Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway / Duster II
Silnik: 1,5 dCi / 1,3 Tce 150
Rocznik: 2012 / 2019
Wersja: Prestige Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Mar 2013 Posty: 104 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-02-19, 20:49
laisar napisał/a:
MM napisał/a:
ten silnik miał obniżone obroty biegu jałowego i prawidłowe wynoszą 650 obr/min. Takie wartości widniały w katalogu sandero
Serwisówka do tego silnika twierdzi, że mają być standardowe - czyli 752 obr/min., ale jak widać powyżej empiria wydaje się potwierdzać niższą wartość...
Opierałem się na informacjach katalogowych z przełomu 2010/2011, kiedy to od września 2010 zaczęła obowiązywać norma euro5 (o ile dobrze pamiętam), a silnik 1,4 8V został zastąpiony 1,2 16V - w opisie silników w katalogu była informacja o obniżeniu obrotów w 1,2, co miało zmniejszyć spalanie i emisję. Czy wspomniane serwisowe 752 obr/min dotyczą silników aktualnych (euro 6), czy również euro 5?
Czy wspomniane serwisowe 752 obr/min dotyczą silników aktualnych (euro 6), czy również euro 5?
Euro4, Euro5, Euro6 - chociaż to ostatnie dla wolnossących benzyniaków niczym się nie różni, więc i tak nie powinno niczego zmieniać względem wcześniejszych dokumentów. W każdym razie ostatnia aktualizacja jaką znalazłem jest z 2014 r.
Oczywiście, potem mogła być jakaś nota techniczna, ale to niezbyt się zgadza z datą katalogu. Wot, ciekawostka...
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2016-02-26, 21:19
Mamy na warsztacie sandero 1.2 LPG 2010r. komputer nie pokazuje żadnych błędów a obroty jałowe są za niskie tzn po odpaleniu silnik chodzi przez minutę dobrze a później obroty spadają w mirę nagrzewania do 500obr/min telepie silnikiem i tak chodzi jak by nie palił na wszystkie gary a po dodaniu gazu chodzi normalnie czy ktoś miał coś podobnego??
Przebieg 160tyś
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Ostatnio zmieniony przez Lukas87 2016-02-26, 21:20, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2016-06-30, 12:13 Dacia Sandero 1.6 Obroty biegu jałowego
Witam,
Przeglądałem forum tutaj jak i inne fora i nie znalazłem do końca jasnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Jakiś czas temu u mechanika czyściłem silniczek krokowy gdyż zdażyło mi się, że auto na autostradzie weszło na za wysokie obroty i falowało.
Teraz mam inny problem albo paranoje bo już sam nie wiem,
mianowicie gdy odpale auto (zimny silnik, np. po nocy) to dacia wskakuje na 1125-1300 obrotów na biegu jałowym
Po przejechaniu max kilometra gdy lekko się rozgrzeje to obroty spadają do około 725 obrotów.
Czasem mam też wrażenie, że na zimnym jak jadę na dwójce a one są na tych 1300 obrotach, gdy zdejmę nogę z gazu jakby obroty przez chwilę nie spadały i auto nadal jechało ze stałą prędkością pomimo, że nie mam nogi na gazie. Widać również takie minimalne falowanie (albo mi się wydaje już), dosłownie jakby pół milimetra czasem w górę a potem w dół na biegu jałowym (tylko na jałowym).
Panowie czy to normalne?
Czy też tak macie?
Czy auto na zimnym silniku powinno z 1-2min pracować powyżej 1000obrotów?
Jaka to może być usterka?
Pozdrawiam
zimny.jpg
Plik ściągnięto 52 raz(y) 74,6 KB
Ostatnio zmieniony przez bananqq1 2016-06-30, 12:20, w całości zmieniany 1 raz
Jeszcze raz przeczyść silniczek krokowy albo wymień je na nowy, przeczyść PRZEPUSTNICĘ, bo już czasem zacina, warto jeszcze przeczyścić czujnik położenia wału oraz sprawdzić w ECU za pomocą CLIP-a mapy wtrysku czy nie rozjechały.
Jaki masz przebieg? Warto jeszcze ustawić zawory (o ile nie ma hydraulicznej kompensacji luzu zaworów).
Tak przez internet nie zdiagnozujemy Twojej usterki, trzeba szukać wiele przyczyn drogą prób i błędów.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
A co jeżeli auto przez chwile jedzie chodź zdejme nogę z gazu, dosłownie nie spadają obroty i utrzymują się na 1500 (bieg drugi, zimny silnik) , noga zdjęta z gazu a dacia jedzie ze stałą predkością do momentu aż nie przegazuje. Chybam, że też mi się już to wydaje :/
wiem, że przez internet się nie da.
Przebieg 116 tyś
Dacia sandero 1.6
Silniczek czyszczony, wymienione świece.
Pytam, z ciekawości bo wg mechanika jest ok ale ja mam wrażenie, że nie do końca.
Ostatnio zmieniony przez bananqq1 2016-06-30, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
bananqq1, uzupełnij o szczegóły w awatarze, rocznik i inne.
To zaproś mechanika rano na przejażdżkę to niech sam zobaczy co się dzieje z zimnym silnikiem i inne objawy.
A Dacię masz od nowości czy kupiony używany? Bo jak od nowości to chyba jeszcze zawory powinny być wyregulowane.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2016-06-30, 12:29, w całości zmieniany 2 razy
Dacia kupiona w 2012 ale w Holandii (tutaj też obecnie mieszkam), kupiona w salonie z Bovagiem tak że na pewno nie był to przekręt w stylu polskich komisów. Ponadto z NAP-em
Masz problemy z przepustnicą i pytanie czy masz linkę czy już elektronicznie sterowanie .
Może jest mechaniczny problem ze zwijaniem linki , gardziel też warto sprawdzić czy nie jest zasyfiona .
Ja miałem taki problem jak czyściłem przepustnice i nie zrobiłem adaptacji w golfie
Witam ponownie,
Nękany problemem pojechalem do innego mechanika. Pokazalem filmik z obrotami zimnego silnika 1300obr i nagrzanego 750obr.
Wg mechanika wszystko w normie. Dopuki auto nie przekracza na zimnym 1500obr i nie faluje To jest ok. Tak zreszta jak napisala pierwsza osoba odp w temacie. Cóż bede obserwowal silnik i obroty. W razie czego dam znac czy byla wkoncu jakas usterka czy nie.
Z ciekawosci jak wy macie na zimnym silniku, ile obr?
Witam Kolegów,
właśnie nabyłem Logana MCV z silniczkiem 1.2 16v. Mam podobny problem z obrotami na jałowym biegu - czy silnik zimny, czy ciepły, obroty "na luzie" są w okolicach 650-750, ale silnik się "telepie" i słychać jakieś terkotanie jak w dieslu prawie... Po wciśnięciu sprzęgła robi się nieco ciszej, silnik dalej szarpie, ale wystarczy włożyć jakiś bieg na skrzyni, oczywiście dalej trzymając wciśnięte sprzęgło i obroty rosną do 900-1000, terkotanie i trzęsienie ustaje, chodzi cicho i równiutko... Dodatkowo kilka razy na jałowym biegu, stojąc na światłach, czy w korku, zdarzyło się, że obroty gwałtownie spadły w okolice 0, a silnik mocno się szarpnął, obroty skoczyło do około 1500 i wróciły na 750. No i teraz stojąc gdziekolwiek z włączonym silnikiem, mam wciśnięte sprzęgło i wrzuconą jedynkę, żeby wyeliminować powyższe :(
Czy ktoś ma pomysł o co może chodzić? Czy to kwestia niedotartego silnika? Przebieg to raptem 200 km.
Z góry dzięki za ewentualne podpowiedzi.
Pozdrawiam, Boozer
Dzięki. W ASO Decar Wawa powiedzili, że ten typ tak ma i tyle :( Załączenie klimy powoduje, że obroty spadają o ok 50-100 i nic poza tym, światła głównie LEDy do jazdy dziennej, więc właściwie nie mają wpływu chyba? Kurde, nie mam pojęcia co jest grane. Miałem jeszcze niedawno Fiestę 1.3 60KM 2003 i po 220 tyś. był podobny efekt falowania i spadania obrotów, a nawet gaśnięcia silnika, ale po nowym aucie się czegoś takiego nie spodziewałem....
czy silnik zimny, czy ciepły, obroty "na luzie" są w okolicach 650-750, ale silnik się "telepie" i słychać jakieś terkotanie jak w dieslu prawie... Po wciśnięciu sprzęgła robi się nieco ciszej, silnik dalej szarpie, ale wystarczy włożyć jakiś bieg na skrzyni, oczywiście dalej trzymając wciśnięte sprzęgło i obroty rosną do 900-1000, terkotanie i trzęsienie ustaje, chodzi cicho i równiutko
To jest normalne w tym silniku.
Boozer napisał/a:
zdarzyło się, że obroty gwałtownie spadły w okolice 0, a silnik mocno się szarpnął, obroty skoczyło do około 1500 i wróciły na 750
Dzięki za info. Jak odbierałem Daczkę z salonu, to poprosiłem o odpalenie jeszcze dwóch egzemplarzy z silnikiem 1.2 - drugi Logan MCV chodził dużo ciszej, terkotania prawie nie było słychać, a sinik prawie się nie trząsł. Potem włączyliśmy Sandero i było dużo głośniej, ale i tak ciszej niż u mnie.
Sróbuję pojeździć jeszcze trochę i zobaczyć, czy powtórzy się akcja ze spadkiem obrotów prawie do zera. Jak tak, to lecę do serwisu.
Obawiam się tylko, że guzik wskóram, bo przy odbiorze poprosiłem o opinię serwisu, przyszedł kierownik, posłuchał i powiedział, że tak ma być i już. Jak powiedziałem, że moim zdaniem coś jest nie tak, to się obraził, warknął, że swoje powiedział i wyszedł bez pocałuj mnie w d.... nawet.
To zmień ASO na inny i tyle. Możesz zawsze serwisować w każdym daciowym ASO i żadna gwarancja nie przypadnie.
Możesz zrobić ostaniemu ASO antyrelkamę aż upadnie.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
8061 [Usunięty]
Wysłany: 2017-06-01, 08:57
Boozer napisał/a:
Dzięki za info. Jak odbierałem Daczkę z salonu...
Jak odbierałem też po odpaleniu falowało i to był mój największy błąd, bo powinienem się wtedy odwrócić na pięcie
Też słuchałem od ASO wielu bajek, że jak pojeżdżę to minie... ;) Efekt mojego jeżdżenia na zgłoszenia gwarancyjne jest taki, że jak się pojawiam to czekam około 30min aż ktoś podejdzie, a później słyszę TTTM Ewentualnie zostawię autko na jeden, dwa dni i też TTTM albo, że to Dacia
W każdym bądź razie powodzenia i witam w świecie Dacii i jej gwarancji
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum