Tak się zastanawiam nad techniką jazdy, oraz samymi właściwościami samochodu odnośnie uniknięcia podnoszenia osi. Duster jako samochód z wyżej położonym środkiem ciężkości narażony jest na utratę przyczepności. A może zostało to poprawione w nowszych wersjach..?
Czy ktoś miał już jakieś doświadczenie z nagłymi zdarzeniami na drodze gdzie Duster zachował się niebezpiecznie?
A tutaj znalazłem dwa filmy prezentujące moje obawy.
Wywrotka Utrata przyczepności
źródła: youtube
Filmy mają co prawda już parę lat, jednak sama konstrukcja auta nie zmieniła się chyba znacząco od tego czasu(tak mi się wdaje, jeśli jestem w błędzie proszę o sprostowanie.
Marka: Renault
Model: Fluence
Silnik: Limited
Rocznik: 2016
Dołączył: 31 Paź 2016 Posty: 52 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-24, 08:37
Witam
Wywrotka - Duster ślizgał się bokiem na mokrym - mokre się skończyło to i złapał bokiem przyczepność. Jakby było dalej mokre to by go obróciło ze 2 razy a tak - tarcie i wywrotka.
Pozdrawiam
Pabloo
No mnie zastanawia czy któryś z Was miał podobne przygody - może nie aż tak brutalne, jakieś niespodziewane manewry na drodze.
Jak @jas_pik pisze ESP i ABS zabezpieczają auto przed takimi zdarzeniami.
Przypominam sobie jeden przypadek kolegi jak dachował po wyrzuceniu go z kolein śniegowych ale sam sobie winien bo za szybko zasuwał. Poszukasz na forum to może znajdziesz. Z pierwszych egzemplarzy dustera.
Prędkość zabija Raz mnie niebezpiecznie zaczęło rzucać po drodze jak zasuwałem 80-100 po tarce (droga gruntowa wygnieciona w gęste poprzeczne koleiny o szerokości 20-30 cm). Jakiś drobny, ale zbyt gwałtowny manewr i auto rozkołysało. Tylko czekałem kiedy postawi mnie bokiem i fiknę, ale udało się bydle opanować (nie mam ESP).
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-05-26, 12:42
Przy włączonym ESP praktycznie nigdy nie udało mi się oderwać od podłoża ani jednego koła w DD.
Ja zaś jeżdżę siedem lat bez ESP i też mnie nie wywróciło, nie oderwało, nawet nie obróciło.
Fakt, mam spore doświadczenie spowodowane kilkudziesięcioletnim stażem za kółkiem z nalotem ok 400 tys. km, więc raczej już wiem, jak unikać podobnych sytuacji. Przyznam też, że po obejrzeniu filmików w internetach byłem w pierwszych miesiącach używania dustera bardzo ostrożny - wysoka buda i mała waga. Ale też przesiadłem się z Tico - krótkiego, wąskiego i lekkiego, więc nawyki przeciwdziałania podobnym sytuacjom pozostały. Sądzę, że jeśli ktoś przesiądzie się z szybkiego, sportowego "plaskacza" (np. z Alfy) i będzie chciał podobnie drajwerować, może się zdziwić.
Porównując moje drugie, stare autko do dustka, na plus tego drugiego przemawiają duży, wręcz na siłę powiększony (patrząc po błotnikach) rozstaw kół oraz szerokie opony, co wydatnie pomaga w utrzymaniu kół w kontakcie z nawierzchnią podczas gwałtowniejszych skrętów. Ale są chwile, gdy jednak Tico zachowuje się o niebo lepiej ze swoimi wąskimi gumami 135 i nietypowym rozstawem kół - jazda w koleinach oraz na śliskiej, ośnieżonej drodze.
Krótko: nie przejmuj się tymi na wyrost "nadmuchanymi" teoriami o wywrotności Dustera. Są mocno przesadzone. Każdy samochód da się wywrócić, Duster wcale nie jest tu szczególnie obciążony taką przypadłością. Zresztą... sądzę, że gdyby producent darował sobie tę śmieszną naklejkę po obu stronach daszka kierowcy, żadnemu dziennikarzynie nawet na myśl nie przeszłoby zwracać uwagi na "wywrotność" Dustera.
Przypominam sobie jeden przypadek kolegi jak dachował po wyrzuceniu go z kolein śniegowych ale sam sobie winien bo za szybko zasuwał. Poszukasz na forum to może znajdziesz. Z pierwszych egzemplarzy dustera.
Pamiętam - biały duster wyrzucony z jezdni w las. Rzeczywiście, właściciel nie pisał nic o zaskoczeniu dziwnym zachowaniem się auta, wręcz chyba przyznawał, że jest sam temu winien.
BTW duster wylądował na dachu, był mocno pognieciony, ale nikomu nic się nie stało.
Ale też przesiadłem się z Tico - krótkiego, wąskiego i lekkiego,
Leo, ale tico tylko tak wygląda, natomiast środek ciężkości ma bardzo nisko umieszczony. Buda na rachitycznych słupkach szyby relatywnie cienkie, a główna masa to silnik, skrzynia, elementy, zawieszenia i podłoga która jest ciut grubasza niż reszta blachy, niżej też jest zawieszony i kierowca który stanowi ponad 10% wagi też siedzi bliżej ziemi . Te same zakręty i serpentyny które pokonywałem tico i fokusem ze zbliżonymi prędkościami duserem ma problem - głownie mentalny (koła od asfaltu jeszcze nie oderwał), bo się mocniej przechyla niż focus czy tico.
A jak bokiem przystawi pojazd do krawężnika, koleiny czy innej przeszkody to każde auto dachuje i nawet ESP wtedy nie ma szans zadziałać.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ale też przesiadłem się z Tico - krótkiego, wąskiego i lekkiego,
Leo, ale tico tylko tak wygląda, natomiast środek ciężkości ma bardzo nisko umieszczony.
Racja. Ale przed laty też prorokowano, że NA PEWNO jest wywrotne...
damiaszek napisał/a:
Te same zakręty i serpentyny które pokonywałem tico i fokusem ze zbliżonymi prędkościami duserem ma problem - głownie mentalny (koła od asfaltu jeszcze nie oderwał), bo się mocniej przechyla niż focus czy tico.
Heh, też mi się wydaje, że to problem głównie mentalny... Warto wziąć pod uwagę, że ugięcie sprężyn w dusterze jest większe niż w podanych osobówkach... a to działa na wyobraźnię.
Czasami lubię wjechać z nadmierną prędkością na ślimak podjazdu na most, kiedy jakiś palant siedzi mi na zderzaku "lepszym " samochodem.
Ostatnio wjechałem na most Grota przez Wisłę w Warszawie, bo za mną jakaś Hondzina cisnęła, i po pierwszym zakręcie, już go nie widziałem, bo właśnie skończył walkę, o życie . Czasami trafi się wredny staruch w Dacii i może być kompromitacja, przed wiezioną balacharą :)
Tymczasem nie wywróciłem się, ani nie zawadziłem lusterkiem, o asfalt !
Jeździłem równie ostro Nissanem Navarą,tylko z ABS, piszcząc oponami na zakrętach, i też żyję, choć tamten, to dopiero się ponoć wywraca. Opowieści dziwnej treści, o wywracających się samochodach
Ostatnio zmieniony przez Rezysstor 2017-09-07, 12:11, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-09-10, 19:25
nie traktuj tego jako zaczepki do przepychanki na forum, pytam szczerze - naprawdę rajcuje Cię takie junakowanie? Dla mnie niczego nikomu nie udowadniasz z wyjątkiem braku swojego profesjonalizmu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum