....
Ogromne zużycie oleju w TSI to megaczęsta sprawa, a VW zlewa takie przypadki, bo mieszczą się w ich normie (chyba z litr/1000 km).
Dlatego nie kupuje się aut tej firmy.
Jakie auta uważasz za godne uwagi dla Kowalskiego w cenie 50-60 tyś ? Dacie, Renault, VW, Skoda odpadają jak już wiele razy wspominałeś .
50-60k to już fajny budżet. Fiat Punto 0.9 105KM z opcjami, Fiesta, Focus, Toyota Auris... generalnie każda marka poza czołowymi niemieckimi zaproponuje coś w tych pieniądzach.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-11-02, 15:27
Pytanie jest zbyt ogólnikowe - oprócz budżetu warto wiedzieć dla jakiego Kowalskiego - bo inne potrzeby ma młody singiel, inne rodzina z 1-2 dzieci, jeszcze inne większa, a para emerytów - też inne.
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II
Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-11-02, 22:10
Jeżeli chodzi o marki, to VW i Skoda nawet żonie nie polecałem oglądać. Choć nie będę ukrywał, że podoba mi się Yeti i nowa Fabia. W niektórych starszych modelach bardzo słabe zabezpieczenie kabli przed uszkodzeniami (seat cordoba kilkuletni). Po ostatniej wtopie, dziwię się, że jeszcze ktokolwiek chce to kupować. Ale gdybym miał wspomniany rabat, to bym brał na 2, 3 lata i out.
Opel (oprócz mocno wysilonych turbobenzyn),
Ford,
Citroen/Peugeot szególnie z 1.2l trzycylindrowymi lub HDi.
Toyota, chociaż uważam, że tylko hybrydowe, reszta nijaka (a diesle miewają poważne awarie)
Fiat - części i serwis tanie, psują się przysłowiowe duperele. Z tego co widzę na ulicy, w pełnoletnich pierwsze korodują progi. Krótka gwarancja.
Kia/Hyundai - wbrew pozorom serwis w aso bywa tani, czasami trudno dostępne części zamienne, jeśli chcesz pojeździć dłużej, radzę zakonserwować blachy
Suzuki - podobno drogie części (z SX4 Classic przyjeżdżają do aso fiata).
Renault - z 0.9 TCe lub 1.5 dCi. 1.6dCi jak dla mnie strasznie wysilony i bym się obawiał.
Ostatnio zmieniony przez rafal_rx 2015-11-02, 22:17, w całości zmieniany 2 razy
ps co z tego ze kupisz auto za 50-60 tys. skoro dużo osob tak robi a później jest duży zonk jak trzeba auto serwisować, wtedy się odczuwa koszty i to spore... ale o tym większość os zapomina.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Posiadam Forda Fieste ponad 3 lata z silnikiem 1,4 benzyna, serwis samochodu jak dla mnie jest śmiesznie tani, pierwszy przegląd po roku 1 zl (wynegocjowany przy kupnie samochodu normalnie 500 zł) po 2 latach 560 zł w ASO, po trzech latach u znajomego mechanika tylko 330 zł. Auto proste jak drut, jeśli ktoś chce kupić, polecam z całego serca
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
ps co z tego ze kupisz auto za 50-60 tys. skoro dużo osob tak robi a później jest duży zonk jak trzeba auto serwisować, wtedy się odczuwa koszty i to spore... ale o tym większość os zapomina.
Akurat serwisowanie nowego auta jest wg mnie dużo tańsze niż serwisowanie używanego, tak samo jest z ubezpieczeniem. Za VW Up wartego blisko 32 tys. płaciłem 1/3 mniej niż Sandero warte teoretycznie jakieś 16 tys. Do tego nie trzeba robić corocznego przeglądu.
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
....
Ogromne zużycie oleju w TSI to megaczęsta sprawa, a VW zlewa takie przypadki, bo mieszczą się w ich normie (chyba z litr/1000 km).
Dlatego nie kupuje się aut tej firmy.
Jakie auta uważasz za godne uwagi dla Kowalskiego w cenie 50-60 tyś ? Dacie, Renault, VW, Skoda odpadają jak już wiele razy wspominałeś .
Obecnie tylko coś z Dalekiego Wschodu.
Niekoniecznie chińskie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
(wynegocjowany przy kupnie samochodu normalnie 500 zł) po 2 latach 560 zł w ASO, po trzech latach u znajomego mechanika tylko 330 zł. Auto proste jak drut, jeśli ktoś chce kupić, polecam z całego serca 
