Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-02-09, 18:32
Karenzo napisał/a:
woo to i tak tanio ja się dałem okroić na montaż za 400 zł w aso
widocznie skończyły się zlecenia i trochę urealnili ceny
Czujniki zamontowane. Montaż w serwisie - czujniki + robocizna 390 zł. Zrezygnowałem z zaprzyjaźnionego elektryka bo się trochę o gwarancję bałem A telewizorek na lusterku ( nie w lusterku - przyklejonu na lusterku) pokazuje odległość, lewą i prawą stronę i zajeb.... brzęczy aż miło Przy okazji założyli chlapacze i tu dałem ciałka bo zapłaciłem za komplet z montażem 271 zł
Ostatnio zmieniony przez jarkusm 2014-02-11, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
Czujniki zamontowane. Montaż w serwisie - czujniki + robocizna 390 zł. Zrezygnowałem z zaprzyjaźninego elektryka bo się trochę o gwarancję bałem
Nie potrzebnie bałeś się o tą gwarancję ;( ehh szkoda no ale jak kto woli tak robi.
Jestem przewrażliwiony bo my kierowcy to tylko małe żuczki, które można przydepnąć. Naprawiałem swoją starą stepkę i ubezpieczyciel pokrył całe koszty oprócz wydechu, który rozwalił mi koleś jak mnie puknął w tylec, bo - zacytuję - wydech był użytkowany. No i mogę iść z tym do sądu, tyle że oni wiedzą że ja jestem tylko małym żuczkiem i mogę im naskoczyć, najwyżej za dwa lata sąd przyzna mi rację, zapłacą za ten wydech a całą kwotę skubnie adwokat. Z gwarancja jest tak samo. Usterka elektryki (się przecież zdarza) - po coś grzebał - zepsułeś. Eh. Pewnie, że przepłaciłem, zaoszczędzę na szynce
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-16, 01:46
Akurat montaż czujników cofania jest z tych łatwych. Zaś ingerencja w elektrykę pojazdu sprowadza się do dolutowania się do + światła wstecznego. Oczywiście nie każdy to potrafi zrobić. Jeden sie namęczy naklnie ale zrobi sam - radość bezcenna, inny zleci. Tylko problem w tym, że część banalnie prostych usług w ASO jest zwyczajnie mocno za droga. Często sposób instalacji czujników w ASO woła o pomstę do nieba. Zwyczajnie szynko niechlujnie byle jak. Zaś wielu z nas, szczególnie dopiero cieszących się nowym pojazdem na samą myśl "nieautoryzowanej przez ASO" naprawy/ingerencji panikuje. Z wiekiem użytkowania auta strach to znika Oczywiście nie każde ASO to niechluje i partacze.
Ja zamontowałem sobie samodzielnie czujniki VALEO gdyż czułem, że podołam. Jednak wymiany oleju lub klocków nie czuje się na sile, wiec dam zarobić mechanikowi - niekoniecznie z ASO
Z chlapaczami to serio cie nieźle skasowali, zaś za montaż czujników cena mało zachęcająca.
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2014-02-16, 01:50, w całości zmieniany 1 raz
Oj przepłacił kolega, montaż czujników dziecinnie prosty, no a chlapaczy to już wogóle dziecinada.
Ja w swoim stepwayu wychaczyłem czujniki w cenie auta, i to z przodu jak i z tyłu pojazdu.
Ale zakładam sam czujniki, najczęściej szwagrom jak i w swoich poprzednich autach, i polecam robić to samemu, bo same czujniki to śmieszna cena, przy kupnie czujników polecam spojrzeć na stronę aliexpress.com
Dzisiaj montowałem zestaw kamery cofania. Wcześniej, jak pisałem montowałem czujniki cofania w ASO. Nie uwierzycie ale, albo w moim, tam gdzie powinna być lampka podświetlania tablicy znajduje się sama obudowa lampki. Żadnej żarówki, żadnej wiązki przewodów. Elektryk, który podłączał kamerę cofania mało nie pękł ze śmiechu. Teraz nie wiem, czy producent nie przewidział w ramach oszczędności, czy "specjaliści" z ASO po prostu wycięli dyndające się im podczas montażu czujników kabelki z żarówką. Jak 34 lata jeżdżę samochodami - czegoś takiego nie przerabiałem. We wtorek znowu odwiedzam asiorów to się zapytam o tą lampkę. Na pewno zacytuję Wam ich odpowiedź.
Czytam od kilku dni te posty i nie moge znalezc tego czego szukam :)
Planuje montaz w nielakierowanej czesci zderzaka, centralka po prawej stronie bagaznika tam gdzie podnosnik (dokladnie tak zamocowali siostrze w ASO w nowce Dusterze ktory niedawno kupila - na poczatku mi sie srednio podobalo bo nie fabrycznie niby ale dzis zmierzylem i fabryczny montaz jest na granicy zalecanej wysokosci dla valeo 60cm a montaz ponizej lini lakierowanej jest idealnie w srodku).
I teraz to czego nie wiem - jak dokladnie podlaczyc zasilanie tego wszystkiego? Mam zestaw valeo bez wyswietlacza - wydaje mi sie, ze w aso siostrze zamocowali poprostu do kabelkow masy i zasilania z tylnej prawej lampy - czy jest jakas wada takiego montazu? Czy musze rzeczywiscie szukac +12 po stacyjce i osobno podpinac sie do lampy? (pobor pradu jest raczej niewielki i na chlopski rozum powinno wystarczyc dac mu te oba +12 na raz - a moze jednak centralka nie lubi byc wlaczana na goraco?)
Z gory dzieki za pomoc i sugestie jak to podpiac - a juz wogule bylbym w niebowziety gdyby ktos podrzucic jakis schemat kostki z info w ktore miejsca wlozyc moje kabelki albo do ktorych sie wpiac zlaczkami/lutujac.
_________________
Ostatnio zmieniony przez RnR 2014-04-25, 22:28, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-26, 04:20
RnR napisał/a:
... jak dokladnie podlaczyc zasilanie tego wszystkiego? Mam zestaw valeo bez wyswietlacza - wydaje mi sie, ze w aso siostrze zamocowali poprostu do kabelkow masy i zasilania z tylnej prawej lampy - czy jest jakas wada takiego montazu? Czy musze rzeczywiscie szukac +12 po stacyjce i osobno podpinac sie do lampy? (pobor pradu jest raczej niewielki i na chlopski rozum powinno wystarczyc dac mu te oba +12 na raz - a moze jednak centralka nie lubi byc wlaczana na goraco?)
.
Samodzielnie montowałem Valeo. Plus ze światła wstecznego i masa - działa już rok
Dzieki - zamontowalem to rano - zeszlo mi niecale 3 godziny i z efektu jestem w miare zadowolony :) (dobrze, ze nie wiercilem w lakierze bo pare razy mi skoczyla wiertarka ;) )
Kabelki rozszyfrowalem otwierajac lampe jak do wymiany zarowek i patrzac dokladnie na polaczenia wewnatrz i sprawdzajac je 10x multimetrem.
Za jakis czas wrzuce kilka zdjec tego gdzie zamontowalem centralke ale ogolnie pierwsze koty w wlasnorecznych modyfikacjach za ploty :)
Znalazlem tam po prawej u gory fajne miejsce w ktorym mozna bylo dwoma opaskami dobrze przymocowac komputerek tak zeby napewno nigdy nie latal i stukal a jak cos to dalo sie go latwo poprawic (niestety zamontowany przez aso i przyklejony do blachy tasma u siostry juz latal na dole tej przestrzeni).
Nie chcialem tego upychac gdzies dalej bo zalezalo mi na tym zeby jak najmniej dzisiaj rozbierac no i w razie czego bedzie tez latwy dostep do wszystkiego w trasie itp.
Z przygod to wyszla mi jedna - jakos tak mierzylem wszystko ze dwa czujniki wewnetrzne mam oddalone o 50cm a nie 45 ale chyba dziala wszystko w porzadku a dzieki temu te zewnetrzne zupelnie mam 2,5cm bardziej na bok i w sumie chyba dobrze bo to pewnie najryzykowniejsze miejsce :)
Jak kto zna się na elektryce to ten nie będzie miał najmniejszego problemu. Wystarczy sprytna głowa, multimetr i wszystko gra gitara...
A tak warto zrobić manual dla innych forumowiczów.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Chyba jedyne brakujace info to bylo wlasnie o kolorkach kabelkow - masa czarny (drugi wypelniony pin we wtyczce od prawej) a wsteczny to ten bezowy/rozowy na prawo od niego - pierwszy wypelniony (obok najbardziej po prawej jest jeszcze dziurka w ktorej nie ma styku).
Ja wpialem sie na te zlaczki z zestawu standardowe uznajac ze jakby co to kiedys to polutuje a tak pare lat powinno byc spokoju :) (oczywiscie pozniej te polaczania mocno tasma zaizolowalem zeby wszystko sie trzymalo na beton).
Z zestawu Valeo oba kabelki +12 (czerwony do +12 wstecznego i rozowy/fioletowy do +12 po stacyjnce) wpialem rownolegle wlasnie pod ten plus wstecznego i tak jak koledzy pisali wszystko smiga :)
Posiadacie w swoich Dusterkach czujniki parkowania?
Nie mam i początkowo myślałem, że będzie to jedna z pierwszych rzeczy, jakie domontuję. Po ponad roku i 30 tys. km okazało się, że nie mam takiej potrzeby. Duster jest zwarty i krótki - łatwo wyczuć boki i tył auta.
Cześć,
zaintalowałem dziś swoje (plebejskie "made in China) czujniki parkowania (czy cofania - jak kto woli). Zdjąłem zderzak. Okazało się, że na jego odwrocie wyznaczone są miejsca montaży fabrycznych czujek.
Miałem dylemat, gdyż w nowych Loganach producent montuje czujniki dwupoziomowo (skrajne niżej). Większość czujników OEM preferuje 1 poziom. Czy to na coś wpływa - nie sprawdzałem. Zamontowałem na jednym poziomie.
Zasilanie dla systemu pobieram z tylnej, prawej lampy zespolonej (oczywiście: żarówka cofania). Przewody do zasilania wlutowałem w szynę plusa żarówki cofania oraz masy.
We wskazanym na zdjęciu miejscu między korpusem lampy zespolonej a szynami jest dystans ok. 2-2,5mm więc lutowanie przebiegło bez niespodzianek i problemów
Zwróciłem uwagę na porządne zaizolowanie. Na przewodzie "plusa" (oprócz izolacji fabrycznej) podwójna koszulka termokurczliwa. Dodatkowa izolacja szyny masy.
Wejście do komory bagażnika przez niewykorzystany przepust we wnęce tylnej, prawej lampy zespolonej.
I jest OK. Działa, piszczy i wyświetla wtedy kiedy trzeba. Na 2m pokazuje, że jest 1,9m, ale na mniejsze dystanse jest dokładniejszy. I jakby bardziej czuły.
Pozdrawiam - Janusz
Dzięki,
Wiem, że za wiele nowego to ona już nie wnosi. No może oprócz tego, że wskazuje miejsce "posadowienia" czujników w Loganie II.
BTW: praktyczna uwaga dla lutujących (tych co mają mniejszą wprawę, ci bardziej wprawni oczywiście o tym wiedzą):
1. - należy lutować lutownicą o mocy min. 75-100W i stosunkowo dużej bezwładności termicznej. Dlatego też bardziej przydatne są lutownice kolbowe (oporowe) niż transformatorowe.
Zbyt długie grzanie (podczas lutowania) szyn może doprowadzić do uszkodzenia punktów mocujących szyny.
2. - ryzyko uszkodzenia punktów mocujących można znacząco zmniejszyć wsuwając (na czas lutowania) pod szynę "chłodzik", tzn. kawałek: bibuły, wacika zwilżony czystą wodą (! - zwilżony, nie zalany!!!). Należy go umieścić między punktem lutowania (z obu jego stron) a punktami mocowania szyny. Chłodzik winien być jak najbliżej punktu mocującego, a jak najdalej miejsca lutowania.
Po zlutowaniu oczywiście należy te "chłodziki" usunąć.
Dziś przetestowałem czujki "w realu". Jest dobrze
Pozdrawiam - Janusz
Ostatnio zmieniony przez JaWa 2014-10-13, 07:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum