Wysłany: 2015-05-17, 11:05 II MOT-spot - Szlak Orlich Gniazd (Jura K-Cz) - 5-7.06.2015
Chciałbym zaproponować wyjazd na weekend bożocielny 4-7 czerwca na Jurę Krakowsko-Częstochowską szlakiem Orlich Gniazd.
Dyskutowaliśmy co prawda na wczorajszym pikniku Dacii jeszcze nad ewentualną opcją Roztocza, ale zważywszy na to, że czasu do wyjazdu mało to proponuję Roztocze przełożyć na inny wyjazd i skupić się na Jurze. Roztocze też jest ciekawe i na pewno zostanie zrealizowane w jednym z następnych wyjazdów, więc i tak mam je na uwadze
Jeśli chodzi o aktualny wyjazd to proponuję stary szlak warowni strzegących naszych dawnych granic państwa polskiego.
Na odcinku od Ojcowa do Góry Birów (czyli jakaś połowa szlaku).
Na stronie http://www.orlegniazda.pl/ trasę obrazują numery od 14 do 7.
Do tego wizyty w jaskiniach - m.in. Grota Łokietka, Jaskinia Wierzchowska Górna (jedna z najdłuższych jaskiń na Jurze), może Ciemna i inne.
Dodatkowo jakaś wizyta w kamieniołomie, gdzie będzie można samemu spróbować poszukać jakiegoś interesującego skamieniałego okazu.
Dokładniejszy program i rozpiska pojawi się później, gdy jakoś bliżej przyjrzę się tematowi.
Część z tych atrakcji będzie wymagała jakiejś opłaty (np. niektóre jaskinie), dlatego na to wypada się przygotować.
Do jaskiń potrzebne będzie obuwie chroniące przed wilgocią i ewentualnym błotem oraz zapewniające dobrą przyczepność i minimalizujące możliwość poślizgu lub skręcenia nogi, mimo że wybieramy te o rozwinięciu poziomym i na linach zjeżdżać nie będziemy
Przyda się też latarka.
Więcej szczegółów później.
Na razie pytanie jest takie: kto z Was pojedzie (ilość osób dorosłych i dzieci) oraz czy jedziemy pod namiot czy też pod dach nad głową? Niezależnie od wariantu myślę raczej nad jakimś centralnym miejscem noclegowym, z którego będziemy robili wypady w okolicę.
Ostatnio zmieniony przez dystrykt9 2015-05-31, 20:31, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-17, 15:46
2 dorosłych, 1 dziecko lat 6.
Co do spania, to nam obojętne - mamy namiot, mamy nawet opcję spania w samochodzie, jeśli chodzi o kwatery, to akceptujemy wszystko - od stodoły z sianem po hotel ze spa. :)
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-17, 22:50
Dopisuję do listy siebie, żonę, syna i córkę. Jednak ze wzgl. na wiek małej Jagody ( roczek ) wskazany nocleg w ogrzewanych miejscach z dostępem do ciepłej wody Kwestia przedyskutowania tzw. bazy wypadowej - czy bardziej się opłaca 3 noclegi w jednym punkcie niż zmiana miejsc.
Marek, ale bez żadnych drastycznych zmian Zrębice to tradycja, a tradycja rzecz święta nasz wyjazd jest mocno jeżdżony i napakowany krajoznawczo. W ciągu tego długiego weekendy chcemy wyciągnąć maksimum z tego, co uda się zobaczyć, przy zachowaniu zdrowego rozsądku
Ale zakładam, że myślisz po prostu nad dołączeniem do nas w ten weekend wyjazdowy, to serdecznie zaaapraszamy
Cav, a powiedz proszę, częściowo to znaczy na które konkretnie dni?
Na razie widzę, że przeważa opcja dachu nad głową
Ostatnio zmieniony przez dystrykt9 2015-05-18, 07:02, w całości zmieniany 1 raz
No właśnie chodzi mi o zmianę swoich planów, aby dołączyć do was. Oczywiście bez noclegów bo mam rzut beretem. Można powiedzieć mieszkam prawie w środku jury. Jeżeli zaczynacie od Ojcowa to na pewno i Rabsztyn koło Olkusza zahaczycie.
Muszę pogadać z drugą połową i uwzględnić, że moja starsza pociecha ma się zjawić 05.06 pod szkołą na Dzień Sportu. Kończycie w Krakowie, więc nie powinno być problemu, żeby gdzieś do Was podjechać.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-05-18, 15:54
dystrykt9 napisał/a:
Cav, a powiedz proszę, częściowo to znaczy na które konkretnie dni?
Odpowiem jak będę znał dokładny plan tej wycieczki.
Ja mam wolne całe 11 dni, ale w ten weekend są też inne imprezy motoryzacyjne, więc będę próbował pogodzić ogień z wodą, bo najbardziej zależy mi na wyjeździe 4x4.
Już wiem, że odpadnie nam czwartek 4.06, z przyczyn niezależnych, medycznych - więc wyjazd będzie wcześnie rano w piątek 5.06 (powrót w niedzielę 7.06 wieczorem).
Trasa przejazdu krótka nie jest (jakieś 4 h jazdy), dlatego myślę o wyjeździe o godz. 7.00 rano, żeby też coś pozwiedzać jeszcze w tym dniu Właściwie wyjechałbym nawet wcześniej, ale wiem, że nie każdy jest w stanie wyrobić się z samego rańca.
Chyba, że powiecie, że trzeba wcześniej...
Lajkonik napisał/a:
Kończycie w Krakowie
Planujemy przejazd na trasie od Ojcowa do Góry Birów. Do Krakowa nie będziemy wjeżdżali, jaby co
Ostatnio zmieniony przez dystrykt9 2015-05-19, 07:17, w całości zmieniany 1 raz
Planujemy przejazd na trasie od Ojcowa do Góry Birów. Do Krakowa nie będziemy wjeżdżali, jaby co
Tak, czy owak i tak mnie nie zapisujcie na noclegi itp, bo będę raczej pojawiał się z doskoku i wracał codziennie do domu. O ile pogoda dopisze
Dobrze byłoby mieć kontakt telefoniczny z kimś, kto będzie mógł podać o której godzinie, gdzie będziecie, żebym mógł dołączać się do Was bez problemu, a nie tracić godzin na szukanie.
Z deklaracjami muszę się wstrzymać aż mi się sytuacja domowa wyklaruje, ale znając dobrze Jurę pozwolę już sobie na uwagę techniczną. Otóż ten wstępny plan to "kolejkowe morderstwo" - w tym terminie w najpopularniejszych miejscach (Ogrodzieniec, Birów, Pieskowa Skała i Ojców) niemal na pewno będą masakryczne tłumy. Przekłada się to nie tylko na kolejki do kas, ale także - może nawet: przede wszystkim - na problemy z dojazdem i zaparkowaniem... Może warto byłoby więc wybrać nieco mniej oblężone miejsca? Ja np bardzo, bardzo polecam Mirów i Bobolice, a także Siewierz, Tęczyn i Lipowiec.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-19, 13:36
Jak będzie szczegółowy gryplan to uzupełnię (bo jest trochę zamków "nieoficjalnych" po drodze), ale tak na szybko, z dodatkowych atrakcyj znalazłem:
Kapliczkę Na Wodzie,
walec parowy w Olkuszu :)
zabytkowy cmentarz tamże,
i rynek w Olkuszu też niczego sobie, nie wiem czy tam nie ma jakichś podziemi do zwiedzania.
Do tego kilka fajnych punktów widokowych, jaskiń zatrzęsienie, ale do tych mniej popularnych jest zazwyczaj sporo darcia po lesie, nawet jakiś urbex na upartego się znajdzie. :) To tak na wypadek kolejek do co mniej zrujnowanych zamków.
Kaplica/kościółek na wodzie jest w Ojcowie. Jest tam też maczuga Herkulesa (skała).
A rynek mamy po remoncie i są nawet podziemia do zwiedzania.
Co do cmentarza to jest raczej pozostałość po nim z małą tylko częścią wyremontowaną.
Walec znajduje się na terenie dyrekcji dróg przy trasie 94 Olkusz - Kraków.
Jest taka, całkiem realna, możliwość, ale z uwagi na to, że rozpoczął się szeroko pojęty sezon wraz z nadejściem maja, który potrwa do końca ciepłej jesieni, więc w każdy weekend będzie podobnie. Nie ma więc co oglądać się na licznych turystów, tylko ewentualnie pojedziemy według założeń, a jak już będzie naprawdę źle to będziemy wybierali rozwiązanie alternatywne
Jakiś plan ramowy naszkicuję, nie wiem czy przed najbliższym weekendem, ale najpóźniej w weekend
Na nocleg polecam:
http://www.mosir.olkusz.pl/pokoje.htm
Byliśmy tam jakiś czas temu i sprawdziliśmy:) Miło, całkiem przyjemnie i tanio.
No i na plus pełne zaplecze handlowe pod bokiem:)
Dla ustalenia uwagi: to nie chodzi o ekstra godzinkę w tę czy we w tę - tylko o duże prawdopodobieństwo konieczności poświęcenia np Pieskowej Skale i Ojcowowi całego dnia. To są naprawdę, naprawdę oblegane miejsca...
Faktem jest, że wejście na zamek w Ojcowie w sezonie często (ale nie zawsze) wiąże się z brnięciem przez tłumy. Może jak pogoda nie będzie idealna, to trochę ludzi przepłoszy - warunki pogodowe gorsze = mniejsze tłumy
Ja postaram się niezobowiązująco dołączyć ( Mam bazę w Żarkach ) ot tak żeby się spotkać. Co do bazy wypadowej to może warto rozważyć okolice Góry Zborów ( zwanej również Berkową) w okolicy jest trochę ładnych skałek, jaskinia i zamek w Morskim Oku ( żart -w Morsku) Jak będziecie mieli jakiś plan to jako były autochton może dorzucę jakieś ciekawostki.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2015-05-23, 19:27
I tuż obok Góry Zborów (Kostkowice/Dobrogoszczyce) ładna łączka na grila/popas/biwak ze źródelkami (i dzikimi bobrami co towały powodzowe niszczą) oraz całkiem ładnym zalewem niedlaeko. Niestety nie bedziemy - obiecaliśmy dzieciom że zajmiemy się wnukami
Ostatnio zmieniony przez ajax 2015-05-23, 19:27, w całości zmieniany 1 raz
Polecę wzgórze Czubatka w Kluczach - świetny punkt widokowy na Pustynię Błędowską. Bardziej klimatycznym punktem (więcej piachu w "czystej" postaci) jest wprawdzie Wzg. Dąbrówka w Chechle, ale przy dobrej pogodzie może tam być ciężkawo z parkowaniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum