[drake87]

Witam!

Mam dośc nietypowe pytanie. Mam nadzieje, że mnie nie wyśmiejecie ale zmieniłem samochód z peugeot 206 na Dacia sandero 1,4 mpi.

Posiadam miejsce na hali garażowej na 3 piętrze. Przed pierwszym wjazdem na I piętro jest szlaban. Podjeżdzam do szlabanu wciskam pilot, wrzucam 1 bieg i wjeżdzam. Wydaje się banalne, a jednak. W połowie drogi słyszę jak samochód wyje ( wiadomo że wjazd chcę zrobić energicznie) więc z przyzwyczajenia (tak jak w peugeot 206 który był lżejszy) wrzucam w połowie drogi 2 bieg i na pół sprzęgle dodaje gazu. Powiedzcie mi czy taki sposób jeżdzenia po hali na pół sprzęgle na 2 biegu nie katuje skrzyni albo sprzęgła? Nie przekraczam 2000 obrotów. Jak próbuje wjechać tylko na jedynce to wyje a poruszanie się po hali jest wtedy bardzo powolne. Muszę zrobić 2.5 okrążenia zanim dojade na stanowisko a po drodze są wtedy 3 podjazdy.

Wiem, że temat banalny ale nie daje mi spokoju więc piszę, żeby nie popsuć. Jechanie dokoła na jedynce jest trochę męczące a zrzucanie z dwójki na jedynkę przed każdym podjazdem to trochę żonglowanie biegami.

Czy mam podjeżdżać za każdym razem na 1 biegu ? Sama dwójka bez pół sprzęgła jest za szybka. No i trzeba wcisnąć sprzęgło i hamulec przy skręcie (na hali naturalnie objeżdzamy ją do okoła do następnego wjazdu)

Na dwójce słyszę terkotanie z silnika przy dużym obciążeniu ale to raczej wydaje się że jest z wydechu który dostaje wibracji od przeciążenia od podjazdu (w peugeocie było podobnie)

[Marek1603]

No raczej jeździć na pół sprzęgle się nie powinno. Zużywa się okładzina na sprzęgle. W skrajnym przypadku jak się przypali okładzinę będzie się ciągle ślizgać.

[kali]

Jazda na pół sprzęgle zużywa ten mechanizm. Bez problemu wyjeżdżam na takie podjazdy na 2 czy 3 i sprzęgła nie używam.

[drake87]

jak puszcze sprzęgło to będę mieć za szybką prędkośc bo zaraz za podjazdem mam skręt w prawo, dosłownie długośc samochodu. Czyli zostaje wersja na 1 ??

[benny86]

Bez podglądu na sytuację/podjazd to można gadać w nieskończoność. W związku z wykonywaną pracą często korzystam z parkingów piętrowych/podziemnych na galeriach handlowych i na półsprzęgle nie jeżdżę, choć faktycznie są różne szerokości i stopnie nachylenia podjazdów, więc różne prędkości można bezpiecznie rozwijać.

P.S. Masz proste konstrukcyjnie auto, nawet jak sprzęgło za jakiś czas padnie to nie zbankrutujesz na tym...

[Kubuch]

Przeczytałem posta i 3 razy sprawdzałem czy autorem nie jest wlodarek

[Lza]

jeśli nie daje rady na dwójce to jedyneczka, alleluja i do przodu. Żadnych pół-sprzęgieł. obroty w okolicach 3000 to nie jest dla silnika żadne katowanie. Na autostradzie też takie są. Silnik wtedy pewnie też wyje, tylko szum opon i powietrza sprawia, że tego nie słyszysz.

[Dar1962]

[mojo]

[art]

[Lza]

Chyba wszyscy jesteśmy fanami wlodarka ;)

[drake87]

Dzięki wszystkim za odpowiedź, mmiałem jakiś moment zwątpienia z tym podjazdem. Naturalnie pierwsze wniesienie na jedynce, później dwójka bez piłowania i kolejne podjazdy na dwójce bez trzymania sprzęgła, tylko manewrowanie gazem, wszystko wykonalne jak koledzy wyzej pisali. Liczy sie energiczne przyspieszenie gazem i tyle :)

Testowałem dwukrotnie, fakt że jest większe obciążenie na podjeździe ale się wspina na 2500 obrotów na 2 biegu przy zasadzie 'sprzęgło parzy'

[Dzida]

Cytat:

Przeczytałem posta i 3 razy sprawdzałem czy autorem nie jest wlodarek

Ja też

[mojo]

Nie jest imo wstyd się pytać, w końcu każdy kiedyś przygodę z motoryzacją zaczynał a na kursach uczą takich głupot że historia.

Wstyd to jak się nic z tłumaczenia nie zrozumie a tu chyba kolega drake zrozumiał