Ok, wlazłem pod samochód z miarką i latarką, prześwit ok 17,5 cm.
Mierzyłem przy kołach, na środku samochodu (ważne, gdy jedziemy np. po koleinach z dużą "górką" po środku) jest jeszcze więcej.
W porównaniu z Lodgy, którą też sprawdziłem z ciekawości różnica jest kolosalna, zauważalna gołym okiem.
Ostatnio zmieniony przez Lukasz 2017-05-19, 19:38, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2017
Wersja: Stepway
Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 37 Skąd: Otwock - miasto z dobrym klimatem ;)
Wysłany: 2017-05-19, 22:02
Lukasz napisał/a:
Logan MCV Outdoor wczoraj odebrany, na razie przejechane 30 km, więc trudno coś napisać, teraz będzie nim jeździła moja żona
Chyba pierwszy na forum?
Felgi są stalowe, ale jak ktoś nie wie, to taka fancy felga + kołpak w kolorze wygląda jak alufelga ;).
Moja ma byc do odbioru za miesiac. Taki sam kolor i kola, jeno w dieslu. Na te stalowe felgi obuje zimowki, a do letnich opon planuje kupic jakies szare albo czarne alusy...
Fajnie wygląda. A fele są rewelacyjne. Poważnie jest taka różnica w fotelach? Byłem przekonany, że są identyczne.
Różnicę czuć od razu jak się wsiądzie, fotele są bardziej "kubełkowe" a kanapy z tyłu miękkie. Pewnie więcej będę mógł powiedzieć po jakimś dalszym wyjeździe w trasę, jak żona da mi poprowadzić ;).
Jak potem wsiadłem do swojej Lodgy to miałem wrażenie jakbym siedział w dużym Fiacie ;).
Wrzuć jakieś zdjęcia tych foteli. Obecnie w Lodgy są nieco inne fotele, biorąc choćby pod uwagę regulację oparcia.
Oczywiście życzę bezawaryjnej eksploatacji.
Marka: Peugeot
Model: 206
Silnik: 1.1 Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Kwi 2017 Posty: 410 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-05-21, 00:51
Ja też widzę różnicę. Dziś na pikniku Daci przymieżałem się do mcv a później do Lodgy i wydaje mi się jakby fotele przynajmiej przednie były ciut bardziej twarde, sprężyste lepiej dopasywujące się
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1365 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2017-05-23, 09:58
gbyrka napisał/a:
O sandero stepway krąży opinia, iż podniesienie zawieszenia negatywnie wpływa na prowadzenie. Czy u Ciebie jest podobnie?
Jak dla mnie większym problemem jest brak jakiegokolwiek trzymania bocznego foteli - tyłek pływa jak na lodzie Poza tym mnie dobrze prowadzi się Stepway-a w czasie pokonywania zakrętów i to nawet przy dość sporych prędkościach.
Lukasz, opowiedz proszę, jak się zachowuje na zakrętach.
O sandero stepway krąży opinia, iż podniesienie zawieszenia negatywnie wpływa na prowadzenie. Czy u Ciebie jest podobnie?
Samochodem jeździ moja żona, ja na razie tylko przywiozłem go z salonu i tyle. Dalsza trasa szykuje się w przyszły weekend (na początku czerwca) wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej. Dzisiaj - jak nie zapomnę i jak nie będzie już ciemno - to zrobię fotki foteli i wrzucę.
Wydaje mi się, ze te nowe fotele są na tyle głębokie/wyprofilowane, ze nie powinno się latać zbytnio na boki...
Wygląda rewelacyjnie! Aż by się chciało taką mieć.
Niedyskretnie zapytam, ile teraz kosztuję takie autko?
"Podstawowa" wersja benzynowa 50k PLN, nasza ma dodatkowo lakier metalik, koło zapasowe, kamerę cofania, el. szyby z tyłu i podłokietnik + "darmowy" serwis na 5 lat/80.000 - w sumie wyszło 54k.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Pierwsza trasa za nami i 1000 km na liczniku pękło.
Wrażenia z jazdy Murowana Goślina -> Poznań (Komorniki) -> Kalisz:
Średnie spalanie w/g komputera 5,4l - Do Kalisza przez Wrześnię (kulczykową autostradą do Wrześni, potem przez Pyzdry), klima włączona cały czas. Na autostradzie spokojnie "próbnie" jechałem 150 km/h, zapas był, ale nie próbowałem (żona i 3 dzieci na pokładzie). Powrót krajówkami (w tym 92 do Poz).
Przy takiej prędkości samochód jechał prosto, nic nie bujało/znosiło itp. W Lodgy (ale za każdym razem jechałem autostradą z kufrem na dachu z nartami i załadowany po korek....) przy 130 trzeba było się starać, zeby utrzymać auto na pasie, problem znikał przy prędkościach max 120-125km/h.
Nie czułem, żeby na zakrętach wyrzucało itp, za to wyższe zawieszenie daje się we znaki na dziurawej/pofalowanej drodze - auto mocno bujało się na boki.
Wkurzające rzeczy: Nowa fabryczna Media Nav ma chyba stare mapy, nie ma np. ronda za Wrześnią (do fabryki VW), kawałek drogi w Biedrusku pokazuje, że jest jednokierunkowa kiedy od chyba 5 lat już nie jest. Mega wkurzające jest piszczenie nawigacji przed fotoradarem. jadę 92ką 100km/h, i już 500m przed fotoradarem mi piszczy (2x na sekundę, non stop), że będzie fotoradar na 70 przed światłami za 400m. Fotoradaru już dawno nie ma, poza tym tego piszczenia chyba nie da się wyłączyć (wszystko ściszone w ustawieniach....).
Powyżej 100-120 km/h głośno, w sumie podobnie jak w Lodgy. System "start/stop" fajny ficzer, nie wiem, jakie są z tego oszczędności, ale na światłach stoimy z zerowym zużyciem ;). Silnik daję radę, kwestia przestawienia się, że moc jest od pewnego momentu obrotów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum