Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Marek1603
2016-08-14, 10:58
Nowy samochod "budzetowy" czy uzywany premium
Autor Wiadomość
kapelusznik 



Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 24 Kwi 2012
Posty: 917
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 12:53   

Nie jest ;)
 
arnold 


Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: TCe 100 LPG
Rocznik: 2020
Wersja: Prestige
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 785
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-09, 13:45   

To muszą być na prawdę kwestie gustu.
Ostatnio zmieniony przez arnold 2016-08-09, 13:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-09, 13:59   

arnold napisał/a:
To muszą być na prawdę kwestie gustu.


Albo jego braku :)
 
arnold 


Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: TCe 100 LPG
Rocznik: 2020
Wersja: Prestige
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 785
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-09, 14:17   

W segmencie B choćby same światełka były to zawsze jest coś twarde, tak samo jeżdżą podobne silniki, tylko z miejscem jest rożnie. Niestety, Sandero wygląda jak wygląda, ale pod względem miejsca moim zdaniem najlepiej wypada. Dla mnie można porównywać tylko porównywalne rzeczy.
 
Cav 


Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 3019
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 15:59   

luckyboy napisał/a:
Cav napisał/a:
aksel napisał/a:

Tak jak luckyboy napisał, kupując używane nie należy szukać "okazji" bo takich nie ma, warto wyłożyć parę groszy więcej względem ceny rynkowej bo dobre auto zawsze będzie w cenie.


Problem w tym, że tych w wyższej cenie tez nie ma, bo nawet jak cena wyższa, to i tak auto okazuje się złomem.
Zwłaszcza jeśli jest sprowadzane.
I nie ma się co dziwić, na zachodzie auta są DUŻO droższe niż u nas, więc normalnego samochodu po prostu nie opłaca się sprowadzać.
A jak już ktoś sprowadził to MUSI być z nim coś nie tak, więc wciskanie kitu czego to fajnego nie idzie znaleźć wśród używek mija się z celem.


Kolego przeczytaj co Ty piszesz :) Pierw piszesz, że wszystkie auta w kraju to złomy, a za chwilę, że wszystkie auta za granicą są DUŻO droższe niż u nas, więc normalnego samochodu po prostu nie opłaca się sprowadzać



No i gdzie widzisz sprzeczność?
Nie opłaca się sprowadzać, więc się tego nie robi, sprowadza się TYLKO złomy.
Więc wyboru wśród sprowadzanych nie masz żadnego, wśród niesprowadzanych praktycznie też nie - dokładnie tak napisałem.

To Ty twierdziłeś, że jest inaczej i że są do wzięcia świetne auta - co jest kompletną bzdurą.
Nie ma ich, więc jedyną sensowną opcją jest kupno nowego.
 
Marek1603 


Marka: Dacia,
Model: 1300, Lodgy, Duster
Silnik: 1.3 8V, 1.6MPI, 1.6Sce 4x4 AT
Rocznik: 1981, 2014, 2016
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 105 razy
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 7480
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2016-08-09, 16:12   

luckyboy napisał/a:
Tendencja ta zaczyna dominować w narodzie - każdy jest zdrowy, bogaty, piękny i bez problemów, ma wszystko najlepsze i najfajniejsze jakie to nie byłoby


A ja myślę, że większość z tych ludzi uczciwie zapracowało na swoje zakupy (często na kredyt) i po prostu się z tego cieszy.
 
aksel 


Marka: Renault
Model: Captur
Silnik: 1.2 TCE
Rocznik: 2017
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 171
Skąd: Tychy
Wysłany: 2016-08-09, 16:33   

Cav napisał/a:
luckyboy napisał/a:
Cav napisał/a:
aksel napisał/a:

Tak jak luckyboy napisał, kupując używane nie należy szukać "okazji" bo takich nie ma, warto wyłożyć parę groszy więcej względem ceny rynkowej bo dobre auto zawsze będzie w cenie.


Problem w tym, że tych w wyższej cenie tez nie ma, bo nawet jak cena wyższa, to i tak auto okazuje się złomem.
Zwłaszcza jeśli jest sprowadzane.
I nie ma się co dziwić, na zachodzie auta są DUŻO droższe niż u nas, więc normalnego samochodu po prostu nie opłaca się sprowadzać.
A jak już ktoś sprowadził to MUSI być z nim coś nie tak, więc wciskanie kitu czego to fajnego nie idzie znaleźć wśród używek mija się z celem.


Kolego przeczytaj co Ty piszesz :) Pierw piszesz, że wszystkie auta w kraju to złomy, a za chwilę, że wszystkie auta za granicą są DUŻO droższe niż u nas, więc normalnego samochodu po prostu nie opłaca się sprowadzać



No i gdzie widzisz sprzeczność?
Nie opłaca się sprowadzać, więc się tego nie robi, sprowadza się TYLKO złomy.
Więc wyboru wśród sprowadzanych nie masz żadnego, wśród niesprowadzanych praktycznie też nie - dokładnie tak napisałem.

To Ty twierdziłeś, że jest inaczej i że są do wzięcia świetne auta - co jest kompletną bzdurą.
Nie ma ich, więc jedyną sensowną opcją jest kupno nowego.

Są, tylko trzeba umieć znaleźć i zapłacić więcej. Trzeba też mieć dużo cierpliwości.
Nie szukać okazji na zasadzie"jak najtaniej a jak największy wypas z jak najmniejszym przebiegiem" (a wierz mi, Polacy tylko tak szukają)

Ja swoją Octavię I kupiłem ponad 2 lata temu bezpośrednio od jej drugiego właściciela, krajową z przebiegiem potwierdzonym w ASO. Cenowo wychodziła ok 2-3 tys. więcej w porównaniu do okazji z Niemiec. W zasadzie kupiłem O1 w cenie w jakich wtedy chodziły OII. W aucie nic nie musiałem robić do dnia dzisiejszego bo gość przed sprzedażą powymieniał wiele eksploatacyjnych rzeczy (wyjeżdżał do Anglii a auto szykował dla siebie bo tego nie planował).

5 lat wcześniej kupiłem od znajomego komisiarza Toledo TDI sprowadzonego przez niego z Holandii,Także załatwił mi pełny wgląd w dokumenty, co gdzie kiedy więc wiedziałem czego mogę się spodziewać i jaki miał faktyczny przebieg (ok. 300tys) Autko super, dojechałem nim bezproblemowo do 450tys. ALE także za niego więcej zapłaciłem niż rynkowo. Ktoś powie " frajer bo kupił drogo przelatane auto" a ja odpowiem "frajer ten co kupuje tanio wypaśnie 10 latka z przebiegiem 100tys w dieslu z niemiec;) )

A potem płacz że na rynku same złomy, eh
 
Cav 


Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 3019
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 17:06   

luckyboy napisał/a:
arnold napisał/a:
To muszą być na prawdę kwestie gustu.


Albo jego braku :)


Zdecydowanie, ktoś kto wychwala pod niebiosa kilkunastoletnią niemiecką motoryzację, z właściwą Niemcom lekkością kreski, tj, wyrabianą siekierą na wzór Panzer IV, musi być totalnie bez gustu.
 
Cav 


Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 3019
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 17:07   

arnold napisał/a:
W segmencie B choćby same światełka były to zawsze jest coś twarde, tak samo jeżdżą podobne silniki, tylko z miejscem jest rożnie. Niestety, Sandero wygląda jak wygląda,


Stepway akurat całkiem fajnie wygląda, na tle konkurentów w klasie, zwłaszcza niemieckich bezguści nie ma się czego wstydzić.

Na zewnątrz rzecz jasna, bo w środku raczej porażka.
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-09, 17:13   

Cav napisał/a:
luckyboy napisał/a:
Cav napisał/a:
aksel napisał/a:

Tak jak luckyboy napisał, kupując używane nie należy szukać "okazji" bo takich nie ma, warto wyłożyć parę groszy więcej względem ceny rynkowej bo dobre auto zawsze będzie w cenie.


Problem w tym, że tych w wyższej cenie tez nie ma, bo nawet jak cena wyższa, to i tak auto okazuje się złomem.
Zwłaszcza jeśli jest sprowadzane.
I nie ma się co dziwić, na zachodzie auta są DUŻO droższe niż u nas, więc normalnego samochodu po prostu nie opłaca się sprowadzać.
A jak już ktoś sprowadził to MUSI być z nim coś nie tak, więc wciskanie kitu czego to fajnego nie idzie znaleźć wśród używek mija się z celem.


Kolego przeczytaj co Ty piszesz :) Pierw piszesz, że wszystkie auta w kraju to złomy, a za chwilę, że wszystkie auta za granicą są DUŻO droższe niż u nas, więc normalnego samochodu po prostu nie opłaca się sprowadzać



No i gdzie widzisz sprzeczność?
Nie opłaca się sprowadzać, więc się tego nie robi, sprowadza się TYLKO złomy.
Więc wyboru wśród sprowadzanych nie masz żadnego, wśród niesprowadzanych praktycznie też nie - dokładnie tak napisałem.

To Ty twierdziłeś, że jest inaczej i że są do wzięcia świetne auta - co jest kompletną bzdurą.
Nie ma ich, więc jedyną sensowną opcją jest kupno nowego.


Rozbawiłeś mnie, w jakim Ty świecie żyjesz? :) Na mobile.de czy na autoscout24.de jest pełno samochodów. W cenie Sandero z klimą mogę mieć 3-4 letniego Citroena C4 ze znikomym przebiegiem do 60.000km, z wyposażeniem i materiałami, których do Sandero nawet nie można zamówić: przykłady

Przejedź się takim 3-4 letnią cytryną, a później wsiądź do swojej "Rumunki" i wtedy zrozumiesz, że stwierdzenie "jedyną sensowną opcją jest kupno nowego" to jest dopiero wierutna bzdura. Największy odsetek osób które kupują nowe auta to "Janusze", co nie znają nikogo kumatego i nie chcąc "wtopy" przepłacają i kupują furę w salonie. Podczas trwania bardzo dla nich ważnej gwarancji robią 10-15.000km na działkę :) Każdy kto ma auta w palcu, kupi sobie 3-4 latka w stanie tego nowego z salonu po dużym spadku wartości od takiego właśnie Janusza co sprzedaje auto, bo mu gwarancja skończyła się i boi się, że mu auto rozpadnie się :)
Ostatnio zmieniony przez luckyboy 2016-08-09, 17:15, w całości zmieniany 2 razy  
 
Cav 


Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 3019
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 17:17   

luckyboy napisał/a:

Rozbawiłeś mnie, w jakim Ty świecie żyjesz? :) Na mobile.de czy na autoscout24.de jest pełno samochodów.



To nie pierdziel o kupowaniu samochodów, tylko o ich sprowadzaniu - to już ZUPEŁNIE inna bajka i NIKT o niej nie mówi.
Poza Tobą, kiedy Twoje bzdurzenie zostało wykazane......

Co do Twoich pyskówek o tym co kto wie o samochodach, to przed Dusterem miałem koło 20 innych samochodów, niemieckich, francuskich, włoskich i koreańskich, w tym dużo lepszcyh, mocniejszych i bardziej dopracowanych, więc jestem w stanie porównywać jakość poszczególnych nacji i marek.

Stąd wiem, że przepłacanie za znaczek na masce, względnie kraj pochodzenia jest megakretyńskie i teraz szukam najwięcej samochodu za daną cenę.
Akurat Duster najlepiej spełnia tą kategorię, nawet jeśli do porównania postawisz jakieś niemieckie zardzewiałe, kilkunastoletnie padło......
Ostatnio zmieniony przez Cav 2016-08-09, 17:25, w całości zmieniany 3 razy  
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-09, 17:30   

Cav napisał/a:
luckyboy napisał/a:

Rozbawiłeś mnie, w jakim Ty świecie żyjesz? :) Na mobile.de czy na autoscout24.de jest pełno samochodów.



To nie pierdziel o kupowaniu samochodów, tylko o ich sprowadzaniu - to już ZUPEŁNIE inna bajka i NIKT o niej nie mówi.
Poza Tobą, kiedy Twoje bzdurzenie zostało wykazane......

Co do Twoich pyskówek o tym co kto wie o samochodach, to przed Dusterem miałem koło 20 innych samochodów, niemieckich, francuskich, włoskich i koreańskich, w tym dużo lepszcyh, mocniejszych i bardziej dopracowanych, więc jestem w stanie porównywać jakość poszczególnych nacji i marek.

Stąd wiem, że przepłacanie za znaczek na masce, względnie kraj pochodzenia jest megakretyńskie i teraz szukam najwięcej samochodu za daną cenę.
Akurat Duster najlepiej spełnia tą kategorię, nawet jeśli do porównania postawisz jakieś niemieckie zardzewiałe, kilkunastoletnie padło......


Z tych też bym coś wybrał, a marek i modeli jest sporo.

3-4 letnie auto z niskim przebiegiem to nie padło ;)
Ostatnio zmieniony przez luckyboy 2016-08-09, 17:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
Kauris 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 639
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 17:30   

luckyboy napisał/a:
Teraz przesiadłem się do przodu i przy takim odsunięciu fotela dochodzi do dziwnej sytuacji - czołem prawie dotykałem "słoneczników", oczy miałem na wysokości górnego końca szyby :)

Logan jest dłuższy, więc bez problemu mi się żona mieści z tyłu i nie siedzę w szybie. Może logan? ;)

Zrobiłeś sobie krzywdę przyzwyczajając dupsko do premium ;P
A ludzie tutaj przyzwyczaili się do dacii i stąd ten brak zrozumienia ;) Ja mam swoją od roku i jeszcze pamiętam te słoneczniki w czole, kierownicę o dziwnym kształcie i z pianki grzejącej w łapy, kangurzenia na światłach i piłowania synchronizatorów. Ten samochód miał same wady (z fabii się przesiadłem). Do czasu, aż kiedyś gościnnie znów fabią jadąc, przytarłem brzuchem po garbie zwalniającym. Raz. Drugi. I trzeci.
Przyzwyczajenie.
 
Dar1962 



Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 3867
Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-08-09, 17:47   

luckyboy napisał/a:
Przejedź się takim 3-4 letnią cytryną, a później wsiądź do swojej "Rumunki"

jeździłem tydzień temu 3,5 letnim 200 konnym DS4 w wersji sport chick + wszystkie możliwe dodatki będącym w posiadaniu mojej jedynaczki. Luksusowe, bardzo bogato wyposażone, pięknie wykończone a przy tym fatalnie twarde i niekomfortowe auto, kompletnie nie nadające się do jazdy poza idealnie gładkimi autostradami, jazda po np Warszawie to koszmar, mało miejsca na tylnej kanapie i nad głową z tyłu, idiotycznie wąskie tylne drzwi, klejąca się do tyłka skóra siedzeń. Jedyne co mi się podobało, to bezgłośnie i skutecznie działająca automatyczna klimatyzacja i przyzwoite przyspieszenie - oczywiście kosztem wyżłopania dodatkowych 2-3 litrów benzyny. Jeśli chodzi o komfort resorowania, nie umywa się do Dustera :-P
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-09, 18:03   

Kauris napisał/a:
luckyboy napisał/a:
Teraz przesiadłem się do przodu i przy takim odsunięciu fotela dochodzi do dziwnej sytuacji - czołem prawie dotykałem "słoneczników", oczy miałem na wysokości górnego końca szyby :)

Logan jest dłuższy, więc bez problemu mi się żona mieści z tyłu i nie siedzę w szybie. Może logan? ;)

Zrobiłeś sobie krzywdę przyzwyczajając dupsko do premium ;P
A ludzie tutaj przyzwyczaili się do dacii i stąd ten brak zrozumienia ;) Ja mam swoją od roku i jeszcze pamiętam te słoneczniki w czole, kierownicę o dziwnym kształcie i z pianki grzejącej w łapy, kangurzenia na światłach i piłowania synchronizatorów. Ten samochód miał same wady (z fabii się przesiadłem). Do czasu, aż kiedyś gościnnie znów fabią jadąc, przytarłem brzuchem po garbie zwalniającym. Raz. Drugi. I trzeci.
Przyzwyczajenie.


Moje dupsko nie jest przyzwyczajone do premium, po prostu tylko podzieliłem się moimi uwagami dotyczącymi samochodu, za co przez posiadaczy modeli tej marki zostałem zlinczowany. Po prostu "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" i to rozumiem, tylko trzeba być obiektywnym w swych ocenach. Nowe to zawsze nowe, a nie 13-letnie, jednak 3-4 letnie z lepszych materiałów za 5 lat może być lepsze, niż to nowe - tylko tyle :)
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-09, 18:17   

Dar1962 napisał/a:
luckyboy napisał/a:
Przejedź się takim 3-4 letnią cytryną, a później wsiądź do swojej "Rumunki"

jeździłem tydzień temu 3,5 letnim 200 konnym DS4 w wersji sport chick + wszystkie możliwe dodatki będącym w posiadaniu mojej jedynaczki. Luksusowe, bardzo bogato wyposażone, pięknie wykończone a przy tym fatalnie twarde i niekomfortowe auto, kompletnie nie nadające się do jazdy poza idealnie gładkimi autostradami, jazda po np Warszawie to koszmar, mało miejsca na tylnej kanapie i nad głową z tyłu, idiotycznie wąskie tylne drzwi, klejąca się do tyłka skóra siedzeń. Jedyne co mi się podobało, to bezgłośnie i skutecznie działająca automatyczna klimatyzacja i przyzwoite przyspieszenie - oczywiście kosztem wyżłopania dodatkowych 2-3 litrów benzyny. Jeśli chodzi o komfort resorowania, nie umywa się do Dustera :-P


Porównując felgi i opony to chyba logiczne, że jest różnica w resorowaniu? Przynajmniej dla mnie :P Załóż sobie felgi 18" czy 20" pewnie komfort resorowania zmieni się ;)
 
Cav 


Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 3019
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 18:22   

luckyboy napisał/a:

Moje dupsko nie jest przyzwyczajone do premium, po prostu tylko podzieliłem się moimi uwagami dotyczącymi samochodu, za co przez posiadaczy modeli tej marki zostałem zlinczowany. Po prostu "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma"


Wiesz, za ponad 70 tys jakie zapłaciłem za Dustera, mógłbym mieć parchatych kilkunastoletnich Golfów, czy innych "beemek" przynajmniej kilka, ale jakoś nie bardzo chciałem.
Zwłaszcza że już miałem auta tych marek, młodsze niż kilkunastoletnie i żadnego specjalnego wrażenia na mnie nie zrobiły.
Więc nie wypisuj głupot, że się nie ma co się lubi - w ustach właściciela kilkunastoleniego padła brzmi to cokolwiek fałszywie.

Sam może i chętnie bym przytulił Evoque'a ale jakoś mi się nie uśmiecha wydawać 200 tys tylko za to, że auto jest ładniejsze.....
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-09, 18:53   

Cav napisał/a:
luckyboy napisał/a:

Moje dupsko nie jest przyzwyczajone do premium, po prostu tylko podzieliłem się moimi uwagami dotyczącymi samochodu, za co przez posiadaczy modeli tej marki zostałem zlinczowany. Po prostu "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma"


Wiesz, za ponad 70 tys jakie zapłaciłem za Dustera, mógłbym mieć parchatych kilkunastoletnich Golfów, czy innych "beemek" przynajmniej kilka, ale jakoś nie bardzo chciałem.
Zwłaszcza że już miałem auta tych marek, młodsze niż kilkunastoletnie i żadnego specjalnego wrażenia na mnie nie zrobiły.
Więc nie wypisuj głupot, że się nie ma co się lubi - w ustach właściciela kilkunastoleniego padła brzmi to cokolwiek fałszywie.

Sam może i chętnie bym przytulił Evoque'a ale jakoś mi się nie uśmiecha wydawać 200 tys tylko za to, że auto jest ładniejsze.....


Każdy ma wolny wybór, robi co chce i tak jak wcześniej pisałem: albo rybki, albo akwarium. Nie chcesz wydawać 200.000 za ładniejsze auto, no to masz brzydsze - "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" :) Nie wiem tylko po co w Tobie tyle złych emocji, po co tyle epitetów w stronę Golfika? :) Myślisz, że poczuję się jakoś gorzej czy Ty lepiej? :) W pracy służbowo jeżdżę nowymi samochodami, rocznie bardzo dużo, gdyż ok. 200.000km, więc co 2 lata mam nowe. Nowe auto wobec tego na mnie nie robi efektu "wow", ale lubię ten powiew świeżości, ten zapach :) Wiem jak jeździ się takim fabrycznie nowym, takim z przebiegiem 100.000km i takim z przebiegiem 400.000km, gdy rozstajemy się :) Tylko dzięki tej wiedzy, świadomie kupiłem sobie auto z przebiegiem ponad 200.000km, bo nie widzę w tym nic złego - szczerze, to dla dobrego auta, jeżdżącego po dobrych drogach to jest żaden przebieg. Jednak takich samochodów produkuje się co raz mniej.
Ostatnio zmieniony przez luckyboy 2016-08-09, 19:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
Cav 


Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 3019
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 21:26   

luckyboy napisał/a:
świadomie kupiłem sobie auto z przebiegiem ponad 200.000km, bo nie widzę w tym nic złego


Oczywiście, to nie przebieg jest problemem, tylko rocznik.
Zresztą - jeśli wierzysz w średnie przebiegi roczne w okolicach 10-15 kkm, to jesteś bardzo naiwny i mało wiesz o faktycznym przebiegu swojego pojazdu.....
 
MichalloKRA 


Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6mpi
Dołączył: 04 Sie 2016
Posty: 16
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-09, 21:30   

baxter12 napisał/a:
Cytat:

Najbardziej mnie rozbawili pracownicy ASO - "Volkswagen to musi trzeszczeć ".
Ale kupującym współczuje.


He he he A diesel musi dymić.....
Musimy się pogodzić z tym że są ludzie którzy są zakochani w niemieckich samochodach, szczególnie w krajach które najwięcej wycierpialy w czasie drugiej wojny światowej. Rosja, Ukraina Białoruś,, Polska. W psychologii nazywa się to syndrom ofiary. Polega to mnie więcej na tym że ofiara podziwia swojego oprawcę i idealizujego. Zostało to odkryta po porwany kobiet w Szwecji, po uwolnieniu kobiet one odwiedzały porywaczy w więzieniu, a nawet doszło do jednego slubu. Zwróćcie uwagę że auta niemieckie nie są tak popularne np w Czechach, Słowacji lub na Węgrzech które stosunkowo mało ucierpiały w czasie wojny.
Więc niech Kolega tak się nie bierze do siebie naszej dyskusji i nie broni tak swojego golfa. Bo przy tym pr,ebiegu niewiele km już mu zostało do zrobienia nim silnik powie buu. A czarny dym spowije nasze drogi. To już nie są te Golfy z lat osiemdziesiątych....
To brzmi nieco jak kompleksy.
Ciężko porównywać VW do dacii bo to zupełnie inne marki, sprzedające zupełnie inne samochody z zupełnie inną filozofią i przede wszystkim dla zupełnie różnych ludzi. Gdy mówimy o samochodach nowych.
Gdy mówimy o używanych, albo nowa dacia vs 15 letnie bmw to dyskusja nie ma za bardzo sensu. Ale jeśli porównujemy nowe samochody, to niestety ale np vw, czyli auto klasy średniej po prostu, oferuje dużo więcej niż budżetowa dacia, a jeśli ktoś kupuje droższy samochód, który oferuje więcej, to dużym nietaktem jest mówienie że zrobił to przez syndrom ofiary z okazji 2 WŚ...
Patrzmy na świat realistycznie, bo zaraz w tym teoretyzowaniu dojdziemy do poziomy w którym wszyscy gremialnie się zgodzą że samochód droższy niż sandero nie ma najmniejszego sensu, bo też jeździ, a jest tańszy. Do tego ludzie wydający więcej to debile i idioci.
Tak na szczęście nie jest.


Cav napisał/a:
luckyboy napisał/a:
świadomie kupiłem sobie auto z przebiegiem ponad 200.000km, bo nie widzę w tym nic złego


Oczywiście, to nie przebieg jest problemem, tylko rocznik.
Zresztą - jeśli wierzysz w średnie przebiegi roczne w okolicach 10-15 kkm, to jesteś bardzo naiwny i mało wiesz o faktycznym przebiegu swojego pojazdu.....

Bez przesady - to golf, a nie audi a6 z 3.0tdi...
Mam kilka innych samochodów, w tym taki z roku 2009 z przebiegiem 50kkm.
Ostatnio zmieniony przez MichalloKRA 2016-08-09, 21:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
Kauris 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 639
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-09, 21:35   

To jeszcze w ramach linczu - kupując świadomie 13-to letniego golfa z 200kkm liczyłeś, że na ile ci on wystarczy? No wiesz... jak by ci padł po 10kkm to byś się wkurzył, ale pewnie nie planowałeś jeździć nim specjalnie długo? Rok? Dwa? Pięć? Aż się rozpadnie? Aż będzie kasa na jakiś młodszy?
Pytam z ciekawości, bo mam całkiem inne podejście (kupuję nowe - zużywam - wyrzucam) i ciężko mi wejść w twoje buty.
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-10, 07:07   

Cav napisał/a:
luckyboy napisał/a:
świadomie kupiłem sobie auto z przebiegiem ponad 200.000km, bo nie widzę w tym nic złego


Oczywiście, to nie przebieg jest problemem, tylko rocznik.
Zresztą - jeśli wierzysz w średnie przebiegi roczne w okolicach 10-15 kkm, to jesteś bardzo naiwny i mało wiesz o faktycznym przebiegu swojego pojazdu.....


Gdybym nie miał książki wozu to owszem, ale mam potwierdzony każdy przegląd, aż do momentu kupna auta :P
 
histe 


Marka: Renault
Model: Megane Grandtour
Silnik: 1.2
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 53
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-10, 07:37   

Dwa słowa od nieużytkownika Daci
Na szczęście z samochodami jest troche jak z kobietami, każdy lubi coś innego i nie ma sensu udowadniać, że mój wybór jest lepszy od Twojego i na odwrót.

Ja akurat jestem zwolennikiem nowych samochodów, nie dlatego, ze to lubię, ale dlatego, że bardziej od pieniędzy cenię swój spokój i swój czas. (nie chcę go tracić na wizyty w warsztatach, czy na oglądaniu "perełek", które okazuje się, że nimi nie są)

W ciągu roku robię kilka długich tras po Polsce czy Europie z rodziną, nie wyobrażam sobie robić je autem używanym z przebiegiem 200 tys km nawet jeżeli miałoby ono mocniejszy silnik, czy 5 cm więcej przestrzeni nad głową, ale to ja, mój wybór i nie neguje i nie krytykuje starego Golfa.

Tak na marginesie to porównywanie Golfa i Sandero z gruntu jest nietrafione, przecież to nie ten sam rozmiar, nie ten sam segment, pod względem ilości miejsca zawsze Golf będzie wygodniejszy.

I na koniec tak jak ktoś tu pisał, przejedz Golfem z przebiegiem 200 tys km kolejne 60-80 tyś km i dopiero wtedy się pochwal, na ile auto było bezawaryje i bezkosztowe - bo może wcale takie nie będzie, ale wtedy byś już o tym , że dokonałeś złego wyboru nie napisał co nie ????
 
Decybel 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6 Sce 4x4
Rocznik: 2016
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2016-08-10, 08:20   

histe napisał/a:
W ciągu roku robię kilka długich tras po Polsce czy Europie z rodziną, nie wyobrażam sobie robić je autem używanym z przebiegiem 200 tys km nawet jeżeli miałoby ono mocniejszy silnik, czy 5 cm więcej przestrzeni nad głową, ale to ja, mój wybór i nie neguje i nie krytykuje starego Golfa.


Podpisuję się pod tym co napisał Kolega.
_________________
Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
 
luckyboy 


Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2015
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 509
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-08-10, 09:10   

Kauris napisał/a:
To jeszcze w ramach linczu - kupując świadomie 13-to letniego golfa z 200kkm liczyłeś, że na ile ci on wystarczy? No wiesz... jak by ci padł po 10kkm to byś się wkurzył, ale pewnie nie planowałeś jeździć nim specjalnie długo? Rok? Dwa? Pięć? Aż się rozpadnie? Aż będzie kasa na jakiś młodszy?
Pytam z ciekawości, bo mam całkiem inne podejście (kupuję nowe - zużywam - wyrzucam) i ciężko mi wejść w twoje buty.


Kupując Golfa liczyłem, że spokojnie pociągnie na nowym rozrządzie do 300.000km, biorąc pod uwagę moje prywatne przebiegi nie większe niż 10.000/rok, blachę z dobrym ocynkiem, to kolejne co najmniej 7-8 lat. Kasa na młodszy samochód jest tylko po co mam wydawać 3 razy więcej pieniędzy, aby jeździć tak samo albo gorzej (Dacia). Jeżeli już to chcę odczuć organoleptycznie, że sobie polepszyłem - ma być ładniej, ciszej i wygodniej. Nowe jest nowe tego nie przeczę, ale nigdy nie wiadomo kiedy padnie skrzynia biegów, kiedy wyjdzie purchel, kiedy zatrze się silnik - tak samo jak w używanym. Wystarczy wada materiałowa, która dzisiaj w nowych autach jest bardzo częsta, ze względu na czynione oszczędności w produkcji i mam wydatek taki sam jak w aucie używanym. Co prawda jest gwarancja ale przez krótki okres czasu w którym zwykle nawet żarówki nie przepalą się, a cena za nowe auto zdecydowanie większa :)

W latach 90" jedni kupowali 10 letnie Audi 80 B3, drudzy kupowali nowe Felicie, Nexie, Sieny, Polonezy czyli przedstawicieli najniższej ceny takich jak Dacia i śmieli się/szydzili z właścicieli starych Audi. Dzisiaj Ci pierwsi nadal jeżdżą codziennie do pracy, Ci drudzy auta już złomowali, a wydali więcej :)

Pomimo że jestem wielkim miłośnikiem motoryzacji, to ze względu na ograniczone finanse czy inne możliwości wydawania pieniędzy i czerpania z tego przyjemności, mam pragmatyczne podejście do samochodu.

Jeżeli kogoś stać po każdym upływie terminu gwarancji, zmienić auto na nowe, to pewnie mnie nie zrozumie :) Gdyby moje auto pracowało na siebie to co innego, ale póki co to ja pracuję na nie ;)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne