Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-11-08, 22:32
Jupiter napisał/a:
Zasłyszane ...podobno auta z instalacją LPG są bardziej podatne na korozję niż te bez . Nie pamiętam dlaczego ale fakt poprzedni Matiz po założeniu LPG nie mógł już się opędzić od "rudego"
Tylko wydech szybciej leci.
Matizy tak mialy: do pewnego czasu ok, a potem ruda w oczach go zjadala. Mi jednej zimy wywalilo dziury w progach na 2 palce (po 9 latach).
Zasłyszane ...podobno auta z instalacją LPG są bardziej podatne na korozję niż te bez . Nie pamiętam dlaczego ale fakt poprzedni Matiz po założeniu LPG nie mógł już się opędzić od "rudego"
Chyba chodziło o wydech, ponieważ spaliny z silników zasilanych lpg mają więcej pary wodnej.
wydech swoją drogą ale podobno cała karoseria jest bardziej narażona
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-09, 07:26
Jupiter napisał/a:
podobno cała karoseria jest bardziej narażona
a z jakiego powodu
jedyne miejsce jakie mi przychodzi na myśl, to w okolicy montażu wlewu paliwa w karoserii
choć mam pewną teorię - wśród aut z instalacją LPG jest większy odsetek aut skorodowanych niż wśród pozostałych
dlaczego - wytłumaczę
auta z instalacją LPG są statystycznie starsze od pozostałych poruszających się po drogach i są montowane przez ludzi którzy chcą oszczędzić, co może się przejawiać w niechęci do drogich napraw blacharsko lakierniczych
sumarycznie - stare auto + oszczędność/brak pieniędzy == skorodowane auto z LPG
Witam
Odnośnie tego stukania to dopiero tu znalazłem odpowiedź po ponad rocznej walce z serwisem Renault Zdunek(co tylko odpowiednio świadczy o ich fachowości) najpierw było niewłaściwe ruszanie przez użytkownika, po kolejnej wizycie w serwisie stwierdzono że to drgania z układu wydechowego, po kolejnej jeden z serwisantów stwierdził iż to musi byc wada katalizatora, nagrał nawet plik audio który wysłał do Renault-Polska, tam go podobno "wyśmiano" więc serwis zaproponował mi wymiane wszystkich wieszaków układu wydechowego, co oczywiście zrobiono(kolejna wizyta) a problem był dalej...i nie wyjaśniony.
Przy pierwszym przeglądzie gwarancyjnym stwierdzono drobna wadę przedniego zawieszenia, za krótka sprężyna czy coś takiego w każdym razie przy hamowaniu było lekkie puknięcie dochodzące z prawego przedniego koła, na które ja nawet nie zwróciłem uwagi, wymieniono parę drobiazgów, ale jakośc pracy....teraz po naprawie przy skręcaniu w prawo słychać powiedzmy chrobot, mi ten odgłos przypomina uszkodzony przegub, uważam ze auto zostało bardziej zepsute niż naprawione, jutro wizyta w serwisie w celu naprawienia "naprawionego"
I jeszcze drobne spostrzeżenie. Obejrzyjcie dokładnie tylna klapę waszych dusterek a konkretnie miejsce gdzie przymocowany jest plastik okalający tablicę rejestracyjną, u mnie były wielkie bąble a pod nimi rdza, wg mnie plastik był przykrecony na zbyt świeży lakier co było widac po pomarszczonej powłoce. Wada została usunięta w ramach gwarancji bez żadnych dyskusji, klapę pięknie pomalowano razem z kawałkiem felgi i dywanika w bagazniku....
pozdrawiam
w dalszych postach zauważyłem ze trochę niejasno się wyraziłem, chodzi mi o element składowy klapy w którym zamontowany jest zamek i podświetlenie tablicy rejestracyjnej.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez porter_2 2012-11-16, 10:01, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2012-11-15, 23:08
TD Pedro napisał/a:
sporo Lanosów jeździło z LPG i widywałem egzemplarze bez żadnych śladów korozji
Potwierdzam. Błękitna fala dokąd jeździłem ja i MNŻ była bez rudej poza prawym przednim nadkolem mając ok 200 000 na LPG. Jak dostał młody to już wymienił oba błotniki, klapę komory silnika, pas przedni a pewnie niedługo drzwi lewe tylne. Ale to nie ruda była powodem tak szybkiego zużywania się blach
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-11-16, 07:25 :)
ajax napisał/a:
TD Pedro napisał/a:
sporo Lanosów jeździło z LPG i widywałem egzemplarze bez żadnych śladów korozji
Potwierdzam. Błękitna fala dokąd jeździłem ja i MNŻ była bez rudej poza prawym przednim nadkolem mając ok 200 000 na LPG. Jak dostał młody to już wymienił oba błotniki, klapę komory silnika, pas przedni a pewnie niedługo drzwi lewe tylne. Ale to nie ruda była powodem tak szybkiego zużywania się blach
miejsce gdzie przymocowany jest plastik okalający tablicę rejestracyjną, u mnie były wielkie bąble a pod nimi rdza, wg mnie plastik był przykrecony na zbyt świeży lakier co było widac po pomarszczonej powłoce
Ramki są montowane dopiero w salonie, więc to chyba nie był problem świeżego lakieru, a raczej tradycyjnie, niestety, braku zabezpieczenia wykonanych w blasze otworów. Np u mnie było dokładnie to samo - wywiercono dziury, nijak ich nie zabezpieczono i po 4 latach wnętrze drzwi zardzewiało... Lakier co prawda się nie zmarszczył, ale przy dużej korozji byłoby to też możliwe.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-11-16, 11:11
Chodzi o plastikowy uchwyt nad rejestracją z napisem duster, pewno za mocno przykręcili, miałem coś takiego w nubirze ale tam wystąpiło po paru latach bo plastik ocierał o blachę.
niestety jeszcze jeden przykład niechlujnego montażu, połączonego z pośpiechem (krótki czas na schnięcie lakieru karoserii).
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2012-11-16, 11:12, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2012-11-20, 09:44
arturo napisał/a:
na mojej LOGANCE pierwsze objawy rdzy pojawiły sie pod klapką wlewu paliwa na łączeniu.
Mam podobny problem w dusterze - wczoraj zauwazyłem przy tankowaniu.
Jak z naprawą? Zgłaszałeś na gwarancji?
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-11-20, 11:41
A gdzie Ci się tam pojawiła korozja Kolego. Wrzuć jakąś fotę.
Ja miałem problem z pękającym lakierem na mastyce we wnęce wlewu (na dole przy łączeniu z błotnikiem) ale rdza na razie nie wychodzi.
W sumie to dalej mam bo znowu pojawiają się drobne pęknięcia (wcześniej pomalowali w aso).
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2012-11-20, 11:45, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2012-11-20, 14:00
Chlapacze uważam, że są niezbędne bo kamyczki i piasek , cały syf leci na tylny błotnik i strasznie brudzi szyby. Ja mam chlapacze, choć poprzedni właściciel mojego nie miał ale zamówił w ASO bo mówił, że słyszał wręcz jak piasek i kamyczki wylatujące spod przednich kół biją po tylnim błotniku, po drzwiach i progach . ( chlapacze oryginalne kosztowały go w ASO nie pamiętam dokładnie ale coś około 500 zł wg faktury ).
Zdjecia zrobię. Mam małe bąbelki (cały szereg) dokładnie wzdłóż łączenia wlewu i błotnika (mniej więcej tam gdzie innym pęka mastyka w tym miejscu).
Ostatnio zmieniony przez Hakama 4x4 2012-11-20, 14:03, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-11-20, 14:23
Ja zakładałem niedawno chlapacze za 64 zł + montaż bo warto.
Też na początku bagatelizowałem problem ale obijanie karoserii przez kamyczki jest na tyle szkodliwe i uciążliwe, iż się musiałem przełamać:)
Założyłem tylko na przód i kupiłem w aso oryginały ale nie te dedykowane do dustera tylko uniwersalne. Pasują super i są bardziej elastyczne co czyni je odporniejszymi na uszkodzenia przy jeździe w terenie:)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2012-11-20, 14:25, w całości zmieniany 1 raz
właśnie takie same zamówiłem,
po przygodach meganem z dedykowanymi plastikami
doszedłem do tego samego wniosku ->założę gumowe
pytanie o ile są szersze uniwersalne od dedykowanych ??
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-12-22, 10:07
Może kto wrzucić skana strony gwarancji antykorozyjnej/na lakier z rocznika 2007? Proszę bo w roczniku 2012 jest gwarancja na "zabezpieczenie atykorozyjne" a nie ma gwarancji na korozję jako taką. Z tego co pamiętam w MCV z 2007 była gwarancja na perforację. Ale może się mylę.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
(Osobno była na powłokę lakierniczą - może z tym Ci się pozajączkowało).
Dzięki. Teraz nie dają książki gwarancyjnej tylko 3-stronicowy wydruk z systemu z takim oto zapisem. Trochę to enigmatyczne.
221212A002.jpg
Plik ściągnięto 247 raz(y) 127,21 KB
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2012-12-22, 13:43, w całości zmieniany 1 raz
Mój logan 02.03 skończy 8 lat i wygląda już tak że po prostu płakać się chce. Mechanicznie samochód jest sprawny w 100%, nie mam awarii, problemów pod tym kątem, ale rdza na loganie to jest coś strasznego, po zimie to z nadkoli maski i drzwi od pasażera (od wewnętrznej strony) to będę płatami odrywał coś co kiedyś było lakierem i zostanie tylko kawał rdzy.
Straszne to po prostu jest
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-06, 11:46
A mój "ex" skończy w marcu 5 lat i nigdzie nawet śladu.
Nowy właściciel przeglądał go przy zmianie kół na podnośniku i nawet podwozie jest nietknięte.
Ewidentnie od któregoś roku zaczęto stosować ocynk blach ....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum