W przypadku gdy ktoś ma trochę większe wymagania to ceny zaczynają się zbliżać do aut innych marek.
Nie jeśli wymagania dotyczą wyposażenia, a nie samego silnika. Dałem za Lodgy 50 tysięcy (silnik SCe, opcje wszystkie poza felgami), konkurencja w tej cenie nie oferuje nic sensownego.
I jestem zadowolony z wyboru (tak wiem, confirmation bias).
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-10-07, 11:28
mojo napisał/a:
Winna jest temu polityka koncernu
Mam nadzieję, że to czyta ktoś z Renault Polska.
kolega wybrał Renault bo kasa i tak idzie do tego samego koncernu ale część klientów decyduje się całe szczęście na inne marki i wówczas R traci
Korporacje motoryzacyjne doskonale wiedzą do kogo jest adresowany produkt. ;)
Żałować będziemy jeśli kiedyś powstanie polska marka. Jak na razie, cokolwiek nie kupi pieniądz jest drenowany za granicę i nie za wiele go tu zostaje. offsetem części też nie za wiele. Zresztą jak popatrzę jaka fabryka dla jakiej marki produkuje samochody to zaczynam wątpić czy istnieje jakaś konkurencja między koncernami, a ceny które płacimy za samochody raczej wyglądają na zmowę cenową. Zresztą niedawno taka zmowa została wykryta w przypadku wszystkich marek samochodów ciężarowych obecny na rynku EU. (Daf/Mercedes/MAN/Scania/Renault/Volvo/Iveco) [http://40ton.net/miliardowe-kary-za-zmowe-cenowa-europejskich-producentow-ciezarowek-podobno-juz-za-kilka-tygodni/]. Man, Scania, Iveco należą do korporacji, które posiadają znane europejskie marki osobowe (VW, Fiat, Rover). Więc skoro się sprzymierzyli na rynku ciężarowym dlaczego nie mieliby tego samego robić na rynku osobowym?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-10-07, 11:35, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2016-10-07, 11:37
mojo napisał/a:
To już nie pierwszy przypadek że ktoś szuka wśród Dacii a w końcu wybiera inną markę. Winna jest temu polityka koncernu bo Dacia jest bardzo konkurencyjne ale tylko pod warunkiem, że komuś wystarczy totalny golas z bardzo słabiutkim silnikiem. W przypadku gdy ktoś ma trochę większe wymagania to ceny zaczynają się zbliżać do aut innych marek.
Mam nadzieję, że to czyta ktoś z Renault Polska.
Szkoda, że kolega wybrał Renault bo kasa i tak idzie do tego samego koncernu ale część klientów decyduje się całe szczęście na inne marki i wówczas R traci
Rozumiem ze uważasz że z samego faktu że samochód to Dacia powinno wynikać ze jest tańsza od czegokolwiek innego ?
Porównujemy samochody o podobnych rozmiarach bo są zaadresowane do tej samej grupy odbiorców - i MCV z silnikiem takim jak kol. kupił Megane jest widocznie tańsza - oczywiście też trochę gorzej wyposażona i zrobiona z materiałów o niższej jakości .
Pokaż mi jakiegokolwiek Vana 7 miejscowego z silnikiem benzynowym którego kupisz za poniżej 60 tyś ( Lodgy Prestige + lakier metalik)
A idąc tropem twojego myślenia można dalej krytykować Renault - np źle wycenił Talismana bo za tę sumę można kupić Mercedesa A klasse - a to w końcu Mercedes.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2016-10-07, 11:38, w całości zmieniany 1 raz
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-10-07, 12:52
popełniacie mały, ale istotny błąd:
1. Cena dacia w cenniku = cena daci dla klienta
2. Cena innej marki w cenniku > cena innej marki dla klienta.
3. Bieda wersja w innej marce > max wypas wersja w daci.
jeśli porównacie rzeczywiste końcowe ceny, różnica znacząco stopnieje.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-10-07, 12:53, w całości zmieniany 2 razy
To samo dzieje we wszystkich markach - żadna nie ma idealnej oferty, bo gdyby tak było, to konkurencja by padła. QED.
mojo napisał/a:
Winna jest temu polityka koncernu
Dacie nie zalegają po placach i marka notuje dobrą sprzedaż - trudno więc mówić o "winie"... Być może sprzedaż mogłaby być lepsza - ale Renault wcale może tego nie chcieć, np obawiając się casusu Skoda vs VW.
Tak czy owak - to nie nasz problem. Istotne jest, czy koncern ma dla nas, klientów, jakąś ofertę. Jak nie ma - "tego kwiatu pół światu", marek i modeli jest jak mrówków (;
mojo napisał/a:
W przypadku gdy ktoś ma trochę większe wymagania to ceny zaczynają się zbliżać do aut innych marek
To zależy jakie są to wymagania - jeśli osiągi / wyposażenie, to Dacia w ogóle nie startuje w tej konkurencji, zadowalając się kategorią "wymiary / cena".
mojo napisał/a:
Szkoda, że kolega wybrał Renault
Dla nas ani żadna szkoda, ani żaden zysk.
Lza napisał/a:
dlaczego nie mieliby tego samego robić na rynku osobowym?
Bo nie muszą - chociaż jest większy od ciężarowego, to i tak panuje na nim de facto oligopol, na którego nie ma bata w postaci przepisów, zmowa jest więc niepotrzebna...
TSD to właśnie Dacia przez pewien czas wyłamywała się z tego schematu - pierwsze logany, nieprzeznaczone na rynek europejski, miały lepsze wyposażenie, niż serie późniejsze, gdy Renault w końcu ugięło się pod żądaniami klientów. (Do dziś to zresztą widać w innych rejonach świata).
Teraz też koncern niby poprawia daćki, ale skupia się głównie na "postrzeganej jakości", a nie realnej trwałości, która to niby miała być motywem przewodnim tej marki i była nadzieją, dla której w ogóle pierwotnie europejscy klienci się nią zainteresowali.
I to jest prawdziwe niebezpieczeństwo dla Dacii - kierunek, w którym zmierza, to wchłonięcie z powrotem przez Renault jako po prostu najbiedniejsze wersje. Czyli np dacia sandero III to może być dokładnie to samo co renault clio V, tylko wyłącznie z najsłabszymi silnikami i jedynie z podstawowym wyposażeniem...
Chłopaki, przestańcie się tak spinać i przeliczać złotówki na kubaturę.
Za 15zł można kupić w Lidlu 50 kajzerek, albo wciągnąć jednego dobrego kebaba.
I tak się składa, że co weekend wciągam kebsa zamiast żreć suche bułki.
Frajer ze mnie czy może coś moim kubkom smakowym też się należy?
Dacie to auta głównie dla ludzi skorych do kompromisu - najtańsze metry sześcienne na rynku.
Ale zamiast bić pianę może pozwólmy innym iść na inny kompromis - mniejsza pojemność za lepszą (macalną) jakość.
mbar napisał/a:
Poszukaj kombi z bagażnikiem >500 litrów.
MCV TCe90 Laureate masz za 45000 PLN.
Opel Astra Sports Tourer Essentia -- 63800 PLN.
Focus Kombi 67300 (bieda wersja).
Fabia Combi TSI Ambition 50700 PLN
Przy odmianie Active katalogowo 47400 PLN, ale parę bajerów warto by było dorzucić do wyposażenia.
Ostatnio zmieniony przez GRL 2016-10-07, 13:00, w całości zmieniany 1 raz
Dacie to auta głównie dla ludzi skorych do kompromisu - najtańsze metry sześcienne na rynku
Dokładnie tak - i warte tyle ile kosztują, nie więcej, a już na pewno nie są to okazje w stylu "dokładnie to samo co scenic tylko o połowę taniej".
Natomiast dla niektórych osób to, czego taki scenic oferuje więcej, też może nie być warte wymaganej kwoty - dlatego nie ma się też co spinać w drugą stronę "tylko głupi i prostak wybiera dacię" <:
"Bicie piany" sprowadza się więc właściwie ciągle do tego samego - do uświadamiania, że ani daćki nie są idealne, ani ich konkurencja, i każdy powinien wybrać auto do _swoich_ potrzeb.
Natomiast jeszcze nie widziałem, że daćkowcy skrytykowali taki wybór, jeśli jest inny niż dacia - zawsze gratulują nowego auta. A pytanie o powody decyzji też jest normalne - zwyczajna ciekawość...
Ja, dla odmiany, odnoszę wrażenie, że część daćkowców wybór innej marki odbiera jednak jako cios w serce i czują jakiś żal.
To tylko wrażenie :)
Ogólnie to nie rozumiem dlaczego jedni najeżdżaja na drugich, a drudzy na tych pierwszych. Obojętnie co ktoś kupi, należy się z tego ucieszyć i pogratulować. Czy to używany, czy Dacia, czy Renault, czy Mercedes. Przecież wszyscy lubimy samochody i zakup nowego to frajda :) Przynajmniej ja tak mam.
Dostałem 4% zniżki. W prównaniu z innymi markami niewiele, ale 4% to 4%.
Cytat:
2. Cena innej marki w cenniku > cena innej marki dla klienta.
Ale 10 tysięcy rabatu, które co i rusz tu się pojawia jako przykład, to rzadkość.
Cytat:
3. Bieda wersja w innej marce > max wypas wersja w daci.
Astra golas mojego ojca jest wyraźnie biedniejsza, niż moja lodgy, wyższość tylko w liczbie poduszek (strzelam w ciemno, bo nie wierzę, żeby tak nie było). A była sporo droższa.
Natomiast odnoszę wrażenie, że w przypadku innych marek łatwiej kupić samochód z placu.
A ja to odebrałem inaczej:
Szkoda, że rezygnując z Dacii wybrał produkt i tak koncernu Renault.
Gdyby wybrał inna markę, to może by to zmusiło producenta do zmian w polityce cenowej bogatszych odmian Dacii.
Natomiast jest kilka osób, które patrząc przez pryzmat rozmiarów uważają, że Dacia jest najlepsza i już.
Ciężko im zrozumieć, że ktoś może mieć też inne pragnienia i że one mogą wziąć górę, nakierowując na konkurencję oferującą coś "bardziej" pod innym, dowolnym względem.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-10-07, 15:29
GRL napisał/a:
Chłopaki, przestańcie się tak spinać i przeliczać złotówki na kubaturę.
Za 15zł można kupić w Lidlu 50 kajzerek, albo wciągnąć jednego dobrego kebaba.
I tak się składa, że co weekend wciągam kebsa zamiast żreć suche bułki.
Frajer ze mnie czy może coś moim kubkom smakowym też się należy
Hmmmm, jak by to powiedzieć.
Za te 15 zł można dokupić w tym samym lidlu całkiem fajne obkłady (sery, szynki) i zamiast paskudnego kebaba co tydzień mieć kilka fajnych bułek, za to dobrze smakujących i z wartościowym obkładem.
P.S.
Oczywiście są też fajne wersje kebaba - np. w ormiańskim bistro Gor w Poznaniu serwują coś w ten deseń, ale z oryginalnym lawaszem zamiast czerstwej buły i mega dużą ilością mięcha zamiast tony kapuchy - wtedy to ma sens.
Ale to wyjątek od reguły.
jest kilka osób, które patrząc przez pryzmat rozmiarów uważają, że Dacia jest najlepsza i już [...]
Ciężko im zrozumieć, że ktoś może mieć też inne pragnienia
Poproszę nicki i cytaty, to wspólnie napiętnujemy tych nietolerancyjnych drani.
Do tego dochodzi że MCV w benzynie nie ma żadnego silnika, który by jechał przy załadunku choć 4 osób bez bagażu więc zostaje tylko dci90.
Mnie oprócz szyb elektrycznych zadne bajery nie są potrzebne. Chcę aby ten złom, który producenci obecnie robią wyszedł za 1 kg najtaniej i żeby jechał na autostradzie i przyspieszał jak inni użytkownicy obok mnie i bez redukcji o 3 biegi w dół dało się szybko tira wyprzedzić
Aha i cała dyskusja obecna zaczęła się (co ważne) od tego jakie będą ceny tych nowych modeli na 2017 bo jak pójdą w górę nawet o 3 tys to już żadna okazja uwzględniając że Dacia praktycznie rabatów nie daje.
Ostatnio zmieniony przez mojo 2016-10-07, 15:46, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-10-07, 15:46
mojo napisał/a:
Mnie oprócz szyb elektrycznych zadne bajery nie są potrzebne. Chcę aby ten złom, który producenci obecnie robią wyszedł za 1 kg najtaniej i
To z Dacią może być problem, dość lekkie są, więc cena za 1 kg już nie jest tak konkurencyjna jak za sztukę.
Przyjmując że w ogóle jest, poza Dusterem to raczej nieprawda.
Trudno to przeprowadzić inaczej, skoro u Dacii obie są właściwie równe (chociaż tego tysiaka to też niemal każdy dostaje), za to u konkurencji rabaty są po uważaniu, "od Sasa do lasa" - jeden znajdzie okazyjną sztukę 10 tys. taniej, drugi wytarguje spory upust podczas 3-miesięcznych negocjacji, ale trzeci dostanie tylko butelkę "Szato de Bye Dronne", i nie ma na to pewnej reguły.
No i nawet po rabatach albo wciąż trzeba zapłacić więcej - nawet jeśli rzeczywiście dostaje się za to proporcjonalnie więcej wyposażenia (abstrahując od jego użyteczności) - bo najczęściej dotyczą one raczej wyższych wersji, albo obowiązują na auta z placu, albo z dłuższym okresem oczekiwania.
"Nie ma darmowych obiadów" - żadna firma nie obniża ceny z dobroci serca ani dla przyjemności klienta.
Zatem owszem: konkurencja niemal na pewno będzie tańsza niż w cenniku, tyle że nie wiadomo o ile - niemal na pewno parę albo dwie pary tysięcy, być może piątaka, nie jest wykluczone, że 10 tys., a czasami zdarza się nawet kilkanaście. Ciężko jednak taki rozrzut brać pod uwagę przy porównaniach, bo nie sposób zaplanować takiej efemerydy.
No chyba że ktoś ma czas i zaparcie, żeby realizować scenariusz "wydam 60 000 tylko wtedy gdy znajdę auto warte w cenniku 75 tys." - wtedy w ciągu np roku czy dwóch pewnie w końcu się trafi podobna okazja...
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-10-07, 16:52
laisar napisał/a:
No i nawet po rabatach albo wciąż trzeba zapłacić więcej - nawet jeśli rzeczywiście dostaje się za to proporcjonalnie więcej wyposażenia (abstrahując od jego użyteczności) - bo najczęściej dotyczą one raczej wyższych wersji, albo obowiązują na auta z placu, albo z dłuższym okresem oczekiwania.
Niekoniecznie.
Mnie się udało kiedyś wynegocjować 18% (i zamówić w tej cenie) na dopiero zamawianego w fabryce Fiata Bravo za 60 tys z lekką górką - z podstawowym dieslem i tylko nieco lepszym wyposażeniem.
Ale i tak kupiłem w końcu Ceeda, bo był do wzięcia praktycznie od ręki.
Bravo ktoś inny kupił, więc udało się nawet odzyskać zaliczkę.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2016-10-07, 16:52, w całości zmieniany 1 raz
jest kilka osób, które patrząc przez pryzmat rozmiarów uważają, że Dacia jest najlepsza i już [...]
Ciężko im zrozumieć, że ktoś może mieć też inne pragnienia
Poproszę nicki i cytaty, to wspólnie napiętnujemy tych nietolerancyjnych drani.
To może inaczej.
Jest pewna różnica pomiędzy określeniami:
- "w tym budżecie Dacia xxx to najlepsze auto",
i
- "w tym budżecie Dacia xxx to największe auto",
W drugim przypadku punktem odniesienia są gabaryty konkurencji.
W pierwszym zaś punktem odniesienia są preferencje kupującego - najlepszy bo: najładniejszy, najszybszy, najbardziej elegancki, najbardziej pojemny, itp.
Więc nie powinniśmy stosować powyższych określeń zamiennie.
Wypowiedzi w stylu "a ja za mniejsze pieniądze kupiłem większe auto..." mają bardzo często właśnie taki wydźwięk dla mnie.
Nie będę szukał konkretnych cytatów, jesteś wystarczająco częstym użytkownikiem forum, żeby niejednokrotnie natrafić na takie posty.
Ostatnio zmieniony przez GRL 2016-10-07, 17:44, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum