Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6mpi
Dołączył: 04 Sie 2016 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-05, 06:46
Ludzie, którzy mają największy ból tyłka o DPFy, to zwykle Janusze, którym nigdy się nie zatkał, a wycinają tak na wszelki wypadek ;)
Choć DPF w benzynie to przesada - i tak w spalinach jest o kilka rzędów wielkości mniej cząstek stałych niż w dieslach...
No ale to sprawia że trudniej będzie go "zepsuć" ;)
Dlatego ja bym szczerze mówiąc olał i nie przejmował się na zaś, bo pewnie będą one w każdym silniku z czasem. Znak czasów.
Moim zdaniem zamontowanie takiego filtra w turbobenzynie powinno wystarczyć na cały żywot takiego auta... prędzej taki silnik się przekręci, padnie turbina i tłoki wyjdą bokiem niż filtr ten się zapcha i konieczna okaże się jego wymiana, także jeśli faktycznie ograniczy on emisję spalin o 90% to nie widzę problemu.
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II
Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2016-08-06, 00:35
MichalloKRA napisał/a:
Ludzie, którzy mają największy ból tyłka o DPFy, to zwykle Janusze, którym nigdy się nie zatkał, a wycinają tak na wszelki wypadek ;)
Nie do końca tak jest, nie zgodzę się. Usterka DPF to jest najczęściej AWARIA WTÓRNA. Oznacza, że coś się popsuło wcześniej, co spowodowało zatkanie DPF-a. Czasami czujnik, czy inny wężyk, czasami zawór egr, a może wtryskiwacze leją - lecz prościej wywalić dpfa, bo to panie samo zuoo jest. Tylko że obecnie naprawiając samochody trzeba myśleć, a u nas tego brakuje. Czasami wystarczy kupić auto używane, młode, poflotowe, w którym oszczędzano na oleju i wlewano gorszy niż mid-, low-saps (zalecany). Pomimo wymian w aso. Kilkadziesiąt tysi kilometrów przebiegu i DPF do wymiany.
Ostatnio zmieniony przez rafal_rx 2016-08-06, 00:36, w całości zmieniany 1 raz
A jeszcze jak nie wiadomo, co kto robił i jak picował, to patrz wyżej - w końcu trzeba to wywalić, bo zanim dojdziesz końca, zużyjesz 4 DPFy.
Pewnie z uszkodzonej turbiny powinien siwy dym lecieć, no ale go nie widać, bo jest DPF - więc wymiana DPFa będzie w promocji z remontem turbiny, kiedy auto spali 1 litr oleju na 100km..
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6mpi
Dołączył: 04 Sie 2016 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-09, 21:21
rafal_rx, z tego co ja widzę to większość wywala DPFa zanim cokolwiek zacznie się z nim dziać - tak na wszelki wypadek.
A co do ciekawostek - dziś widziałem kilkuletnią, rzecz jasna sprowadzoną - bo lepsze, betę 320D, która dostała strzała w bok. Takiego że wóz się obrócił kilka razy i poobijał z kazdej strony, a koniec końców - szkoda całkowita, bo samochód skrzywiony. Wiesz ile poduszek wystrzeliło ? Zero.
Ile poduszek okazało się poduszkami, a emulatorami - rezystorami ? Zero :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum