Do czasu (czego nie życzę) jak będziesz miał prawdziwą zimę i sensację z trakcją.
Ponieważ tej zimy nie zakładam wyjazdów do hacjendy na Roztoczu to nie potrzebuję prawdziwych zimówek ( Starosta z PSL-u zabronił mi budowy przydomowej oczyszczalni ścieków ponieważ wg niego taką oczyszczalnie można wybudować tylko wtedy gdy na działce jest budynek mieszkalny a ja mam budynek mieszkalno-gospodarczy) - trudno spędzić święta czy też zimowy urlop bez łazienki która mam ale nie mam jej do czego podłączyć
GORDINI napisał/a:
Aha w Warszawie to solą i odśnieżają + korki więc nie ma sprawy.
Właśnie tak - przez najbliższe 3 miesiące będę jeździł wyłącznie po Warszawie oraz kawałkiem A2 do Grodziska , nie przewiduję jazdy po lodzie i śniegu - jeśli zaś się coś takiego przydarzy odwołam wyjazd
Ja taki mądry byłem jak mnie o 2 w nocy śnieg 7-10 cm na dwupasmówce za zagrzem złapał .
W dzień nie padał to nie odśnieżali , w nocy uderzyło z pełną mocą .
Starosta z PSL-u zabronił mi budowy przydomowej oczyszczalni ścieków ponieważ wg niego taką oczyszczalnie można wybudować tylko wtedy gdy na działce jest budynek mieszkalny a ja mam budynek mieszkalno-gospodarczy) - trudno spędzić święta czy też zimowy urlop bez łazienki która mam ale nie mam jej do czego podłączyć
Nie ma tam w pobliżu jakiegoś rowu?
Albo zatrudnij stróża, pracownik musi mieć warunki socjalne w miejscu pracy...
Nie ma tam w pobliżu jakiegoś rowu?
Albo zatrudnij stróża, pracownik musi mieć warunki socjalne w miejscu pracy...
Mam tzw sławojkę
Rzekę też mam - ale Starosta zawiadomił PINB o zakazie budowy oczyszczalni, a jak powiedzieli mądrzejsi lepiej nic nie budować poza budynkiem.
Najśmieszniejsze jest to że wciąż posiadam prawomocne pozwolenie na remont tego budynku i nie było żadnych przeciwwskazań ani ograniczeń.
Tyle tylko że w tym pozwoleniu nie było mowy o przydomowej oczyszczalni ścieków.
Starosta żąda teraz abym zmienił mpzp a wg wójta to będzie trwało ze dwa lata.
Jest ktoś obeznany z Lublina w tych sprawach na forum?
Dzisiaj spadł w mojej miejscowości śnieg który się utrzymuje jeszcze i powiem wam że te opony są tragiczne jeśli chodzi o hamowanie na śniegu. Właśnie założyłem zimówki i żeby nie było te continentale wszystkie mają po 7mm ( minimalnie więcej) więc są prawie jak nowe. O ile auto przyspieszało znośnie tak hamowanie w porównaniu do zimówek to przepaść. Więc polecam kupno nawet tańszych zimówek albo prawdziwych cało rocznych opon bo te się nie nadają do bezpiecznej jazdy.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-12-16, 11:15
jas_pik napisał/a:
Najśmieszniejsze jest to że wciąż posiadam prawomocne pozwolenie na remont tego budynku i nie było żadnych przeciwwskazań ani ograniczeń.
Tyle tylko że w tym pozwoleniu nie było mowy o przydomowej oczyszczalni ścieków.
Zgadza się, do czyszczalni ma być oddzielny projekt i oddzielne zgłoszenie do starostwa. Ja budowałem dom, miałem projekt domu wraz z projektem zagospodarowania terenu działki. Na tym projekcie nie było wrysowanej oczyszczlni, tylko była taka linijka tekstu dotycząca odprowadzenia ścieków, która brzmiała, że odprowadzenie ścieków planuje się do przydomowej oczyszczalni ścieków. (Wówczas myślałem, że to wystarczy). Dom zbudowałem i jak przyszło do budowy oczyszczalni, okazało się że na oczyszczalnię muszę mieć odrębny projekt i zezwolenie, więc po raz kolejny musiałem śmigać po geodetach, starostach, Urzędach uzgadniających dokumentacje projektową, projektantach i składałem oddzielne zgłoszenie budowy wraz z projektem oczyszczalni. W sumie 2 miesiące latania za papierkami, a firma przyjechała i zamontowała wszystko w 1 dzień.
Skoro nie możesz mieć oczyszczalni, spróbuj przeforsować zbiornik bezodpływowy (czyli szambo).
A tak na marginesie, jak wybudujesz oczyszczalnię, (monterzy radzą sobie z tym w 1 dzień) to przecież nikt nie będzie Ci kopał po działce żeby się przekonać, że ją masz. Po 2-3 miesiącach jak trawa porośnie, a koło kominków jakiegoś ozdobnego krzaka posadzisz - śladu nie będzie.
Partyzantka, ale na biurokratyczną machinę tylko taka broń nam zostaje, chyba że masz czas wojowac z urzędami do końca życia.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-12-16, 11:16, w całości zmieniany 1 raz
Zgadza się, do czyszczalni ma być oddzielny projekt i oddzielne zgłoszenie do starostwa. Ja budowałem dom, miałem projekt domu wraz z projektem zagospodarowania terenu działki.
Sytuacja wręcz identyczna
Lza napisał/a:
Na tym projekcie nie było wrysowanej oczyszczlni, tylko była taka linijka tekstu dotycząca odprowadzenia ścieków, która brzmiała, że odprowadzenie ścieków planuje się do przydomowej oczyszczalni ścieków. (Wówczas myślałem, że to wystarczy). Dom zbudowałem i jak przyszło do budowy oczyszczalni, okazało się że na oczyszczalnię muszę mieć odrębny projekt i zezwolenie, więc po raz kolejny musiałem śmigać po geodetach, starostach, Urzędach uzgadniających dokumentacje projektową, projektantach i składałem oddzielne zgłoszenie budowy wraz z projektem oczyszczalni.
W sumie 2 miesiące latania za papierkami, a firma przyjechała i zamontowała wszystko w 1 dzień.
Skoro nie możesz mieć oczyszczalni, spróbuj przeforsować zbiornik bezodpływowy (czyli szambo).
Tu się robią schody bo jedyne miejsce na szambo musi być na sąsiedniej działce( z innym numerem ewidencyjnym) której też jestem właścicielem ale na niej jest zakaz zabudowy i projektant się nie podpisze pod takim projektem - wyrysował oczyszczalnię na tej działce gdzie jest budynek bo na niej jest rów który może przyjąć wodę pochodzącą z oczyszcalni.
Lza napisał/a:
A tak na marginesie, jak wybudujesz oczyszczalnię, (monterzy radzą sobie z tym w 1 dzień) to przecież nikt nie będzie Ci kopał po działce żeby się przekonać, że ją masz. Po 2-3 miesiącach jak trawa porośnie, a koło kominków jakiegoś ozdobnego krzaka posadzisz - śladu nie będzie.
Wolę nie ryzykować - sąsiada mam prawnika - który robi zakusy na moją hacjendę - zaproponował że odkupi moje 24 ha za 100 000 zł - i jest to jego ostatnie słowo - jak określił - w ten sposób rozwiąże moje problemy
Lza napisał/a:
Partyzantka, ale na biurokratyczną machinę tylko taka broń nam zostaje, chyba że masz czas wojowac z urzędami do końca życia.
jw
W Polsce nie można być Panem na zagrodzie bo włodarze ( wójt/starosta) mogą Cię tak urządzić że się nie pozbierasz i z długów nie wyjdziesz. Wolę robić wszystko zgodnie z prawem.
PS. Zaproponowałem władzom naszego klubu zoorganizowanie być może w długi weekend majowy zrobienie "Ostatniego zajazdu na (Litwę) Roztocze" i mam nadzieję że się uda zoorganizować.
Nawet jakieś zawody dla posiadaczy Dusterów .
A sprawę oddałem do Sądu
Gdzie ten dom pod warszawa że takie problemy robią ?
ja mam w powiecie pułtuskim i pełna samowola .
Jedyny we wsi mam szambo wybetonowane (komorowe )
i cała operacja trwała może 5-6 godzin
reszta oczywiście szambo z kręgów a co miesiąc pompa w ruch i na pole .
Największy spór z sąsiadem jest że świnie samopas puszcza i mi trawę przed płotem ryją .
Roztocze - a dokładniej Wyniosłość Giełczewska - przy drodze 837 pomiędzy Zółkiewką a Zamościem lub inaczej pomiędzy największym sztucznym zbiornikiem wodnym wschodniej Polski Nielisz a najdłuższym stokiem narciarskim na Lubelszczyźnie Bobliwo.
Miejscowość Wierzbica nad rzeką Werbką.
ja mam 230 km ( na dzisiaj tylko 80 km S-ką ale za 5 lat będę większość trasy S-ką.
Ale za to jakie mam widoki, ciszę przyrodę. To moje miejsce na emeryturę
Jak na emeryturę to obowiązkowo piec na drewno sobie zainstaluj .
Wiem co mówię bo ogrzewam gazem + kominek na ciężkie czasy .
Mimo niskiej cenny gazu grzewczego (1,44 L ) to nadal wychodzi kosmiczna suma .
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-12-16, 20:53
A ja polecam połączyć kocioł gazowy z kominkiem z płaszczem wodnym. Automatyka wykrywa czy się pali w kominku i przełącza ogrzewanie na kominek. jak wykryje, że zgaśnie, przełącza na gaz. Prawie same zalety. Jak Cię na emeryturze strzyknie w kręgosłupie i przez dwa tygonie nie bedziesz mógł nosić drewna do kominka, to nie zamarzniesz.
jas_pik napisał/a:
Roztocze - a dokładniej Wyniosłość Giełczewska
O, to musi być tam ładnie. Rzeczywiście, przyjemne i ciekawe tereny.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-12-16, 20:54, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-12-16, 21:28
Nie chcę być oskarżany o czarnowidztwo ale - mieszkam w podobnie ukształtowanej okolicy
( wzgórza niemczańsko-strzelińskie) i na początku lat 90-tych obserwowałem jak ludzie przeprowadzają się na wieś na emeryturę - wtedy to były 55-latki. jednak po siedemdziesiątce zaczęli uciekać - nie dawali rady z ogrodem, odśnieżaniem, ogrzewaniem. Nawet jak teraz obniżą wiek do 65 to długo się to nie utrzyma - no chyba że przy średniej emeryturze 750 zł. - tak więc hacjenda na emeryturze może być problematyczna ( chyba że jesteś górnik lub mundurówka, lub wymyślisz przełomowy wynalazek i będziesz żył z patentu)
Ja przeniosłem się na wieś w wieku 31 lat, a na emeryturę kupiłem mieszkanie w mieście - winda do poziomu ziemi i ciepło systemowe. A zamiast ogródka - taras 12 m
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2015-12-16, 21:30, w całości zmieniany 1 raz
Piec koniecznie górnego spalania .
Ja bym na emeryturze bardziej obawiaj się cenny propanu
a drewno można mieć za pół darmo jak mamy swoje lasy .
Ja aktualnie na samym gazie za 280 m2 rocznie ok 6000-7000 zł
A faktycznie trzeba blisko mieć rodzinę na taką emeryturkę .
U mnie rodzina rdzeno warszawska i z ochoty uciekli właśnie na wieś , na razie nie żałują .
Największa zaleta takiego życia to mnóstwo zajęć , w mieście nie raz widzi się znudzonych emerytów .
A ja polecam połączyć kocioł gazowy z kominkiem z płaszczem wodnym. Automatyka wykrywa czy się pali w kominku i przełącza ogrzewanie na kominek. jak wykryje, że zgaśnie, przełącza na gaz. Prawie same zalety. Jak Cię na emeryturze strzyknie w kręgosłupie i przez dwa tygonie nie bedziesz mógł nosić drewna do kominka, to nie zamarzniesz.
Gazu na razie tam nie ma . Wymyśliłem inny sposób i juz go zrealizowałem.
Kominek oczywiście na drewno zarówno w mieszkaniu jak i w drugim mniejszym które ma być dla letników - a co będzie gospodarstwo agroturystyczne.
Ale ogrzewanie wszystkich pomieszczeń elektryczne podłogowe - jest najwygodniejsze+ pompa ciepła powietrzna. Wszyscy mówią że wychodzi drogo ogrzewanie - a nie jest to prawda jak się ma na dachu na dzień dzisiejszy 10 kW paneli fotowoltaicznych oraz zapas energii w akumulatorach tylko 50 kWh (stan na dziś) Ja nawet w grudniowy krótki dzień jestem producentem netto energii do sieci. Co prawda trochę to kosztowało - chociaż najwięcej kosztowało mnie przeprowadzenie specjalnej odrębnej linii do transformatora długości 1 km . Pewnie będę musiał postawić na dachu jeszcze kilkadziesiąt kilowatów mocy w panelach bo ten kabel przeniesie pewnie z 5 Megawat.
Dlatego jak mi strzyknie ( sory już mi strzyknęło i jestem po dwóch operacjach)- dlatego się tak zabezpieczyłem.
jas_pik napisał/a:
Roztocze - a dokładniej Wyniosłość Giełczewska
Oj pięknie. Do tego udało się przegonić wszystkich inwestorów zainteresowanych budową wiatraków - a chcieli stawiać takie o wysokości 150 m i mocy 5 MW/ Wystarczy że stoją dwa w Żółkiewce - w odległości 500 metrów od nich nie da się rozmawiać - a nasze prawo dopuszcza ich stawianie w odległości 600 metrów od zabudowań.
Lza napisał/a:
O, to musi być tam ładnie. Rzeczywiście, przyjemne i ciekawe tereny.
Najważniejsze że ciche i nie zanieczyszczone. Na mojej działce chcę odtworzyć stare stawy które tam były do końca lat 60-tych bo w w istniejącym teraz w ich miejscu bagienku wciąż żyją raki. Sąsiednia rzeczka nosi nazwę Rakówka
PiotrWie napisał/a:
Nie chcę być oskarżany o czarnowidztwo ale - mieszkam w podobnie ukształtowanej okolicy
( wzgórza niemczańsko-strzelińskie) i na początku lat 90-tych obserwowałem jak ludzie przeprowadzają się na wieś na emeryturę - wtedy to były 55-latki. jednak po siedemdziesiątce zaczęli uciekać - nie dawali rady z ogrodem, odśnieżaniem, ogrzewaniem.
Emeryturę już mam z tej ziemi ( uprawiam ponad 10 ha - rzepak i zboża - oranie/sianie/opryski/zbiór - wynajmuję maszyny z obsługą) . Stawy nie będą wymagały aż takiego nakładu pracy(taką mam nadzieję - a jesli tak - to będą jako stawy rekreacyjne )
PiotrWie napisał/a:
Ja przeniosłem się na wieś w wieku 31 lat, a na emeryturę kupiłem mieszkanie w mieście - winda do poziomu ziemi i ciepło systemowe. A zamiast ogródka - taras 12 m
Ja po 23 latach pracy w korporacjach mam dość, a apartament z 20 metrowym tarasem w Warszawie zostawiam dla syna - z zastrzeżeniem że jak już nie będę miał sił to może wrócę, chociaż nie wydaje mi się że będę chciał.
A że syn studiuje na SGGW to może on kiedyś obejmie tą hacjendę
Zanim doczekam emerytury mam nadzieję, że globalne ocieplenie da się odczuć nie tylko w wyliczeniach ekologów.
Od 10 lat główne źródło ogrzewania mojego domu to kominek, a gaz włączam przy -20 na zewnątrz, jakiś tydzień na sezon. CWU z solarów przez większą część roku.
Zanim doczekam emerytury mam nadzieję, że globalne ocieplenie da się odczuć nie tylko w wyliczeniach ekologów.
Ja mam do emeryturki jeszcze 10 lat ale chcę na nią pojść już za 2-3 lata Oczywiście na hacjendzie będę czekał jeszcze kilka lat zanim mi dją dostarczą
eplus napisał/a:
Od 10 lat główne źródło ogrzewania mojego domu to kominek, a gaz włączam przy -20 na zewnątrz, jakiś tydzień na sezon. CWU z solarów przez większą część roku.
Nad tym się też zastanawiam - zapisałem się na gminny program , już w połowie gminy to instalowali - tylko zauważyłem że większość ludzi w lato tego roku zasłaniało prześcieradłami te panele bo system się gotował - może zainwestuję w basen
Jak już o tym ogrzewaniu rozmawiamy jakie macie piece ?
ja mam roca laura 20/20 zwykła atomosferówka z otwartą komorą spalania
Zastanawiam się nad wymianą na kondensacyjny w wakacje
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-12-17, 06:18
jas_pik napisał/a:
Ale ogrzewanie wszystkich pomieszczeń elektryczne podłogowe - jest najwygodniejsze+ pompa ciepła powietrzna. Wszyscy mówią że wychodzi drogo ogrzewanie - a nie jest to prawda jak się ma na dachu na dzień dzisiejszy 10 kW paneli fotowoltaicznych oraz zapas energii w akumulatorach tylko 50 kWh (stan na dziś) Ja nawet w grudniowy krótki dzień jestem producentem netto energii do sieci.
Co to jest pompa ciepła powietrzna?
Bo mam nagrzewanie nadmuchowe, więc żadne płyny nie wchodzą w grę, ale powietrze brzmi ciekawie, może dałoby się pożenić?
Co do fotowoltaiki - producentem w grudniu możesz być gdy tam nie mieszkasz.
Jeśli moje 3 kW dają teraz dziennie 0,5 kW - to nie ma takiej opcji, żeby nawet 10 krotnie mocniejsza fotowoltaika wystarczyłą na dzienne zapotrzebowanie (zwłaszcza że wodę grzeję prądem).
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-12-17, 09:12
Karenzo napisał/a:
jakie macie piece
Ja mam kondensacyjny, Vaillant EcoTec VC plus. Zasysanie powietrza i wyrzut spalin przez komin. Można też zrobić przez ścianę, ale u mnie nie było można.
Co to jest pompa ciepła powietrzna?
Bo mam nagrzewanie nadmuchowe, więc żadne płyny nie wchodzą w grę, ale powietrze brzmi ciekawie, może dałoby się pożenić?
To bardziej rozbudowana klimatyzacja o funkcję grzania - działa odwrotnie niż w lecie . Pożenić się pewnie da.
Cav napisał/a:
Co do fotowoltaiki - producentem w grudniu możesz być gdy tam nie mieszkasz.
No właśnie nie mieszkam bo mam wszystko poza możliwością odprowadzania ścieków.
Dlatego jestem producentem netto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum