Marka: Dacia
Model: 2x Logan 2x Logan MCV, Logan II i III, Jogger
Silnik: 1.4MPI, 2x1.6MPI, 1.2 16V, 1.0SCE, 2x 1.0TCE
Rocznik: 2005, 2005, 2008, 2014, 2017, 2022, 2024
Wersja: Logan Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 329 Skąd: Polska centralna
Wysłany: 2012-12-10, 13:16
kapelusznik napisał/a:
gorsza jest klapa bagażnika w sedanie
dlatego ja otwieram nie do końca :)
a tak wogóle, to daćki w zimie dają radę...
ja zakupiłem folię srebrną na szybę i zawsze zakładam na noc (folia z "uszami", bo te z paskami pękają) zawijając "uszy" do środka auta.
szczotkę i skrobaczę trzymam w bagażniku - manerw strategiczny bo szczotka jak wysycha do szyby parują!
teraz uwaga!
- najpierw otwieram bagażnik kluczem (nie podnoszę)
- potem delikatnie otwieram drzwi (tak by nie naleciało śniegu do środka)
- dzieciaki ładują się na fotelikach a ja odpalam auto
- (jesli jestem sam, to nastawiam na cyrkulację powietrza)
- odśnieżam dach, szyby, maskę, światła, klapę (śnieg nie leci co środka)
- czasem skrobię szyby boczne ale rzadko, dzieciaki zawsze mają ubaw ze mnie :)
- zdejmuję folię (patrząc jak sąsiedzi drapią szyby - ale trzech już zakupiło sobie folie)
- na tylniej szybie paski prześwitu
- odjeżdżam po ok 1 do 2 minut
_________________
Ostatnio zmieniony przez piotrek400 2012-12-10, 13:29, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-10, 13:28
laisar napisał/a:
Oprócz zgarnięcia śniegu trochę pomaga dmuchnięcie w tamto miejsce, ale tak naprawdę chyba nie ma sposobu na idealne pozbycie się śniegu.... TTTM ): - auto projektowane na inny klimat, po prostu.
Pozostaje mieć nadzieję, że projektanta pierun szczeli w czasie najbliższej (tropikalnej) burzy. :Z Śnieg wpadający przy otwieraniu drzwi doprowadza mnie pomału do rozpaczy. :(
Zastanawiam się nad czymś higroskopijnym do samochodu, bo woda/lód stoi mi na dywanikach. Gazety odpadają, odkąd jest RSS. ;) Co innego można użyć, w miarę prostego do zdobycia? Ryż? Jak często wymieniać?
- odśnieżam dach, szyby, maskę, światła, klapę (śnieg nie leci co środka)
- zdejmuję folię (patrząc jak sąsiedzi drapią szyby - ale trzech już zakupiło sobie folie)
- na tylniej szybie paski prześwitu
A na koniec przychodzi policjant i wypisuje mandat za pozostawienie uruchomionego auta bez nadzoru.
Marka: Dacia
Model: 2x Logan 2x Logan MCV, Logan II i III, Jogger
Silnik: 1.4MPI, 2x1.6MPI, 1.2 16V, 1.0SCE, 2x 1.0TCE
Rocznik: 2005, 2005, 2008, 2014, 2017, 2022, 2024
Wersja: Logan Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 329 Skąd: Polska centralna
Wysłany: 2012-12-10, 13:33
Piotrek721015 napisał/a:
mandat za pozostawienie uruchomionego auta bez nadzoru.
no jak? ja mam cały czas kontakt z autem a ręczny zaciągnięty (po uruchomieniu).
bebe napisał/a:
Zastanawiam się nad czymś higroskopijnym do samochodu
miesiąc temu w biedronie był pochłaniacz, ja dodatkowo popryskałem od środka antyfogiem, no i najważniejsze - szczotka wytrzepana ze śniegu trafia do bagażnika a dywaniki regularnie wytrzepywane, to podstawa!
Proponuje miast dywaników i wycieraczek materiałowych kupić gumowe ala korytka.
jak sie woda/śnieg/lód zbierze to po prostu zlać wodę/wytrzepać/rozkruszyć i wytrzepać. I po problemie.
Zauważyłem że śnieg nie tylko na siedzenie i na podłogę leci ale i do kieszonki na drzwiach a ja tam panel od radia 3mam.
Motyla noga musi być na to jakiś sposób.
piotrek400 napisał/a:
miesiąc temu w biedronie był pochłaniacz
tylko trzeba pamiętać o postawieniu ich w pionie;) bo później cała ta woda zostaje na podłodze.
Ostatnio zmieniony przez matysz 2012-12-10, 14:38, w całości zmieniany 1 raz
Pozostaje mieć nadzieję, że projektanta pierun szczeli w czasie najbliższej (tropikalnej) burzy. :Z
No ale czemu jego? Zrobił co kazali d: - nie jego wina, że klienci z innych sterf klimatycznych też zapożądali modelu, a dyrechtory poskąpili kasy na przystosowanie konstrukcji do innej pogody...
bebe napisał/a:
Zastanawiam się nad czymś higroskopijnym do samochodu
Może te silikaty, co to je ładują w handlu do pudełek?
(Nie, nie wiem skąd wziąć, ale to nie może być zbyt trudne, a na pewno dają hurtowo <: ).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-12-10, 14:56, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-12-10, 14:45
zamiast silikatów można spokojnie używać woreczków z ryżem - sprawdzają się przy przechowywaniu obiektywów (wchłaniając wilgoć chronią przed rozwojem grzyba na soczewkach)
choć nie wiem czy na całe auto nie potrzeba by całego worka ryżu - ale kwestia do dogrania eksperymentalnie
tylko czy worek ryżu nie ściągnie zwierzaków ? i bez ryżu mamy ich dosyć. Kilka miesięcy po kupnie samochodu, chyba kuna, przegryzła a w zasadzie odgryzła przewód do spryskiwaczy. Dokładnie tyle odgryzła co jej przeszkadzało w wylegiwaniu sie na silniku. Do teraz kilka razy znajdowałem pod maską chleb a nawet kości.
kapelusznik napisał/a:
zamiast silikatów można spokojnie używać woreczków z ryżem - sprawdzają się przy przechowywaniu obiektywów (wchłaniając wilgoć chronią przed rozwojem grzyba na soczewkach)
choć nie wiem czy na całe auto nie potrzeba by całego worka ryżu - ale kwestia do dogrania eksperymentalnie
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-12-11, 11:45
Chomik napisał/a:
tylko czy worek ryżu nie ściągnie zwierzaków ?
musisz się ich spytać, czy gustują w suchym, zaworeczkowanym ryżu, którego przecież nie masz umieszczać w komorze silnika, tylko wewnątrz kabiny pasażerskiej
No nieee wiem. :/ A jak to potem odwilgocić? Z doświadczenia wiem, że osuszanie "profesjonalnych" pochłaniaczy wilgoci to masakra - trzeba suszyć 100 lat w możliwie suchym miejscu (życzę szczęścia w zimie), prażyć, smażyć, kombinować. :/ Ryż wywalę i wstawię nowy. Poza tym faktycznie, jak już wydawać 70 zeta na osuszacz, to lepiej kupić hurtem 1 m³ granulek do butów, a potem się martwić, jak to z sensem opakować. :>
Zwierzaków u mnie na parkingu nie ma, z wyjątkiem spasionych kotów, które w ryżu na 99% nie gustują. :]
Mój sposób na wodę na gumowych dywanikach jest banalnie prosty.
Zaopatrujemy się w 2 bawełniane szmaty lub inne dobrze dobrze wchłaniające wodę materiały. Po skończonej jeździe ( samochód jest nagrzany ) kładziemy szmatę na dywanik,
przydeptujemy butem. Po 10 sekundach wynosimy ją radośnie na zewnątrz autka po czym
mamy 2 opcje : wyrzucamy lub suszymy.
Drugą szmatę zostawiamy w aucie na kolejną mokrą jazdę.
EUREKA ! to naprawdę działa :)
_________________ Kanony piękna: kobieta w tańcu, rumak w galopie , żaglowiec pod pełnymi żaglami i Duster na bezdrożach.
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-12-11, 19:13
mogliby dawać filtry wbudowane w kabinie, z umieszczoną wewnątrz wężownicą do której podczas jazdy wdumuchywane byłby spaliny ogrzewając filtry i potem spowrotem do wydechu by leciały
no ale ci producenci
//inna sprawa że mała dziurka w takim układzie i byśmy się podduszali spalinami w aucie
Teraz już takiej jakości gazet jak w PRL-u nie ma (piszę o chłonności papieru).
Ja podkładałem gazety pod dywaniki gumowe bo w czasie jazdy zawsze coś się przejeje szczególnie przez krawędź dywanika pod gazem, hamulcem i sprzęgłem.
Na koniec dnia nasiąknięte gazety do kosza, dywaniki oczyścić z błota i śniegu, podkładamy przeczytany "świeży" numer gazety codziennej - (tytuł dowolny w zależnosci od światopoglądu).
Od czasu do czasu należy włączać klimę, również w zimie przy ogrzewaniu (mróz absorbuje wilgoć) -jak się na w opcji wyposażeniowej auta.
Ostatnio zmieniony przez Andrzej Zajczuk 2012-12-12, 13:27, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum