[jurek]

Od kilku dni zauważyłem dość mocne nagrzewanie się bębnów. Do tej pory były praktycznie zimne nawet przy miejskiej jezdzie. Ręczny w porządku, na podnośniku kółka kręcą się lekko i cicho. Zastanawiam się, czy korektor tylnych hamulców jest w porządku? Obciążenie to dwie osoby z przodu. Macie jakieś sugestie, koledzy? pozdr

[GORDINI]

Przyczyn może być wiele włącznie z łożyskami. Ja bym rozebrał i zobaczył co się dzieje.

[Karenzo]

trudno wróżyć z fusów szczególnie że nie masz wpisanego w profilu rocznika samochodu

[jurek]

Rocznik 2007, przebieg 47 tys. Mam dość wyczulony słuch na odgłosy w czasie jazdy, bo wiem, że to dość istotny aparat diagnostyczny Pewnie bym slyszał głośniejszą pracę łożysk. Jest cicho, a bębny grzeją się oba jednakowo. pozdr

[Karenzo]

A było coś z nimi robione od nowości ?

[jurek]

Nic. Do tej pory były brzytwy. Teraz pordzewiały mocno tarcze, więc wymieniam tarcze i klocki, a także zaczęły grzać się bębny. Wymieniam też płyn. pozdr

[Mariusz]

jurek,

Trzeba zdjąć bębny i zobaczyć. Może hamulec ręczny dobrze nie odbija i minimalnie szczęki obcierają.
Oddaj auto do zaufanego mechanika niech sprawdzi i przede wszystkim przeczyści układ

[jurek]

Zrobiłem dzisiaj. Wymieniłem tarcze i klocki. Tył też wyczyszczony. Po prostu organ nie używany zanika. Auto dużo stoi , więc skorodowały wszystkie elementy. W bębnach zebrało się sporo rdzawego syfu i lekko blokowało. Wymieniłem też płyn hamulcowy i hamuje jakby z fabryki wyjechało. pozdr

[Mariusz]

No i teraz bez problemu