No to Duśce stuknęło 20k km.
Zdjęcia nie ma, bo to było jakoś w okolicach Zwolenia - więc byłam zajęta wypatrywaniem tego ronda co go bez lupy ciężko dojrzeć.
Udało mi się też osiągnąć ładną średnią prędkość trasy (452 km): 103 km/h (wg komputera Dacii).
Wprawdzie spalanie mi nieco wzrosło, do 10,18 l (wg tankowania), ale też Duśka była cięższa niż zwykle: 3 osoby na pokładzie + pełen bagażnik jedzenia.
W święta pojeździliśmy bez pośpiechu niecałe 200 km po wsiach, to spalanie spadło do typowo "urlopowego" 7,96 l.
Dla ciekawych więcej statystyk Duśki: http://www.motostat.pl/me.../stats/id/68290
Ale i tak zastanawiam się czy by się nie przejechać do jakiegoś "okulisty" - bo mam wrażenie jakby mi znaków przy drodze nie doświetlało.
Co ciekawe - kilku kierowców mi mrugało jakby moje światła mijania brali za "długie". Nie wiem czy to dlatego że w Dusterze świeci się wtedy w 2 kloszach (bo żarówka do dziennych tez się wtedy świeci), czy może rzeczywiście trochę zbyt wysoko sięga snop światła.
Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 369 Skąd: na polnocy
Wysłany: 2015-12-29, 00:00
kicia napisał/a:
W święta pojeździliśmy bez pośpiechu niecałe 200 km po wsiach, to spalanie spadło do typowo "urlopowego" 7,96 l.
Dla ciekawych więcej statystyk Duśki: http://www.motostat.pl/me.../stats/id/68290
Zastanawiam sie skad taka roznica miedzy Twoim wynikiem, a obiecywanym przez Renault 6-7 litrow. Tak dynamicznie jezdzisz czy Renault tak oszukuje?
Po pierwsze: lubię jeździć dynamicznie. Nie wożę ani jajek ani "wczorajszych" prezesów, więc nie muszę jeździć płynnie i spokojnie.
Po drugie: lubię jeździć szybko. A właściwie to nieco szybciej niż większość kierowców.
Nieraz zjeżdżam na środkowy pas żeby przepuścić audicę czy bmw. Ale jazda 90 km/h po autostradzie (czyli wolniej niż reszta osobówek) byłaby dla mnie straszną torturą, gorszą nawet niż brak klimatyzacji w upalne lato
A że Duster ma taką bryłę jaką ma i jest na dodatek SUVem, to jeżdżenie nim w ten sposób do ekonomicznych nie należy.
A wszelkie testy spalania (czy to producenta czy różnych auto testów), to 90 km/h na 6-tym biegu na prostej drodze. I bez kompletu obżartych pasażerów na pokładzie.
Jakby mi zależało na spalaniu, to bez problemu osiągnęłabym 6-7 litrów.
Na niemieckim forum widziałam wpis kogoś, komu udało się osiągnąć 5 litrów z hakiem w takim samym Dusterze jak mój (1.2 TCe, 4x2). Ale jeszcze nie widziałam nikogo kto by spalał wyraźnie więcej niż ja.
Ale i tak zastanawiam się czy by się nie przejechać do jakiegoś "okulisty" - bo mam wrażenie jakby mi znaków przy drodze nie doświetlało.
Co ciekawe - kilku kierowców mi mrugało jakby moje światła mijania brali za "długie". Nie wiem czy to dlatego że w Dusterze świeci się wtedy w 2 kloszach (bo żarówka do dziennych tez się wtedy świeci), czy może rzeczywiście trochę zbyt wysoko sięga snop światła.
Sprawdź czy pokrętło ustawiania reflektorów nie jest ustawione na min czyli jak masz pełne obciążenie to snop światła "leci" w górę... a po drugie to nie ma prawa świecić światło dzienne przy włączonym reflektorze mijania. Jak tak jest to niestety czeka Ci wizyta u "okulisty", musi sprawdzić prawidłowe ustawienie światła.
Niektórzy zmieniają żarówki na lepsze, co dają lepsze oświetlenie pobocza (gdzieś to było wałkowane na naszym forum, ale nie pamiętam...).
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Dzięki route
To by się nawet zgadzało - bo jak wracaliśmy ze świąt z dużo mniejszym obciążeniem, to nikt mi już nie mrugał.
Sprawdzę ustawienia reflektorów i jeszcze raz zobaczę które żarówki mi świecą przy włączonych światłach mijania (choć na 99% jestem pewna że dzienne też mi świecą).
Na szczęście kolejna nocna eskapada czeka nas dopiero latem, więc z wizytą u "okulisty" i kupowaniem żarówek poczekam aż będę miała w końcu jakieś pieniądze na koncie.
Edit: A nie jest tak, że w Dusterze po faceliftingu światła dzienne po włączeniu świateł mijania stają się światłami pozycyjnymi? Z tego co czytam w necie, to podobnie się dzieje w innych autach.
Edit: A nie jest tak, że w Dusterze po faceliftingu światła dzienne po włączeniu świateł mijania stają się światłami pozycyjnymi? Z tego co czytam w necie, to podobnie się dzieje w innych autach.
Żarówka pozycyjna a od dziennych to jedna i ta sama ale jest dwuwłóknowa.
Sprawdź czy przy zapalaniu mijania w tej żarówce od dziennych świecą się 1 czy 2 włókna
Może być tak, że żarówka jest dwuwłóknowa to odpowiednio daje 5W (pozycyjne) i 21W (dzienne).
Jest to popularna żarówka do tylnych świateł STOP i pozycyjnych.
Sprawdź w taki sposób: włącz światła pozycyjne (nie mijania) bez zapalania silnika to powinno świecić tylko 5W (słabsza), potem zapal silnik to powinien być bez zmian, a jak wyłączysz światła pozycyjne przy pracującym silniku to powinna się zaświecić 21W (mocniejsza) i to jest dzienne.
Nadal przy pracującym silniku włącz światła mijania, to dzienne powinno zgasnąć, a świecić tylko słabsze (5W). Oba włókna 5 i 21W nie powinny razem świecić. Taka jest moja sugestia.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
@kicia
Właśnie tak jest w DD II . Jeśli któraś żarówka dzienne/pozycyjne przepaliła się ( nawet jedno włókno ) warto wymienić komplet z obu stron.
Co do spalania - sprawdzałaś ciśnienie w oponach?
Ja zazwyczaj jeżdżę z ciśnieniem odrobinę wyższym - w lecie 2,2 w zimie 2,4.
Za każdym razem przy przeglądzie panowie technicy regulują je do zalecanych 2 -ale jak sprawdziłem ich ciśnieniomierze przekłamują - na moim (sprawdzanym -porównywanym z profesjonalnym) po wyjeździe z ASO mam zazwyczaj 1,7 - 1,8 .
Sprawdziłem jak to się ma do spalania na trasie ( zazwyczaj pokonuję identyczną trasę 600 km co tydzień i zawsze tankuje na tej samej stacji) - przy ciśnieniu 2 - średnie zużycie to 6,8 l/100km , lato przy 2,2 - 6,5 l , zima 2,4 - 6,6 . Trasa to 50 km miasto, 300 km S-ka, 150 km - DK jednojezdniowa 3 pasmowa, 100 droga wojewódzka, średnia prędkość z całego przejazdu 90 km/h
Bo ciśnienie jest bardzo zależne od temperatury - w lecie po nagrzaniu opon może łatwo wzrosnąć z początkowych 2,2 w temp 17 stopni do ponad 2,5 w temp ponad 35 stopni.
Ciśnienia dawno nie sprawdzałam. Ostatnio jakoś w październiku pompowałam - do 2,2.
Miałam na początku zimy zwiększyć, ale jakoś ciągle nie było mi po drodze.
Co do żarówek, to od kilku miesięcy wożę dwie H7 - bo czytałam gdzieś na forum że lubią się obie przepalać gdzieś w okolicy 19 tys. km.
Wygląda na to że moje trochę dłużej poświecą, skoro już 20 tys. stuknęło.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-12-30, 11:50
kicia napisał/a:
Ciśnienia dawno nie sprawdzałam. Ostatnio jakoś w październiku pompowałam - do 2,2.Miałam na początku zimy zwiększyć, ale jakoś ciągle nie było mi po drodze.
a dlaczego miałabyś jeszcze powiększać? standardowe ciśnienie w kołach to raptem 2,0. Też jeżdżę na 2,2, bo auto lepiej się zachowuje i mniej buja na zakrętach, ale uważam,że to granica rozsądku dla tego rozmiaru opon w sensie ich równomiernego zużywania. Przy 2,5 i więcej będzie zjadać środek bieżnika
kicia napisał/a:
wożę dwie H7 - bo czytałam gdzieś na forum że lubią się obie przepalać gdzieś w okolicy 19 tys. km.
niekoniecznie - u mnie od spalenia pierwszej (prawej - która zwykle przepala się wcześniej) do wymiany drogiej minął rok
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2015-12-30, 11:52, w całości zmieniany 2 razy
Co do ciśnienia w kołach to trzeba pamiętać że ma wpływ na zużycie zawieszenia ( wyższe ciśnienie skutkuje mniejszą amortyzacją opony ) Więc ja bym nie przesadzał z tym dopompowywaniem powyżej 2.1. Może się odbić też na bezpieczeństwie w skrajnych przypadkach.
a dlaczego miałabyś jeszcze powiększać? standardowe ciśnienie w kołach to raptem 2,0. Też jeżdżę na 2,2, bo auto lepiej się zachowuje i mniej buja na zakrętach, ale uważam,że to granica rozsądku dla tego rozmiaru opon w sensie ich równomiernego zużywania. Przy 2,5 i więcej będzie zjadać środek bieżnika
Aż tyle nie zamierzałam dopompowywać. Myślałam raczej o 2,3-2,4.
Z tej ściągi: http://www.daciaklub.pl/f...1644026#1644026
Plus z faktu, że pompowałabym w dzień, a na święta i ze świąt zawsze jeździmy w nocy (czyli przy niższej temperaturze).
Jakieś 250km trasy to autostrada/ekspresówka, pozostałe 200km to DK. Do pracy też jeżdżę autostradą.
Kwestia stosowania się. Wystarczą dwa identyczne pistolety do ciśnienia i będą pokazywały różne ciśnienia niestety. W ASO mogło im się wydawać że dobrze napompowali a wyszło jak zawsze ;)
Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 369 Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-01-06, 19:17
kicia, Czy sprawdzalas moze czy Twoj silnik pije olej? Jeden z mechanikow odradzal mi jego zakup z tego wzgledu, ale to byla pojedyncza opinia i w necie tez nie udalo mi sie nic znalezc na ten temat.
Nie pije. Ani nie cieknie. Cały czas olej jest na poziomie max na bagnecie.
Na początku sprawdzałam olej częściej, przyzwyczajona jeszcze do mojego poprzedniego auta. Teraz sprawdzam głównie przed jakimś dalszym wyjazdem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum