Witam forumowiczów.
Dzisiaj bedąc na wakacjach zauważyłem, że mój 13-mczny samochód DD ma ''wgniotę''na lewym błotniku.Znalazłem winowajczynię(nie blondynkę nieobrażając takowych).Bez żadnego problemu przyznała się do winy ,oczywiście musiałem jej pokazać rezultat cofania kombiakiem.Jutro piszemy oświadczenie o zaistniałej sytuacji.Pytanie mam następujące:czy lepiej wymienić na nowy element czy klepać i szpachlować oryginał?Oczywiście nie wiem czy ubezpieczyciel Pani wyrazi zgodę na wymianę. Kolejna sprawa to gdzie robić aby nie utracić gwarancji na auto?Czy muszę to robić w ASO czy mogę to robić w warsztacie jaki ja wybiorę?
Pozdrawiam i życzę udanych wakacji ale nie takich jak moje:nie dość że pogoda nad Bałtykiem byle jaka to jeszcze taki zonk.Czekam na odpowidź.
Ostatnio zmieniony przez adam_75 2016-08-10, 19:39, w całości zmieniany 1 raz
czy lepiej wymienić na nowy element czy klepać i szpachlować oryginał?
Zależy który to błotnik. Jeśli przedni, to lepiej wymienić, bo to łatwe - trzyma się na wkrętach. Jednak jeżeli chodzi o tylny, to lepiej klepać - wycięcie fabrycznego i wspawanie nowego to spora praca.
Naprawa stłuczki nie jest naprawą gwarancyjną. Jak będziesz załatwiał formalności z ubezpieczalnią sprawcy to będą pytali w jakim zakładzie będzie naprawiane. To naprawiająca firma daje Ci gwarancję na wykonaną robotę. Ja robiłem to w ASO bo nie znałem dobrego zakładu naprawczego. Zresztą zrobili to całkiem dobrze a nawet poprawili fabrykę lakierując również wewnętrzną część klapy w Lodgy lakierem bezbarwnym czego w oryginale nie ma.
adam_75, jak błotni przedni nie jest mocno wgnieciony to można spróbować wyklepać, ale lepiej to wymienić na nowy. Wymiana jest banalnie prosta i polakierować pod dany kolor auta.
Możesz wrzucić fotkę uszkodzonego błotnika?
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Jeśli likwidujesz szkodę Z OC sprawcy, to nie baw się w klepanie błotnika. Może to i prostsze, ale klepanie i nakładnie szpachli (w tym przypadku) nie jest zgodne z technologią napraw, a przy ewentualnej kolejnej stłuczce, rzczoznawca obniży wartość szkody, lub całego auta po zauważeniu tak "fachowej" naprawy. Naprawa z rozliczeniem bezgotówkowym (tryb serwisowy) wcale nie musi odbywać się w ASO. Można wybrać dowoly warsztat, byle dokonana naprawa została w sposób właściwy udokumentowana (faktura VAT).
_________________ specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
witam mają uno swego czasu robiłem kilka naprawach blacharskich i powiem tak , po 2 , 3 latach w naprawianym elemencie wylazła ruda , oryginalne fabryczne blachy to co innego, w twoim przypadku nie wiem jak duże sa uszkodzenia warto przemyśleć co robić
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2016-08-10, 20:15
Jak ma być robione z OC sprawcy to nie bawiłbym się w klepanie tylko na nowych częściach. Niech jest tak jak było przed.
Na podobnej zasadzie wymieniałem drzwi w poprzednim aucie. Na upartego wystarczyło to wycisnąć a rzeczoznawca z ubezpieczalni sprawcy przyznał mi nowe i nie kontaktowałem się z nimi osobiście tylko wypisałem upoważnienie warsztatowi i załatwiali to między sobą.
_________________
Ostatnio zmieniony przez arczi_88 2016-08-10, 20:16, w całości zmieniany 1 raz
Auto prawie nowe więc wymienią cały i pomalują. Zwłaszcza że pójdzie to z OC sprawcy. Chociaż taki drobiazg można bez problemu wypchnąć i punktowo pomalować.
Zapewne będzie wymiana na nowy element.Pytanie czy będzie oryginał czy zamiennik?Jeśli zamiennik to jakość może być trochę gorsza,pytanie czy nie wylezie''coś'' za krótki czas.
Szpachlowanie elementu spowoduje niechybne pojawienie się korozji. Wgniecenie i przełamanie jest na przetłoczeniu element kwalifikuje się do wymiany. Możesz również na czas naprawy otrzymać samochód zastępczy z ubezpieczalni. Ważna rzecz jeżeli jest to pierwsza stłuczka koniecznie ubiegaj się o wypłacenie odszkodowania za utratę wartości pojazdu. Zawsze parę złoty wpadnie na otarcie łez.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2016-08-12, 12:31
Jak Ci ubezpieczyciel przyzna wymiane błotnika to weź pieniądze i zostaw to w spokoju. Jak pojeździsz samochodem kilka lat będziesz miał takich wgniotek kilka. Nie jest uszkodzone do blachy więc nie będzie rdzewieć.
No chyba że traktujesz samochód nie jak rzecz do użytku a przedmiot kultu - wtedy naprawiaj.
Witam.
Zrobiłem tak jak większość mi sugerowała a mianowicie ASO bezgotówkowo.Ku zainteresowanym ubezpieczyciel sprawcy zrobił mi swój kosztorys na kwotę 839 zł.Zawarł w nim wymianę na oryginał błotnik+malowanie montaż,demontaż (bez cieniowania sąsiednich elementów :) ).Dla nich fajna kwota. Zadzwoniłem z ciekawości do ASO z pytaniem o potrzebną część,poinformowano mnie że błotnik u nich kosztuje 590 z vat.A gdzie lakierowanie,montaż,demontaż,cieniowanie.W ASO tylko zaśmieli się i stwierdzili że to norma.Tak więc teraz czekam na info od ASO i wstawiam na wymianę elementu.Najważniejsza dla mnie była gwarancja na naprawiany element,która będzie trwała jak na pozostałe blachy tj. jeszcze 5 lat,inne warsztaty dawały od 12-24 m-cy. :).
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-08-20, 19:00
nie zawracaj sobie tym głowy - ASO i ubezpieczyciel sprawczyni jakoś dojdą do porozumienia. Ciebie interesuje jedynie,żeby stan auta został przywrócony do pierwotnego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum