Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-11-28, 22:39
marszelest napisał/a:
kolumnę "pedestarian" olewamy bo to my mamy być bezpieczni ,a nie piesi
podobnie kolumnę " safety asist" wszelkie wspomagacze np kontrolka zapiętych pasów
Nie zgodze sie.
Safety asist
O ile dla mnie ogranicznik predkosci jest nieistotny, o tyle:
a) czujnik zapiecia pasow z tylu moze byc ok - ilu masz znajomych, ktorzy nie znosza sie zapinac? ile razy miales sytuacje, ze tlumaczysz kolesiowi, ze jak sie nie zapnie to wypad z auta, bo nie chcesz, bo Ci on polamal kregoslup? Ja akurat troche jezdzilem po UA i tam to bylo nagminne. Tym samym - dla Ciebie bezpieczniej
b) ESP - bez 2 zdan zaleta
Pedestrian:
Wystarczy, ze raz pieszy Ci wtargnie na jezdnie. Masz ochote przechodzic przez traume, ze niechcacy i nie z Twojej winy zabiles czlowieka? A co powiesz dziecku, jesli np. jechales razem z nim?
Pamietam, jak kiedys stalem w korku: na nietypowym skrzyzowaniu: pasy byly ok 40 m. przed swiatlami. Do skretu w lewo byl osobny pas, zaczynajacy sie przed pasami. Z reguly bylo tak, ze byl on pusty, zas pozostale zapchane. Efekt: co jakis czas ktos 'wyrywal' lewym liczac na szczescie. Stalem tuz za pasami, gdy inny pojazd potracil kobiete. To nie jest fajne, jak nagle slyszysz lomot, czujesz bujanie i widzisz, jak czlowiek zjezdza Ci po Twoim samochodzie. Fatalne uczucie. Wole NIGDY nie wiedziec, jak to jest potracic czlowieka, nawet, jesli to bedzie najwieksza gnida w okolicy, co sie sama pod kola pchala.
safety asist i pedetarian nawet gdyby było 100% to nie poprawi twoich szans na przeżycie podczas czołowego zderzenia ,dlatego można te kolumny całkiem pominąć,
ideą euroncap było zwiększenie przeżycia kierowcy i pasażerów podczas wypadku, ,a nie przeżycie pieszego podczas rozjechania go na pasach
prosty przykład
1) jedziesz autem który A i P =100% i przywaliłeś w pieszego z prędkością 90km/h
pieszy zmarł w wyniku obrażeń wewnętrznych
2) jedziesz autem który A i P =0% i przywaliłeś w pieszego z prędkością 90km/h
pieszy zmarł w wyniku obrażeń wewnętrznych
na powyższym przykładzie widać jak te kolumny A i P mają się do rzeczywistości
_________________ (•_•)
( •_•)>⌐■-■
(⌐■_■)
Ostatnio zmieniony przez marszelest 2012-11-28, 23:02, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 00:22
Porownanie mało trafione, podobnie jak przywalisz samochodem 5 i 4 gwiazdkowym przy 120 KM w mur. Tu i tu najpewniej zginiesz. Testy sa przeprowadzane dla wymaganych predkosci bezpiecznych w ruchu miejskim i wtedy sa miarodajne. Dla kierowcy , pasazra i pieszego.
Niestety, moim zdaniem, Lodgy została przesadnie skrzywdzona przez Renault (wewnętrzna konkurencja?) oszczędnościami, co widać też w testach zderzeniowych. Kiepskie wyniki testów, brak kurtyn w opcji, niewygodne fotele przednie i archaczne zagłowki, niedzielone siedzisko tylnej kanapy, idiotyczne zamocowanie pasa środkowego drugiego rzędu, brak termometru, brak podstawowego silnika benzynowego min. 100KM - trochę za dużo wad jak na rodzinny van. A cena lepiej wyposażonych wersji wcale nie jest dużo niższa niż np. Orlando czy Zafira Family.
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-11-29, 08:47
marszelest napisał/a:
safety asist i pedetarian nawet gdyby było 100% to nie poprawi twoich szans na przeżycie podczas czołowego zderzenia ,dlatego można te kolumny całkiem pominąć,
ideą euroncap było zwiększenie przeżycia kierowcy i pasażerów podczas wypadku, ,a nie przeżycie pieszego podczas rozjechania go na pasach
Masz prawo miec odmienne zdanie.
To nie Bialorus. Dla mnie jest to wazne, choc mniej, niz bezpieczenstwo kierowcy i pasazerow
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 08:59
DAREK napisał/a:
A cena lepiej wyposażonych wersji wcale nie jest dużo niższa niż np. Orlando czy Zafira Family.
Różnica to minimum 20 tysi w podobnym wyposażeniu. A z bezpieczeństwem nie powinna mieć nic wspólnego. Tanie - bo słabszy silnik, bo mniejszy komfort, brak automatu, twade plastiki -> OK. Tanie - zaoszczędzone na bezpieczeństwie -> NIE OK.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2012-11-29, 09:00, w całości zmieniany 2 razy
Te wszystkie wynalazki maja dokładnie odwrotne działanie.Jeśli delikwent będzie mial świadomość ze jedzie autem wyposażonym na maxa to będzie uwazał sie za króla szos za którego myśli samochód i samochód go ochroni przed nim samym lub innym kierowcą.
Moze poprostu zamiast tych wynlazków warto właczyć myślenie bo tego żadna elektronika nie zastapi. zaczynają dawać już prawo jazdy praktycznie dzieciom a wiem z autopsji że czlowiek mądrzeje dużo później .
Kiedyś nie było samochodów więc i wypadków wiec ludzie aby sie eliminować prowadzili wojny teraz kasuja sie sami i to dużo skuteczniej.
Jeśli komus zależało by naprawde na bezpieczeństwie kierowców to wprowadzali by technologie zapobiegajace wypadkom a nie ograniczające ich skutkom.
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-11-29, 09:33
okey32 napisał/a:
Te wszystkie wynalazki maja dokładnie odwrotne działanie.Jeśli delikwent będzie mial świadomość ze jedzie autem wyposażonym na maxa to będzie uwazał sie za króla szos za którego myśli samochód i samochód go ochroni przed nim samym lub innym kierowcą.
Jak Ci ktos zaslabnie / zasnie za kierownica i w wjedzie w Ciebie, to nadal bedziesz tak uwazal?
Widziales ostatnio na watku 'wypadki z udzialem Dacii' filmik z Dustera, co wyjechal ktos na czolowke?
Bezpieczny samochod tu przypomina troche zakup polisy na zycie. Kupujesz, ale nie masz ochoty, by byla realizowana, prawda? Tak samo, jak nie chcesz, by ktos kiedys sprawdzil, czy faktycznie Twoj wozek jest bezpieczny dla Ciebie i wspolpasazerow.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3750 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 09:51
O co kaman ?
Porównajcie sobie cyferki przy wynikach Dustera i Lodgy.
Gdyby babcia miała wąsy i dodała ESP do wszystkich wersji byłyby te 4 gwiazdki.
Czy to coś zmienia ?
Co do tego nieszczęsnego tunelu/podłogi - skoro płyta podłogowa jest wspólna to dlaczego ujawniło się to dopiero przy Lodgy - jakość montażu czy zbytnie wydłużenie konstrukcji (rozbijano MCV kiedyś na testach ?) ?
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 09:55
DrOzda napisał/a:
Gdyby babcia miała wąsy i dodała ESP
Ale wąsów nie ma (zazwyczaj ) a do ESP niewielu ludzi chce dokładać. Teraz Sandacz i Logan będą miały w standardzie i ludzie czy chcą czy nie będą troszkę bezpieczniejsi
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3750 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 10:00
Prezes napisał/a:
Ale wąsów nie ma (zazwyczaj ) a do ESP niewielu ludzi chce dokładać. Teraz Sandacz i Logan będą miały w standardzie i ludzie czy chcą czy nie będą troszkę bezpieczniejsi
Tu się zdziwisz . oglądałem kilka Lodgy u dealera i wszystkie Laureate miały domówione ESP.
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-29, 10:46
A ja Wam powiem tak: mam gdzies wyniki testow NCAP :)
Przejechalem kilkadziesiat tys. km maluchami, CC700 170tys.km i zyje.
Oba mialy strefe zgniotu konczaca sie na drugim rzedzie foteli ;)
Jakbym mial myslec o czolowym zderzeniu to bym z domu nie wychodzil.
Mam troche czasu do momentu kiedy bede zmienial auto - mam czym jezdzic
i nie mam cisnienia. Przegladam niespiesznie oferty wszystkich producentow
i za cholere nie widze nic co by mnie zadowalalo i kosztowalo mniej niz 75tys.zl.
Np. nowa Kia Ceed wyglada zgrabnie... ale nijak nie ma sie pod wzgledem wielkosci
do Logdy czy Dokkera.
Chcac kupic auta z taaakim bagaznikiem trzeba dac powyzej 100.tys.zl.
Jezcze mnie nie popieprzylo do konca na szczescie ;)
Po roku auto juz sie znudzi, po dwoch zacznie wkurzac, po czterech bede sie
pewnie rozgladal za kolejnym...
Kupujac Dokkera mam kosmiczny bagaznik, auto bedzie jechac do przodu...
A ze bedzie glosne i pewnie mniej komfortowe niz drozsze auta? Prawda.
Ale druga prawda jest taka ze autosrad to my nie mamy zeby sobie komfortowo
pomykac 140km/h slychajac muzyki. Poza tym jakos ostatnio wole jezdzic 110km/h
nie spieszac sie...
Auta teraz sa jednozarowe. Czasy starych Mercedesow ktore robily bez tankowania ;)
500.tys.km minely bezpowrotnie. Producenci beda mi za piec lat wmawiac ze powinienem
kupic nowe auto inaczej ze wzwodu nici ;) wiec sprzedam Dacie tanio ale za to szybko,
nie bede sie bujal szukajac kogos kto da dwa tysiace wiecej. I kupie cos innego - moze
juz chinskiego np :) I tak znowu z piec lat...
Przynajmniej po tych pieciu latach nie bede w plecy 50tys.zl na wartosci auta.
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-29, 11:17
Jakby sie obawiac wszystkiego to najlepiej siedziec w domu przypietym do fotelu
pasami bezpieczenstwa.
Oczywiscie fotel z czterema poduszkami powietrznymi ;) i poruszac tylko prawym
nadgarstkiem operujac pilotem tv ;)
Ja zamiast tego wole samotnie poplywac po Solinie 20 grudnia:
Albo Wisle - tradycyjny rejs 31 grudnia :)
albo zaprojektowac, zbudowa i plywac wlasna lodka :)
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 11:31
kukubara napisał/a:
Ale druga prawda jest taka ze autosrad to my nie mamy zeby sobie komfortowo
pomykac 140km/h slychajac muzyki. Poza tym jakos ostatnio wole jezdzic 110km/h
nie spieszac sie...
To, że u Ciebie pod domem nie ma, nie oznacza, że nie mamy. :> Na chwilę obecną mamy prawie 2400 km autostrad (140 km/h) i ekspresówek (120 km/h). :] W przeliczeniu na mieszkańca wychodzi więcej, niż w UK. :D
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-29, 11:36
bebe napisał/a:
...
To, że u Ciebie pod domem nie ma, nie oznacza, że nie mamy. :> Na chwilę obecną mamy prawie 2400 km autostrad (140 km/h) i ekspresówek (120 km/h). :] W przeliczeniu na mieszkańca wychodzi więcej, niż w UK. :D
Gratuluje ;)
Ja za autostrade uwazam np. droge przez Chorwacje nad Adriatyk,
a nie nasze dwupasmowki ogrodzone dla jaj plotami...
Co do jazdy autostradami to polecam sprawdzic o ile dluzej jedzie sie utrzymujac
ciagle 110km/h zamiast 130km/h (zakladajac ze te 130 da sie utrzymac).
W praktyce wychodzi to nie wiecej niz 5% czasu krocej.
J.
Ostatnio zmieniony przez kukubara 2012-11-29, 11:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-29, 12:06
kukubara napisał/a:
Jakby sie obawiac wszystkiego to najlepiej siedziec w domu przypietym do fotelu
pasami bezpieczenstwa.
Oczywiscie fotel z czterema poduszkami powietrznymi ;) i poruszac tylko prawym
nadgarstkiem operujac pilotem tv ;)
A po co dodatkowy spadochron? Po co skakać bojąc się, że się pierwszy nie otworzy? Takie myślenie do niczego nie prowadzi. Podobne tematy są na forach motocyklowych - jeździć bez kasku czy z kaskiem?
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-29, 13:05
Ja nie mowie, zeby skakac bez spadochronu ;) tylko nie beczec jak
baba bo auto ma tylko *** zamiast **** w testach.
Dwadziescia lat temu ludzie jezdzili kredensami, Poldkami, malaczami
i nie bylo wcale tak, ze wiele osob ginelo w wypadkach. Znasz rodzine
w ktorej ktos zginal w wypadku samochodowym, ja nie. Za to znam sporo
w krotych ktos mial raka i umarl...
Przypuszczam, ze bardzo maly procent wypadkow jest spowodowanych
czynnikami calkowicie niezaleznymi od poszkodowanego.
Bezpieczenstwo to przede wszytkim rozsadek - trzeba jezdzic rozwaznie,
bez szalenstw, przewidujac co czai sie za zakretem, a nie myslac o tym
ile gwiazdek w NCAP dostalo auto.
Moznaby postawic teze, ze wszystkie bzdety ktore maja nam zagwarantowac
bezpieczenstwo nie powoduja przypadkiem tego, ze mocniej cisniemy gaz bo
w razie czego ABS+ESC+ChGW wyciagnie z poslizgu...
Ja tam trzech gwiazdek sie nie boje, bardziej boje sie tego, ze zaoszczedzili
tyle na blasze ze auto sie rozpadnie jak wjade na koleiny ;)
PS. I nikomu nic do tego czy jezdze w kasku czy nie - moja sprawa i mojego
ubezpieczyciela. Precz z eurokolchozem!
J.
Ostatnio zmieniony przez kukubara 2012-11-29, 13:07, w całości zmieniany 1 raz
Dwadziescia lat temu ludzie jezdzili kredensami, Poldkami, malaczami
i nie bylo wcale tak, ze wiele osob ginelo w wypadkach.
Mały wtedy byłem, więc pewnie się mylę, ale chyba 20 lat temu samochodów było w PL "troszeczkę" mniej niż dzisiaj...
A co do tego, że dzisiejsze trzy gwiazdki to coś innego niż trzy gwiazdki kilka lat temu, to ja nie rozumiem... Czy to znaczy że jak zderzą się Logan I (3*) z Logdy (3*) to Logan zostanie zmasakrowany, bo jego gwiazdki mają 7 lat, a nie 7 dni ? Chyba nie.
To jest wciąż test polegający na najechaniu na nieruchomą i cięższą przeszkodę lewym przodem auta i to jest najważniejszy wyznacznik bezpieczeństwa. Jeśli Lodgy dostaje 3 gwiazdki, to znaczy że poziom bezpieczeństwa ma taki sam jak Panda (w swojej klasie), a ludzie kasują Pandy i jakoś nie umierają od tego masowo.
Fakt - średni poziom bezpieczeństwa poszedł mocno w górę od czasów Pandy i Logana I, ale jeśli masz mieć zderzenie na drodze, gdzie jedziesz 90 na godzinę i nagle z przeciwnego pasa zjeżdża pijak/śpioch itp. to do bezpieczeństwa będą się liczyć:
a. masa twojego pojazdu
b. zapięte pasy
c. posiadane w samochodzie obrazki świętych
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-29, 14:13
Cytat:
Mały wtedy byłem, więc pewnie się mylę, ale chyba 20 lat temu samochodów było w PL "troszeczkę" mniej niż dzisiaj...
Oczywiscie.
Nie mniej tak na moje oko wypadkow / ilosc aut jest chyba jednak mniej
teraz niz bylo. Nie chce mi sie szukac danych wiec nie mam dowodow ;)
Cytat:
c. posiadane w samochodzie obrazki świętych
Ooo i to jest dobre podsumowanie kwestii bezpieczenstwa - przy stluczce
w zasadzie w kazdym aucie jestesmy bezpieczni, a jak walniemy czolowo
to tylko modlitwa nas uratuje...
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-11-29, 16:39
kukubara napisał/a:
Znasz rodzine w ktorej ktos zginal w wypadku samochodowym, ja nie. Za to znam sporo
w krotych ktos mial raka i umarl...
Znam. Lata 90, kumpel zostal wdowcem z 3 letnim synem. Zona zginela w wypadku samochodowym. Jechala kredensem, a wyjechal jej na czolowke zachodni samochod...
Nie tak dawno koles ode mnie z firmy rozwalil sie na trasie do Grojca.
Na studiach kolega z roku zginal wlasnie jako pieszy. Niby zawsze uwazny, spokojny, a wtargnal (trzezwy) na jezdnie. Trafil na malo bezpieczny samochod. Rodzina odlaczyla go od respiratora, gdy lekarze stwierdzili smierc mozgu.
Taka deformacja plyty podlogowej (jej rozwarstwienie) swiadczy o tym, ze zbyt bardzo oszczedzono na bezpieczenstwie samochodu, reklamowanego jako rodzinny
Co do reszty: koncze dyskusje. Mi zalezy na bezpiecznym aucie dla wszystkich, Tobe nie musi.
Ostatnio zmieniony przez Dyziek 2012-11-29, 16:41, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-11-29, 16:41
Mikele napisał/a:
A co do tego, że dzisiejsze trzy gwiazdki to coś innego niż trzy gwiazdki kilka lat temu, to ja nie rozumiem... Czy to znaczy że jak zderzą się Logan I (3*) z Logdy (3*) to Logan zostanie zmasakrowany, bo jego gwiazdki mają 7 lat, a nie 7 dni ? Chyba nie.
Mniej więcej przed dwoma laty zmienili kryteria i gwiazdki sprzed zmiany są trochę nieporównywalne z tymi po zmianach - konkretne informacje na ten temat znajdziesz w wątku o crash-teście Dustera. Sama procedura testu jest podobna, ale ocena już nie.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-29, 16:55
a co do testu Lodgy - podsumujmy - rypnęło się o: światełka nie zapiętych pasów z tyłu, a raczej ich brak, o brak ESP w standardzie we wszystkich wersjach (nie mam pojęcia jak to załatwili - musieli chyba uzyskać homologację na to auto przez 2012 r?) za co Lodgy zebrała tylko 29% (za ten sam wskaźnik mały fiacik 500 uzbierał 71%!!!), o fatalną ochronę pieszych (bodaj 44% kiedy potrzeba 60, bo inaczej zabierają gwiazdkę z automatu) wreszcie o problem z podłogą, która poddała się dość ławo i pogięła za bardzo. Gdyby nie owe mankamenty, gwiazdek byłoby spokojnie 4. Niestety, jest to rodzaj świadomej dywersji uprawianej przez koncern. I tak na chwilę obecną 1/3 sprzedaży stanowią auta budżetowe. Firmie-matce ze zrozumiałych względów nie zależy zatem na dalszym zmianie tego wskaźnika, chcąc nadal sprzedawać auta z rombem. Podejrzewam,że gdy zrobią test zderzeniowy nowego Sandero i Logana,rezultat może być podobny. Renault stara się uniknąć wpadki VW, gdzie budżetowa początkowo, a potem coraz lepiej dopieszczania a mimo to nadal tańsza skoda zaczęła odbierać zbyt dużo klientów macierzystej marce.
Sam test nie wygląda tragicznie, dzieci są bezpieczne, poduszki sprawnie wyłapują głowy jadących. Na zdrowy łeb - im większe auto, tym bezpieczniej, bo ma się co giąć i zwijać.Wypadałoby z czystej ciekawości zderzyć 3-gwiazdkową Lodgy z 5-gwiazdkowym fiatem 500
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-11-29, 17:02, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-11-29, 16:55
Dyziek napisał/a:
Znam. Lata 90, kumpel zostal wdowcem z 3 letnim synem. Zona zginela w wypadku samochodowym. Jechala kredensem, a wyjechal jej na czolowke zachodni samochod...
Nie tak dawno koles ode mnie z firmy rozwalil sie na trasie do Grojca.
Na studiach kolega z roku zginal wlasnie jako pieszy. Niby zawsze uwazny, spokojny, a wtargnal (trzezwy) na jezdnie. Trafil na malo bezpieczny samochod. Rodzina odlaczyla go od respiratora, gdy lekarze stwierdzili smierc mozgu.
Taka deformacja plyty podlogowej (jej rozwarstwienie) swiadczy o tym, ze zbyt bardzo oszczedzono na bezpieczenstwie samochodu, reklamowanego jako rodzinny
Co do reszty: koncze dyskusje. Mi zalezy na bezpiecznym aucie dla wszystkich, Tobe nie musi.
Ja też znam i to taż niejeden. Problem z ochroną pieszego jest inny - przy uderzeniu przez samochód jadący do 50/h jest jakaś szansa na przeżycie, ale różnica pomiędzy 3 i 5 gwiazdkami jest prawie pomijalna - nie wymyślono póki co "bezpiecznych "samochodów dla pieszego, prawdopodobieństwo przeżycia zależy od prędkości a nie od konstrukcji - oczywiście nie twierdzę że nie należy nad tym pracować - może coś się wymyśli. To tak jak z bezpieczeństwem pasażerów - ok 670% to pasy , cała reszta - poduszki, ABS, ESP itd to pozostałe 30% Bezpieczeństwo pieszego dopiero czeka na swoje "pasy bezpieczeństwa", póki co to niestety trzeba po prosty chodząc uważać i nie dać się najechać - bo tak naprawdę dla obrażeń pieszego ma znaczenie prędkość, jak cię najedzie z prędkością 30/h samochód "bezpieczny dla pieszego" to odniesiesz trochę mniejsze obrażenia niż przy "niebezpiecznym", ale przy 60 - 70 nie ma to znaczenia - nie da się zginąć mniej czy więcej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum