Marka: jeszcze żadna
Model: oby Sandero
Silnik: 1.4
Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-14, 10:12
Słuchajcie, a taki egzemplarz? http://otomoto.pl/oferta/...html#da9be80ac6
Co prawda to silnik 1.2, a nie 1.4 jakiego docelowo szukam. Czy myślicie, że na miasto+ raz w miesiącu trasę (200km w jedną stronę) taka pojemność wystarczy?
Zadzwonić można - potencjalne pytania wcześniej padły.
Potem z VIN można poszperać.
Jak często będziesz jeździć z pełnym obciążeniem (4 osoby +bagaż) to szału na tym motorze nie będzie i chyba bym odpuścił....
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-06-14, 12:49
Wygląda nieźle. Można zatelefonować i popytać o szczegóły,jeśli jednak interesujesz się nim na poważenie, warto ustalić, gdzie w pobliżu Działdowa jest aso Dacia/Renault, umówić się tam i wydatkować ok 300 zł na solidną kontrolę przed sprzedażą. Jeśli sprzedający wyrazi zgodę na taką kontrolę, to będzie tylko dobrze o nim świadczyć.W ten sposób będziesz wiedziała, co kupujesz
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-06-14, 12:51, w całości zmieniany 1 raz
Co prawda to silnik 1.2, a nie 1.4 jakiego docelowo szukam. Czy myślicie, że na miasto+ raz w miesiącu trasę (200km w jedną stronę) taka pojemność wystarczy?
Sam mam silnik 1,6 MPI, ale tylko 84 KM i daje radę z pełnym obciążeniem. Miałem ostatnio wyjazd w góry na narty (5 osób, pełny bagaż i boks dachowy). Wszak Lodgy jest dużym autem w porównaniu do Sandero to jednak demonem prędkości nie jest, ale jak się rozbuja to pojedzie i nawet z prędkością maksymalną, co jednak zostaje okupione dużym zużyciem paliwa.
Taki silnik 1,2 75 KM to znana i sprawdzona jednostka stosowana w autach marki Renault. Doskonale nadaje się w przyszłości do instalacji gazu LPG (jak dużo robisz przebiegi roczne ponad 15 tys km to warto, bo wtedy koszt przejechania wyjdzie ok.20 zł na 100 km).
Sam już przez dwa lata nawinąłem 50 tys.km (45 tys.km na gazie bezproblemowo).
Jak jeździsz sama lub z kimś poza miasto to spokojnie da radę, wszak demonem prędkości nie jest.
Natomiast jak załadujesz Sanderkę na full to czasem może być problem np. pod górę. Musiałabyś wtedy redukować biegi i jechać na wyższych obrotach, a jeszcze gorzej jak włączysz klimę.
Były Sanderki z silnikiem 1,6, ale tych to ze świecą szukać w ogłoszeniach (widziałem już jedno Sandero z takim silnikiem).
Tak jak radzi kolega pawel1313, weź od gościa z ogłoszenia nr VIN Sandero, obczaj się z historią tego auta (ASO Dacia powinno mieć dostęp do bazy danych).
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2016-06-14, 12:55, w całości zmieniany 1 raz
Marka: jeszcze żadna
Model: oby Sandero
Silnik: 1.4
Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-14, 13:26
Pewnie zazwyczaj obciążenie to będą 2 osoby dorosłe+pies, ale wiadomo, może się zdarzyć większy ładunek i wolałabym wtedy móc polegać na wozidełku. Ale poczekam na odpowiedź sprzedawcy z VINem i zobaczymy. Czy o aucie, które nie jest zarejestrowane w PL można będzie coś wyczytać po nr VIN?
ASO powinno mieć dostęp do bazy danych na całym świecie, ale też wielkie znaczenie ma to, że było serwisowane w ASO, natomiast jeśli było robione poza ASO to nie będzie to widać w bazie usługi serwisowania (co było robione), bo prywaciarz nie wprowadzi je do bazy, bo nie ma autoryzacji. Weźmie tylko kasiorę za robotę i ciao!.
Czy patrzyłaś na ofertę, którą Ci podałem dwa posty wyżej? Chętnie bym wziął Sandero z mocnym silnikiem... Mniejsza masa, mocniejszy silnik to masz dużo lepsze właściwości trakcyjne, no i niższe spalanie niż ze słabym silnikiem... Czasem jest tak, że warto jechać nawet na drugi koniec Polski, jak będzie dobra okazja z pełną dokumentacją niż jakiegoś miejscowego babola...
Tak jak kolega Dar1962 dobrze radzi, by znaleźć odpowiednią stację co zrobi pełny przegląd auta przed zakupem.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Mam już 3-letnią styczność z sandero 2 z silnikiem 1,2 75km.
Autko jak najbardziej godne polecenia, w środku dużo przestrzeni, bagażnik dość pojemny, zawieszenie nastawione na komfort, a nie na szybką jazdę, to i mocny silnik nie jest potrzebny. Ten motor 1,2 jest w zupełności wystarczający do codziennej eksploatacji. Wyjazdom wakacyjnym też podoła, ale tutaj raczej problemem nie będzie moc a hałas w aucie powyżej ~110km/h, ale mimo wszystko do okazjonalnych podróży autko jak najbardziej ok.
PS
1,2 16V w mieście odwdzięczy się mniejszym spalaniem w stosunku do 1,4 8v
Marka: jeszcze żadna
Model: oby Sandero
Silnik: 1.4
Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-14, 18:55
route2000 napisał/a:
Czy patrzyłaś na ofertę, którą Ci podałem dwa posty wyżej?
Nie za bardzo rozumiem, to wątek o Twojej Lodgy, w którym wspominasz o komisie Nazaruk i ofercie sprzedaży Sandero, której i tak nie sprawdzę bo jest nieaktualna?
Jeśli chodzi o pojemność, trochę obawiam się, że przy 1.2 spalanie nie będzie aż tak małe (szczególnie na trasie) ze względu na konieczność wrzucenia Sandacza na wyższe obroty...
Jeszcze jedna sprawa, sprzedawca podał mi VIN. Znacie jakąś stronę, która nieodpłatnie i po samym VINie (bez daty rejestracji itp) udzieli mi podstawowych informacji o aucie?
Marka: jeszcze żadna
Model: oby Sandero
Silnik: 1.4
Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-14, 19:00
Panowie,
pod moim nosem wyskoczyła taka oferta http://otomoto.pl/oferta/...html#5432bada63
Postaram się jutro namówić mechanika kolegi, żeby podjechał ze mną i zobaczył. Przebieg ciut duży ale przynajmniej liczę na to, że oryginalny.
Panowie,
pod moim nosem wyskoczyła taka oferta http://otomoto.pl/oferta/...html#5432bada63
Postaram się jutro namówić mechanika kolegi, żeby podjechał ze mną i zobaczył. Przebieg ciut duży ale przynajmniej liczę na to, że oryginalny.
Nie wiem czy taki duży, raczej realny wychodzi coś koło 20kkm rocznie. Jak blisko to trzeba obejżeć. Im wiecej oglądniesz aut przed zakupem tym większe doświadczenie i miejsza szansa na wtopę.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: jeszcze żadna
Model: oby Sandero
Silnik: 1.4
Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-16, 19:05
Bogatsza o nowe doświadczenia mogę się podzielić wrażeniami z dzisiejszych oględzin tej Dacii http://otomoto.pl/oferta/...html#5432bada63
Na pierwszy rzut oka wyglądała nieźle, wiadomo- kilka rysek poparkingowych, nic poważnego.
Miałam podejrzenia co do zderzaka ale podniesienie maski rozwiało wszelkie wątpliwości.
Przednia szyba była wymieniana, maska to przeszczep z innej Dacii, lampy przednie nieoryginalne (chińskie zamienniki), zderzak wiadomo- wymieniany, prawy bok grubsza warstwa lakieru, podłużnica pofalowana, a podsufitka cała w ciemne kropki, jakby pleśń (podobno cola komuś wybuchła ). Komputer żadnych błędów nie wykazał, pewnie wyczyszczone. Kierownica zjechana jakby z 260kkm było najechane.
Czekam dalej na swoją Sandero. :(
ciemne kropki to akurat był akurat urok tych podsufitek w tym czasie, niektórzy wymieniali na gwarancji i mieli spokój a niektórzy to olali, może się okazać że w innych egzemplarzach spotkasz identyczny feler.
Kierownica niestety jak nie jest obszyta szybko się rozpada po 100 tys wyglada jak po 200 popatrz na inne egzemplarze gdzie nie jest obszyta i nie będziesz już zdziwiona w loganach nie było tego problemu.
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. mi kiere w sandaczu po 40 tysiach wymienili, ale nowa nie była dużo lepsza niestety matriał nie jest najwyzszych lotów
Marka: Dacia
Model: Duster II Techroad
Silnik: 1.6 4WD
Rocznik: 2019 Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 402 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2016-06-16, 23:20
Dorzucę swoje 3 grosze
Moja propozycja to:
- nie patrzeć na sprowadzane z zagranicy (Niemiec tanio skóry nie sprzedaje)
- nie szukać w komisach (sposób na Mirka jest tylko jeden, nie wchodzić na jego terytorium)
- nie upierać się przy 1.4 (1.2 też da radę - ważniejszy jest stan konkretnego auta)
Poza tym Daciek Sandero jest mało na rynku aut używanych, a te godne polecenia szybko schodzą. Nie wiem czy w Twoim wypadku nie zastanowiłbym się nad szukaniem równolegle innego modelu (np. Renault Clio).
Najlepiej szukać oferty bezpośrednio od właściciela, no i żeby jeszcze był pierwszym właścicielem od nowości w Polsce (ale to już jest raczej w kategorii marzeń).
Próbuj i się nie zrażaj, bo wtedy najłatwiej o wejście na minę
No i zawsze polecam odcinek Czterdziestolatka pt. "Ekspert bez zajęcia"
Ostatnio zmieniony przez walter_g 2016-06-16, 23:24, w całości zmieniany 1 raz
No i jeszcze dużo zależy od drogi po jakiej się zazwyczaj jeździ. Jeden ma 5 km miastem i ciasnymi krętymi drogami, a drugi 15 km z czego 10 po prostej.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: jeszcze żadna
Model: oby Sandero
Silnik: 1.4
Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-17, 09:41
Będę się rozglądać i oczywiście zadawać pełno pytań na tym forum, bo łatwo rozwiać tu wątpliwości.
Zafiksowałam się na Sandero ze względu na jej urzekającą prostotę wyposażenia, która dla mnie równa się niższemu prawdopodobieństwu usterek (w przeciwieństwie np. do Passerati mojej kolezanki, w którym siada cała elektryka). Nie wiem jak to jest w Clio, jednak myślę, że to już chyba wyższa półka cenowa za starszy rocznikowo samochód.
Śmieszna ta akcja z podsufitką, nie sądziłam, że to częstsza przypadłość (o niskiej jakości kierownicy już czytałam).
Wiem, że temat był już rozjeżdżony na wszelkie strony, ale mając do wyboru silnik 1.2 i 1.4 jakoś bardziej optymalną wersją wydaje mi się ten większy, wg opinii znajomych 1.2 wcale nie gwarantuje niższego spalania, a i 1.4 może być bardziej zrywny.
Aleksandra, Clio nie jest takie złe auto, jak ma mniej bajerów to nie ma co się psuć. Jest też prostym autem tak jak Sandero, tylko jest produkowane jako Made in France, a Sandero jako Made in Romania, ale silniki są takie same, no i jak całe sprawdzone podzespoły i osprzęty.
Jeśli chodzi o półka cenowa między tymi autami to raczej nie jest aż taka duża różnica, ponadto Clio ma więcej wersji nadwodzia (3 i 5 drzwiowe) co Sandero jest tylko w wersji 5 drzwiowej i ma mniej wersji wyposażenia niż Clio. Clio jest całkiem fajnym autem, tak jak mi mówiła koleżanka z pracy (ma Clio), że tym autem dosłownie się obraca w miejscu (zwrotność).
Wszak decyzja należy do Ciebie.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: jeszcze żadna
Model: oby Sandero
Silnik: 1.4
Dołączyła: 27 Maj 2016 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-17, 10:33
Z tym, że Clio ma bardziej zaawansowane technologicznie zawieszenie (belka skrętna itp.) i właśnie dlatego przegrywa pojedynek z Sandero i jej konstrukcją.
Znajomy posiadacz Renault Modus (notabene na płycie Clio) miał uszkodzoną belkę skrętną, której koszt wymiany to było ok. 2000 zł.
Clio ma bardziej zaawansowane technologicznie zawieszenie (belka skrętna itp.)
Ktoś coś pomieszał: (nie)sławne _drążki_ skrętne były tylko w clio I - od II generacji ten model ma zwykłą belkę (która też nazywa się skrętna, ale ma inną konstrukcję), sprężyny i amortyzatory.
Modus tak samo - zwykła belka skrętna, nie drążki.
I dacia też ma właśnie belkę skrętną - do sandero: ok 1500 zł.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-06-17, 16:21
Aleksandra napisał/a:
Będę się rozglądać
godny uwagi jest pierwszy model Nissana Note. Jako były użytkownik tegoż auta (6 lat jazdy od nowości) mogę polecić w ciemno. Dwa silniki benzynowe - 1,4 16V 87 KM oraz (a jakże - nasz dobry znajomy zwany w Dacii H4M i montowany teraz w Dusterach) 1,6 16V 110 KM. Oba z łańcuchem rozrządu. Większy daje duuużo frajdy ale i mniejszy też nieźle sobie radzi. Auto specyficznej wprawdzie urody ale bardzo przestronne zrobione z głową, pakowne, poukładane, ustawne, z doskonałą widocznością, a wszystko to na 4 metrach, mało awaryjne (głównie wybijające się elementy zawieszenia, czasem rezystor dmuchawy, luzy na wielowypuście drążka kierowniczego - cenowo bez katastrofy - wszystko ładnie opisane w nissanklub.pl )Gdyby się trafił pewny egzemplarz - brać, nie marudzić
przywołany wyżej przez laisara Modus w wersji przedłużonej to bliźniak koncernowy Note
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-06-17, 16:22, w całości zmieniany 1 raz
U mnie 9 lat i 165 tys. km - nic się nie rozpada, lekko wyślizgana i tyle.
Nie trzymać tak kurczowo i nie gryźć (;
twój logan trochę starszy niż mój były sandacz i kiera już w innym kolorze i pewnie deko inny materiał, u mnie był lipny ;)m u Ciebie użyli jeszcze trochę lepszego materiału
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum