Hm, faktycznie użycie słowa krążownik przeze mnie mogło być mylące. Myślałem nad autem do jazdy głównie miejskiej i sporadycznych wypadów za miasto. Jeśli chodzi o krawężniki to jedynie w 1999r udało mi się oberwać chlapacz w maluchu, poza tym żadnych szkód nie zanotowałem
Już standardowe sandero jest na tyle wysoko zawieszone że na prawdę trzeba się postarać aby coś w zawieszeniu urwać. Clio jest niżej zawieszone od Sandero, ale podobnie jak moje poprzednie auto, które przeżyło 15 lat we Wrocławiu praktycznie na w 95% oryginalnym zawieszeniu.
W swoich samochodach straciłem z trzy lusterka (wandalizm), oponę (przebity bok na torowisku), obite całe auto (szkody parkingowe)
Jedyny plus jaki widzę w SUVach to ulga dla kręgosłupa związana z łatwiejszym wsiadaniem do auta.
Jakiejkolwiek dzielności terenowej takiego auta, ja akurat, nigdy bym nie wykorzystał.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-09, 17:02
Nanouser napisał/a:
Jedyny plus jaki widzę w SUVach to ulga dla kręgosłupa związana z łatwiejszym wsiadaniem do auta.
Jakiejkolwiek dzielności terenowej takiego auta, ja akurat, nigdy bym nie wykorzystał.
Warunki drogowe na wrocławskiej kostce przewyższają stopniem trudności niejeden teren....
Jedyny plus jaki widzę w SUVach to ulga dla kręgosłupa związana z łatwiejszym wsiadaniem do auta.Jakiejkolwiek dzielności terenowej takiego auta, ja akurat, nigdy bym nie wykorzystał.
Warunki drogowe na wrocławskiej kostce przewyższają stopniem trudności niejeden teren....
Ad. Nanouser: faktycznie spotkałem człowieka, który kupił Dustera, bo mu z powodu kłopotów z kręgosłupem były wygodniej wsiadać. Ja odczuwam to jako trudność - no, trzeba się namęczyć, zęby nie ubrudzić nogawek o te wystające progi.
Ad. Cav: w różnych miastach są warunki, które wymagają wyższego zawieszenia, dziury, ale zwł. z powodu parkowania - wysokie krawężniki. Dlatego te wyższe auta są tak popularne, jak sądzę.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-09, 17:43
piku napisał/a:
Ad. Cav: w różnych miastach są warunki, które wymagają wyższego zawieszenia, dziury, ale zwł. z powodu parkowania - wysokie krawężniki. Dlatego te wyższe auta są tak popularne, jak sądzę.
Oczywiście.
Niemniej Wrocław jest specyficzny, dziurawa, poniemiecka kostka, w połączeniu z wystającymi z niej torami tramwajowymi, to zabójstwo dla większości zawieszeń, w stopniu nieporównywalnym z innymi miastami.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-11-10, 15:52
piku napisał/a:
trzeba się namęczyć, zęby nie ubrudzić nogawek o te wystające progi.
to akurat cecha typowa dla Dustera, bo w innym mniej oszczędnościowo zaprojektowanych autach suv po prostu drzwi zachodzą na progi i po ich otwarciu te są suche i czyste
Krążą słuchy, że niedługo ma zniknąć z cennika Tipo Tipo.
A wtedy ceny sedana będą startowały od okolic 47k.
Na moje oko to dość mocno prawdopodobne, gdyż trzeba będzie wepchnąć jakoś w cennik Punto 2017.
Podobnie (choć nie identycznie) postąpiła Skoda kilka lat temu.
W momencie pojawienia się nowej Fabii z cennika Rapida zniknął wolnossący 1.2, dzięki któremu można było wcześniej kupić dużego liftbacka znacznie poniżej 50k.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-24, 17:27
GRL napisał/a:
W momencie pojawienia się nowej Fabii z cennika Rapida zniknął wolnossący 1.2, dzięki któremu można było wcześniej kupić dużego liftbacka znacznie poniżej 50k.
Dużego?
Przecież Rapid jest ciasny w środku jak Fabia.
To już Sandero jest chyba większe.
Zresztą zazwyczaj Skody są tylko długie, a wcale nie duże, zwłaszcza jak na swoje gabaryty,
Widać mam małe wymagania.
Mam wciąż w domu Octavię 1 liftback.
Dla mnie auto idealne gabarytowo, no może przydałoby się trochę więcej miejsca na nogi z tyłu.
Rapid to taka O1 z odczuwalnie większym rozstawem osi.
Szerokość d*py nie urywa, ale nie planując 3 dzieci na tylnej kanapie, wystarczy.
I nie, Sandero nie jest większe w środku od Rapida.
Natomiast w Fabii zdecydowanie zapomnieli o miejscu na nogi i tutaj punkt dla małej Dacii.
(żeby nie było - do wszystkich tych aut przymierzałem się w zeszłym tygodniu, jestem na bieżąco)
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-25, 16:49
GRL napisał/a:
Widać mam małe wymagania.
Mam wciąż w domu Octavię 1 liftback.
Octavia I to już w ogóle była porażka - to w środku było bardziej ciasne niż Punto II.
Pamiętam jaką mieliśmy bekę ze znajomego z tym modelem, który nie wierzył że jego duże auto faktycznie jest takie małe.
Ale z pomocą miarki i mojego Punto HGT w garażu, szybko go z błędu wyprowadziliśmy.
O przestronności wnętrza decyduje w największym stopniu rozstaw osi, oraz wysokość siedzeń, a co za tym idzie pozycja na nich.
Oraz oczywiście szerokość - tutaj Rapid leży na całej linii.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2016-11-25, 16:50, w całości zmieniany 1 raz
No Octavia 1 to Golf 4.
Takie były wtedy standardy (przecież od zawsze wyznacza je najlepiej sprzedający się kompakt :D )
Po lifcie pocienili fotele i podobno dzięki temu zyskano dodatkowe 3cm.
Tak czy siak, ja się wychowałem z 3 rodzeństwa na Trabancie.
Jakby mi dziecko powiedziało, że w Rapidzie czuje się klaustrofobicznie, to wysadziłbym na pierwszym parkingu przy drodze. ;)
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-25, 23:48
GRL napisał/a:
Jakby mi dziecko powiedziało, że w Rapidzie czuje się klaustrofobicznie, to wysadziłbym na pierwszym parkingu przy drodze. ;)
Wiesz, tyle że ja piszę o swoim punkcie widzenia, a nie dziecka.
Mamy takie Rapidy jako auta firmowe i 4 dużych facetów nie jest w tym stanie wygodnie jechać gdzieś na spotkanie firmowe.
A tego się chyba wymaga od dużego auta o którym pisałeś?
I będziemy się tak przepychać aż dojdziemy do wniosku, że jedyna sensowna opcja to Audi A8?
Mam swój podział na auta duże (czyli spełniające 100% moich potrzeb) i auta małe (czyli za małe dla mnie).
Moje subiektywne odczucie i nie łap mnie za słówka, bo to do niczego nie prowadzi.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-26, 07:14
GRL napisał/a:
I będziemy się tak przepychać aż dojdziemy do wniosku, że jedyna sensowna opcja to Audi A8?
Mam swój podział na auta duże (czyli spełniające 100% moich potrzeb) i auta małe (czyli za małe dla mnie).
Moje subiektywne odczucie i nie łap mnie za słówka, bo to do niczego nie prowadzi.
No widzisz, a ja mam podział inny.
Auta duże, to takie które są dla mnie za duże, auta małe, to takie które są dla mnie za małe.
Sam jestem duży, więc jeżdżę średnimi, które spełniają moje potrzeby - nowoczesny kompakt jest właśnie średnim.
Duster mógłby być nieco bardziej przestronny - tak żeby wnętrze oddawało wymiary zewnętrzne.
Rapid jest po prostu mały.
No i wcale nie uważam że auta duże to sensowna opcja, wręcz przeciwnie - z dwojga złego wolałbym coś fajnego, choć małego, niż jakąś landarę.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2016-11-26, 07:15, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-11-26, 15:23
Dla mnie głównymi konkurentami Dacii są
- Peugeot 301 dla Logana, bardzo szkoda że nie nie dla mcv
- Peugeot Partner dla Dokera, za 60 tys 1.6 HDI 100KM
Peugeoty droższe o ok 5-6 tys z porównywalnymi silnikami ale wykonanie wnętrza nieporównywalne szczególnie w wypadku Partnera, Doker się chowa więc uważam, że Renault powinno trochę zbastować z brakiem rabatów na Dokera szczególnie przy najdroższych wersjach.
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-11-26, 21:55
laisar napisał/a:
Dopóki więc nie pojawią się jakieś problemy ze zbytem, to żadnych większych rabatów nie będzie.
Masz rację, handlem zajmuje się kilkadziesiąt lat i doskonale wiem co to "wciskanie gówna w papierku". Skoro jednak temat "konkurenci Dacii" to stwierdzam co powyżej. Peugeotów nie lubię ale jeżeli ktoś kupuje Dokera za 58 tys a nie Partnera za 60 tys to jest po prostu głupi jak but 301 jest natomiast rzeczywiście dyskusyjna z uwagi na brak wersji kombi.
Opłacałem dziś ubezpieczenie za Puga w salonie więc troch te auta pooglądałem i pomimo mojej niechęci do marki to jednak inna bajka niż D.
Ostatnio zmieniony przez mojo 2016-11-26, 21:56, w całości zmieniany 1 raz
jeżeli ktoś kupuje Dokera za 58 tys a nie Partnera za 60 tys to jest po prostu głupi
Nieprawda - bo wybór auta nie zależy wyłącznie od kwestii obiektywnych, a nawet one mogą być w pewnych przypadkach lepsze u dokkera. Np marne 5 cm za mało lub za dużo, na których akurat komuś zależy na tyle, by uznać, że warto za to zapłacić. Wtedy domniemana wyższość konkurencji w ogóle nie jest istotna.
Za bardzo skupiasz się na własnej skali ocen - tymczasem inni ludzie mogą mieć i często mają je zupełnie odmienne.
...doskonale wiem co to "wciskanie gówna w papierku".
Produkt jest tyle wart ile jest w stanie za niego dać nabywca.
mojo napisał/a:
...ale jeżeli ktoś kupuje Dokera za 58 tys a nie Partnera za 60 tys to jest po prostu głupi
Zgodzę się. Póki obracamy się w obrębie silnika 1.6 (którego skrzynia biegów nie nadaje się poza teren zabudowany), to Dokker jest świetnym pomysłem. Nie wiem jednak jak bardzo trzeba być zdesperowanym (albo niezorientowanym w konkurencji), by wybrać tak drogą wersję, skoro to już tak blisko do Partenera. Nawet na spadku wartości się nie zaoszczędzi.
mojo napisał/a:
...301 jest natomiast rzeczywiście dyskusyjna z uwagi na brak wersji kombi.
Gdyby skoda zrobiła Rapida kombi, to zabrałaby samej sobie dużą część chętnych na flotowe Octavie.
Myślę, że Peugeot też nie chciał sobie strzelać w kolano.
laisar napisał/a:
Np marne 5 cm za mało lub za dużo, na których akurat komuś zależy na tyle, by uznać, że warto za to zapłacić. Wtedy domniemana wyższość konkurencji w ogóle nie jest istotna.
Strzelam, że te 5cm (o ile w ogóle paka Dokkera jest większa od Berlingo/Partnera) ma znaczenie u niewielkiego odsetka klientów.
I podam swój przykład.
Rozważam zakup Tipo i ze względu na konieczność okazjonalnego przewozu większego gabarytu wolałbym jednak hatcha zamiast sedana. Dlaczego nie kombi? Załóżmy, że długość przestrzeni bagażowej (po złożeniu siedzeń) to u jednego 1,6m a u drugiego 1,8m (strzelam, nigdzie tego nie weryfikowałem). Oznacza to, że wszystkie przedmioty poniżej 1,6m zmieszczą się do obu aut i w obu samochodach będą musiał jechać z otwartą klapą przy przedmiotach powyżej 1,8m. Jaki z tego wniosek? Dla przedmiotów o długości 1,7m nie będę przepłacał 3500zł.
A ja tylko dawałem przykład - nie chodzi o jakiekolwiek konkretne 5 cm, nic nie sprawdzałem, nic nie porównywałem.
GRL napisał/a:
jak bardzo trzeba być zdesperowanym (albo niezorientowanym w konkurencji)
Może tak, a może jak kogoś stać na wydanie tych 58 kafli zamiast 38 to oznacza, że może sobie także pozwolić na fanaberię pt "peżeot mi się po prostu nie podoba i co mi zrobicie".
GRL napisał/a:
nie będę przepłacał
Ty nie, a ktoś inny może tak - ani jedno, ani drugie nie jest głupotą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum