Wysłany: 2015-07-19, 12:55 zapalniczka a podgrzewacz wody
Czy ktoś z Was ma pogrzewacz do wody i korzysta z niego w DD? Wyjeżdżam i o zgrozo podgrzewacz wody, który działał w volvo i mazdzie ...nie działa w DD? Czy coś Wam wiadomo na ten temat? Prąd jest sprawdzałam..
Ostatnio zmieniony przez Kaśka 2015-07-19, 15:48, w całości zmieniany 4 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-07-20, 17:17
zacząłbym od sprawdzenia gniazda w Dusterze podłączając cokolwiek innego, co już z nim współpracowało i działało ,potem sprawdzenia podgrzewacza w innym aucie,potem bezpiecznika gniazda w Dusterze a na końcu sprawdzenia, czy wtyczka podgrzewacza pasuje do gniazda w DD - nie chodzi tylko o średnicę - też o głębokość - warto porównać z inną pasującą do tego gniazda wtyczką od nawigacji czy telefonu. Podłączając nawigację w DD też mi nie chciała się ładować - trzeba było solidnie docisnąć
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2015-07-20, 17:22, w całości zmieniany 3 razy
Być może wtyczka nie kontaktuje w gniazdku. Poobracaj wtyczką i spróbuj znaleźć położenie wtyczki, w której będzie działać. Albo użyj rozdzielacza 12V. Jak rozumiem ładowarki do telefonów, itp w tym gniazdku działają?
Bezpiecznik jest chyba tylko na 10A i może tu jest problem? W innych autach mógł być np. 15A i nie było problemu.
Tak tylko gdybam...
PS. Co rozumiesz przez podgrzewacz wody? Elektryczny kubek czy co ?
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2015-07-29, 10:42, w całości zmieniany 1 raz
Być może wtyczka nie kontaktuje w gniazdku. Poobracaj wtyczką i spróbuj znaleźć położenie wtyczki, w której będzie działać. Albo użyj rozdzielacza 12V. Jak rozumiem ładowarki do telefonów, itp w tym gniazdku działają?
Bezpiecznik jest chyba tylko na 10A i może tu jest problem? W innych autach mógł być np. 15A i nie było problemu.
Tak tylko gdybam...
PS. Co rozumiesz przez podgrzewacz wody? Elektryczny kubek czy co ?
Tak - ustrojstwo w którym można podgrzać wodę lub zaparzyć kawkę - mam takie 3 z starego volviaka i mazdy, a tu nie działają...
A sprawdzałaś bezpiecznik we wtyczce "kubka" czy nie jest uwalony? Bo może podczas wkładania do gniazda zrobiło się zwarcie i poleciał bezpiecznik typu rurkowy.
Zobacz czy da się odkręcić wtyczkę i tam jest bezpiecznik.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
A sprawdzałaś bezpiecznik we wtyczce "kubka" czy nie jest uwalony? Bo może podczas wkładania do gniazda zrobiło się zwarcie i poleciał bezpiecznik typu rurkowy.
Zobacz czy da się odkręcić wtyczkę i tam jest bezpiecznik.
.... o może to trop.. jutro rozkręcę i zamelduje stan:-)
Idzi do sklepu czy marketu kup miernik uniwersalny w cenie 5-20zł i sparadź omomierzem przejście tego podgrzewacza. Voltomierzem obecność napiecia zasilającego w gniazdku a amperomierzem na akumulatorze sprawność i pobór prądu całego urządzenia. Najdłużej zajmie ci kupienie miernika. Przez internet nie da się sprawdzić a nie zweryfikować Tego co można zrobic samemu w jakieś 5-10minut.
Idzi do sklepu czy marketu kup miernik uniwersalny w cenie 5-20zł i sparadź omomierzem przejście tego podgrzewacza. Voltomierzem obecność napiecia zasilającego w gniazdku a amperomierzem na akumulatorze sprawność i pobór prądu całego urządzenia. Najdłużej zajmie ci kupienie miernika. Przez internet nie da się sprawdzić a nie zweryfikować Tego co można zrobic samemu w jakieś 5-10minut.
Czy kobieta ma to sprawdzić? (o ile się na tym zna).
Najgorzej jak sprawdzić napięcie w gniazdku to trzeba zrobić OSTROŻNIE, wystarczy chwila nieuwagi i zwarcie gotowe - wyleci bezpiecznik., a sprawdzenie amperomierzem to też z głowa robić, by nie uwalić miernika (jestem elektrykiem - elektronikiem).
Najlepiej poprosić kogoś, kto się na tym zna i niech fachowo wszystko sprawdzi.
A zakup miernika to też nie sztuka, trzeba wiedzieć na jakim max zakresie ma pracować, szczególnie amperomierz.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2015-08-04, 15:34, w całości zmieniany 1 raz
route2000, Nie przesadzasz? Znam kobietę z papierami pomiarowca. A i parę kosmonautek bym ci wymienił. Obsługę miernika to znałem wcześnie bo się zajmowałem tym czy tamtym. Ale też miałem w szkole podstawowej na prace-technice. Napięcie mierzysz normalnie nie potrzeba ostrożności, bo koncóweczką, która wystaje 5-10 mm zwarcia za bardzo nie zrobisz. Chociaż jak się postarasz i wygniesz to można. A jak ci wyleci bezpiecznik to go wymienisz masz w komplecie standartowo zapasowe. A wtedy wiesz, że napięcie było w gniazdku. Pomiar amperomierzem to też nie problem współcześnie prawie każdy ma zabezpieczenie, więc to tez nie problem. A nawet jak uwalisz się 5-20zł to, co w tym strasznego? Przy zwarciu wcześniej potopisz cieniutkie kabelki pomiarowe nisz sam przyrząd. Standartowe marketowe maja amperomierz do 10A ale bez bezpiecznika mierzą bez problemu do 20A a dokładniej, do 19, 99 bo taki zakres. Podgrzewacz obsłużą.
A płacze Kaśka, na ten podgrzewacz na tym forum juz prawie 1, 5 miesiąca i oprócz pisania nic nie zrobiła. Więc niech pisze dalej, myślisz ze za jakieś 6 miesięcy od pisania naprawi się samo?
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2015-08-04, 16:27
^ Jak jesteś taki wielki pan elektryk to pokazałbyś to dziewczynie na zdjęciach i ładnie opisane krok po kroku co i jak ma zrobić. Myślisz, że każdy jest takim Gandalfem techniki jak ty?
arczi_88, Mam tylko 175cm wzrostu więc jakiś wielki nie jestem. A jak kupi miernik i zrobi jego zdjecie to jej wszystko opisze tak jak napisałem. Bo jak opiszę na dowolnym swoim to mi odpisze że u niej to wygląda inaczej i nie jest w stanie tego zrobic tak ja to napisałem i cała robota w błoto. Dlatego czytaj na przyszłość że zrozumienim co pisza inni. A każdy miernik ma instrukcję obsługi. Wielkości mierzone to już skoła podstawowa się kłania.
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2015-08-04, 18:27
"standartowo", "nisz", żeby przeczytać ze zrozumieniem trzeba wcześniej zrozumiale napisać ale tak to jest jak Cię uczyli w podstawówce wielkości mierzonych zamiast pisać a polska język trudna język - już kumam skąd Twój nick. I już się wyżaliłem i nie zamierzam dalej ciągnąć tej dyskusji. Przepraszam za zaśmiecanie wątku.
Ostatnio zmieniony przez arczi_88 2015-08-04, 18:32, w całości zmieniany 2 razy
Widzisz arczi_88 jak na człowieka z pewnymi ułomnościami, których się w moich czasach nie diagnozowało jak dzisiaj, za to ojciec to paskiem wybijał przez cztery litery. To i tak zrobiłem kolosalny postęp w swojej ortografii jak jeszcze weźmiesz po uwagę, że pisane z telefonu to jak dla mnie rewelacja. A jak widzę, że kolego poprawiał swój post dwa razy...... I gdybym chciał to też bym się przyczepił.........
Ja swoje ułomności znam, ale przynajmniej odniosłem się merytorycznie do tematu...
Ale wracając do meritum sprawy temat dawno utknął w miejscu i doszło już do kuriozum, w którym nasz koleżanka ma jak już później pisze podgrzewacze od Mazdy i Volvo, ( które jako nazwy własne należałoby pisać z dużej litery, ale to już tak dygresja do kolegi arczi_88 innych już wskazywać nie będę. Bo kolega mógłby polecieć po całości jak już ma taki zapał a nie wyrywkowo) mimo ze te marki nie produkowały takich akcesoriów czy tez raczej nie sprzedawały. A teraz chce kupić kolejny, który działa w, Dusterze, więc czemu to jeszcze nikt nie wysłał jej do salonu Dacii by dokonała tam zakupu dedykowanego podgrzewacza do swojego samochodu?
Owszem mój wpis to zimny prysznic, ale taki był jego cel tak by zmotywować nasza koleżankę do tego by pojechała do elektryka, który jej sprawdzi za parę zł a może i za uśmiech działanie gniazdka od zapalniczki w samochodzie jak i samego urządzenia. Lub kupi sobie miernik i sprawdzi sama, co w trawie piszczy. Jak już ten miernik kupi i wstawi jego wyraźne zdjęcie to bez problemu poprowadzę ją za rączkę jak to zrobić. Może też za nią zrobić to ktoś inny obeznany z miernikiem. Chłopak, mąż narzeczony, kochanek, ojciec, dziadek przyjaciel kolega z pracy, szkoły itd. Płci przeciwnej już nie będę wymieniał, bo kolega route2000 już mnie o to upomniał. Bo bez podstawowych informacji na temat obecności napięcia w gniazdku i czy nie znika po obciążeniu powyższego oraz z zapewnieniami, że kiedyś to urządzenie działało w innym samochodzie gdzie dziś nie wiadomo, jaki jest jego stan do niczego nie prowadzi. Dowodem na to jest ile ten post się tu wałkuje a koledzy już parę tropów podali i dalsze pisanie bez wiedzy na temat stanu faktycznego to jak wróżenie z fusów. Więc równie dobrze autorka postu mogłaby dostać poradę o udaniu się do wróżki. A mój post nie miał na celu obrażania kogokolwiek tylko zmotywowania do działania które prowadzi do sukcesu.
Podgrzewacze wody, ekspresy do kawy zasilane z instalacji samochodu to długi czas oczekiwania i bardzo nie wygodne rozwiązanie. Swego czasu miałem różne tego typu wynalazki. Moim zdaniem najlepiej sprawdza się kuchenka gazowa na niecałe 50 zł na małe butle gazowe wielkości większego dezodorantu za kilka zł. Szybko można zagotować wodę lub zrobić coś na gorąco. Kuchenki takie z powodzeniem stosują kierowcy Tirów.
route2000, Nie przesadzasz? Znam kobietę z papierami pomiarowca. A i parę kosmonautek bym ci wymienił. Obsługę miernika to znałem wcześnie bo się zajmowałem tym czy tamtym. Ale też miałem w szkole podstawowej na prace-technice. Napięcie mierzysz normalnie nie potrzeba ostrożności, bo koncóweczką, która wystaje 5-10 mm zwarcia za bardzo nie zrobisz. Chociaż jak się postarasz i wygniesz to można. A jak ci wyleci bezpiecznik to go wymienisz masz w komplecie standartowo zapasowe. A wtedy wiesz, że napięcie było w gniazdku. Pomiar amperomierzem to też nie problem współcześnie prawie każdy ma zabezpieczenie, więc to tez nie problem. A nawet jak uwalisz się 5-20zł to, co w tym strasznego? Przy zwarciu wcześniej potopisz cieniutkie kabelki pomiarowe nisz sam przyrząd. Standartowe marketowe maja amperomierz do 10A ale bez bezpiecznika mierzą bez problemu do 20A a dokładniej, do 19, 99 bo taki zakres. Podgrzewacz obsłużą.
A płacze Kaśka, na ten podgrzewacz na tym forum juz prawie 1, 5 miesiąca i oprócz pisania nic nie zrobiła. Więc niech pisze dalej, myślisz ze za jakieś 6 miesięcy od pisania naprawi się samo?
Kali wróć do szkoły podstawowej i powtórz kurs matematyki - 1 post wysłany 19 VII to wg ciebie 1,5 miesiąca....????
Poza tym zapytuję, a nie płaczę;-)
A jeśli odnosisz się do mojego pytania - możesz, a nie musisz mi pomóc to czytaj ze zrozumieniem 2 posty:
post nr: 2 "Kochani, ja z uporem maniaka zapytuję:
Czy ktoś z Was ma pogrzewacz do wody i korzysta z niego w DD?
Jeśli tak to gdzie go kupił/a?;-)"
Jak myślisz w jakim celu go zadałam....
W tej chwili jestem na wakacjach - i nie przeglądam forum, kiedy go otworzyłam, aż ode chciało mi się go czytać...
Dziękuję za propozycje "poprowadzenia" ale na pewno z Twojej pomocy nie skorzystam - nie przywykłam, korzystać z pomocy tak wywyższających się jednostek - bo to porostu nie miłe.
Proszę już więcej pod moim zapytaniem nie obrażać innych na forum.
Podgrzewacze wody, ekspresy do kawy zasilane z instalacji samochodu to długi czas oczekiwania i bardzo nie wygodne rozwiązanie. Swego czasu miałem różne tego typu wynalazki. Moim zdaniem najlepiej sprawdza się kuchenka gazowa na niecałe 50 zł na małe butle gazowe wielkości większego dezodorantu za kilka zł. Szybko można zagotować wodę lub zrobić coś na gorąco. Kuchenki takie z powodzeniem stosują kierowcy Tirów.
Dzięki za info - ciekawe rozwiązanie. Ja do tej pory byłam przyzwyczajona do małych i lekkich (plastikowych) "ustrojstw" - wielkości tego naboju do kuchenki.. teraz jeszcze + garnek?
Zawsze pod ręką=zawsze w autku i kiedy na przykład zasiedzimy się w lesie - to oto świeżo zaparzona kawka w dłoni:-) . Całkiem inny smak niż z termosu:-). To coś takiego jak kawka zaparzona na gór szczycie;-) - z opcją koherek w plecaku:-)
Tak na co dzień wozić taką kuchenkę w autku... ale może trzeba zmienić optykę i pomyśleć też o grzaniu zupki:-) Niezła myśl:-).
Zimą często biegam w lesie na biegówkach i taka małe ustrojstwo, które od razu jest czajnikiem i w sobie wewnątrz ma 2 kubeczki - to jak przewożenie w autku 1 butelki 0,5 soku - wszędzie wsadzisz:-)
Ostatnio zmieniony przez Kaśka 2015-08-05, 19:23, w całości zmieniany 3 razy
Kochani:-) raport ostateczny:-)
Ja tak naprawdę to dopiero dziś wróciłam z urlopu::-))).
Sprawdziłam gniazdo - prąd jest, a znajomy elektryk pogrzebał w czajniczku i zaadaptował wyjście czajniczka:-).
I.... znalazłam miejsce, w którym można kupić magiczny podgrzewacz "dziś" - dział samochodowy - Auchan:-))))).
Serdecznie dziękuję Wszystkim za porady i rady:-)
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2015-08-27, 21:50
yarocz - uważaj z tymi stolikami na piasku. Zwłaszcza jak siądzie ktoś cięższy i z zespołem niespokojnego tyłka. Nam jeden taki stolik narzeczony córki rozkiwał w jeden sezon. A te z szarego tworzywa są ze słabego materiału. Obecnie używamy tej samej konstrukcji, tylko cięższego z metalu i płyty. Trzyma się dobrze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum