ponadto to jazdy próbne nie są wykonywane samodzielnie bez jakiejkolwiek kontroli...
Przed zakupem mojego samochodu byłem na Puławskiej dwa razy i dwa razy dostałem kluczyki do samochodu demonstracyjnego z prośbą, żebym wrócił najpóźniej za 20 minut. Jeździłem sam.
Przed zakupem mojego samochodu byłem na Puławskiej dwa razy i dwa razy dostałem kluczyki do samochodu demonstracyjnego z prośbą, żebym wrócił najpóźniej za 20 minut. Jeździłem sam.
w Lublinie trzykrotne przy jazdach próbnych - przed zakupem kolejnych samochodów (u dwóch różnych dealerów) takiego "luksusu" nie miałem
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-01, 19:03
TD Pedro napisał/a:
Martens napisał/a:
Przed zakupem mojego samochodu byłem na Puławskiej dwa razy i dwa razy dostałem kluczyki do samochodu demonstracyjnego z prośbą, żebym wrócił najpóźniej za 20 minut. Jeździłem sam.
w Lublinie trzykrotne przy jazdach próbnych - przed zakupem kolejnych samochodów (u dwóch różnych dealerów) takiego "luksusu" nie miałem
TD Pedro to miałeś pecha ja miałem demo na weekend
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,6 16V
Rocznik: 2009
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 218 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-02, 07:35
TD Pedro napisał/a:
wilanowiak napisał/a:
ja też na Pulawskiej dostalem MCV-ke na 15 minut i sam zaliczalem dziury i ostre zakręty :)
po takich osobistych doświadczeniach czego oczekujesz na forum?
Ja testowalem MCV-ke, samochód ktory bardziej ma uchodzić jako "wół roboczy" niż miejska Sandero. Mając na uwadzę jazdę po mieście nie koniecznie na jeździe próbnej trzeba zaliczać dziury :)
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-02-02, 09:26
Ja bym kupił ale tylko benzynę bez turbo i to po rabacie dobrym, nie kupiłbym diesla dci demówkę-testówkę. Tam nikt nie dba o silnik i turbo, butuje nierogrzanego i tylko benzyna może przeżyć takie jazdy.
ja też na Pulawskiej dostalem MCV-ke na 15 minut i sam zaliczalem dziury i ostre zakręty :)
po takich osobistych doświadczeniach czego oczekujesz na forum?
Ja testowalem MCV-ke, samochód ktory bardziej ma uchodzić jako "wół roboczy" niż miejska Sandero. Mając na uwadzę jazdę po mieście nie koniecznie na jeździe próbnej trzeba zaliczać dziury :)
ale sam takie dziury i ostre zakręty zaliczałeś - chyba nie zawsze z braku innych możliwości (z czego możesz wyciągnąć wniosek, że inni również - bez względu na markę/model samochodu ani jego właściwości/przeznaczenie (wół roboczy, sportowe, limuzyna itp...))... mogli w ten sposób testować samochody... powtórzę pytanie: czego oczekujesz na forum? że ktoś Ci powie tak kupuj ten/taki samochód, czy nie nie kupuj bo na pewno jest złachany, przeczytałeś opinie innych - w tym i moją i sam musisz się zdecydować (zaryzykować?)...
Hej - co do testujacych - ja jezdzilem 2x Dusterkiem i nie butowalem na zimnym ani nic wlasnie majac na uwadze, ze ktos tym bedzie pozniej smigal - ale przedewszystkim nie do konca wiem zreszta co takie butowanie mialo by dac - sprawdzalem jak auto smiga normalnie i zeby to zrobic to jezdzilem normalnie tak jak nim bede jezdzil po odbiorze - co z tego, ze przelece nim po jakichs ogromnych dziurach albo bede zimnego cisnal jak wiem, ze:
1. nigdy tak nie zrobie
2. rownie dobrze moglbym to zrobic kazdym innym autem z podobnym skutkiem
Ja sprawdzalem jak przyspiesza w normalnych zakresach przepustnicy po tym jak sie zagrzal, pobawilem sie napedem i ogolnie zwracalem uwage na to jak sie jedzie - mysle, ze wielu tak robi i wcale takie auta po takich ludziach nie musza byc jakos mocno zameczone.
Ja mam demkowóz
Chodzi jak ta lala. I same zalety:
1. cena + dodatki...
2. samochód jest na pierwszych tysiącach bacznie doglądany...
3. i tak większość przejeżdża pracownik firmy
4. no i od ręki...
Fakt potencjalni nabywcy nie dbają jak o swój, ale myślę, że z tym docieraniem aut to troszkę "miejska legenda"... Spodobało mi się - więc nastepne autko - myślę, że jak będzie można, to też demko...
Ja mam demkowóz
Chodzi jak ta lala. I same zalety:
1. cena + dodatki...
2. samochód jest na pierwszych tysiącach bacznie doglądany...
3. i tak większość przejeżdża pracownik firmy
4. no i od ręki...
Fakt potencjalni nabywcy nie dbają jak o swój, ale myślę, że z tym docieraniem aut to troszkę "miejska legenda"... Spodobało mi się - więc nastepne autko - myślę, że jak będzie można, to też demko...
gratuluję rozsądku i trzeźwego podejścia do tematu... coś za coś...
Ostatnio zmieniony przez TD Pedro 2011-02-02, 21:28, w całości zmieniany 1 raz
zamówiłem jednak wersje demo ze zniżką 12% [...]
zaliczke wpłaciłem w poniedziałek, w środę dzwoniłem do dealera czy wie kiedy będzie data produkcji mojego zamówienia, to jeszcze nie wiedział,
w umowie jest napisane, że przewidywana data wydania pojazdu kupującemu 31/01/2015
Wow, to strasznie długo na te auto.... prawie 8 miesięcy! To Ci życzę wytrwałości i cierpliwości.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2016-02-05, 11:44, w całości zmieniany 2 razy
I po demo zabierasz do domu? Demo ma stać w salonie?
To musisz tam stać codziennie w salonie i pilnować by zwiedzający nie narobili szkody...
Będziesz tam każdemu oglądającemu mówił "to MÓJ samochód i proszę tego nie ruszać"
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Demo nie stoi w salonie, tylko odbywa 2-6 tys. km jazd próbnych z klientami przez te 3 miesiące, czasem jest dawane jako auto zastępcze na czas naprawy.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3753 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-13, 14:22
W każdym salonie przecież. Oni je biorą na salon ze sporą zniżką od RP a potem sprzedają. Tylko rzadko chwalą się tym że auto było macane przez setki klientów - ot ktoś szuka auta na już i dealer znajduje mu takie "ze stocku" w sąsiednim salonie :) I łaskawie daje kilka procent rabatu jeszcze na tym zarabiając więcej niż na egzemplarzu "z fabryki".
Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013 Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Mar 2014 Posty: 703 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-13, 15:25
No tak, ale nikt nie sprzedaje samochodów które stały w salonie jako demówki przecież, ze zniżkami itd.
Zresztą najczęściej jest i tak spora rotacja samochodów w salonowych ekspozycjach, nie widziałem żeby jeden stał po kilka miesięcy typu kwartał.
Jak już salon daje zniżkę, a przecież to dla niego koszt, to nie robi tego by samochód stał niejeżdżony i nawet niezarejestrowany, tylko będą go eksploatować ile się da :) Szczególnie że wszyscy zawsze cierpią na deficyt tego typu pojazdów, bo każdy nowy klient chciałby się przejechać najlepiej bardzo konkretną wersją danego modelu.
Dlatego nie liczyłbym że salon da te 12% na samochód który nie ruszy czterech liter z salonu, nie bądźmy naiwni.
Dlatego właśnie ja bym takiego samochodu nie kupił, a już na pewno nie z 12% zniżką bo to żart, wolałbym wziąć pół roczne z wypożyczalni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum