Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 9 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 767 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2013-11-22, 14:42
dzięki panowie, daliście do myślenia.
Czyli muszę spędzić trochę czasu z daćką w inny sposób niż jazda, obejrzeć autko, kupić jakiś miernik lakieru. Potem do serwisu.
Jak nie patrzył zależy mi aby jeździć nią jeszcze te 5-7lat więc muszę o nią zadbać.
Inna bajka, jak już będzie wszystko porobione to czy w takim ASO mogą mi zrobić konserwację spodu auta?
Raczej dla świętego spokoju. O ile dobrze wiem na sam koniec jak Duster wyjeżdza z lini to całe podwozie chlapią jeszcze czymś czarnym.
Ostatnio z felg aluminiowych to czyściłem.
Co dwie warstwy to nie jedna
Ostatnio zmieniony przez Dominus 2013-11-22, 17:12, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-22, 17:27
Całe podwozie na pewno nie jest ochlapane, z racji braku nadkoli jak w Maluchu, na białych, nowych egzemplarzach białe wnętrze nadkola aż kłuje w oczy.
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway / Duster II
Silnik: 1,5 dCi / 1,3 Tce 150
Rocznik: 2012 / 2019
Wersja: Prestige Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2013 Posty: 104 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-23, 15:26
Tak właśnie jest. Podwozie jest zabezpieczone środkiem na bazie żywicy, a następnie pomalowane lakierem, tym samym co cały samochód. I jest to wykonane dobrze. Inna rzecz, że faktycznie, w nadkolach strasznie to razi w oczy. Ja pokryłem całe tylne nadkola czarnym środkiem antykorozyjnym. Dodatkowo zakryłem "dziurę" w przedniej części tylnych nadkoli chlapaczem ze zwykłego sandero (ja mam stepway). W przednich nadkolach pomalowałem tylko widoczny niebieski fragment, bez demontażu plastików.
_________________ pozdrawiam / Maciek
Ostatnio zmieniony przez MM 2013-11-23, 15:27, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-11-23, 17:03
MM napisał/a:
Tak właśnie jest. Podwozie jest zabezpieczone środkiem na bazie żywicy, a następnie pomalowane lakierem, tym samym co cały samochód. I jest to wykonane dobrze.
Czyli co, można temu zaufać i dać sobie spokój z konserwowaniem podwozia?
Kolor Dustera będzie u mnie dość ciemny, więc aż tak nie będzie raziło kolorowe nadkole.
A sprawdźcie jak macie zabezpieczone drzwi od bagażnika w MCV. Czy u góry (dwie dziury) macie widoczną konserwację i zabezpieczone plastikowymi naklejkami? Bo u mnie po wymianie drzwi w ASO, wygląda jakby nikt w kierunku konserwacji nic nie zrobił, a wcześniej sowicie było widać .)
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2013-11-26, 10:51
Zobacz dokładnie jakimś patyczkiem kosmetycznym. U mnie była cienka warstwa zabezpieczenia. Zabezpieczenie profili zgodnie ze sztuką wygląda tak, że wpuszczają olej, a później przepłukują wodą nadmiar tego oleju.
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2013-11-26, 13:57
Laisar pamiętam Twoją przykrą sytuację i wiem, że akurat Ty nie sprawdzisz. Tutaj kieruję swoją uwagę do Domela i ogółu. Ja też myślałem ,że nie mam zabezpieczonej blachy, ale włożyłem palucha do otworu w masce i blacha od środka była cała tłusta
_________________
Ostatnio zmieniony przez Mariusz 2013-11-26, 14:01, w całości zmieniany 1 raz
Golf 3, rocznik 1994 - biały akryl, przerdzewiały łącznie z podłogą.
Golf 3, rocznik 1995 - czerwony akryl, brak jakiejkolwiek rdzy.
Co ciekawe brak rdzy tyczy się to wszystkich czerwonych VW, Skód, Seatów z rocznika 92 - 99. Coś w tym lakierze jest, pytanie co ? Pewnie elastyczność.
Dwa - najlepszy nawet ocynk nie pomoże. Przykłady - golf 4 rocznik 2002, Passat rocznik 2006 - przerdzewiałe i żeby było śmiesznie - u tego samego sąsiada...Teraz kupił golfa 6, zobaczymy ile wytrzyma.
PS-Ojciec też ma Felicję, że ją tak głośno że słychać chrupanie. Ojciec dzielnie walczy w garażu ale wiewióra co rusz szaleje.
Jak dla mnie zasada jest taka - przegląd po każdej zimie i przed każdą zimą + uzupełnienie konserwacji i można jeździć autem i pewnie ze 20 lat.
Ostatnio zmieniony przez skaktus 2013-11-26, 18:01, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4274 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-02, 21:58
Bardzo spostrzegawcza jest autorka tej sesji, faktycznie widać spaprane jakimiś paproszkami malowanie oraz cześć ognisk korozji. Te na podwoziu sa raczej do zaakceptowania, gorzej z innymi. Jak na nowy pojazd jest tego stanowczo za wiele.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum