Zima wróciła...
Drogi śliskie..zasypane śniegiem na 5 cm..pod śniegiem lód..i to na głównych ulicach miasta (nie pisze "mojego miasta" bo go nie lubię)..
Ale znowu zauważam następny plus Dustera dzięki temu
Dziś na każdych światłach ruszałem pierwszy.. reszta aut zostawała daleeeeko w tyle nim zadziałały im systemy ASR/CBŚ/ABW itd..
Ach te 4x4 Lock A nawet jak nie zapinałem LOCK to i tak wszyscy zostawali w tyle..
No nie widzę innej możliwości po to ją kupiłem i doinwestowałem w nowe oponki..
p.s.
Po powrocie zdam relację, jak oponki (i napęd 4x4) zachowują się w górach w ciężkich warunkach zimowych i postaram się zapodać jakieś fajne fotki. Czyli koło niedzieli.
Wróciłem po weekendzie spędzonym w górach...
Muszę powiedzieć, że jazda na nartach nie była taka fajna jak jazda Dusterkiem
Napęd 4x4 - nie żałuję ani grosza wydanego na to udogodnienie.
Sytuacja:
Wyciąg narciarski. Dwa parkingi: dolny (zawalony autami), górny na wzniesieniu z zakrętem z delikatnym łukiem.. Na początku dziwiłem się czemu taki pusty (stało jakieś Subaru, Audi Q7 i Nissan Patrol).
Myślałem że to jakiś dla VIP-ów, płatny czy coś..
Po chwili kilka aut osobowych chciało na ten parking podjechać i rezygnowały po kilku minutach mielenia kołami na ubitym śniegu i lodzie...
Ludzie zawracali i szukali innego stoku z wolnymi miejscami na parkingu.
Dusterkowi zapiąłem "lock" i.. po 10-15 sekundach parkowałem między Patrolem i Q7 ))
Ech..co za bezcenne uczucie Za wszystko inne zapłącisz mastercard...
Wróciłem po weekendzie spędzonym w górach...
Muszę powiedzieć, że jazda na nartach nie była taka fajna jak jazda Dusterkiem
Napęd 4x4 - nie żałuję ani grosza wydanego na to udogodnienie.
Sytuacja:
Wyciąg narciarski. Dwa parkingi: dolny (zawalony autami), górny na wzniesieniu z zakrętem z delikatnym łukiem.. Na początku dziwiłem się czemu taki pusty (stało jakieś Subaru, Audi Q7 i Nissan Patrol).
Myślałem że to jakiś dla VIP-ów, płatny czy coś..
Po chwili kilka aut osobowych chciało na ten parking podjechać i rezygnowały po kilku minutach mielenia kołami na ubitym śniegu i lodzie...
Ludzie zawracali i szukali innego stoku z wolnymi miejscami na parkingu.
Dusterkowi zapiąłem "lock" i.. po 10-15 sekundach parkowałem między Patrolem i Q7 ))
Ech..co za bezcenne uczucie Za wszystko inne zapłącisz mastercard...
Ale zwolenników na jedną ośkę i tak nie przekonasz ..;)
Ja też nie żałuję i dziękuje opatrzności i klubowi, że mnie "oświeciło" ;)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,0 TCi 4x2
Rocznik: 2010 był, teraz 2019
Wersja: Prestige Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2010 Posty: 343 Skąd: prawie Łódź :)
Wysłany: 2013-04-15, 15:42
TD Pedro napisał/a:
na ile trwały jest taki "zabieg"?
Jak nie przytrzesz opony do krawężnika, to farba(biały pisak do opon) jest dość trwały,gdyby jednak znudziło się takie wybielenie można zmyć je łatwo benzyną ekstrakcyjną
na pierwszy rzut oka wygląda na trwały..
ma zapach lakieru do paznokci
(echm :) osobiście nie używam, ale wiem jak pachnie :) ..
i taką też konsystencję...
Po wymalowaniu po kilku minutach już nie klei się do palca...po nocy wygląda jak szkło (białe błyszczące)...po potarciu mokrą gąbką nie schodzi...więc mam nadzieję, że wytrzyma chwilę :)
Tak mi się spodobały Twoje opony, że też kupiłam sobie pisak i ładnie opiaszę moje Yokohamy, papuga ze mnie
miło mi, że Ci się spodobało... Cenie sobie opinię kobiety (bo zwykle mają lepszy gust od faceta)..
bo moja żona np. wczoraj do mnie do mnie : " a po co Ci to? Choinkę robisz z auta, czy co?"
więc tym bardziej się cieszę, że komuś się podoba :)
Tak mi się spodobały Twoje opony, że też kupiłam sobie pisak i ładnie opiaszę moje Yokohamy, papuga ze mnie
miło mi, że Ci się spodobało... Cenie sobie opinię kobiety (bo zwykle mają lepszy gust od faceta)..
bo moja żona np. wczoraj do mnie do mnie : " a po co Ci to? Choinkę robisz z auta, czy co?"
więc tym bardziej się cieszę, że komuś się podoba :)
Żony czasem nie kumają naszej "zabawy" ..;) a przecież w/g nich jesteśmy dużymi dziećmi
Ok.. ciąg dalszy testowania opon General Grabber AT:
Dziś korzystając z pięknej pogody pojechałem z rodzinką na tor off roadowy w Kokotowie pod Krakowem.
Było suchutko, zero błotka.. Przy torze jest fajna duża "piaskownica"..
Jak wiecie - w zimie oponki sprawdziły się w kopnym sniegu w 100% - pora na test w piachu.
Najpierw wjechałem delikatnie na obrzeża "piaskownicy"..Lock 4x4 włączony.
Gdy przejechałem bez problemu jakieś 50 metrów bez żadnych oznak, że mogę się zakopać-zacząłem poczynać odważniej :)
Przejechałem kilka razy przez środek piaskownicy. Raz szybko, raz wolno..kilka razy zatrzymując się i ruszając z miejsca-ZERO problemów :)
Dla porównania odpaliłem napęd "2WD only"...
Przejechałem 5 - 6 metrów..koła zaczęły buksować i stanąłem w miejscu..dodawanie gazu powodowało jedynie tumany kurzu..auto ani drgnęło (żadne w tył i w przód nie pomogło)..
Co pozostało : LOCK i do przodu...koła zakręciły się kilkakrotnie i auto ruszyło z kopyta do przodu..
Teraz mnie ciągnie na Pustynie Błędowską :)
Filmiki z zabawy już niebawem..jak obrobię i wrzucę na YT.
Podsumowując:
Test w zimie na śniegu : zaliczony
Test na piachu: zaliczony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum