No i mały przebieg jak na dwa lata.... Trzeba po prostu pojechać tam i na żywo je obejrzeć, wziąć VIN i sprawdzić na stacji ASO (nie wiem czy coś wyciągniesz z tego...), "przydusić" sprzedawcy o upierdliwe szczegóły (dlaczego sprzedaje, czy nie był bity, skąd jest, kompletna dokumentacja itp.)
Dopiero wtedy można ocenić czy brać czy nie.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
No i mały przebieg jak na dwa lata.... Trzeba po prostu pojechać tam i na żywo je obejrzeć, wziąć VIN i sprawdzić na stacji ASO (nie wiem czy coś wyciągniesz z tego...), "przydusić" sprzedawcy o upierdliwe szczegóły (dlaczego sprzedaje, czy nie był bity, skąd jest, kompletna dokumentacja itp.)
Dopiero wtedy można ocenić czy brać czy nie.
Czyli co jak ja mam tyle w swoim to bede musial krecic licznik do przodu ???
moj ma 2 latka i tez 23 tys i to jest diesel do tego :)
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-04-22, 20:22
kilka faktów:
1. smochód przywieziony z innego kraju (cena + opłaty). Cena Dacia Lodgy Laureate z rocznika 2013 o zbliżonym przebiegu, w Niemczech wahachją się od 9500-11500€. (możesz wyguglać kila stron typu oto-moto, tylko niemieckich, holenderskich, francuskich itp i samemu sprawdzić, jeśli nie wierzysz.) Tu masz niższą cenę niż za taki samochód trzeba by zapłacić na zachodzie. A przecież importer, komis itp musi zarobić.
2. Samochód nie ma tablic - jest wyrejestrowany. Hmmm ciekawe dlaczego, ciekawe jaka może być przyczyna wyrejestrowania pojazdu w krajach, gdzie na pierwszym miejsu stawia się bezpieczeństwo..
3. cena 33 tysiące + opłaty z 2500 + bieganie po urzędach, tłumaczach, stacjach diagnostycznych, kolejne około 500zł.
Samochód z niepewnego źródła z niepewnym przebiegiem, od razu trzeba wymienić komplet paska rozdrządu z osprzętem, oleje, płyny itp, to jest koszt około 1000zł. Opony mogą być zużyte, lub mieć naruszoną strukturę w czasie kolizji. Komplet nowych opon około 800zł
To już masz 38000zł. (że nie wspomnę że w kolejnych latach będziesz musiał każdą usterkę usuwać za własne pieniądze, (bo nie masz gwarancji)/ Nie trudno przewidzieć, że na pewno coś się pojawi. W czasie kolizji mogą przecież zostać nadwerężone niektóre układy - silnik, sprzęgło, skrzynia - niby działają, ale po kilkunastu tysiącach nagle coś się pęknie, co trzymało sie tylko na słowie honoru: jakiś trybik, jakaś śrubeczka, gdzieś tam głęboko.)
Więc chłopie zamiast się pakować w niepewne auto, które za 3 lata będzie ci rdzewieć (naprawy blacharskie), jest niebezpieczne (niemcy po kolizji nie dopuścili go do ruchu) i na 99% ma cofany licznik, weź te 38000 zł idź do salonu i powiedz że masz 38000zł i chciałbyś dacię lodgy. Pewnie zaoferują ci wersję ambiance z niewielkim rabatem. masz 3 lata gwarancji.
Ewentualnie możesz tez popytać w salonach innych marek, jeszcze są roczniki 2014 do upolowania z olbrzymimi upustami. Ewentualnie (jelśli zakup nie nagli) poczekaj do stycznia, lutego. Dozbierasz jeszcze parę klocków i będizesz się cieszył nowiutkim autem w tej samej wersji.
Trzeba sobie uzmysłowić, że używane samochody są droższe w ogólnym rozrachunku niż nowe. (No chyba, że kupisz pewniaka, ale ten akurat do nich nie należy:-)
Myślę, że wnioski wyciagniesz sam, pozdrawiam i życzę przemyślanych zakupów.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-04-22, 20:28, w całości zmieniany 3 razy
Dziękuję za zainteresowanie pewnie tak jest jak mówicie jakaś przeszłość powypadkowa jest. Co do przebiegu wiadomo nic nie wiadomo ale tak jak Bolo Sr pisze są wyjątki np ja posiadam jedno auto z roku 2004 z udokumentowanym przebiegiem 65000 km więc małe przebiegi się zdarzają. Interesuje mnie tylko wersja 7 osobowa więc za 38tyś w salonie pewnie nic nie znajdę chyba że coś demonstracyjnego ale takie to przeważnie diesel lub 1,2. a mnie interesuje tylko 1,6 i gaz.
oczywiście okazje się zdarzają ale nie u handlarzy .
Musisz też wiedzieć że prawie wszyscy na tym forum kupili nowe samochody co już pokazuje jaką mają opinie o autach używanych
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-04-22, 23:51, w całości zmieniany 1 raz
Co do przebiegu - można uwierzyć w cuda.
Swoją Lodgy kupiłem po "dzwonie" w zeszłym roku z symbolicznym przebiegiem 8600km (roczne auto). Naprawę blacharską i malowanie zrobiłem sam. Cena auta
18000zł części (nowe oryginalne) 10000zł opłaty 2000zł. Suma końcowa 30000zł.
Wychodzi pół ceny nowego auta. Gwarancja obowiązuje w EU przez 3 lata.
Sprawdzenie historii jest proste bo po podaniu VIN jeżeli auto było serwisowane w ASO wszystko wyskakuje.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-04-24, 07:10
Wypadek co do definicji jest wtedy, gdy jest co najmniej jedna ofiara. (niekoniecznie śmiertalna). Więc jeżeli w zaparkowany, pusty samochód wjedzie rozpędzony 40 tonowy tir, to samochód nadal jest bezwypadkowy. Handlarze często korzystają z tej definicji. W razie roszczeń nie da się podważyć bezwypadkowości.
Co do samodzielnych napraw, to troche inna sytuacja, bo wiesz co bierzesz. Gdy kupujesz rozwalony samochód, dobrze widzisz co w min jest rozwalone i na ile krytyczne są uszkodzenia. (mogą być całkiem niegroźne, i autko jest zdatne do dalszej bezpiecznej eksploatacji, a mogą być krytyczne: konstrukcja samonośna została naruszona (osłabiona) i co prawda da się wyklepać i zaszpachlować, ale w przypadku kolejnej kolizji auto pęka a zawartość staje się kupą rozczłonkowanego mięsa do pozbierania przez strażaków.
co prawda da się wyklepać i zaszpachlować, ale w przypadku kolejnej kolizji auto pęka a zawartość staje się kupą rozczłonkowanego mięsa do pozbierania przez strażaków.
Witam
Nadal szukam lodgy trafiła się taka na allegro niebieska z klimatyzacją gazem fabrycznym i jest to wersja 7 osobowa silnik 1,6 rok 2014 rejestracja 2015 przebieg 3600km. Od razu podczas rozmowy telefonicznej powiedziano mi że auto jest po wypadkowe i odkupione od ubezpieczyciela. Wymienione błotnik lampa zderzak kolumna mcpersona pompa wspomagania. Poduszki nie wystrzelone goła wersja bez radia czy to ma sens zakup takiego auta za 32500. Linku nie wkleję bo mi nie chce skopiować więc proszę tylko o opinie po tym co napisałem.
Jeżeli ktoś zostawia auto z przebiegiem 3600 u ubezpieczyciela to musiała być szkoda całkowita. Tzn. koszt naprawy przewyższał wartość auta. Odpowiedz sobie sam czy na pewno wymienione to co ci powiedział sprzedawca, czy coś więcej. Przecież jeszcze musiał na tym zarobić.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2015-08-01, 20:09, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli kraj pochodzenia : Polska : , to powinieneś mieć dostęp do kompletu dokumentacji wypadkowej i naprawczej, wtedy ocenisz zakres szkód. Jeśli handlarz tego nie ma, to omijaj szerokim łukiem - szkoda całkowita w przypadku auta z roku bieżącego, to koszty napraw sięgające w ASO ponad 70% ceny nowego.
Witam
Ja nadal poszukuję lodgy trafiła się taka http://allegro.pl/dacia-l...5755089575.html
Co sądzicie o tym ogłoszeniu. Samochód uszkodzony ja na zdjęciach po rozmowie z handlarzem twierdzi że odkupił od właściciela po kolizji w której uszkodzeniu uległy: lampy obie pourywane uchwyty, pas przedni pod zderzakiem, zderzak, atrapa chłodnicy, maska i chłodnica klimatyzacji. Wysłał mi vin, nr rej, i datę rejestracji po sprawdzeniu w cepiku ostatni przegląd w tamtym roku w listopadzie przebieg 66tyś. Czy jest prawdą że w dacii teraz nie wbijają przeglądów do książeczki tylko do bazy danych reno-dacia. Taką informację otrzymałem trochę to dziwne więc pytam. Czy opłaca się kupić takie coś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum