Wysłany: 2013-10-18, 08:57 Rysy i korozja przednich amortyzatorów
Przy wymianie łączników stabilizatora , zauważyłem że trzpień amortyzatorów L i P strona są zardzewiałe i porysowane. Czy oznacza konieczność jej wymiany ?
Nie mam raczej poza tym problemów z amortyzowaniem , poza wybitymi poduchami amortyzatorów , które w weekend wymieniam.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2014-02-09, 11:39
corrado napisał/a:
że trzpień amortyzatorów L i P strona są zardzewiałe i porysowane. Czy oznacza konieczność jej wymiany
Niekoniecznie. Jeśli nie ma wycieków i charakterystyka amortyzatora jest poprawna to można nie wymieniać. Tyle, że jak korodują, to pewnie niedługo stracą szczelność i będą do wymiany. Ja bym już kupował nowe i z częstymi kontrolami dojechał do wymiany - sumaryczne koszty takie same, ale rozdzielone na dwa etapy łatwiej przełknąc
Wysłany: 2017-03-31, 19:20 Rysy i korozja przednich amortyzatorów
Po ostatniej wizycie w wulkanizacji zauważyłem niepokojące zarysowania po obu stronach na amortyzatorach Czy ktoś z Was miał lub ma podobny problem? Czekam na odpowiedz i sugestie jaka może być przyczyna.
Pozdrawiam.
U nnie tak samo wygladaly.dokladnie takie same slady rdzy.
Pzniej je wymienilen bo przy okazji wyszlo ze wylane i teraz te.nowe nie maja takich sladow poki.co.
I oby trzymały Wymieniałeś jeszcze na gwarancji? i po jakim czasie wymieniłeś na nowe?
Sam wymienialem.Prosta sprawa .przy.okazji wymienialem poduszki amorkow bo.tez.wybite.byly.
Wymienilem.amorki na.nowe monroe gdzies po 160pln za sztuke.
Jakby.co to.jest.na.forum.moj opis wymiany ze zdjeciami.
Dzięki wszystkim za pomoc i podpowiedzi. Ten typ oryginalnych amortyzatorów tak ma. 1,5 roku jazdy (sprawność 60%) Do tego wszystkiego zaczynają wyciekać Zostało odkładanie kasy i kupienie nowych.
Jeśli ciekną, to wymieniaj. Nie wiem, czy dobrze interpretujesz wyniki badania, diagnosta powiedział mi, że 66-70% na ekranie pomiaru to jest bardzo dobrze. Chodzi chyba o amplitudę kolejnych wychyleń. Aby było 100%, to trzeba pospawać amortyzatory, żeby były nieruchome.
Wysłany: 2017-04-03, 19:17 Re: Rysy na przednich amortyzatorach
daniello12-34 napisał/a:
Po ostatniej wizycie w wulkanizacji zauważyłem niepokojące zarysowania po obu stronach na amortyzatorach Czy ktoś z Was miał lub ma podobny problem? Czekam na odpowiedz i sugestie jaka może być przyczyna.
Pozdrawiam.
mam tak samo :)
od jakiegos roku lub wiecej ale nic nie cieknie a przebieg znikomy :(
Bardziej podchodzę do wymiany ze względu na wycieki. Diagnostyka przedstawiła mi cały tom książki . W jednym z działów tej książki jak kolega napisał nowy może mieć ok.75%.
Ostatnio zmieniony przez daniello12-34 2017-04-03, 20:11, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2017-04-03, 21:54 Re: Rysy na przednich amortyzatorach
daniello12-34 napisał/a:
Po ostatniej wizycie w wulkanizacji zauważyłem niepokojące zarysowania po obu stronach na amortyzatorach Czy ktoś z Was miał lub ma podobny problem? Czekam na odpowiedz i sugestie jaka może być przyczyna.
Pozdrawiam.
Cześć.
Mój jest z roku 2010, przebieg średni, bo 66 tys. km. Dziś spojrzałem we wnęki kół - przednie amorki wyglądają podobnie, może delikatnie gorzej. Nic nie cieknie. Nie zauważyłem zmian w prowadzeniu auta czy pogorszenia tłumienia. Na corocznych przeglądach żaden diagnosta żadnych uwag nie wnosił.
Nie planuję wymiany z powodu samego wyglądu, bo szkoda kasy i roboty. Pomyślę o tym dopiero, gdy wyraźnie zacznie wyciekać olej lub pojawią się problemy w prowadzeniu czy tłumieniu.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-04-04, 07:38
zaryzykuję twierdzenie,że te charakterystyczne pionowe przetarcia (z biegiem czasu pokrywające się rdzawym nalotem, co jest nieuniknione po zdarciu lakieru) ma praktycznie KAŻDY egzemplarz Dustera. Po prostu TTTM. Powierzchnię lakierowaną na amortyzatorach przeciera sztywna, gumowa nakładka ocierająca się o rurę amortyzatora w trakcie pracy zawieszenia. Czasami całość nieprzyjemnie skrzypi. Warto wtedy posmarować tą powierzchnię jakimś w miarę trwałym środkiem (np wazeliną techniczną). Pomijając nieciekawy wygląd, nie ma to praktycznie żadnego wpływu na ich pracę i minimalny ich na trwałość - przynajmniej dopóki nie ciekną lub nie skorodują
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2017-04-04, 07:39, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2018-07-24, 07:33 Korozja amortyzatorów w Dusterze
Cześć,
Czy ktoś z was spotkał się z korozją tłoka amortyzatora?
Dzisiaj zajrzałem za koło i widzę że mam konkretną korozję, żadnego śladu po smarowaniu nie widać.
Przebieg 67 tys., 2,5 roku.
Tak, ja to mialem , nawet moze gdzies sa zdjecia jakie robilem z wymiany amortyzatorow przednich.
Widoczna korozja - to na skutek piachu ktory mocno pracuje w oslonach amorkow na dolach no i zwyklej korozji
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-07-26, 13:09
jeśli chodzi ci o ślady korozji na zewnętrznej powierzchni tłoka, to zjawisko dość powszechne - tłok ociera się o tą twardą gumę, przeciera się lakier i w efekcie rudzieje, miałem to samo, czasem nawet skrzypiało, smarowałem wazeliną techniczną
Wysłany: 2020-04-21, 20:22 Uszkodzenia na amortyzatorze Duster II 1.6
Dziś podczas zmiany kół z zimowych na letnie zauważyłem otarcia na goleni przednich amortyzatorów po prawej i po lewej stronie.
Co o tym sądzicie? Czy to poważne uszkodzenie?
Dzięki za opinie.
Standard. Nie przejmuj się. Bryka ma 7,5 roku i nic się z tym nie dzieje. Przebieg prawie 171kkm więc prędzej amorki wymienię niż coś się tam stanie- chociaż parametry trzymają na badaniach corocznych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum