Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 58 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2955 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2016-11-13, 17:39
tomekptk. Dobrze koledzy Ci pisza. Jedz do elektryka sprawdz aku. Jakimis diodami za 15 zeta nic nie zdzialasz, a juz wcale nie nadaja sie one do diagnostyki aku. No ale jak jestes uparty, to zamontuj diody i sekundnik. Tym oto sposobem w przypadku gdy alternator w czasie jazdy spadnie ponizej twojego 14,4 na dwie sekundy, to po przyjezdzie do domu bedziesz mogl go sobie doladowac
tomekptk, wszyscy dobrze Ci radzą - sprawdź akumulator w specjalistycznym zakładzie zajmującymi akumulatorami.
Kolega Kali jest mechanikiem samochodowym i nie z jednego pieca chleb jadl..
Żaden wskaźnik jaki odpisywałeś w tym poście nie daje dokładnej wiarygodności co do stanu akumulatora, tylko pokazuje ogólnie napięcie w instalacji samochodowej i jego wahania podczas eksploatacji, a nie samego akumulatora, przecież jest jeszcze alternator co podczas pracy silnika też daje prąd i napięcie dla tej instalacji elektrycznej samochodu.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ja mam taki mały woltomierz elektroniczny wpięty w obwód gniazda zapalniczki. Służy mi tylko do orientacji o tym czy jest ładowanie i o niczym więcej. Zostało mi takie skrzywienie po kłopotach z alternatorem w poprzednim aucie. Jeszcze nigdy nie miałem większego napięcia jak 14,1 , a przeważnie oscyluje w granicach 13,7 -13,9 V i to jest ok. Weź pod uwagę jak cienkie przewody są dziś wykorzystywane w instalacji samochodowej i co jest z tym związane - spadek napięcia. Na akumulatorze woltomierz pokazuje 14,5 V a na tym pierdolniku ledwo 13,7 . Chcąc sprawdzić prąd ładowania zostaje tylko przyzwoity amperomierz. Co do przewodów - jak zobaczyłem przewody /przekrój/ zasilające żarówki H4 , to pierwsze co zrobiłem po zakupie samochodu to były przekaźniki do świateł. Przy okazji ratuję przełącznik przy kierownicy.
Kali Dziękuję, że nie używasz już takich epitetów, jak "pier.....", to już pewien postęp!
Nie zauważyłeś, kto umieścił tego posta? Inicjator tego posta - zadający pytanie, jeździ też Ibizą z 2003 roku i tego auta dotyczy post: "[...] kiedy będę za 5 miesięcy sprzedawał Seata to powiem nabywcy, że aku powoli umiera [...]". A Ty wypisujesz tutaj różne rzeczy (bez związku z tym wątkiem):
“Możemy o współczesnych gdzie ECU ingeruje w pracę regulatora napięcia i [...]. A co powiesz na najnowsze auta PSA gdzie układ S&S korzysta przy rozruchu z kondensatora i alternatora”
Zalecam zawsze dokładne przejrzenie i przeczytanie tematu oraz poszczególnych postów!
Co do pojęć "kwantyzacji i szybkość przetwornika" - dotyczące teorii przetworników AC. Jeżeli już chcesz wchodzić w takie kwestie teoretyczne to powinieneś był przede wszystkim napisać o częstotliwości próbkowania ADC, bo w tym przypadku mogłoby to mieć ew. jakieś znaczenie, ale nie ma, bo tutaj chcemy tylko ocenić z grubsza pewne średnie wartości i zachowania, a nie dokonywać precyzyjnych pomiarów i analiz.
“Czy ty wogóle wiesz co to regulator napięcia, wydajność prądowa źródła i prawo Ohma? Ppgadamy o znanym każdemu 125p i 126p? Nie chcesz?”
W ogóle wiem! Ale czy Ty wiesz? Dlatego proponuję rozszerzyć Twoją listę jeszcze o znaną każdemu Syrenkę i Czarną Wołgę
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Ostatnio zmieniony przez tomekptk 2016-11-14, 10:53, w całości zmieniany 1 raz
Znam prostsze. Podjechać do sklepu z akumulatorami. Pomiar za darmo i akumulatory pod ręką...
Ale sprawdzać to trzeba pod obciążeniem bo ja się spotkałem w sklepach z pomiarami, które wyszły znacznie lepiej niż później u sprawdzonego mechanika przy pomiarach właśnie pod obciążeniem. Każdy oszukuje jak może
Pomiar akumulatora pod kątem jego zdatności do rozruchu robi się tylko pod obciążeniem. Śmiem twierdzić że Poznaniu wszystkie sklepy specjalizujace się w sprzedaży akumulatorów je mają. Jak gdzie indziej nie wiem..
P.S.
A takie wynalazki typu miernik napięcia akumulatora albo ciśnienia oleju i termometr wraz z pieskiem kiwajacym główka w czasie jazdy to za komuny były modne... można jeszcze firaneczki z frędzelkami i klakson wygrywający melodyjki.
Ostatnio zmieniony przez baxter12 2016-11-14, 10:54, w całości zmieniany 1 raz
Oj chłopie. Częstotliwość próbkowania jest powiązana z rozdzielczością przetwornika. Można oczywiście wprowadzić nadpróbkowanie. Tyle, że stosuje się to do sygnału audio i w tanich oscyloskopach, które się tak żyłuje. Tu ilość próbek nie musi być duża w końcu to DC za to szybkość reprezentacji i błędy kwantyzacji jak najbardziej do tego dolicz temperaturę pracy. Która w tym tanim najczęściej 4bitowym przetworniku ma znaczenie. Może zapoznaj się z rozszerzonym twierdzeniem Whittakera-Nyquista-Kotielnikova-Shannona.
Wiesz żyłem w czasach, w których Syrenka powszechnie jeździła po ulicy, a prądnicę miała z Warszawy, ta ja miała z Pobiedy a Pobieda to nic innego jak Amerykański Ford.
A robiąc papiery czeladnicze musiałem się wykazać wiedzą teoretyczną i praktyczną. Z części praktycznej to właśnie między innymi miałem regulację luzu zaworowego w Warszawie dolnozaworowej. Mało wygodne w Żuku dostęp lepszy, kto robił to wie . W górno zaworowych silnikach to już nie był problem. I regulacja ładowania w tej właśnie Warszawie.
Cytowane przez Ciebie twierdzenie opisuje warunki do odtworzenia sygnału. My nie odtwarzamy go i nie przetwarzamy. Mierzymy wartość średnią praktycznie napięcia stałego, bo mamy w układzie duży "kondensator elektrolityczny" - akumulator. W przypadku np. typowych mierników uniwersalnych pomiar (próbkowanie) następuje kilka razy na sekundę i to próbkowanie może mieć pewien wpływ na wynik, bo oko ludzkie i mózg nie są w stanie zinterpretować szybciej zmieniającej się informacji. Dlatego pomiar należy traktować z pewną ostrożnością. Są oczywiście różne mierniki mierzące RMS - wartość skuteczną, szczytowe itd.
W omawianym testerze (jest to właściwie cyfrowy mini miernik napięcia, ale w związku z tym, że nie ma homologacji, zgodnie z prawem nie może się nazywać miernikiem) zastosowane jest konieczne do operacji przetwarzania półprzewodnikowy wzorzec napięcia i sam się zdziwiłem, że jest on bardzo wysokiej jakości, co przekłada się na bardzo wysoką stabilność i kompensację termiczną. Za komuny, kiedy zajmowałem się m. in. projektowaniem i budową przyrządów pomiarowych, zdobycie takiego elementu było wyzwaniem. Dzisiaj są dostępne za grosze. Problem z dokładnością, na który wskazałem wynika czasami ze źle dobranego dzielnika rezystorowego, dlatego warto się upewnić i sprawdzić to lub kupić porządny tester - są takie. Kupowałem kilka takich tanich - tylko jeden wymagał dostrojenia. Pozostałe były dokładne. Sercem tego przyrządu jest specjalizowany mikrokontroler i to nie z przetwornikiem AC 4 bitowym - bo oznaczałoby to zakres liczbowy od 0 do 16, a wtedy nie uzyskalibyśmy wymaganej rozdzielczości 0,1V, ale przy zakresie pracy takiego urządzenia to musi być przynajmniej 8 bitów, czyli zakres liczbowy 256, czyli maksymalnie 25,6V. Oczywiście poniżej 5V to urządzenie nie będzie nic wskazywać, bo jest zasilane z mierzonego obwodu.
Zdaję sobie sprawę z pewnych ograniczeń podanej przez mnie metody, ale naprawdę wielokrotnie okazała się skuteczna i to nie tylko w moich samochodach. Nie zdarzyło się, żeby diagnoza nie potwierdziła się u mechanika. Szkoda, że mój post wywołał tyle złych emocji i niepotrzebnych złośliwości. Przyznam, że nigdy nie spotkałem się z czymś takim na forach, na których się udzielam. Moim celem była pomoc i podzielenie się dobrymi doświadczeniami.
Szanuję Twoją wiedzę, bo prześledziłem trochę postów z Twojego profilu, jestem w wieku, że dobrze pamiętam dawne technologie. W maluch elektryka nie miała dla mnie tajemnic, chociaż jestem tylko elektronikiem, a nie mechanikiem. Regulacja zapłonu, pierwszy samodzielnie wykonany zapłon elektroniczny, tak to było.
Nie wiem, co masz za woltomierz i co w nim siedzi w środku. Po prostu patrzę, co jest produkowane w Chinach. Co niektórzy sprzedawcy podają specyfikację produktów i w tych taniznach siedzą 4bitowe przetworniki? A przy cenie 2-3$ z przesyłką na cuda bym nie liczył. Bledy w długości słowa i kwantyzacji zaokrąglasz. Jakieś tam walory taki Woltomierz ma sam ma w aucie trochę lepszy i raz mi już dupę uratował. Ale używam go tylko to kontroli napięcia ładowania i temperatury, bo ma dwa kanały na Ds18B20.
Akumulator jestem w stanie ogólnie zbadać woltomierzem i amperomierzem. Do tego żarówka i czas na pojemność. A od pewnego czasu ma małego chińskiego pomocnika, za 50$ który szybko i w miarę dokładnie pokazuje stan baterii.
A podane nazwiska ludzi oddają całość procesu.
W warsztacie, do którego jeżdżę maja takie fajne urządzenie http://www.lewanda.pl/oferta.html (pierwszy od góry). Zasada działania jest prosta: Wybierasz prąd jaki ma pobierać (aby symulować warunki pracy rozrusznika) i podłączasz do akumulatora. Przez urządzenie przepływa prąd (zbliżony do prądu pobieranego przez rozrusznik) przez 10 sekund. Na wyświetlaczu obserwujesz jak podczas tych 10 sekund spada napięcie akumulatora. Jeżeli spadnie poniżej jakiejś wartości (nie wiem dokładnie jakiej) to znaczy, że akumulator nadaje się do wymiany. Koszt sprawdzenia 5 zł. lub przy okazji jakiejś innej naprawy - gratis.
Proponuję sprawdzić ilość - poziom elektrolitu w akumulatorze. Podjechał do mnie kolega, który 2 lata temu kupił ode mnie Scenika II 2,0 16V 2008r pytam go jak się auto sprawuję on na to, że wszystko OK, ale akumulator już pada, myślę ma prawo po 8 latach, już miał kupować nowy, ale z ciekawości go pomierzyłem o obejrzałem, po odkręceniu korków okazało się, że elektrolit nie przykrywa płyt w celach, dolałem ubytek wodą destylowaną do wartości jaka powinna być, naładowałem i akumulator działa. Pomiar przy rozładowaniu i ponownym naładowaniu wykazał 43Ah (fabrycznie 60Ah)
Dziś sprawdziłem w moich dwóch autach poziom elektrolitu, jeden aku 2011r. drugi 2013, łącznie musiałem dolać 220ml destylowanej wody.
Ostatnio zmieniony przez h4jt 2016-11-18, 19:45, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum