A że tamat trochę przymarł, a ja już mam hak, więc opiszę moją przygodę z jej montażem w firmie zwanej koncesjoner Renault Głowacz.W.
A więc tak byłem umówiony na 9:00. Więc się zgłosiłem, zabrali nosferatu na warsztat, który i tak mi się nie podoba od samego początku, bo nawet nie ma szyby żeby patrzeć co oni robią, w sumie to jest taka mała, ale prawie przysłonięta papierową reklamą dacii. Montowali hak ten dobre 3 godz (nie mam pojęcia czemu tyle, ale tak było), w końcu odebrałem autko z zamontowanym dzyndzelkiem z tyłu, wyjechałem kilka metrów przed serwis, zapaliłem pozycyjne i wtedy jakiesz moje zdziwienie, bo zapaliło się przy okazji przeciwmgielne na desce, no to wyskoczyłem, patrzę z tyłu faktycznie pali się.
No to spowrotem do serwisu, i znowu czekanie jakiś kwadrans, przyszedł gość wkońcu i mówi elektryk pozmieniał i teraz jest dobrze.
No jeśli tak mówi to niech tak będzie, ale coś mnie tknęło i pojechało do stacji diagnostyczne załatwić papiery do wpisu do dowodu. Gościu jak zobaczył Logana, to strzelił od razu że to od Głowacza, no ja mówię że tak.
Mówi nie ma problemu, ale on sobie podepnie tylko tester. Zmierzył testerem i wykazało że lewy pozycyjny na hakau nie ma napięcia.
W tym momencie zaczałem się gotować, spowrotem do serwisu, gościu się tłumaczy że elektryk podpiął wszystko zgodnie ze schematem, ale co mnie to obchodzi, że on nie umie tego podpiąć.
I znowu czekałem jakieś 15 minut i tym razem przpraszali i powiedzieli że będzie OK, że elektryk przepiał inaczej całą wiązkę.
Pare dni później pojechałem odebrać moją przyczepkę, wszystko fajnie, zapłacone, podpieta przyczepa, no i mały test działania oświetlenia, no i jakież było moje zaskoczenie, wszystko (tzn prawie wszystko) działa, oprócz UWAGA! prawego pozycyjnego.
Jak to zobaczyłem to się zagotowałem, a najlepsze było to że jak włączyłem halogen to wtedy zapalało się to pozycyjne w przyczepie, ale z kolei nie mogę jechać w słoneczny dzień z zpalonym halogenem, bo dostanę mandat.
Po dojechaniu do domu, łap za telefon do serwisu i mówię co jest, a gościu mi mówi że może mnie umówić na termin, bo strasznie dużo aut mają, no to ja mu że może to mnie on pocałować tam gdzie słońce nie dochodzi, mam gdzieś ich kolejkę tu została źle wykonana usługa za którą zapłaciłem kupę kasy, bo gdzie indziej miałbym ten hak za pół ceny z montażem i nie trawało by to tyle czasu.
Pojechałem na drugi dzień i po zabraniu auta słyszałem przy okazji pewną kłutnię odnoośnie elektryki i podpięcia czegoś i dam głowę że kłucił się elektryk z obsługą która przyjmuje auta, poleciało tam kilka nie cenzuralnych słów, bo elektryk twierdził że tego nie da się inaczej podpiąć.
Po dobrej godzinie odebrałem auto i powiedziałem że nie mam zamiaru przyjeżdżać tu ponownie z tym hakiem bo moja cierpliwość się wyczerpała. Powiedzino mi że została wycięta cała wiązka i zamontowano całkiem inną nową, bo w tych hakach które oni zamawiają we wszystkich loganach tak się robi.
I tak wyglądała moja katorga z hakiem.
Wiem wiem jest tego trochę, ale to dobra lektura dla ludzi którzy mają zamiar zakładać hak, będą wiedzieć czego się spodziewać.
A tak na marginesie, to nie można było od razu wmontować innej wiązki jak wiedzieli że takie rzeczy się robią.
Druga sprawa auto stało prawie 3 godz na serwisie, a na stronie pisze że przy postoju powyżej 2 godz auto jest myte. I co i dupa blada, mój jak brudny wjechał tak brudny wyjechał.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-22, 13:01
No to widzę, że miałeś jeszcze większe przeboje z hakiem niż ja. U mnie na szczęście wszystko się pozytywnie zakończyło, choć niesmak po ASO pozostał.
Mnie przed montażem uprzedzano, że do MCV jest jakaś inna wiązka i że jest ona droższa od tej do sedana. Cóż było robić, trzeba było płacić.
Mnie to akurat obchodziło jak zeszłoroczny śniego że wiązka inna, niech tylko spróbowali mi powiedzieć że mam coś dopłacić do wiązki, to rozpętałoby się tam piekło.
A tak to ja tylko byłem stratny, bo musiałem 3 razy wracać do serwisu, a z mysłowic do Jaworzna będzie z 15-17km dokładnie nie wiem nie patrzyłem na licznik, a za benzynę nikt mi nie zaplacił, plus mój stracony czas na te poprawki, auto stało tyle czasu i nikt go nie umył, a chwalą się tym na stronie.
Jestem zawiedziony postawą elektryka, jest niekompetentny, i jakby to była moja firma to dawno bym poszukał innego.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-22, 16:23
Szaruś, nie wiem czy taka, bo sie nie znam, a przed montażem nie oglądałem. Mało mnie obchodziło czym się różni - miała działać i działa.
Waski, ja nie dopłacałem, tylko w momencie zamawiania wyszło, że wiązka jest droższa niż w katalogu, który wcześniej oglądałem. A to, że w serwisach Twoje koszty nikogo nie obchodzą to już przerabiałem. Oi i tak będą mieli klientów, więc to olewają.
Wiem że będą mieli klientów, bo nawet przy tej całej sprawie nie ukrywali zdziwienia tym wszystkim i otwarcie bez ogródek mówili, że takie historię są w prawie każdym Loganie.
Tylko wiecie jak jest, co kogo obchodzi czyjeś auto, każdy patrzy czy u niego dobrze zrobione.
Achhhhhhhh, jutro i tak mnie znowu czeka wizyta w serwisie, bo jestem umówiony na wymianę tego serwa hamulca, już dwa razy to przekładałem, ale wiecznie tego nie można robić, więc jutro czeka mnie niezła odsiadka na kanapie.
Zdecydowanie plus VAT. Hak to nie kolorowa lamka, więc lepiej mieć pisemne potwierdzenie że zakładany był w warsztacie a nie w stodole. W Łodzi 400,- z vatem.
Aha, jeszcze przy okazji - tzw automat (pełny, bo większość końcówek i tak jest co najmniej przykręcanych śrubami) kosztuje jakieś kolejne 200zł więcej.
W ASO konkretnie było (cena końcowa): 1000 zł hak stały, 1400 zł demontowalny.
Nie wiem jak to jest do końca, ale dochodzi jeszcze kwestia wpisu do dowodu rejestracyjnego (chyba, że dotyczy to tylko aut nowych - pierwszy raz rejestrowanych).
Czy u Was też tak jest, że przy zapiętej przyczepie nie da się otworzyć tylnych drzwi? To mnie akurat trochę denerwuje, bo wygląda na to, że brakuje dosłownie centymetra-dwóch... /:
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-10, 20:30
Wiesz, niekoniecznie. To zależy pod jakim kątem akurat stoi przyczepa. Czasami duże drzwi otwierają się bez problemu, a czasem można je trochę uchylić i otworzyć małe. U mnie wajcha do hamulca przyczepy jest na tyle elastyczna, że można ją nieco przegiąć w celu otwarcia drzwi bagażnika. Ogólnie mówiąc nie jest źle.
U mnie bez względu na położenie przyczepy lewe duże drzwi otwierają się na tyle, że mogę otworzyć prawe wąskie - ale ponieważ hak z zaczepem wystaje właśnie te nieszczęsne max 2 cm za dużo, to pytam jak jest u kogoś innego: może w przypadku innych producentów haków problem jednak nie występuje w ogóle?
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-11, 10:07
Właśnie załapałem o co Ci chodzi. Ty mówisz o dźwigni zaczepu, która Ci utrudnia otwieranie drzwi. U mnie nie ma z tym problemu. Hak jest na tyle nisko, że drzwi przechodzą nad tą dzwignią bez problemu. Problemem jest natomiast dźwignia hamulca przyczepy, która czasami utrudnia otwieranie drzwi.
Może dałoby się podzielić przyczepy na takie, z którymi w MCV nie ma problemu i takie, których lepiej nie brać pod uwagę przy zakupie. Czy da się to zrobić np. wg producenta?
A może to zależy od haka?
Marka: dacia
Model: było mcv , jest duster
Silnik: 1,6 sce
Rocznik: 2017/2018
Wersja: Open Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 188 Skąd: luboń k/poznania
Wysłany: 2009-02-11, 10:56
W moim MCV jest zamontowany hak "fabryczny" firmy Master Hak Rogalin i przy różnych przyczepach drzwi się otwierają.Hak nie wymagał cięcia zderzaka,a jak z wiązką to nie mam pojęcia .
dźwigni zaczepu, która Ci utrudnia otwieranie drzwi
Tak, a nawet dźwigni blokady zaczepu (:
Cytat:
U mnie nie ma z tym problemu. Hak jest na tyle nisko, że drzwi przechodzą nad tą dzwignią bez problemu.
No właśnie jestem ciekaw, czy to zasługa niskości haka czy konstrukcji dźwigni - zmierzę jakoś przy najbliższej okazji umiejscowienie kuli haka i poproszę kolegów o porównanie wyników.
Cytat:
Problemem jest natomiast dźwignia hamulca przyczepy
Dla odmiany - u mnie akurat z tą nie ma problemu.
Beckie napisał/a:
"]Może dałoby się podzielić przyczepy na takie, z którymi w MCV nie ma problemu i takie, których lepiej nie brać pod uwagę przy zakupie.
Czy da się to zrobić np. wg producenta?
Nic nie stoi na przeszkodzie...
(chociaż akurat ja pożyczam od rodziców, a swojej tak szybko nie będę kupował)
Cytat:
A może to zależy od haka?
...ale to jest chyba właśnie bardziej interesujące pytanie - u mnie naprawdę brakuje bardzo niewiele...
Cytat:
Są takie, w których montażu na przeszkodzie staje zderzak?
Pewnie są, ale jeśli tylko produkt jest wzorowany na oryginalnym, to w przypadku Dacii nie ma ku temu chyba najmniejszego powodu.
ADAM12 napisał/a:
hak "fabryczny" firmy Master Hak Rogalin
U mnie "Hak-Pol (S. Imioła, Kowiesy)" - kula demontowalna na 2 śrubach.
Cytat:
i przy różnych przyczepach drzwi się otwierają
To j.w. - będę bardzo prosił o porównanie pomiarów (gwarancji mam jeszcze trochę, to może uda się poprawić).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum