Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-29, 12:06 Żywotność 1.5 dCi 110 km - Lodgy 203 000 km
Jako że wczoraj w trasie pojawiła mi się właśnie ta cyfra (203 000 km) zadaję sobie pytanie o trwałość tego silnika, innymi słowy: kiedy przyjdzie kolej na zmianę auta ?
rocznie pokonuję do 100 000 km, głównie w trasie, nie leję byle jakiego paliwa i regularnie wymieniam olej
na razie silnik i ogólnie całe auto sprawuje się bez zarzutu
ktoś ma przebiegi porównywalne z moim i zechce podzielić się doświadczeniem ?
Ostatnio zmieniony przez Marckok 2016-05-29, 12:06, w całości zmieniany 1 raz
Czemu miałby to robić?
Prędzej padną wtryskiwacze, niż panewki, w tym dCi, a sam silnik to spokojnie dwa-trzy-cztery razy tyle nakręci -- prawidłowo serwisowany, olej zmieniany często.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-05-29, 17:17
To już ładny przebieg. Nie znam się na silnikach Daci, ale myślę, że wcześniej zaczniesz mieć problemy z innymi podzespołami niż silnikiem, zwłaszcza że pewnie bujasz nim w większości na dłuższych trasach, więc silnik pracuje przez większość czasu w optymalnych warunkach. Nie miałeś do tej pory żadnych objawów zużycia na elementach zawieszenia albo hamulcach?
Z tymi panewkami to nie jest żart.
W dci to dość znana awaria.
Oczywiście nie oznacza to, że samochód nie może przejechać pół miliona kilometrów i silnik nie klęknie.
Ale odsetek obróconych panewek jest znacznie większy niż u konkurencji.
Liczbowo nie jestem w stanie nic przedstawić.
Ale wystarczy, że zaczniesz w google wpisywać "obracające się panew..." a przeglądarka sama już dopowie "...ki 1.5 dci".
Piszą o tym dość często w prasie motoryzacyjnej - pierwsze z brzegu wygooglowane => http://www.auto-swiat.pl/...0-tys-km/g09f9d
Z własnego podwórka dopowiem, że po kolegach mam właścicieli różniastych tdi, hdi i dci również.
Ze wszystkich (mniej więcej) kilkunastu samochodów doszło tylko do jednej poważnej awarii "dołu" silnika.
Stało się to w Almerze, chyba nie muszę dopowiadać jaki diesel tam siedzi. ;)
Oczywiście mam stały dostęp do informacji co się dzieje z 2 kangurami z przebiegiem powyżej 300kkm - bezawaryjnie.
Ostatnio zmieniony przez GRL 2016-09-25, 14:11, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-25, 16:34
Opowieści z mchu i paproci , w silnikach które mają po pół miliona kilometrów (na moście w Zgorzelcu nagle im ubywa 300 tys) serwisowanych zgodnie z dawnymi zaleceniami ASO (tzn. wymiana oleju co 30 lub nawet 40 kkm) jakieś tam ryzyko istniało owszem ...
Almera z polskiego salonu, jeden właściciel, prawdziwy przebieg w granicach 150-180kkm.
Ale jak tam chcesz, wierzyć w awaryjność panewek dci nie musisz.
Ja tam np. w zamach też nie wierzę. ;)
Po 1. Pytający ma samochód nie z 2016 tylko 2012.
Po 2. Chociażby w w/w artykule piszą, że problem nie został wyeliminowany do dziś (artykuł z września 2015).
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-26, 13:59
No tak Auto-Świat jako wyrocznia w temacie awaryjności zwłaszcza francuskich samochodów .... a tak zupełnie poważnie nie słyszałem o żadnym przypadku obrócenia panewek w 1.5 dCi Dacii zarówno na tym forum jak i na dacianer.de czy http://www.forum-auto.com/
Nie twierdzę że się to wogóle nie zdarza ale prawdopodobieństwo jest pewnie takie samo jak opisywany tu przypadek zatarcia 1.6 MPI przez awarię pompy oleju .....
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2016-09-26, 14:00, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2951 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2016-09-28, 06:01
Marmach napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Tylko popatrzcie na posty. Z 2014r. Przy czym auta 4 letnie więc z 2010
Trudno powiedzieć, Megane było sprowadzone (i nie wiadomo jak traktowane), a zresztą fazę II produkowali do 2009.
Nie było traktowane. Samochody we Francji są generalnie drogie. Egzemplarze które trafiają do Polski to tzw.okazję wiekszosci powypadkowe lub auta przebiegowe od 300 tys w gore. Ja osobiscie nie kupilbym auta francuskiego niewiadomego pochodzenia. Pisze z doswiadczenia.
Kolega Shrek mówi prawdę, bo mieszka we Francji i widzi co się dzieje w tym kraju.
Kiedyś byłem w Paryżu i widziałem jak Francuzi traktują swoje auta, są poobcierane i wgniecione na parkingach, parkują na styk (zderzak w zderzak).
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-28, 08:38
To to jeszcze pół biedy - taka kosmetyka. Diesla we Francji kupowano żeby nim po prostu jeździć do oporu - zwłaszcza czymś klasy Megane - a zwłaszcza na prowincji gdzie codziennie do roboty ma się kilkadziesiąt kilometrów minimum. Jako drugi samochód "dla żony" do jazdy wokół komina to ewentualnie coś w stylu Twingo czy Sandero z silnikiem benzynowym. Z kolei w Paryżu samochodu się praktycznie wogóle nie używa bo nie ma jak :) Ot ludzie często trzymają go na parkingu pod miastem żeby wyskoczyć gdzieś na weekend czy wakacje , albo wogóle go nie mają i korzystają z wypożyczalni co bywa tańsze.
awaria była nagła, po prostu turbina nagle stanęła (momentalny spadek mocy, na szczęście miałem blisko do serwisu)
Troszkę przerażające, że tak szybko wystąpiła awaria turbosprężarki. Jak myślisz, to Twoj sposob jazdy czy czysty przypadek, że tak szybko odmówiła posłuszeństwa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum