Witam serdecznie.
Zakupiłem w salonie w kwietniu 2013r Dacie Lodgy - rok produkcji 2012. Kolor samochodu to szary metalik. Zauważyłem zaraz po odbiorze samochodu rdze na wewnętrznej stronie pokrywy bagażnika - pod odbojnikami. Renault Polska postanowiło polakierować to na gwarancji (Renault Pietrzak Katowice). Uszkodzona została - przy okazji malowania wewnętrzna cześć pokrywy (spadła im). Pomalowali ponownie. Ponadto zauważyłem cienie na lakierze bazowym na całej długości samochodu z dwóch stron. Fachowcy Renault stwierdzili, że jest to wada fabryczna. Czekam na informacje ze strony Renault Polska, co do sposobu naprawy chyba, że stwierdzą, że mieści się to w normie technologicznej. CO ROBIĆ ?? Auto z każdym malowaniem traci na wartości. Przepraszam, że tak chaotycznie ale mam dosyć.
Masz 6 lat gwarancji na lakier . To co trzeba pomalują , ale nie licz , że całe auto pomalują z powodu różnych odcieni.
Dziś odebrałem auto po malowaniu blachy pod uszczelkami tylnych drzwi (MCV) .
Mogę Cię pocieszyć , że generalnie przez następne kilka lat auto ci nie zardzewieje , ale drobne punkty korozji są możliwe w miejscach gdzie ma dostęp woda należy to zgłosić i zostanie to sprawnie usunięte.
kwasny25 jeśli będzie to dla Ciebie pocieszeniem to nie ty jeden miałeś problem z rdzą pod odbojami klapy. Ja też już po zakupie znalazłem rdzę i też naprawa wykonywana była u Pietrzaka. Tak jak pisałem w wątku o korozji znalazłem takich aut kilka w różnych salonach i wszędzie to samo, chociaż RP upiera się że mój przypadek był odosobniony:-). No ale co mają powiedzieć - przecież nie powiedzą że odwalają fuszerkę z lakier i blachami.
Lakier u mnie bez zastrzeżeń ale powiem że radzę uzupełnić zabezpieczenie konserwacyjne profili. Konserwacja w fabryce to jakaś porażka. Ja zastosowałem połączenie org. preparatu do profili Ixell z woskiem do podwozia APP W100. A jak będzie czas pokaże - jak się coś pojawi to gwarancja, sprzedaż auta i ostatnia Dacia w moim życiu mimo całej sympatii do marki. No chyba że w gwarancji pojawi się zapis 6lat lakier i 10 perforacja.
A póki co trzeba mieć nadzieję że to tylko mała wpadka i cieszyć się z nowego nabytku
Byłem dzisiaj w Renault Pietrzak Katowice. Wewnętrzna cześć klapy do ponownego malowania, zostały źle usunięte wady wskazane po pierwszym malowaniu. Ponadto otrzymałem informację, że RP przyznało w ramach gwarancji malowanie dwóch stron samochodu. Maska i dach wyglądają w porządku, przynajmniej niczego nie zauważyłem.
Tak więc, podsumowując: malowanie tylnej klapy, zderzaka (cienie), nadkoli i drzwi z dwóch stron. Termin wykonania prac to ok. 2 tygodnie - co, daje łącznie 5 tygodni w serwisie. Dziękuje za odpowiedzi. Po odebraniu samochodu poinformuje jak to wyszło.
czytam takie ciekawostki i liczę że mi się nie przydarzy..
..szkoda że kolega po "naprawie" błędów lakierniczych nie podzielił się wynikiem całej operacji
luk80 - gdzie i jak można uzupełnić zabezpieczenie konserwacyjne profili o którym pisałeś ?
lodziaz, masz białą to pewnie się nie przydarzy taka historia z rudą po wewnętrznej stronie klapy bagażnika
ja mam metalika i jestem już po gwarancyjnym malowaniu.problem z metalikami jest taki,że od wewnątrz klapa pomalowana jest tylko lakierem bazowym(nadającym kolor) brak drugiej warstwy-lakieru bezbarwnego
rdza pojawiła się u mnie w miejscu przylegania klapy do uszczelki.
Przepraszam, że nie dałem znać jak poszło. Mianowicie malowanie boków i ostatecznie klapy można uznać za dobrze wykonaną pracę. Z tym, że w tym roku w okolicach plastiku na tylnej klapie z napisem LODGY lakier się złuszczył i do ponownego malowania. Ponadto tydzień temu zauważałem, że na pokrywie silnika od wewnętrznej strony wychodzi rdza. Jest tam pięć małych otworów średnicy ok. 0,7cm. Na trzech widać już rdze. Ponownie czeka mnie wizyta w serwisie. Ciekawy jestem jak chcą od wewnątrz to wyczyścić i zabezpieczyć. Chyba się nie da. Zobaczymy. Obiecuje, że dam znać. Pozdrawiam. Przepraszam za słabą jakość zdjęć.
Wizyta w serwisie zaliczona. Fachowcy po zapoznaniu się z problemem stwierdzili, że będą wnioskować o wymianę pokrywy silnika. Stwierdzili też, że teraz części przychodzą ocynkowane. Zobaczymy, co na to wszystko Renault Polska.
No niestety - początkowo mieli wymienić pokrywę silnika jednak skończyło się na pomalowaniu od wewnętrznej strony. Oczywiście już z lakierem bezbarwnym. Wygląda teraz jak lakier na całym samochodzie. Dodatkowo uzupełnili konserwacje. Zrobione dobrze. Po wszystkim jeden z Panów stwierdził, że rdza i tak wyjdzie prędzej czy później. Wtedy może wymienią.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3749 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-02, 09:54
BigT napisał/a:
kwasny25 napisał/a:
Stwierdzili też, że teraz części przychodzą ocynkowane.
Ciekawe ile w tym prawdy i jak konkretnie wygląda to "teraz", tzn od kiedy.
Od zawsze. Tyle że "od zawsze" blachy są cynkowane jednostronnie. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego bo takie blachy stosuje 90+ % przemysłu motoryzacyjnego - ze względu na proces zgrzewania nie można stosować w nim blach obustronnie ocynkowanych. Z tymże niektórzy producenci w kolejnych etapach produkcji poddają zmontowane już nadwozie procesowi cynkowania elektrolitycznego albo ogniowego - Dacia stosuje katoferezę i dość solidne zabezpieczenie profili zamkniętych. Z reguły taki proces wystarcza ale zawsze mogą się zdarzyć przypadki jw.
Ale to też zależy jak trafisz. Jedna podłużnica tak zakonserwowana, że wosk wypływa przez pół roku a w drugiej komplet sucho. Kolesiowi na taśmie nie chciało się obracać bo go plecy bolały
Ogólnie to najlepiej po zakupie kupić środek do konserwacji w Renault i samemu poprawić to co fabryka spaprała. Ja kupiłem jedną dużą butle na pistolet i dwie małe w sprayu. Prawie wszystko poszło. Ominąłem tylko klapę bo na gwarancji malowana. Tu też potwierdzenie od lakiernika - po rozbiórce w środku suchuteńko.
W dniu odbioru swojego auta zauważyliśmy na powierzchni kilku elementów wady lakiernicze w co najmniej kilkunastu miejscach w zakresie: wtrąceń, pęcherzy, zgrubień, wtopionego włosa, obicia podmalowanego pędzelkiem. Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów spotkał się z takimi wadami na swoim aucie? Czy zna ktoś normy produkcyjne w zakresie dopuszczalnych wad lakieru w nowych Daciach?
Link do Foto https://www.dropbox.com/s...3Oe6HmwqXa?dl=0
niestety słabe oświetlenie i telefon najlepiej tego nie obrazują, ale wygląda to fatalnie, każda z wad jest również wyczuwalna w dotyku.
IMG_6118 — kopia.JPG Niestety zdjęcie bardzo przycięte ze względu na możliwość umieszczenia mniejszych rozmiarów
Plik ściągnięto 139 raz(y) 233,56 KB
Ostatnio zmieniony przez Wiktor W 2016-06-24, 09:01, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-24, 14:27
Jeśli miernik lakieru nie wskazuje malowania całego elementu to prawdopodobnie to niestety częsta cecha relatywnie niskiej jakości malowania w fabryce naszych daci. Oczywiście ASO to musi naprawić. Odebrałeś już ten pojazd ? Został spisany jakiś dokument o opisujący te wadę ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum