Marka: Dacia
Model: Sandero II ph 2 Open, Duster 2 Prestige
Silnik: 1,0 TCE LPG
Rocznik: 2020, 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Kwi 2013 Posty: 329 Skąd: z ?
Wysłany: 2015-05-23, 15:29
laisar napisał/a:
W tym przypadku jest to auto przewidziane dla osób do tej pory przemieszczających się "perpedesem", rowerem, moplikiem, tuktukiem, autobusem itd., a w najlepszym przypadku - hindustanem ambassadorem albo właśnie czymś tico-podobnym i starym.
Do tego dzieje się to w warunkach miasta w rodzaju Kolkaty, Mombaju, Delhi, albo na trasach pomiędzy indyjskimi wsiami.
czy pisząc:
laisar napisał/a:
Oczywiście - bo jeżeli się pojawi, to niemal na pewno pod inną nazwą, najprawdopodobniej jako dacia, być może właśnie jako wspominane "kayou".
nie sugerowałeś, że ma się również pojawić w Europie jako Dacia Kayou?
Moim zdaniem jak na Europę to silnik 800 ccm 45 -50 KM może okazać się za słaby.
Natomiast jakby w to nadwozie wsadzić silnik 90TCe lub 70Ce to może by coś z tego było, bo aktualny model Twingo z napędem i silnikiem z tyłu wykazuje takie własności jezdne, że w przypadku 4 ludzi na pokładzie nie wolno nim przekraczać prędkości 100 kmh.
Ponieważ to wspólna konstrukcja z Nissanem to może pojawią się w nim silniki z Micry 1,2 80 lub 98 KM i w takim pakiecie sprzedawany będzie jako Datsun.
nie sugerowałeś, że ma się również pojawić w Europie jako Dacia Kayou?
Z tego nijak nie wynika, że jeśli w ogóle u nas będzie, to na pewno identyczne jak wersja indyjska.
Sandero też pierwotnie pojawiło się poza Europą (w Brazylii), ale już choćby inne przepisy - ale także właśnie preferencje klientów - powodują, że to jest tylko "to samo auto", a nie "takie samo".
Dlatego piszę o bezsensie krytykowania wyposażenia "tam", przykładając je do warunków "tutaj"...
(Inna sprawa, że ja osobiście nie miałbym zupełnie nic przeciwko, gdyby pojawiła się taka hiper-prosta, ale także super-tania wersja - niech ma nawet tę prędkość maksymalną 110 km/h, jeśli tylko będzie kosztowała np 15 tys. zł. Do kupowania w końcu nikt nie zmusza, a zawsze lepiej jest mieć większy wybór).
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
w Indiach już jeździ ale ostatnio pojawił się na starym kontynencie (mocno zakamuflowany). Czyżby Renault szykował się do sprzedaży w Europie? Jeśli tak, to oczywiście ze znaczkiem Dacii (nie będą sobie wszak robić konkurencji) Jeśli cena 20-22 tys zł byłaby realna, pewnie byłby przebojem
Renault-KWID-Exterior-57724.jpg
Plik ściągnięto 40 raz(y) 127,65 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-02-01, 14:58, w całości zmieniany 1 raz
w Indiach już jeździ (...) Jeśli cena 20-22 tys zł byłaby realna
Chyba żartujesz? Nie ma w Europie takich tanich samochodów, zwł. tych, które naprawdę jeżdżą (by taki taniutki, malutki Tata, ale podobno nie bardzo chciał jeździć).
" Niewielki SUV Kwid to bardzo tani model, którego wersja podstawowa kosztuje mniej niż równowartość 16 000 zł. Nawet najdroższa odmiana z 7-calowym ekranem dotykowym, Bluetoothem, nawigacją i dostępem bezkluczykowym to wydatek niecałych 22 000 zł.
Oczywiście sprzedaż w Europie wymaga wielu zmian. Przede wszystkim pod maskę muszą trafić silniki spełniające europejskie normy emisji spalin. Wiele do zrobienia jest też w zakresie bezpieczeństwa, gdyż model na rynek indyjski nawet w najdroższej wersji nie ma ABS-u i ESP, które u nas są wymagane w każdym aucie. Co ważne, Kwid powstał na globalnej platformie CMF-A, więc dodanie tych wszystkich elementów nie będzie problemem.
Liczne modyfikacje oznaczają, że europejska wersja Kwida będzie droższa od tej oferowanej w Indiach. Z drugiej strony nadal ma szansę być najtańszym modelem w swojej klasie. W tej sytuacji pojawia się pytanie, czy również w Europie model ten będzie oferowany jako Renault? Duster i Lodgy w Indiach sprzedawane są pod francuską marką, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby u nas Kwid otrzymał logo Dacii. Choć Carlos Ghosn, szef koncernu Renault-Nissan, niedawno wykluczył takie rozwiązanie, to decyzja mogła zostać zmieniona. "
Marka: Skoda / Kia
Model: Rapid / Carens
Silnik: 1.2 TSI / 1.6 GDI
Rocznik: 2013 / 2014 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Sie 2014 Posty: 126 Skąd: Siechnice / Wrocław
Wysłany: 2016-02-01, 22:09
Mógłby w palecie modeli Dacii być pod Sandero Stepway, jako mikro crossover. Takich aut będzie coraz więcej. Niebawem na rynek europejski powinien wejść nowy Suzuki Ignis.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-02-02, 08:44
To nie jest Sandero - długość 368, szerokość 158 - to wymiary forda Ka, więc małe autko miejskie.
Trzeba brać pod uwagę, że normy bezpieczeństwa i wymagania co do wyposażenia w Europie są nieco inne niż w Indiach. Tam wyceniono go na 3,900 dolarów, po kursie dnia to ok 15,700. Teraz trzeba dodać do tego koszt przynajmniej 2(4)poduszek powietrznych i innych gadżetów, klimatyzację, elektrykę itp. Sądzę,że realna cena przyzwoicie wyposażonego auta mogłaby wynosić ok 25,000
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-02-02, 08:45, w całości zmieniany 1 raz
trzeba dodać do tego koszt przynajmniej 2(4)poduszek powietrznych i innych gadżetów, klimatyzację, elektrykę
Obowiązkowe są tylko ABS+ESP ($500) oraz poduchy (sterownik i 4 szt. = $1000), co wciąż daje poniżej 20 kzł.
Bardziej interesujące byłyby wyniki testów zderzeniowych - zmiany konstrukcyjne mogą kosztować znacznie więcej niż wyposażenie, a modele z krajów rozwijających się radzą sobie bardzo słabo. W Europie nawet cena nie uczyni już chyba cudu poniżej 3 gwiazdek...
Marek1603 napisał/a:
Prawdopodobnie Kwid trafi do europy jako dacia
Trochę daleko idące wnioski po zauważeniu zamaskowanego egzemplarza. Testy w Europie nie zawsze oznaczają, że to tutaj jest rynek docelowy. Renault ma tu po prostu najlepsze centra techniczne.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1061 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-02-03, 09:14
Cena to nie koszt wytworzenia, tylko jakaś tam warzona między popytem/podażą, obecnością produktów konkurencyjnych, prestiżem produktu, kosztem reklamy, dystrybucji i killku innych elementów o których wiedzą tylko szefowie marketingu. nawet jeśli koncern wytworzy produkt w cenie 20 000 to nie znaczy, że będzie go sprzedawał po 21000. Będzie go sprzedawał po takiej cenie jaką uzna za słuszną. Cena pewnie będzie zbliżona do podobnych pojazdów obecnych na rynku. Wcale nie musi być niższa.
1) Nie może być jednak od niego niższa, bo to byłby dumping.
2) $3900 to cena rynkowa, a podane przeze mnie kwoty to też szacowane, ale realne ceny wspomnianego wyposażenia
1+2 = cena minimalna, przy której Renault teoretycznie powinno już zarabiać.
Cała reszta - to już właśnie marketing, pozycjonowanie i reszta podobnego szajsu pt "maksymalizacja zysku", zazwyczaj niewiele mającego wspólnego z tradycyjnie pojętym "uczciwym zarobkiem"... Nie ma więc o czym gadać, bo kto by się chciał babrać w guanie d;
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-02-03, 11:36
w Europie praktycznie (prawie) nikt nie chce kupować nawet małego auta miejskiego bez podstawowych udogodnień (klimatyzacja, elektryka szyb, lusterek, centralny zamek itd itd). Do tego dochodzi lakier metaliczny i inne gadżety. To kolejne 3-4 tys zł. Więc zakładając, że w ogóle to auto trafi na rynek europejski, ja obstawiam na cenę circa 25 tys. za przyzwoicie wyposażone. Full wypas musi kończyć się gdzieś na granicy najtańszego Sandero
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-02-03, 11:36, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem skąd to powszechne przekonanie, że jednak będzie jakakolwiek, skoro jak na razie Renault konsekwentnie od lat zaprzecza planom taniego malucha... "Wiara wyłącznie w zdementowane wiadomości"? <;
Lza napisał/a:
zbliżona do podobnych pojazdów obecnych na rynku.
Nie ma na rynku EU podobnych pojazdów.
Cenowo najtańsze są dacie, ale w wyższym segmencie rozmiarowym.
Przedstawiciele klasy A są drożsi od sandero i logana (segment B; na początek niewiele, ale potem ceny szybko rosną), a nie są znacząco ekonomiczniejsi.
Wydaje się zatem, że koncepcja powrotu do naprawdę taniego, małego auta powinna mieć sens, ale brak dotychczas wystarczająco odważnego producenta. A Renault pod obecnym kierownictwem nie wprowadziłoby chyba nawet logana /:
Przydałby się prawny odpowiednik kei carów...
Dar1962 napisał/a:
w Europie praktycznie (prawie) nikt nie chce kupować nawet małego auta miejskiego bez podstawowych udogodnień
J.w. - ceny małych auta zaczynają się wysoko. Gdyby maluchy były znacząco tańsze to mogłoby być zupełnie inaczej - wszak loganowi też przecież nie dawano szans z tych samych powodów.
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1353 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2016-02-03, 14:09
Lza napisał/a:
Nie chce mi sie sprawdzać wszystkich, ale część z tych samochodzików kosztuje realnie poniżej 30000.
Oj zdziwiłbyś się - w miarę wyposażony z lepszym motorem taki samochodzik potrafi kosztować w okolicach 40 tysięcy lub więcej
Skoda Citigo startuje od 33 tysięcy.
Dla przykładu - swoją Hondę CBF125 kupiłem za prawie 10 tysięcy - w Indiach ten sam model to koszt o połowę mniejszy...także nie liczyłbym, że nagle w Europie kupicie takiego Kwida za 20 tysięcy
_________________ enjoy the silence
Ostatnio zmieniony przez gregorisan 2016-02-03, 14:12, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-02-03, 18:00
jedynie Ka do niedawna kosztował 29,900 - obecnie już ponad 30. Następny w kolejności Panda już 33 Więc nie ma
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-02-03, 18:01, w całości zmieniany 1 raz
A panda, ka, citygo, up, 208, c1, aygo, i10, picanto?
Żaden poniżej 30 kzł.
Lza napisał/a:
część z tych samochodzików kosztuje realnie poniżej 30000
Realnie cena to jest: idziesz do salonu i kupujesz - a nie, że może wynegocjujesz, a może nie... Co to jest, bazar, giełda, licytacja? /: Czniam takie podejście do interesu!
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1061 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-02-03, 19:03
Czniasz, czy nie czniasz rzeczywistość jest taka, że jak cchesz kupić nowy wóż to albo możesz przepitolić mnóstwo kasy bo Cię stać i płacisz cenę katalogową, albo "na pasywnego pana Janusza" kupujesz po dużo niższej cenie z koto-oto, albo bazrujesz "na agresywnego azjatę" i urywasz 15-20% ceny.
Może Ci się to nie podobać, ale w takim świecie jesteśmy zanurzeni i tego nie zmienisz. Małopolskie sknery-dusigrosze zyskują, pasywni płacą więcej.
laisar napisał/a:
Realnie cena to jest: idziesz do salonu i kupujesz - a nie, że może wynegocjujesz, a może nie
Dla mnie realana cena to taka którą płacę. Nie taka którą widzę w katalogu czy na loto-młoto. Dlaczego miłabym nie wynegocjować? W salonach od lat się negocjuje ceny. W zasadzie od kiedy otwarto granice na import trupa z kalifatu niemieckiego.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-02-03, 19:13, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum