraj przy pierwszych opadach pierwszy raz sprawdziłem oryginalne CrossContact Lx na śniegu w lekkim terenie (podjazdy).
Przy napędzie auto lub lock podjeżdzałem po śniegu jak po asfalcie (było błoto z trawą na którym leżał śnieg).
Gorzej było z hamowaniem w dół. Przy hamowaniu silnikiem jest ok. natomiast lekkie hamowanie hamulcem łatwo powoduje uślizg kół - powiedzmy porównywalnie lub trochę bardziej ślisko niż na mokrej glince.
Generalnie było ok. Test wstępnie pozytywnie pokazał, że można używać ich na śniegu. Trzeba jednak pamiętać, że to pierwszy śnieg i mała warstwa,a auto swoje waży więc przyczepność mogła być lepsza niż w typowo śnieżnej scenerii.
powiem szczerze że pare dni temu jak zasypało całą Polskę to fabryczne continentale mnie zadziwiły. trzymały się rewelacyjnie, dobrze odprowadzały błoto pośniegowe itp. Wiadomo, że boksowanie i małe uślizgi się zdarzały ale na zimówkach także to występuje. Więc jak dla mnie rewelacja
Wolant - jak dotąd optowałem (jeśli uznam za konieczne kupno i założenie zimówek) za Continentalem. Wyniki testu, do którego link zamieściłeś mówią mi jednak, że... Bridgeston - właściwości tych opon bardziej mi pasują od pozostałych. Dotąd w ogóle opon tej marki nie brałem pod uwagę.
Na razie spokojnie pomykam na całorocznych, zobaczę jakie warunki przyniesie zima i wtedy podejmę decyzję co dalej w temacie opon zimowych. I poczytam jeszcze o tych bridgestonach.
Ja będę jeździł na całorocznych drugą zimę. Poprzedniej zimy byłem w Zakopanym, Wysokich Tatrach na Słowacji, w Alpach w Austrii i nie było problemu. Na oblodzonej trasie wyprzedzałem spokojnie auta. Duster wdrapał się prawie do połowy stoku w Wierzycy. Dla nie wyczynowej jazdy są OK! Podczas Rajdu na Kaszubach też nie miałem problemu z dojazdami leśnymi nieodśnieżonymi traktami. Jeden problem to na suchym śniegu brak dobrego samoczyszczenia i wtedy trzeba uważać. Ale w napędzie 4X4 Auto i wyłączonym ESP jedzie się całkiem przewidywalnie.
Daras ale różnice w kategoriach bezpieczeństwa między Bridgestone a Continentalem są minimalne. Te pierwsze górują głównie w mniejszym hałasie co jak wiadomo jest bardziej subiektywne i w zużyciu paliwa zatem w mało znaczących kategoriach jeśli chodzi o zimówki. Ja wcześniej brałem również pod uwagę Sava Eskimo, ale ten test mnie już do nich zniechęcił bo wynika z niego że jedyną ich zaletą jest trwałość.
Nie rozumiem po co czekać czy wielosezonowe sie sprawdzą. W wawrunkach trudnych, zimowych nie dadzą rady i to jest pewne, po co ryzykować. Jakie kupić zimówki to oczywiście kwestia kosztów, ale używam Continental ContiCrossContact Winter są godne zainteresowania. Potwierdzam, że kiepsko hamują na mokrym asfalcie. Ale na śniegu, nawet lodzie prowadzą się świetnie. Z testów wynika że z zimówek mają bardzo dobre wyniki hamowania na suchym asfalcie, a u nas drogi po odśnieżeniu i wymrożeniu są raczej dłuższy czas suche. Ubiegłej zimy mogłem potestować je w górach, przy napędzie 4x4 rewelacja.
Nawet w zaspach do 50-60 cm dają radę. Jeden mankament, ale to już nie z powodu opon. Duster jest za lekki i nawet świetne opony i napęd 4x4 po zawieszeniu się na podwoziu nie pomoże. Wtedy zostaje mała szansa "wyskrobania" się z zaspy ale jadąc do tyły. Przód jest cięższy i dostanie sie do twardego pomoże wyjechać z zaspy. Innym sposobem jest obciążenie tyłu np. zabrać komplet pasażerów lub ze 100 kg w bagażnik.
Ostatnio zmieniony przez Dusterjack 2012-10-29, 19:31, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-10-29, 19:32
trzeba przemyśleć na spokojnie temat - czy potrzebujemy zimówek bardziej śniegowych, czy bardziej deszczowych - choć rzeczone Continentale CrossContact Winter są wyjątkowo zrównoważone
Panowie tu nie ma co gdybac....Dwa zestawy opon (Zimowe, letnie )to wiedomo zuzycie kazdej sie wydłuża a o bezpieczenstwie juz nie wspomne,,,
Inwestujcie w dwa zestawy a bedziecie jezdzic bezbiecznie i napewno taniej....
P.S.Jeden zestaw (Dobry)wystarcza na przejechanie 80 tys.km. wiec rachunek jest prosty.Ja jestem za zimowymi i letnimi...i mam spokój na lata....
Jesli macie jeszcze swoje felgi to wiadomo, wymiana jest darmowa.
Beez Jaj.....Nie ryzykowac...
Ostatnio zmieniony przez GDkris44 2012-10-29, 20:51, w całości zmieniany 1 raz
Jeden zestaw (Dobry)wystarcza na przejechanie 80 tys.km. wiec rachunek jest prosty.Ja jestem za zimowymi i letnimi...i mam spokój na lata....
Jesli macie jeszcze swoje felgi to wiadomo, wymiana jest darmowa.
Nie rozumiem po co czekać czy wielosezonowe sie sprawdzą. W wawrunkach trudnych, zimowych nie dadzą rady i to jest pewne, po co ryzykować. Jakie kupić zimówki to oczywiście kwestia kosztów, ale używam Continental ContiCrossContact Winter są godne zainteresowania. Potwierdzam, że kiepsko hamują na mokrym asfalcie. Ale na śniegu, nawet lodzie prowadzą się świetnie. Z testów wynika że z zimówek mają bardzo dobre wyniki hamowania na suchym asfalcie, a u nas drogi po odśnieżeniu i wymrożeniu są raczej dłuższy czas suche. Ubiegłej zimy mogłem potestować je w górach, przy napędzie 4x4 rewelacja.
Ale według testu te Continentale na mokrej nawierzchni mają nawet lepsze wyniki niż na śniegu jak i na suchym asfalcie, zatem skoro twierdzisz że na śniegu prowadzą się świetnie po przetestowaniu ich w górach, to na mokrym będzie pewnie napewno nie gorzej, zatem są to jak widać wszechstronne oponki dobre na każdą pogodę. Chociaż jak narazie na obecną pogodę fabryczne oponki się świetnie sprawdzają to wiadomo, że jak przyjdzie prawdziwa zima to zimówki będą niezbędne. Na szczęście jeszcze tej prawdziwej zimy nie widać i można spokojnie bez pośpiechu wybierać sobie zimówki.
a na stronie producenta okazuje się, że nie są letnie tylko całoroczne (cały środek bieżnika jest z lamelami pod śnieg)
Myślałem nad nimi.... ale chciałem Toyo Open Country AT - niestety nie ma w "naszym" rozmiarze..
Tak czy inaczej - zakładam AT-ki...ale innej firmy... jak założę - zrobię opis
No z tego co czytałem w innym poście dotyczącym opon zimowych - to są one polecane przez kolegów z forum...
p.s.
Wciąż uważam, że osobny dział o oponach by się przydał, bo jak widać koledzy/koleżanki muszą grzebać po całym forum, żeby coś wybrać dla siebie
Zgadza się. Własnie dlatego takie nabyłem.
Jeszcze nie testowałem bo czekają na założenie.
Swoją drogą jestem mile zaskoczony standardowymi wielosezonówkami (nie wiedzieć czemu raz są wymieniane jako wielosezonowe, innym razem jako letnie). Przyspieszanie i hamowanie na ośnieżonej dróżce super. Gorzej trzymanie na boki w zakrętach - choć nie powiedziałbym że słabo (zimowe Barumy w focusie wcale tu nie wypadają lepiej). Jeśli ktoś tylko dojeżdża do pracy, głownie w mieście i niewielkie, spokojne trasy to te opony są świetne. W góry na narty to jednak bym się na nich nie odważył wybrać.
Czekam aż zbliży się prawdziwa zima aby zaaplikować prawdziwe zimówki.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-02, 10:47
założyłem je w lutym br roku tuż przed solidnymi opadami śniegu - pokonywanie zaśnieżonych dróg i zasypanych parkingów - sama przyjemność bardzo dobrze pracują też w mokrej śniegowej breji
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2012-12-03, 09:00
Wczoraj i dziś pierwsze jazdy po śliskiej nawierzchni na oryginalnych ContinentalachContiCrossContact LX . Wnioski:
Przyspieszanie z napędem w trybie AUTO - nie ma uślizgu - przyspiesza jak po suchym - ale to już zasługa bardzo dobrego napędu Dacii a nie opon bo
z hamowaniem już dużo dużo gorzej. Nie wiem na ile byłoby mi mniej ślisko na tej cienkiej zmrożonej warstwie śniegu na zimówkach(wieczorem deszcz ze śniegiem, potem śnieg i przymarzło), ale wiem , że na ContiCrossContact LX hamowania praktycznie nie ma. Musiałem bardzo ostrożnie jechać. Obserwowałem też inne auta i nie widziałem takich cyrków jak na moich oponach.
Wydaje mi się zatem, że oryginalne ContiCrossContact LX są świetne na lato i ew.lekki teren (powiedzmy ,że glinka i błoto też nie były im straszne),mają też niesamowitą wręcz odporność na aquaplaning i świetnie hamują na deszczu (jak każde Continentale), mają małą ścieralność, ale co do zimy to chyba jednak założę zimówki.
Ostatnio zmieniony przez Hakama 4x4 2012-12-03, 09:06, w całości zmieniany 5 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum