Ciężko jakoś stwierdzić. Ja Scenikiem z boksem ledwo wjechałem do garażu, a wysokość była około 2,15 m. Miałem zaledwie 2-3 cm miedzy boksem a otwartymi drzwiami.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Jaka jest wysokość zestawu z boksem? Zmieści się tam gdzie jest ograniczenie do 2 m albo wręcz 1,9?
Wysokość mojego boxa (taurus xtreme 400) to 34 cm. Zatem wychodzi ok 207 cm.
Nawiasem mówiąc wróciłem wczoraj z Chorwacji. Przejechane w sumie 3474 km.
Teraz wróciłem do pracy, nadrobić muszę zaległości. Jak znajdę chwilę i wybiorę zdjęcia to zrobię małe podsumowanie :)
Pierwotnie taki był plan. Później kolega miał zrobić, który w ostateczności nie znalazł czasu. W końcu na szybko musiałem znaleźć kogoś. W ciągu 4 dni zrobił mi to jeden gość, który robi meble na wymiar.
Przyznam szczerze, zabudowa robiła furorę na kempingach :)
Masz jakieś fotki, jak to wygląda "na pusto", bez materaca? Drugi rząd siedzeń wymontowany czy tylko złożony? Jak długie i szerokie jest miejsce do spania? Nie czuliście się klaustrofobicznie? Materac jest dość wysoko...
Przepraszam za grad pytań, ale coś takiego chodzi mi po głowie (choć nie mam jeszcze lodgy), więc temat bardzo mnie ciekawi.
Nie mam niestety, ale wymiary boxa to szer. 100 cm, głębokość 90 cm, wysokość 40 cm. Natomiast box leży na kantówkach wysokości ok. 5 cm podłoga bagażnika w Lodgy jest trochę niżej, dlatego musiałem to podwyższyć aby szuflady się wysuwały.
Wzorowałem się na tym człowieku FILMIK lub WWW, ale także czerpałem inspiracje z FORUM
Materac kupiłem wys. 10 cm. Po rozłożeniu masz spanie jak w domu. 120 cm x 200 cm. Wygodne jak cholera :)
Moja Kasia powiedziała, że wygodniej niż w domu. I wg mnie to prawda. Nie czuliśmy się klaustrofobicznie.
Rozkładane jest po złożeniu oparcia drugiego rzędu. Jak ruszaliśmy do jazdy, to całość złożona pięknie w bagażniku. A 2 rząd siedzeń wolny. Można zabrać jeszcze 3 osoby :)
Piękna sprawa.
Zastanawiałem się jakie przyjąć rozwiązanie łóżka: materac dmuchany czy gąbkowy. Wybrałem gąbkowy.
Natomiast gdybyś zdecydował się na pompowany, to po rozciągnięciu rolety bagażnika, przykrywa Ci wszystko bardzo ładnie :)
Ostatnio zmieniony przez gladki83 2014-06-11, 12:17, w całości zmieniany 2 razy
Tak narobiłeś smaku, że teraz już koniecznie muszę zobaczyć fotki.
A czy - niezależnie oczywiście - nie przymierzałeś się do rozwiązania polegającego na położeniu materaca po prostu na podłodze z wyjętymi/złożonymi siedzeniami? Ze złożonymi rozumiem mogłoby się zrobić trochę za krótko...
Dla mnie ideałem byłoby rozwiązanie, w którym jestem w stanie podróżować w cztery osoby i spać w dwie (oczywiście bagażnik dachowy jest niezbędny i mi nie przeszkadza). Bo spać w cztery niestety się nie uda...
A czy - niezależnie oczywiście - nie przymierzałeś się do rozwiązania polegającego na położeniu materaca po prostu na podłodze z wyjętymi/złożonymi siedzeniami? Ze złożonymi rozumiem mogłoby się zrobić trochę za krótko...
Przerabiałem już to...
Kiedyś 2x wybrałem się na objazdówkę po północy Polski. Wtedy to był Ford Galaxy. Spaliśmy na podłodze bagażnika. Wszystkie fotele były wyjęte oprócz przednich. Minusem było to, że za każdym razem bagaże musieliśmy przewalać na przód. Wtedy też nie mieliśmy boxa dachowego.
Natomiast takie rozwiązanie jest o tyle dobre, że wiele rzeczy możesz upchać w tej zabudowie, a śpisz na górze.
Poza tym, tak jak mówisz - masz do dyspozycji 5 miejsc do jazdy. Więc Twoje rozwiązanie jest do zrealizowania.
Z mojego (póki co) pojedyńczego wykorzystania tej zabudowy, wiem, że na 2 osoby w zupełności wystarczy. Niczym nie odbiega to od łóżka domowego. Wiem również, że razem z nami mogłoby spać dziecko. Też starczyłoby miejsca.
PS. Dodam tylko jeszcze jeden fajny patent.
Po przyklejeniu przyssawek tak jak na zdjęciu, przy otwartej klapie bagażnika montowaliśmy sobie białą materiałową osłonę do prysznica, dokładnie taka jaką stosuje się w łazienkach w domu - jak ktoś ma wannę i czasem używa jej np. podczas prysznica.
W ten sposób to było fajne przedłużenie - "przedsionek". Extra :)
Poza tym takie frykasy jak prysznic na 12v, kuchenka turystyczna, czy ewentualnie prysznic solarny też miałem.
Jestem bardzo zadowolony z tej zabudowy :)
Ostatnio zmieniony przez gladki83 2015-04-01, 14:23, w całości zmieniany 1 raz
No tak, ale sama zabudowa też trochę miejsca zajmuje, więc jeśli ktoś lubi upychać dużo bagażu, to ma ona też pewien minus. Z drugiej strony, jak zauważyłeś, gdy nie ma zabudowy ten bagaż trzeba gdzieś przewalić.
Jeśli to nie tajemnica, to jak wyglądały koszty? Rozumiem, że materiały to płyta meblowa i trochę osprzętu kuchennego jak prowadnice/zawiasy.
Zastanawiam się też nad wariantem pośrednim czyli tylko stelaż do spania (ew. przerabialny na stolik w dzień), bez szafek pod spodem.
Jeśli to nie tajemnica, to jak wyglądały koszty? Rozumiem, że materiały to płyta meblowa i trochę osprzętu kuchennego jak prowadnice/zawiasy.
Robocizna 400 zł, materiał 300 zł. OT całe koszty :)
Same stelaże też widziałem na forum, o którym wspomniałem nieco wyżej. Jest tam masa różnych rozwiązań. Każdy dostosowuje ją do swoich potrzeb :)
Czy blat od stolika ma coś wspólnego z podtrzymywaniem materaca czy jest elementem niezależnym? Na oko wymiary nijak mi nie pasują, ale może coś źle patrzę...
wymiary boxa to szer. 100 cm, głębokość 90 cm, wysokość 40 cm
Tak noga, która leży na boxie wchodzi w rowki, które są na tylnej ścianie boxa - patrz nizej
i dwa takie blaty kładzie się na rozłożonych nogach
jeden z blatów wykorzystuje jako stół, mały z 4 wkręcanymi nogami lub po rozłożeniu duży z 5 nogami.
Nie mam kurcze zdjęcia jak to wygląda rozłożone w samochodzie.
Ostatnio zmieniony przez gladki83 2014-07-16, 12:37, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2014-09-17, 09:18 Stuknęło 10 000 km Lodgy
9999 km :) ...
i 10 000 km
Małe podsumowanie:
Średnie spalanie na dystansie tych 10 000 km to 7.86 l/100km - cały czas jednak jeżdżę z boxem dachowym.
Auto spisuje się bardzo dobrze. Poza wspomnianym wcześniej problemem z prawą sprężyną i metalicznymi odgłosami podczas przejazdu po progach zwalniających, po interwencji w ASO i dodatkowym wytłumieniu tej sprężyny problem znikł.
Sporadyczne problemy z odpalaniem na przysłowiowy dotyk. Mniej więcej 1 na 20 odpaleń muszę dłużej kręcić rozrusznikiem - tak ok. 3-5 sek. Problem najczęściej pojawia się gdy samochód był jeżdżony i jeszcze jest lekko ciepły i następuje próba odpalenia.
Z ogranicznika prędkości rzadko korzystam, prędzej wolałbym skorzystać z tempomatu, ale go nie posiadam :)
Z innych uwag zauważyłem, że czasem pojawia się problem, gdy mam sparowany z radiem telefon (smartphone Sony Xperia SP). Jak ktoś do mnie dzwoni, czasem nie wykrywa tego faktu radio i dzwoni mi sam telefon, a nie jak powinno radio.
Będąc w tematyce radia - mając sparowany telefon, szkoda, że nie można radia tak ustawić, aby można było słuchać normalnego radia np. RMF FM, a w międzyczasie aby pojawiały się komunikaty z nawigacji lub Yanosika. Zauważyłem, że te komunikaty są przesyłane do radia, ale zdecydowanie ciszej niż słuchana stacja radiowa lub muzyka z pendriva.
Chyba, że da się to jakoś inaczej ustawić. Wiem, że mogę uruchomić dźwięk tylko z telefonu, ale chciałbym jednocześnie słuchać radia i nawigacji :)
Halogeny Dacii zauważyłem, że doświetlają to co jest przed samym pojazdem bardziej z przodu niż po bokach. Tu jednak mój dawny Ford Galaxy lepiej świecił halogenami.
Klimatyzacja faktycznie załącza się i wyłącza co chwile, co czuć podczas jazdy. Brak mocy zauważalny jest przy 2500 obr/min.
Więcej uwag nie mam. Tylko lać i jeździć.
I na koniec taka oto niespodzianka...
Otwieram ja Ci w poniedziałek klapę bagażnika a tu... WTF?
Obstawiam, że to kuna urządziła sobie piknik. Nie wiem tylko gdzie i kiedy mogło to nastąpić i jak długo z tym jeździłem. W ostatnich dniach byłem u rodziny na wsi, może wtedy.
Mam nadzieje, że to pierwszy i ostatni taki przypadek - odpukać!
Ostatnio zmieniony przez gladki83 2014-09-17, 09:20, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-17, 10:43
Polecam kostkę WC. Ja odkąd w Dusterze szczura usmażyłem, a sąsiadowi się w rozrząd wkręcił wożę w każdym aucie 2 sztuki po dwóch stronach silnika. Od tamtej pory śladów gryzoni brak. Podejrzewam, że wybierają auta mniej pachnące chemią.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2014-09-17, 10:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum