Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-11-10, 18:33
Tego akurat nie twierdzę. Tylko jeśli nie zamierza się zjeżdżać z asfaltu po co w zasadzie kupować suva? Lepszym, tańszym i bardziej wygodnym rozwiązaniem byłoby kombi
Marka: Skoda / VW
Model: Rapid / Up!
Silnik: 1,0 TSI / 1,0 MPI
Rocznik: 2019/2017 Pomógł: 11 razy Dołączył: 24 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-10, 18:35
Dar1962 napisał/a:
gdybyś miał 4x4 częściej zjeżdżałbyś z tego asfaltu. Poza nim jest sporo fajnych rzeczy
Na takie coś to się właśnie idealnie auto pokroju Stepway'a nadaje. Moja szwagierka ma VOLVO XC60 i jeszcze się nie trafiło, żebym nie wjechał gdzieś gdzie ona wjechała przy okazji jakiegoś wspólnego wypadu
Ale zdarzyło się przejechać gdzieś, gdzie XC się nie zmieściło i wtedy już napęd 4x4 nie pomógł
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że sama świadomość posiadania napędu 4x4 i teoretyczna możliwość jego wykorzystania w terenie uzasadnia zakup Dustera. Żaden z was nie wjedzie w teren. Szkoda wam lakieru, zawieszenia, opon. To jest identyczna sytuacja do 300 konnych potworków, jeżdżących tylko po mieście. Głośno powiedziane "wiem, że gdybym chciał, to bym mógł" a w myślach "kur.wa, mój samochód na kredyt.. ciekawe czy AC to obejmuje.. Jeszcze mandat dostanę..". Ale 300 KM/ 4x4 jest. I pała mała !
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-11-10, 23:19
MCV napisał/a:
możliwość jego wykorzystania w terenie uzasadnia zakup Dustera. Żaden z was nie wjedzie w teren. Szkoda wam lakieru, zawieszenia, opon. !
Apetyt rośnie w miarę jedzenia - nie każdy od razu pojedzie na poligonowe szlaki, po których dopiero co przejechał batalion Leopardów.Pokonanie leśnej przecinki, grząskiej łączki czy piaszczystej drogi na początek wystarczy i nie trzeba przy tym drżeć od razu o lakier czy zawieszenie. Po to właśnie kupuje się Dacię, żeby nie żałować każdej rysy, bo na niej mniej bolą niż na perłowej bieli za 9700 w Land Cruiserze v8. A jak się ktoś już zaszczepi i pokona tą pierwszą grząską łączkę, następnym razem spróbuje czegoś trudniejszego. Na tym polega różnica
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2014-11-10, 23:23, w całości zmieniany 1 raz
Nie żółć i zawiść, a przemyślenia związane z posiadaniem w przeszłości samochodu terenowego (nie SUVa). To odnośnie 4x4. Odnośnie 300 KM to przemyślenia z polskich miast - myślę, że nie tylko moje. Oczywiście trochę przejaskrawiłem, ale jesteście przyzwyczajeni, więc sobie pozwalam
I jeszcze wam powiem, że przez ten temat zacząłem szukać samuraia do śmigania. Znów mnie bierze.. Nie jest dobrze
Ostatnio zmieniony przez MCV 2014-11-11, 02:39, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-11-11, 08:55
Marek1603 napisał/a:
Mnie cały czas bierze na 4X4 ale rozsądek i potrzeby wygrywają.
brzmi to tak,jakby 4x4 kupowali ludzie pozbawieni rozsądku
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2014-11-11, 12:29
Robi się to samo co przy dyskusji diesel czy benzyna. Niech każdy kupuje co chce, byle za własne pieniądze i bezpiecznie porusza się po drogach i bezdrożach.
Rowerem też można daleko zajechać
A na nogach to nawet na Mt. Everest można wejść, gdzie żaden samochód nie zajedzie, obojętne czy 2X4, czy nawet 8X8
To się temat potoczył
Naszą potrzebą był zakup samochodu gdzie siedziało by się jak "na stołku" (operacja kręgosłupa żony). Nie potrzebuję 4x4 a przesiadaliśmy się z kombi; Sandero Stepway ma za mały kufer na nasze potrzeby, Lodgy dopiero wchodziła ale i tak nie przypadła nam do gustu w przeciwieństwie do DD, sedana już nie chcemy. Czy MUSZĘ posiadać DD 4x4 nawet jeśli nie mam ochoty ani potrzeby pchać sie w tzw. teren? Czy również z tego powodu mam sprzedać DD i kupować kombi? Chyba musiałbym naprawdę słuchać innych wiedzących lepiej czy moja decyzja była słuszna czy nie. Bez jajec, panowie, bez jajec
brzmi to tak,jakby 4x4 kupowali ludzie pozbawieni rozsądku
Nie wiem skąd pomysł, że każda opinia wygłoszona przez kogoś ma być Prawdą Uniwersalną, dotyczącą wszystkich innych ludzi? Przecież jest dokładnie odwrotnie - "rozsądek" to dopasowanie decyzji do sytuacji osobistej. I o tym pisał Marek1603 - uważa, że dla niego rozsądniejsze jest posiadanie czegoś innego niż akurat 4x4.
(Chociaż przypuszczam, że gdyby istniała lodgy4x4 to by nie sobie odmówił... (((; ).
To samo jest z tym przypadkiem:
johnson napisał/a:
Kto kupuje 4x4 i nie zaklada dobrej opony?
Np ten, kto uważa za "dobry" inny model opony niż Ty. Jedni wolą lepszą trakcję, inni ciszę lub ekonomiczność - żaden z tych parametrów nie jest obiektywnie lepszy od innego. A nie istnieją opony, które pod każdym względem są najlepsze, bo część charakterystyk jest ze sobą sprzeczna.
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2014-11-11, 15:01
Lepszy "wypasiony" Duster, niż "goła" RAW-ka
Ja też uważam, że lepiej mieć, niż nie mieć 4x4, a to jak często będę używał Dustera jako "czterołapa" pokaże pogoda
Moją główną przesłanką do takiego nie innego wyboru, jest "znajomość" z Imprezą czy EVO (choć to nie ta klasa auta i nie te prędkości ),
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2014-11-11, 15:16
laisar napisał/a:
johnson napisał/a:
Kto kupuje 4x4 i nie zaklada dobrej opony?
Np ten, kto uważa za "dobry" inny model opony niż Ty. Jedni wolą lepszą trakcję, inni ciszę lub ekonomiczność - żaden z tych parametrów nie jest obiektywnie lepszy od innego. A nie istnieją opony, które pod każdym względem są najlepsze, bo część charakterystyk jest ze sobą sprzeczna.
dobry w sensie wlasciwy dla istniejacych warunkow, wczesniej byla mowa o porownaniu 4x4 na letnich oponach z 4x2 na zimowych, letnia opona to nie jest dobra opona na zime i to jest cos oczywistego
Ostatnio zmieniony przez johnson 2014-11-11, 15:20, w całości zmieniany 2 razy
wczesniej byla mowa o porownaniu 4x4 na letnich oponach
Wielosezonowych - do których oczywiście też odnosi się to co napisałem poprzednio: że pod pewnymi względami mogą być dla kogoś lepsze niż nawet "dobre" zimówki.
(I już pomijam, że z kolei owa "dobrość" bywa zmienna w zależności od testu...).
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2014-11-11, 18:17
laisar napisał/a:
johnson napisał/a:
wczesniej byla mowa o porownaniu 4x4 na letnich oponach
Wielosezonowych - do których oczywiście też odnosi się to co napisałem poprzednio: że pod pewnymi względami mogą być dla kogoś lepsze niż nawet "dobre" zimówki.
(I już pomijam, że z kolei owa "dobrość" bywa zmienna w zależności od testu...).
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-11, 19:07
MCV napisał/a:
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że sama świadomość posiadania napędu 4x4 i teoretyczna możliwość jego wykorzystania w terenie uzasadnia zakup Dustera. Żaden z was nie wjedzie w teren. Szkoda wam lakieru, zawieszenia, opon. To jest identyczna sytuacja do 300 konnych potworków, jeżdżących tylko po mieście. Głośno powiedziane "wiem, że gdybym chciał, to bym mógł" a w myślach "kur.wa, mój samochód na kredyt.. ciekawe czy AC to obejmuje.. Jeszcze mandat dostanę..". Ale 300 KM/ 4x4 jest. I pała mała !
Ciekawe, bo ja jakoś z asfaltu zjeżdżam, jako że właśnie dla tego fun'u kupiłem suva - inaczej nie miałby sensu, faktycznie wystarczyłby Stepway.
Ale chciałem właśnie auta, którym mogę pojechać w daleką podróż po Europie, jak i zabawić się na nieutwardzonej drodze, żwirowni czy śniegu.
Nie dalej jak dzisiaj jechałem jedną z tras rajdu nieustającego (Kotlina Kłodzka) - gwarantuję Ci, że autem 4x2 nie przejechałbyś - nawet w 4x4 jedną błotną przeszkodę objeżdżałem asfaltem, zgodnie zresztą z zaleceniami żeby nie ryzykować jadąc samemu jednym autem.
Na wrześniowym rajdzie (klasa turystyczna) też zdarzyło mi się wyciągać z piachu Dustera 4x2, który myślał przy zakupie że kupuje to samo, tyle że taniej - niestety szybko okazało się że tak nie jest.
Choć fakt faktem, że większość trasy tego rajdu przejechał bez problemu.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-11, 19:11
johnson napisał/a:
laisar napisał/a:
johnson napisał/a:
wczesniej byla mowa o porownaniu 4x4 na letnich oponach
Wielosezonowych - do których oczywiście też odnosi się to co napisałem poprzednio: że pod pewnymi względami mogą być dla kogoś lepsze niż nawet "dobre" zimówki.
(I już pomijam, że z kolei owa "dobrość" bywa zmienna w zależności od testu...).
o to ciekawe, pod jakimi wzgledami beda lepsze?
Zależy od modelu, ale generalnie niezłe wielosezonówki są lepsze, albo conajmniej takie same niż kiepskie zimówki w większości przypadków, poza kopnym śniegiem.
W tym na błocie czy mokrej drodze, czyli nawierzchni która przeważa zimą.
Zimą rzecz jasna, bo latem na zimówkach jeździć się nie da w ogóle i tutaj przewaga nawet kiepskiej wielosezonówki jest ogromna.
Dodatkowo - opony wielosezonowe typu cross, czyli takie jakie mamy w Dusterze jeszcze bardziej uwypuklają tą różnicę - dodatkowo radzą sobie (jakoś) w terenie i błocie, czego nie można powiedzieć o zwykłej zimówce.
A nikt tutaj zimówki cross nie założy do Dustera, bo za droga będzie.
Drugi przypadek - zarówno zimówki jak i wielosezonówki najlepiej działają gdy są nowiutkie.
Po dwóch latach będziesz miał nówki wielosezonowe (bo je w tym czasie zjedziesz) i stare, używane trzeci sezon zimówki - jak by dobre nie było jako nowe, pewnie i tak będą gorsze od nowych wielosezonówek nawet na śniegu (zakładając że nie przestały 2 zim w garażu).
Ostatnio zmieniony przez Cav 2014-11-11, 19:16, w całości zmieniany 2 razy
Ale chciałem właśnie auta, którym mogę (..) zabawić się na nieutwardzonej drodze, żwirowni czy śniegu.
Nie dalej jak dzisiaj jechałem jedną z tras rajdu nieustającego (..) nawet w 4x4 jedną błotną przeszkodę objeżdżałem asfaltem, zgodnie zresztą z zaleceniami żeby nie ryzykować jadąc samemu jednym autem.
Podtrzymuję, że żaden z was w Dusterze 4x4 nie wjedzie w teren. Przejedziecie przez nieutwardzone drogi, żwirownie czy śnieg. A błotną przeszkodę już objedziecie, bo jest ryzyko, że Duster 4x4 nie da rady.
Ostatnio zmieniony przez MCV 2014-11-11, 19:21, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-11-11, 19:27
MCV napisał/a:
Podtrzymuję, że żaden z was w Dusterze 4x4 nie wjedzie w teren
mądrego zawsze warto posłuchać
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2014-11-11, 21:15, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-11-11, 19:28
MCV napisał/a:
Cav napisał/a:
Ale chciałem właśnie auta, którym mogę (..) zabawić się na nieutwardzonej drodze, żwirowni czy śniegu.
Nie dalej jak dzisiaj jechałem jedną z tras rajdu nieustającego (..) nawet w 4x4 jedną błotną przeszkodę objeżdżałem asfaltem, zgodnie zresztą z zaleceniami żeby nie ryzykować jadąc samemu jednym autem.
Podtrzymuję, że żaden z was w Dusterze 4x4 nie wjedzie w teren. Przejedziecie przez nieutwardzone drogi, żwirownie czy śnieg. A błotną przeszkodę już objedziecie, bo jest ryzyko, że Duster 4x4 nie da rady.
Ryzyko jest zawsze, strumień lecący sobie przez pole może mieć 10 cm głębokości błocka lub 0,5 m błocka - wtedy niczym tam nie przejedziesz.
A ja nie miałem czasu pogalać po traktor, więc bez asekuracji objechałem.
Normalnie na rajdzie nawet bym się nie zatrzymał - bo w najgorszym przypadku nadjedzie ktoś z tyłu i Cię wyciągnie, chwila moment i po kłopocie.
Nie raz już przejeżdżałem przez podobne błocko, nawet na seryjnych oponach, tylko właśnie ryzyko pieszych wycieczek było małe.
Ale że nie jest to auto wyprawowe - to wiadomo.
Niemniej skoro np. żwirownia sprawiająca problemy również terenówkom nie jest dla Ciebie terenem, no to ja nie zamierzam dalej ciągnąć takiego pierdu-pierdu.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2014-11-11, 20:30, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum