Nie rozumiem, o czym piszą moi dwaj "przedmówcy". Jazda na suwak może dotyczyć zarówno dojeżdżania z prawej jak i z lewej strony (to zależy od sytuacji, konkretnego rozwiązania drogowego). W sytuacji przedstawionej na rysunku przez trzeciego "przedmówcę" pas prawy jest przeznaczony do skrętu w prawo, zaś oba pasy lewe są wyznaczone do jazdy na wprost, co zaznaczono. I faktycznie w tym wypadku (i miejscu) zapewne między pasami jest już linia ciągła (w domyśle...), czyli nie można włączać się do ruchu prawym pasem, tylko trzeba pojechać na wprost i szukać kolejnego zjazdu...
Kiedyś już pisałem, że czasami oznaczenie (poziome lub pionowe na niebieskim znaku informacyjnym) do czego który pas służy jest w Polsce przedstawiane zbyt późno i kierowca poniewczasie orientuje się, że powinien zmienić pas, nagle jest już za późno i robi się bałagan, pojawiają się oskarżenia o chamstwo kierowców, a to wszystko wina inżynierów ruchu.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-04-04, 16:08
Chris napisał/a:
Lza napisał/a:
Pojazdy jadące lewym pasem robią to 100% legalnie i jesli masz z tym problem po prostu też zacznij jeździć lewym i na suwak.
Oczywiście ze jadą legalnie tylko osoby z prawego pasa wcale nie muszą ich wpuszczać, a ci z lewego często wbijają się na chama...
To chyba gdzieś na wschodzie.
W Poznaniu:
a) nie ma problemu z wpuszczeniem kogoś z kończącego się lewego
b) co za tym idzie nigdzie nie trzeba się wbijać, wystarczy kulturalnie wjechać w pozostawione przez kierowcę na prawym miejsce
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-04-04, 16:10
yadoctor napisał/a:
I ja wrzucę swoje trzy grosze.
Często mam okazję jeździć nad Zegrze i, jako że nie lubię rutyny, zmieniam czasem trasę, raz jadąc przez Legionowo, a raz przez Nieporęt. Do rzeczy: W Legionowie nie raz widziałem sytuację, która nie mieści mi się w głowie. Ci, którzy jeżdżą, wiedzą - w stronę Serocka zwężka na wiadukcie, z dwóch pasów robi się jeden, typowa sytuacja. Jest to tam odkąd pamiętam i wszyscy doskonale o tym wiedzą. Należy przy tym zaznaczyć, że poruszam się tamtędy w takich porach, że korki się nie tworzą... A raczej nie mają powodu się tworzyć, bo po zwężce wszyscy jadą z normalną prędkością, a przed zwężką... No właśnie. Przed zwężką wszyscy dobrze wiedzą jak to wygląda i najczęściej (na oko oczywiście) z 90% ustawia się na prawym pasie, kolejka nigdy nie sięga nawet końca wiaduktu (ze 20 samochodów przed zwężką to max w tych godzinach, w których się tam pojawiam). Niestety na każde 20 samochodów trafi się dwóch kierowców, którzy koniecznie muszą zyskać i skakać kończącym się pasem. I właśnie tych dwóch na każde 20, wciskających się, bo muszą być zawsze pierwsi, powoduje zastój.
Mylisz się.
Zastój powoduje 45% mądrych inaczej, którzy bez potrzeby stoją na prawym pasie, oraz ta część z tych 90% która jest za głupia do jazdy na zamek.
Dopóki tych 'mądrych inaczej' jakiś po prostu głupi nie zmusza do ustępowania mu pierwszeństwa, bo mu się pas kończy, to jadą oni 60 a nie stoją ;)
Jeszcze jakby ten głupi umiał wjechać na suwak nie zatrzymując się ;)
Ostatnio zmieniony przez yadoctor 2016-04-06, 19:55, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-04-06, 21:42
yadoctor napisał/a:
Dopóki tych 'mądrych inaczej' jakiś po prostu głupi nie zmusza do ustępowania mu pierwszeństwa, bo mu się pas kończy,
Głupi nie zrozumie co to zamek i do czego, więc nie ma sensu żebyś to udowadniał tak dobitnie.....
A że z głupimi rozmawiać nie lubię - PLONK WARNING!!!!
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1365 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2016-04-08, 09:31
Dwa dni temu wracałem w godzinach szczytu przez takie średniej wielkości miasto w Czechach - Karwina.
Tam też są "cwaniacy", którzy najpierw cisną lewym pasem, aby po chwili spokornieć i z włączonym kierunkowskazem czekać na okazję, aby wjechać na prawy pas
P.S.
Może tak założyć listę tych "upośledzonych" z etykietką PLONK
_________________ enjoy the silence
Ostatnio zmieniony przez gregorisan 2016-04-08, 09:34, w całości zmieniany 2 razy
Dokładnie tak.
I tylko idiota czyni z tego zarzut tym mądrzejszym, którzy jednak wolą pojechać wolnym pasem, nie wyłączonym z ruchu.
Największy problem to to, że wśród tych stojących idiotów znajdują się jeszcze więksi idioci, którzy jednak wpuszczają tych idiotów próbujących się wcisnąć na ten pas idiotów, którzy i tak stoją...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-04-28, 11:32
Wczoraj i przedwczoraj postałem w korku na wlocie do LU. Korek na kilometr, większość stoi grzecznie w kolejce. Ale są też cwaniaki, którzy walą do oporu wolnym pasem, który kończy się przed skrzyżowaniem i wbijają w kolejkę. To też jest jazda na suwak?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Gorzej, gdy drugi pas kończy się tuż za skrzyżowaniem . Jadąc prawym pasem zjeżdżasz na zielonym, a jakiś jeden z drugim (cwaniaki) pędzą lewym pasem, żeby jeszcze zdążyć - kulturalni kierowcy jadący prawym pasem oczywiście ich wpuszczają i w efekcie może się okazać, że zostajesz na środku skrzyżowania gdy zapali się czerwone światło - na lewy pas się nie zmieścisz, bo stoją "cwaniaki", ani na prawy - bo kierowcy robią dla nich miejsce...
Nie wiem czy opisałam to zrozumiale, ale miałam taką sytuację. Nie zostałam na środku skrzyżowania co prawda, ale od tamtej pory dużo bardziej uważam w takich miejscach.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-04-28, 12:42
Polacy potrafią wypaczyć każdą sensowną ideę. Jazda na suwak jest OK, jeśli wszyscy pomału się toczą, a suwakowcy są wpuszczani z dobrej woli, bez wymuszania.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-04-28, 15:38
jan ostrzyca napisał/a:
Wczoraj i przedwczoraj postałem w korku na wlocie do LU. Korek na kilometr, większość stoi grzecznie w kolejce. Ale są też cwaniaki, którzy walą do oporu wolnym pasem, który kończy się przed skrzyżowaniem i wbijają w kolejkę. To też jest jazda na suwak?
W wykonaniu tych co jadą jak ludzie wolnym pasem do końca - tak.
W wykonaniu tych co nie wiadomo po co stoją na pasie zajętym - to nie.
To jakaś wersja masochizmu.
Wracając do meritum to w aktualnym wykazie polskich znaków nie znajduję żadnego, który by sugerował jazdę na suwak. Jeśli przeoczyłem, to wybaczcie - gdy robiłem prawko, to przed automobilem musiał iść człowiek z ostrzegawczą czerwoną flagą, innych znaków było niewiele. Najbliżej znak suwaka oficjalnie występuje w Czechach. A jeśli go nie ma - to nic mi nie może nakazać jazdy na suwak, czyli wpuszczania zabłąkanych, chyba, że mundurowy stanie osobiście na zwężeniu. I dopóki znaku takiego nie ma, a także tam, gdzie go nie ma, gdyby nawet ogólnie istniał, obowiązuje zasada trzymania się swojego pasa i ustępowania przez tego, kto zmienia, cbdo, i proszę mnie nie straszyć mandatami za nieprzestrzeganie, dziękuję i do widzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum