WYŁĄCZNIE auta niemieckie - żeby było śmieszniej jest to: Audi, VW, Mercedes, rzadziej Opel i BMW.im zdaniem TUW zaczyna manipulować metodologią badań w taki sposób aby reklamować własnych , narodowych producentów.dle TUW, zbyt niskie ciśnienie w oponie, popsuty klakson czy spalona żarówka świateł mijania to poważna awaria.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-16, 23:10 Re: Sandero i Duster najbardziej usterkowe w swoich segmenta
jas_pik napisał/a:
Podsumowując - chyba masz pecha , więc nie kupuj więcej samochodów na F .
Tak to sobie można wszystko wytłumaczyć.
To nie żaden pech tylko po prostu niedoróby.
Dla mnie sprawa jest prosta - świadomie i celowo produkują badziew nie wart kasy którą za niego sobie liczą.
Zwłaszcza w wyższych wersjach, bo Duster za 39900 to dobra cena.
Do tego fatalny serwis (powodów stuków w zawieszeniu/układzie kierowniczym szukają już od kilku miesięcy i na oko 10 wizyt, pół zawieszenia zdążyli wymienić, ale nadal nie wiedzą co stuka - a dokładniej co powoduje wibracje kolumny kierowniczej przy skręconych kołach).
I mamy komplet.
Wysłany: 2016-11-17, 13:08 Re: Sandero i Duster najbardziej usterkowe w swoich segmenta
jas_pik napisał/a:
Podsumowując - chyba masz pecha , więc nie kupuj więcej samochodów na F .
Tak, kiedyś w którymś poście pisałem, że Cav miał pecha (bez urazy), ale może to był chyba wyjątkowy nieudany egzemplarz tego auta to nie oznacza przekreślenie tej marki na zawsze.
Ja przejechałem już blisko 65 tys.km prze 2,5 roku i tylko manetka kierunków wysiadła (brak światła mijania) i wymienili bez szemrania na gwarancji, a poza tym tylko regularna wymiana oleju z filtrami i nic nie miałem z nimi problemów poza zużyciami eksploatacyjnymi (wymiana przednich tarcz hamulcowych z klockami).
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2016-11-17, 14:28
Ja jakos też chyba jestem za głupi i nie umiem popsuć Renaulta - Laguna pierwsza awaria po 5 latach i 110 tyś, Dacia po 6 latach i 80tyś tylko przed 2-ma laty kabelek w manetce, naprawiony za kilka złotych, ba nawet stare 14 letnie R25 w wersji topowej Baccara po doprowadzeniu do porządku po zakupie prze 4 lata nie wymagało żadnej naprawy.
A jeśli chodzi o pozycje Dacii - w którymś roku jakiś dziennikarz mocno podrążył i dowiedział sie że najbardziej awaryjny w Loganie jest układ elektryczny a najczęstsza awarią przepalona żarówka podświetlenia tablicy rejestracyjnej. Rzeczywiście Zafirą żony nie pojadę na przeglad z przepaloną żarówką bo mi na wyświetlaczu napisze i to tak że nic innego nie będę na nim widział.
Wiesz, dla niektórych kierowców taka spalona żarówka w nowym samochodzie może być powodem do zrezygnowania z zakupu, a jak to się stanie po zakupie to już.......
Z drugjej strony znam takie przypadki pecha względem niektórych produków np. nowe rozwiązania inf. testujemy na grupie która potrafi wywołać "blue screna" na liczydłach z koralikami ;)
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2016-11-17, 15:32, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-17, 17:23 Re: Sandero i Duster najbardziej usterkowe w swoich segmenta
route2000 napisał/a:
jas_pik napisał/a:
Podsumowując - chyba masz pecha , więc nie kupuj więcej samochodów na F .
Tak, kiedyś w którymś poście pisałem, że Cav miał pecha (bez urazy), ale może to był chyba wyjątkowy nieudany egzemplarz tego auta to nie oznacza przekreślenie tej marki na zawsze.
Duster jest drugą szansą dla Renault.
Z pierwszą było jeszcze gorzej (Megane II Grandtour), bo gwarancja była krótsza, awaryjność równie potężna, doszło do tego że musiałem złoma opchnąć zanim skończył 4 lata, bo stwierdziłem że miesięczne koszty rzędu 1000 zł w utrzymanie starego samochodu mijają się z celem, jeśli za podobną kasę mogę mieć nowy (koszt raty kredytu).
No i wcale Dacii nie skreślam, z założenia skreśliłem tylko możliwość jej eksploatacji bez ważnej gwarancji, choćby jeden dzień za długo nie wchodzi w rachubę.
Ja przejechałem już blisko 65 tys. km przez 2,5 roku i tylko manetka kierunków wysiadła (brak światła mijania) i wymienili bez szemrania na gwarancji, a poza tym tylko regularna wymiana oleju z filtrami i nic nie miałem z nimi problemów poza zużyciami eksploatacyjnymi (wymiana przednich tarcz hamulcowych z klockami).
Duster - za klika dni skończy 6 lat, przebieg ponad 80 tys. km, ZERO problemów, tylko coroczna wymiana oleju i filtrów, wymiany pierwszych klocków hamulcowych (i bębnów) na chwilę obecną nie ma potrzeby...
Cav napisał/a:
Z pierwszą było jeszcze gorzej (Megane II Grandtour),
- kiedyś już o tym pisałem: jeździłem taką "meganką" (z Twoim "ulubionym" silnikiem 1,6 16V) pięć lat (2003-2008) i poza awarią elektrycznego podnośnika lewej przedniej szyby (miesiąc po zakupie) - ZERO problemów, spotykam czasami nabywcę "mojego" samochodu i jest nadal zadowolony,
- przed Megane Grandtour jeździłem 4 lata Kangoo - ZERO problemów - były jeszcze inne "renówki" i też nie sprawiały kłopotów... jak widać każdy ma inne doświadczenia które kształtują opinię dot. określonej marki... :)
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-11-17, 21:01
No ja po 4 latach znalazłem pierwszą usterkę - przestała działać regulacja wysokości prawego reflektora , za dwa tygodnie przegląd to niech się chłopaki sprężą.
Ale nie każdy ma tyle szczęścia:
https://www.facebook.com/...?type=3&theater
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2016-11-17, 21:02, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2016-11-21, 13:07 Re: Sandero i Duster najbardziej usterkowe w swoich segmenta
Cav napisał/a:
Bezproblemowe 20 kkm to nieosiągalny pułap.
Ja ten nieosiągalny pułap przekroczyłem i to o kilkaset procent
Nie zarażaj wszystkich swoja frustracją. Masz pecha i tyle. A może to ja (i jeszcze wielu innych forumowiczów) mam szczęście? Po wymianie łącznika stabilizatora jeszcze na gwarancji, moje autko ogląda serwis tylko na prace eksploatacyjne i kontrolę techniczną.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lajkonik 2016-11-21, 13:07, w całości zmieniany 1 raz
Dodatkowo w poprzednim tygodniu chyba w tygodniku Motor było również zestawienie awaryjności TÜV, gdzie Kia Sportage uzyskała przedostatnie miejsce w kategorii aut 2-3 letnich.
Statystyka jak każda inna, ale w teście Auto Bild na dystansie 100 tyś. km Kia Sportage uzyskała ocenę celującą i pierwsze miejsce.
A czy przypadkiem awaryjności nie mierzy się tym, czy auto rano odpaliło spod domu? Bo jeżeli to powininen być najważniejszy czynnik to raport nie mają sensu bo na stację diagnostyczną TÜV czy inną w Niemczech auta przyjeżdżają na własnych kołach i raczej w 99,99999% odejżdżają również na własnych kołach - no chyba że klęknie na stacji po teście
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-21, 17:23 Re: Sandero i Duster najbardziej usterkowe w swoich segmenta
Lajkonik napisał/a:
Cav napisał/a:
Bezproblemowe 20 kkm to nieosiągalny pułap.
Ja ten nieosiągalny pułap przekroczyłem i to o kilkaset procent
Nie zarażaj wszystkich swoja frustracją. Masz pecha i tyle.
Na tej samej zasadzie - to Ty masz szczęście i tyle, więc nie rób Renault nieuzasadnionej reklamy, że jakby produkuje nieawaryjne samochody.
Tak to już jest, że na opinie o usterkowości wpływają wyłącznie przypadku psucia się, a nie wpływają przypadki, w których jednostce się nie zepsuje.
A dodatkowo - dla mnie nie są istotne ŻADNE doświadczenia, odbiegające od moich (choćby z powodu ich nieweryfikowalności) więc jeśli piszę o jakości Renault, to niestety mogę pisać tylko źle.
Raz mogło się zdarzyć - ale dwa na dwa - to oznacza maksymalną badziewiarskość producenta.
Będziesz musiał z tym żyć, albo skorzystać z opcji Ignoruj.
Dodatkowo w poprzednim tygodniu chyba w tygodniku Motor było również zestawienie awaryjności TÜV, gdzie Kia Sportage uzyskała przedostatnie miejsce w kategorii aut 2-3 letnich.
Statystyka jak każda inna, ale w teście Auto Bild na dystansie 100 tyś. km Kia Sportage uzyskała ocenę celującą i pierwsze miejsce.
A czy przypadkiem awaryjności nie mierzy się tym, czy auto rano odpaliło spod domu?
Nie.
Tym, że ZNOWU trzeba było coś naprawiać.
Nie wiem co zmaścili w Sportage, ale w Ceedzie przez 6 lat miałem po prostu spokój z tego typu przypadkami.
Nawet nie miałem okazji skorzystać z długiej gwarancji, zanim coś nią objętego zaczęło się psuć, to już się zdążyła skończyć.
Inna sprawa, że statystyka z przeglądów jest mocno zafałszowana.
Auto które w serwisie jest co tydzień, ma lepiej zdiagnozowane niespodzianki typu "brak podświetlenia w tablicy rejestracyjnej".
Auto które trafia tam raz na rok, tylko dlatego że musi przejść przegląd, ma dużo większą szansę, że takie kwiatki nie zostaną wyłapane.
A ciężko powiedzieć na poważnie, że to awaria jest....
Mam 5 letniego Dustera i 60.000 km na liczniku. Od nowości zdarzyło mi się tylko zapocenie pokrywy zaworowej (3 godziny w ASO w damach gwarancji) oraz brak klaksonu (20 minut w ASO). Mam tez Sandero juz 2 lata bez zadnych niespodzianek.
Nie mam zastrzeżeń do stajni Renault/ Dacia.
Dużo cześciej lądowałem u mechaników gdy miałem nowego Hyundaia Accenta i Fiata Punto...o używanych Audi A4 i A6 już nie wspominając.
Marka: Dacia
Model: Duster II Techroad
Silnik: 1.6 4WD
Rocznik: 2019 Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 402 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2016-11-21, 22:11
Cav napisał/a:
Auto które w serwisie jest co tydzień, ma lepiej zdiagnozowane niespodzianki typu "brak podświetlenia w tablicy rejestracyjnej".
Auto które trafia tam raz na rok, tylko dlatego że musi przejść przegląd, ma dużo większą szansę, że takie kwiatki nie zostaną wyłapane.
A ciężko powiedzieć na poważnie, że to awaria jest....
No i o tym właśnie mówię, cieszę się, że mamy podobne zdanie co do tego typu metodologii badań
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-02, 19:37
Cav napisał/a:
To nie żaden pech tylko po prostu niedoróby.
Dla mnie sprawa jest prosta - świadomie i celowo produkują badziew nie wart kasy którą za niego sobie liczą.
Zwłaszcza w wyższych wersjach, bo Duster za 39900 to dobra cena.
Do tego fatalny serwis (powodów stuków w zawieszeniu/układzie kierowniczym szukają już od kilku miesięcy i na oko 10 wizyt, pół zawieszenia zdążyli wymienić, ale nadal nie wiedzą co stuka - a dokładniej co powoduje wibracje kolumny kierowniczej przy skręconych kołach).
I mamy komplet.
Dzisiaj, po 3 tygodniach i chyba 11 wizycie w serwisie w tej samej sprawie, odebrałem auto.
Okazało się, że winna była część, którą już raz wymieniali i z podejrzeniem awarii której tam pojechałem - maglownica.
Było mnie słuchać, jak mówiłem że wymiana nie pomogła, a nie wierzyć że nowe w Renault oznacza że nie zepsute i szukać dalej innych usterek.
Czyli - od nowości mam już trzecią sztukę przekładni kierowniczej, dopiero do sprawdzenia.
Dwie poprzednie, nawet jako fabrycznie nowe, już były zepsute, więc jest szansa że i ta będzie niesprawna.
Niech żyje jakość Dacii.....
Ale - przez ostatnie 3 tygodnie gdy szukali co to jeszcze może stukać, jeździłem sobie ich nowiutkim Capturem 0.9 tce, przejechałem blisko 1000 km.
I gdyby toto nie było tak dramatycznie ciasne, to do miasta byłoby całkiem fajne.
Jakoś nawet trzycylindrówka nie raziła mnie tak bardzo, jak w poprzednich testowych autach.
Dynamika w mieście wystarczająca, na trasie już oczywiście nie można jej oczekiwać - powyżej 100 nie jedzie w ogóle.
Ale za to cichutka, chętniej niż krowiasty diesel wkręcająca się na obroty, sprzęgło miękkie, wspomaganie efektywne, gruba, fajna w dotyku kierownica - to jej plusy w porównaniu do Dustera z dieslem.
I nawet spalanie niewiele większe - średnio 8,4 l (nie wierzcie bajkopisarzom z forum którzy opowiadają że 0.9 w Stepway pali 7 l w mieście - albo to nie miasto, tylko wiocha bez korków, albo prawdy nie piszą, bo faktycznie pali prawie 10).
Czyli podobnie jak K4M w Megane.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2017-01-02, 19:39, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum