No i po drugim przeglądzie (2 lata lub 40 tys km; w moim przypadku dwa lata bo przebieg tylko 25 715 km). Z wykorzystaniem karty rabatowej dla klubowiczów zapłaciłem tylko 349 zł. Uwaga, filtr kabiny wymieniłem we własnym zakresie. Taniość przeglądu rabatowego wynika zapewne z użycia oleju Motrio 5W30 i pewnie tańszego filtra. Mam nadzieję, że autko to przeżyje; jakby co mam fakturę.
W sumie roczne koszty utrzymania (nie licząc paliwa, ubezpieczenia i parkingu strzeżonego) zamykają się, póki co, w kwocie 900 zł z przeglądem włącznie, co daje 75 zł miesięcznie. Nieźle. Oby tak dalej!
Tak mi powiedzieli w serwisie: można skasować gdy się pali ale nie można gdy jeszcze się nie zaświeciła.
Kasowanie jest zdaje się proste: trzeba włączyć zapłon, być może naciskając coś jednocześnie a potem ileś razy nacisnąć pedał hamulca.
Zna ktoś całą procedurę?
Po włączeniu zapłonu (poz. 2) bez uruchamiania rozrusznika, w ciągu mniejszym niż 10 sec. Wcisnąć maksymalnie pedał gazu i trzymając go w tym położeniu trzykrotnie nacisnąć pedał hamulca. Następnie puścić pedały i wyłączyć zapłon. Po ponownym włączeniu kontrolka powinna zgasnąć, jeżeli. nie to powtórzyć powyższą procedurę.
No i posypało białym Warszawę i w końcu mogłem sobie pojeździć po śniegu.
Cichutko rano w niedzielę wstałem, zapakowałem się do auta i po nieodśnieżonych ulicach pomknąłem w dal. Było super.
I po raz kolejny dochodzę do wniosku, że Duster na zimowych Yokohamach jest niesamowicie sprawny na śniegu. Po włączeniu 4x4 Lock jedzie jak po szynach. Czasem miga tylko lampka od ESP/ASR. Ze zwalnianiem też nie ma problemu, pod warunkiem, że nie używa się hamulca tylko hamuje silnikiem.
Ciekaw jestem czy moje przyszłe planowane auto sprawowałoby się równie dobrze.
A moje autko stoi już tydzień w serwisie. Szukają (podobno) przyczyny wibracji silnika/skrzyni biegów pojawiającej się przy hamowaniu silnikiem na różnych biegach, w okolicy 3000 obr/min.
Ciekawe jak długo będą szukać i co to będzie...
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-16, 13:52
wojtek_pl napisał/a:
A moje autko stoi już tydzień w serwisie. Szukają (podobno) przyczyny wibracji silnika/skrzyni biegów pojawiającej się przy hamowaniu silnikiem na różnych biegach, w okolicy 3000 obr/min.
Ciekawe jak długo będą szukać i co to będzie...
U mnie były identyczne objawy, tyle, że inny silnik (i model).
Znalezienie przyczyny było nietrywialne, bo objawy występowały tylko podczas jechania po drodze, a ustępowały na podnośniku. Koniec końców wyglądało to tak, że jeden spanikowany pan mechanik siedział w Dacii na podnośniku i piłował silnikiem, a drugi spanikowany pan mechanik ze stetoskopem szukał źródła wibracji pod silnikiem. (Spanikowani byli, bo poszukiwania trwały już trzecią godzinę, było 20 min. do fajrantu, a ja w sumie kwitłem w poczekalni od godzin sześciu.) Akurat jak zlazłem na halę zapytać, czy długo jeszcze - znaleźli. Winowajcą okazało się... łożysko osi prawej oraz podpora tegoż.
Więc jak chcesz oszczędzić sobie i ASOm ;) trochę czasu, to zasugeruj, żeby osłuchali łożyska osi. Może to to, może nie to, ale zawsze jakiś trop, zamiast szukać po omacku.
A dzięki. Zasugeruję. Jak tylko będą chcieli ze mną rozmawiać, bo na razie nie chcą oddzwonić a jak ja dzwonię to nie mogą rozmawiać...
Swoją drogą to dziwne, bo wibracje nie zależą od prędkości auta tylko od obrotów silnika i ja osobiście szukałbym przyczyny w układzie skrzynia/sprzęgło/silnik skoro objaw występuje przy konkretnych obrotach silnika a nie prędkości.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-16, 14:03
wojtek_pl napisał/a:
Swoją drogą to dziwne, bo wibracje nie zależą od prędkości auta tylko od obrotów silnika i ja osobiście szukałbym przyczyny w układzie skrzynia/sprzęgło/silnik skoro objaw występuje przy konkretnych obrotach silnika a nie prędkości.
Oni też szukali. ;) Dlatego właśnie to było tak trudne do znalezienia. :)
Wymienili u mnie prawą górną podporę silnika. Twierdzą, że to pomoże. Nie miałem wczoraj jak sprawdzić bo takie korki były, że nie szło się rozpędzić.
Zobaczymy.
Kurczę, leci mi woda do środka, chyba przez tylne lewe drzwi. I mam wrażenie, że nie jest to związane z wodą padającą z góry tylko z wodą chlapiącą spod kół. Znaczy po samym deszczu jest sucho. Po jeżdżeniu w deszczu jest mokro.
Woda jest na dolnej uszczelce drzwi i pochlapany jest (troszeczkę) dywanik z tyłu...
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2014-07-01, 14:44, w całości zmieniany 1 raz
Sprawę z wodą załatwili - czyszczenie odpływu w drzwiach.
Wibracje znowu naprawiali poprzez regulację podpory wału napędowego. Jeszcze nie miałem okazji pojeździć po naprawie więc nie wiem czy to pomogło.
Czas na podsumowanie trzeciego roku eksploatacji.
Przejechałem 10 439 km
23 tankowania
774 litry paliwa za kwotę 4 258 zł
Wydatki dodatkowe bez ubezpieczenia ale z badaniami technicznymi:
1 170 zł
Dla porównania drugi rok:
9 713 km
24 tankowania
701 litrów, 3976 zł
Inne wydatki: 923 zł
Łącznie inne wydatki to 9 195 zł od początku eksploatacji, wliczając opony zimowe, radio, głośniki itd.
Pierwsza awaria, w zasadzie.... Linka hamulca ręcznego do wymiany. Dobre chociaż tyle, że mimo zakończenia gwarancji Renault pokrywa część kosztów naprawy (im dalej od zakończenia gwarancji tym mniej)...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum