myślę o jakiś innych spryskiwaczach - tak aby spryskiwały większą część szyby
Krystanie, nie wiem czy wiesz, ze dysze spryskiwacza daja sie regulowac (wystarczy wetknac igle w dysze i za jej pomoca ustawic zadany kat), majac je (dysze) 4 chyba da sie ustawic tak, aby spryskiwaly znaczna czesc szyby (nawet tylnej i okolice samochodu )
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-11, 17:36
Jeszcze nie ustawiałem, ale jak spojrzałem na spryskiwacze, to to jest patent przeniesiony prosto z Trabanta, czyli wkładamy do otworka szpilkę lub spinacz i ustawiamy.
Witajcie jedno pytanie regulacja spryskiwacza przedniego klasyka szpilka a tylny jest jakaś regulacja chciałem szpilką ale widzę tylko czarną dziurkę chyba cieli koszty i nie ma takowej odpiszcie o swoich spostrzeżeniach
Jako, że pogoda się pogorszyła, zaczęłam robić większy użytek ze spryskiwaczy. Problem w tym, że dysze są nieco za bardzo skierowane w górę i sporo płynu ląduje na dachu (a nawet na tylnych bocznych drzwiach ) Jakie są współczesne lakiery to każdy wie i trochę mi to spędza sen z powiek. Czy mogę to we własnym zakresie jakoś poprawić czy jechać z tym do ASO?
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-05, 15:25
Według mojej wiedzy:
pochylenia siku ze spryskiwaczy nie da się regulować, znaczy, oficjalnie się nie da, możesz coś pokombinować z igłą na własną odpowiedzialność; w ASO powiedzą, że się nie da, bo nie ma na to serwisówki. ;)
leje się po całym samochodzie, kiedy stoisz w miejscu, ale przy prędkości podróżnej już będzie sikało na środek szyby. Niestety nie słyszałem o samochodzie, który potrafiłby regulować sobie siłę siku w zależności od prędkości, ale to by było nawet fajne. :) Jak dotąd wszystkie samochody, jakie miałem, przy niskiej prędkości sikały na dach, na samochody obok, na bar, na barmana - wszędzie tylko nie do szklanki. ;)
współczesne lakiery, co by o nich nie mówić, są chyba jednak w stanie znieść oblewanie płynem do spryskiwaczy. :] Także tym bym się nie przejmował.
Źródłem mojej wiedzy jest głównie brudny paluch, więc skonsultuj się z ASO lub mechanikiem. ;)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-11-05, 15:29
tylko czy aż do ASO trzeba jechać z taką czynnością? Bierzesz grubą (cienka może się ułamać i zostać w dyszce - będzie wtedy kłopot) igłę, wkładasz jej końcówkę w dyszę (powinna dać się lekko poruszyć o kilka stopni w dowolnym kierunku) i ustawiasz sobie sama. W twoim przypadku lekko opuszczasz.Sprawdzasz czy leci we właściwe miejsce. Powtarzasz z 3 pozostałymi.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2013-11-05, 16:18, w całości zmieniany 2 razy
Wkładasz igłę w dyszę i delikatnie (!) w dół. Nic nie urwiesz, jak pociągniesz za daleko bez problemu sobie podniesiesz.
Jak stoisz pamiętaj żeby mimo wszystko celować w górną połowę szyby bo później na autostradzie nic nie zrobisz.
Tyle w temacie
Ostatnio zmieniony przez czaju 2013-11-05, 15:42, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-05, 15:54
Wow! Jaka jazda! :D
Akurat mam pod ręką oryginalne dysze spryskiwaczy od Logana (bo w Loganie mam nieoryginalne, mgłowe, like a boss :] ), więc stwierdziłem, że od razu sprawdzę i obalę Twoją teorię. :> Jakież było moje zdziwienie, gdy - dysze faktycznie mają regulację! :O Trzeba wrazić igłę w każdą z tych metalowych końcówek dyszy i można sobie regulować, każdą z osobna!
sylwia, zapomnij o wszystkim, co napisałem :> , weź igłę (może być bardziej grubsza niż cieńsza), wraź w jedną z końcówek spryskiwacza (każdy spryskiwacz ma dwie), i wyreguluj po kolei wszystkie cztery. Końcówki są na zawiasie kulowym, można je regulować w każdej z płaszczyzn (góra-dół, prawo-lewo).
Po skończonym dziele nalej sobie tego, co Ci robi dobrze, i pogratuluj sobie samodzielnej regulacji w samochodzie. :]
A najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście zakup za niewielkie pieniądze dyszy mgłowych, które wciągają fabryczne nosem i masakrują. Póki miałem fabryczne, to średnio raz w miesiącu musiałem je regulować, bo non stop się rozjeżdżały. Teraz mam mgłowe i po pierwsze się do nich nie do tykam, a po drugie mam wrażenie, że zużycie płynu spadło o połowę.
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2013-11-05, 17:40, w całości zmieniany 1 raz
Potwierdzam, że w nowym Sandero rzeczywiście pryska zdecydowanie za wysoko (przy postoju lub małej prędkości), w Dusterze było ok. Jeszcze przetestuje przy wyższych prędkościach, ale wydaje mi się że trzeba będzie trochę jednak poprawić.
_________________
były: Clio III 1.2, Duster 1.6 4x4
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-11-05, 17:48
Marmach napisał/a:
A najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście zakup za niewielkie pieniądze dyszy mgłowych, które wciągają fabryczne nosem i masakrują ...
OK działają lepiej, niż fabryczne i takowe mam w Sandero. Ale tu jest pewien haczyk . W Sandero, kiedy się je normalnie zamontuje sikają za nisko i trzeba pokombinować z mocowaniem (co może koleżance Sylwii sprawić problem), aby podnieść sikanie. W Loganie jest inaczej wyprofilowana maska i dlatego od ręki jest dobrze. Chyba, że mgłowe dysze uniwersalne są niepowtarzalne i każdemu sikają inaczej.
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2013-11-05, 17:50, w całości zmieniany 1 raz
Jak ustawić żeby te dysze sikały wyżej, bo jakoś igłą nie idzie tego do góry podciągnąć
no i druga sprawa mniej ważna, dlaczego ścieka tak po masce woda po spłukiwaniu,
w starych dyszach standardowych nie ścieka nic.
Można zobaczyć to też na tym filmiku
https://www.youtube.com/watch?v=m06wSH_-ut4
Ostatnio zmieniony przez laisar 2014-08-19, 16:30, w całości zmieniany 1 raz
a czy tylni spryskiwacz da sie jakoś w Sandero wyregulować by nie lał na szybę tylko bardziej pryskał?
Dziwne pytania. Naprawdę. Ciekawe jak to sobie wyobrażasz?
Przy górnym mocowaniu i odległości 1cm.
Widziałeś to w jakimś innym aucie? Gwarantuje ci że nie.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-30, 16:11
Ksiezyc napisał/a:
Kupiłem spryskiwacze mgłowe, ale zupełnie nie pasuje "miejsce posiku" ;/
płyn rozbija się o wycieraczki, leci kilkanaście centymetrów za nisko.
Spróbuję to zniwelować kątową podkładką z gumy, ale nie wiem czy aż taka różnica się zgubi :(
Zaraz, a tych maleńkich dysz nie da się regulować? U mnie, o ile pamiętam, można było wrazić igłę i regulować sobie sik w dwóch płaszczyznach (sam element sikający jest jednocześnie przegubem kulowym).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum