Na ile lepiej oceniuasz nowe żarówki w stosunku do poprzednich ? Czy jaśniej czy tez dalej oświetlają ?
Światło jest białe i dalej oświetla drogę. Wygląda jakby wiązka światła była bardziej skupiona i oświetlała dokładnie to co trzeba czyli drogę.
jackthenight napisał/a:
Szkoda tylko, że spali się po dwóch miesiącach :)
Dlaczego tak sądzisz?
Kuzyn jeździ już trzy miesiące i świecą więc nie jest to zasadą, że się spalą, jak w większości sprzętu.
Pojeździmy zobaczymy. Założone przy 104800km 04.03.2013.
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-06, 08:27
Marek1603 napisał/a:
jeździ już trzy miesiące i świecą
wow
jak pojeździ 3 lata to będzie znaczyło że żarówka jest ok, jak więcej niż 5 to będę mógł stwierdzić że są co najmniej tak samo wytrzymałe jak wygrzebane z czeluści DDRowskie Narvy
no bo z czego się tu cieszyć? że żarówka za prawie 30zł (jak doliczę koszty przesyłki) nie spaliła się po 3 miesiącach
No tak trzy miesiące ale 40000km. Więc sam resztę sobie dopisz (auto w jego firmie).
Ale nie to jest najważniejsze tylko, że dobrze świecą. Jak dla mnie to jest ważniejsze niż cena. Nie sztuka kupić, żarówkę za 10 zł, która też będzie świeciła ale co to za świecenie.
Zaraz mi powiesz, że to jest jak z gustami, o których się nie dyskutuje. Nikogo nie będę na silę namawiał.
@kapelusznik: No ale nad tą trwałością też się już zastanawialiśmy - wiadomo, że z biegiem czasu żarówki świecą coraz gorzej, więc czy aby na pewno jest sens trzymać je te 3-4-5 lat?
Inna rzecz, że z kolei większość tych żarówek "+20/50/100" to pic na wodę - zmienia się postrzegana jasność, zależna od barwy światła, a nie rzeczywiste natężenie, bo ono jest ograniczone odgórnie przepisami homologacyjnymi.
Oczywiście, wrażenie lepszego widzenia to też jakiś tam pozytyw, ale nie należy przesadzać w fetyszyzowaniu.
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-06, 09:40
laisar napisał/a:
No ale nad tą trwałością też się już zastanawialiśmy - wiadomo, że z biegiem czasu żarówki świecą coraz gorzej, więc czy aby na pewno jest sens trzymać je te 3-4-5 lat?
nie mam pojęcia, ale póki świecą "dobrze" (to jest takie niemierzalne dobrze, bo poparte tylko doświadczeniem w trakcie jazdy, a nie jakimś ścisłym mierzeniem)
Marek1603, oczywiście te 40kkm zmienia sprawę - i to jest ważniejszy wyznacznik niż "3 miesiące"
Uzywałem osobiście w wersji H4 i H1 Philipsy, Tungsramy i Osram night Breaker i różnicy brak, poza cena. Wytrzymałosć podobna. Tungsramy w H4 dają dodatkowo nieco białego światła z powodu niebieskiego paska nad żarnikiem od mijania. Sam pasek nie załania żadnego włókna więc nie przeszkadza w świeceniu.
Co najgorsze - za Philipsy dałem 99 zł, potem szukałem, sprawdzałem i zamówiłem Tungsramy, z wysyłką 32 zł za 2 szt. Potem czyszczenie reflektora, montaż i test - auta w których siedziały H4 to Felicja, Octavia i Golf 3. Róznica jedynie w cenie.
Ps-Co do testów - nie wierzcie w nie w 100%. W jednym z testów wygrały żarówki Unitec H7. Kupiłem i jaki efekt - jakieś to słabe żarówki, pewnie co karton to inna partia.
Potem test żarówek o ile dobrze pamiętam H4 w dwóch różnych gazetach w różnym czasie - w jednym włókno mijania osiąga 1200 lumenów a w innym ta sama żarówka 1480...
I pamiętajcie też, że w jednej lampie dana żarówka jest rewelacyjna a w innej już nie. Niestety żarówki nie sa produktami wzorcowymi więc różnie się zachowują w róznych lampach.
Ostatnio zmieniony przez skaktus 2013-03-07, 10:46, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-03-07, 11:20
w moim poprzednim aucie (Note) przetestowałem wzmocnione H4. Osram Night breaker, Philips Nightguide. Swieciły mocno, jasno, zauważalnie lepiej i dalej. I co z tego, gdy zwykle po 2 miesiącach padała pierwsza z nich (najczęściej prawa) co zmuszało do kupienia kolejnego, dość drogiego kompletu. Po 3-4 takich akcjach odpuściłem sobie, wróciłem do standardowych Osramów, które wyjąłem przed zabawą ze wzmocnionymi i autko jeździło na nich aż do sprzedaży. W międzyczasie przeprowadziłem pewien zakazany prawem eksperyment. Którejś zimy założyłem 100 watowe a więc niezgodne z homologacją Tungsramy (stosowane np do świateł dalekosiężnych). Te to dopiero świeciły Mniej więcej o 1/2 mocniej i 1/3 dalej. Po korekcie wysokości reflektorów nie oślepiały nikogo z przeciwka. Wiosną jednak się ich pozbyłem z obawy o temperaturę we wnętrzu lampy
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2013-03-07, 11:45, w całości zmieniany 2 razy
Podobne problemy z palniem się żarówek wystepują też np. w Punto czy w Fordach - w tym wypadku są to H7. Sprawa jest dziwna bo zawsze pada tylko jedna żarówka, zawsze po tej samej stronie. Napięcia takie same itd a problem jest.
Teraz na H4 głównie jeździ kumpel w Corsie B z roku 98. Średnia żywotność tungsrama +90% to około 11 - 13 miesięcy.
W takich wypadkach najlepszym rozwiązaniem, moim zdaniem to dobra podkręcona żarówka + światła dzienne.
Możesz się pokusić o żarówki +90% bo i tak większość czasu będą świeciły dzienne. W aucie mam dzienne i tungsramy +90% i mimo upływu 2 lat na skrętce w żarówce nie widać żadnych oznak świecenia (brak wybrzuszeń i zniekształceń)...
Hm, przypomniałem sobie szkolną lekturę "Latarnik" Pamiętacie? ;))
Głównym zajęciem bohatera było .... czyszczenie luster i szkła - to dawało gwarancję dalekosiężności snopa światła.
Czy naszych reflektorów tez nie powinno się przed wymianą H4 wyczyścić ?
Nie wierzę w super szczelność i takie tam bajery a lustra wewnątrz z czasem schodzą na psy ..;)
Czyste lustro i przejrzysta szyba to podstawa. Lustro mozna myć pod wodą, ciepłą + trochę płynu do mycia naczyń. Potem spłukać dokładnie wodą destylowana, dzięki czemu po suszeniu nie pozostaną ślady.
Lustra pod żadnym pozorem nie dotykać palcami w stanie na sucho. Lustra nie przecierać żadnymi najlepszymi nawet szmatkami :)
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-08, 09:04
Od roku chyba używam Philipsów Xtreme Cośtam - świecą zauważalnie lepiej niż Osramy Nightbreaker, które z kolei świeciły lepiej niż fabryczne Tungsramy. Fakt, Philipsy wytrzymują 6-10 miesięcy, ale Osramy również padały co chwilę, za to teraz strumień fotonów spycha co mniejsze pojazdy z drogi. :>
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum