Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2017-01-22, 09:52
shrek napisał/a:
Ale chyba nie tak. Mi w lodowie po wpieciu elm czasami zapalała się kontrolka fap (elektroniki), zapikal raz i tyle.
"wieczorem został odstawiony do garażu bez żadnych objawów, rano po uruchomieniu świecą: ABS i ręczny, kontrolka ESC bez OFF, przycisk na dolnej konsoli od ESC jest nie aktywny, nie działają czujniki parkowania oraz "asystent zmiany biegów", wyświetlacz komputera w prawym zegarze pokazuje "co chce", a w lewej części deski rozdzielczej słychać "cykanie" przekaźnika(?); przy zaciągniętym ręcznym na postoju auto "piszczy" jak podczas jazdy"
...i sytuacja powtórzyła się po nocy w garażu...
tym razem doszedł błąd gniazda diagnostycznego..."
takie objawy były u mnie
Ostatnio zmieniony przez fotorobart 2017-01-22, 09:54, w całości zmieniany 1 raz
U mnie nic nie było wpinane. Samochód stał pół dnia ma zewnątrz, miałem miejsce żeby sobie do ciepłego pomieszczenia wstawić to pomyślałem, że się zlituję nad Rumunkiem i niech się trochę ogrzeje.
Postał z 2-3h, wychodziłem to chciałem odpalić i juz takie jaja
Mróz? Wilgoć? Jak samochód normalnie odpala i chodzi to może po nagrzaniu wnętrza i przewietrzania wilgoci będzie ok.
Miałem taką awarie czujników cofania po ulewie. Piszczały jak glupie. Na słoneczku przeszło...
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2017-01-22, 13:27
Michał93 napisał/a:
U mnie nic nie było wpinane. Samochód stał pół dnia ma zewnątrz, miałem miejsce żeby sobie do ciepłego pomieszczenia wstawić to pomyślałem, że się zlituję nad Rumunkiem i niech się trochę ogrzeje.
Postał z 2-3h, wychodziłem to chciałem odpalić i juz takie jaja
sprawdź "masę" może przewód nie styka?
kiedyś w P205 tak miałem, że kontrolki gasły na chwilę - problem sprawiał pęknięty przewód masowy do silnika
Wygląda na zwarcie lub przebicie. Pewnie złapał wilgoć gdzieś na płycie wskaźników w postaci szronu. Jak rozmarzło, to woda zaczęła robić nieporządne połączenia między ścieżkami lub lutami. Jeżeli mam rację, to wystarczy dobrze wygrzać auto i powinno przejść. Niepokojące jednak pozostaje, że w ogóle stało się coś takiego.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-12-11, 22:05 Awaria tablicy wskaźników MCV II
Auto stało kilka dni na parkingu, chyba od niedzielnego wieczoru. Dziś wieczorem miałem wyjechać. Wieczór mroźny, na szybie przedniej szron. Przekręciłem kluczyk w stacyjce w pozycję A (wyłączony zapłon), odczekałem jak zwykle kilka sekund i przekręciłem kluczyk w zapłon i odpaliłem silnik. W mniej niż minutę zeskrobałem szybę. Wróciłem do kabiny, usiadłem za kierownicą, włączam światła mijania, lewy kierunkowskaz i wyjeżdżam z parkingu. Ale wyjechałem może ze 2 metry kiedy spostrzegłem (dopiero), że brakuje zapalonych kontrolek na tablicy wskaźników. Tablica była czarna. Wróciłem na parking. Wyłączyłem zapłon.
Sprawdziłem: światła dzienne, mijania i awaryjne - działają, kierunkowskazy i tablica wskaźników - nie działają. Aha! Trzeba sprawdzić bezpieczniki (26 i 31). [Nawiasem - co za d...il wymyślił taki beznadziejny sposób zamykania skrzynki bezpieczników. Chyba nienawidzi Dacii] Sprawdziłem oba bezpieczniki - ciągłość obwodu za pomocą multimetra - oba sprawne. Ale po ich ponownym włożeniu w gniazdek i kluczyka w stacyjce w pozycji A, na tablicy wskaźników zaczęły mrugać lampki kontrolne. Zapalały się wszystkie, a po 3 sekundach gasły, także wszystkie, na jedną sekundę. I tak w kółko: 3 sek włączone, 1 sek wyłączone - cykl powtarza się bez końca. Przy włączonych lampkach pojawia się jakiś terkot, cichy dźwięk pracującego jakiegoś mechanizmu. Dźwięk dobiega z tablicy wskaźników. Nie słychać go w komorze silnika pod maską (to nie odstraszacz kun). Sprawdziłem napięcie aku: 12,27V. Wiem że mało. Zdziwiło mnie to. No ale OK.
Czy problem mrugających lampek kontrolnych na tablicy wskaźników jest tylko wynikiem niedoładowanego aku? Czy jest to większy problem, z którym powinienem zwrócić się do ASO?
Dziś nic z aku nie zrobię. Dopiero jutro. Mogę najwyżej odkręcić jedna klemę, by terkot włączanego urządzenia (który ciągle działa miarowo 3 sek/ 1 sek - bez kluczyka w stacyjce) nie rozładował mi aku do reszty. Co robić?
Ostatnio zmieniony przez laisar 2020-01-19, 17:22, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-12-11, 23:22
Przypomniałem sobie że jeszcze wczoraj miałem krótką trasę - 9 km.
Wymieniłem aku na takie które miałem pod ręką (miało 12,66 V). Objawy wcześniej opisane nie minęły. Dalej wszystko mruga. Dodatkowo zauważyłem - po zamknięciu auta z pilota gasną kontrolki na tablicy oprócz kontrolki hamulca ręcznego (!), który samotnie mruga 3/1.
Aku z Dacii zabrałem do podładowania.
Ostatnio zmieniony przez eio 2019-12-11, 23:25, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2951 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2019-12-12, 04:50
Aku raczej sprawny. Te 12v przy wyłaczonym silniku jest ok. Przy właczonym muśi miec jakies 14,3 14,4.
Sprawdz jeszcze raz wszystkie bezpieczniki 2x na spokojnie, bo moze cos nie styka.
Jak to nie pomoże to najprawdopodobniej padly zegary.
_________________ Rzeczy niemozliwe robie od reki, a na cuda trzeba dzien poczekac.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-12, 15:55
shrek napisał/a:
Przy właczonym muśi miec jakies 14,3 14,4.
Niestety nieprawda... W nowych daciach i akumulatorach EFB wcale to nie jest takie proste, ponieważ mamy ładowanie typu SMART i napięcie ładowania zawiera się w zakresie 11,7 - 15,0 V i jest to normalne... a raczej nienormalny wymysł w spełnieniu norm ekoterrorystów.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-12-12, 16:13
Dzięki shrek. Trafiłeś w dziesiątkę. Tablica wskaźników jest do wymiany, tak mi powiedzieli w aso.
Dla potomności - przed oddaniem auta do aso zrobiłem pomiary by wykluczyć różne przyczyny awarii.
1. Wszystkie bezpieczniki pod kierownicą były sprawne (testowałem ciągłość: ok. 0,2 ohm, czyli takie jak wzorcowe zetknięcie sond). Po wyciągnięciu bezpiecznika 31 (tablica wskaźnikowa) z gniazda wszystkie światełka i dźwięki znikły, wróciły gdy bezpiecznik wrócił do gniazda.
2. aku
- aku Dacii (60 Ah, zwykłe, nie żaden EFB) sprawdzone 2 h po odłączeniu ładowarki: 12,96V
- pomiar napięcia podczas pracy silnika: stopniowo rosło do 14.55V (30-50 sek)
- napięcie przy rozruchu: ok. 11.50V (tyle minimum zdążyłem zobaczyć)
- sprawdzenie alternatora za pomocą testu ładowarki CTEK: wzrosło do wyniku bdb.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2020-01-19, 17:22, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 110 LPG
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate Plus 7 os. Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1105 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-12-12, 16:34
W SCe nie masz akumulatora typu EFB ??? Wygląda jak zwykły... różni się budową wewnętrzną (cieńsze płyty i przekładki z włókna szklanego). Dobrze poczytaj etykietę aku. Taki aku jest bardziej odporny na głębokie rozładowanie, ale trzeba kontrolować jego ładowanie, żeby go nie przegrzać, a co za tym idzie nie odparować wody z elektrolitu.
W Lodgy SCe przy światłach dziennych najczęściej aku ładowany jest przy hamowaniu silnikiem. Ładowanie jest kontrolowane przez komputer i zależy od bardzo wielu parametrów silnika, temperatury zewnętrznej, stanu naładowania aku i włączonych odbiorników.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2019-12-12, 16:42
Tak, dokładnie to sprawdzałem - nie ma EFB. Takie etykiety widziałem w innych autach forumowiczów. U mnie jest 12V - L2 60Ah 510A (EN). Do klem są podłączone tylko dwa przewody - masa i +. Zero komplikacji. Podejrzewam że nie mam ładowania z hamowania. Ale nie sprawdzałem tego jak @Powolny. Nie interesowało mnie to.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum