W zeszłym roku w połowie lipca gdyż przejechaliśmy granicę szwedzko norweską na północ od Kiruny jadąc na Narvik, zaczął padać śnieg. Było + 3 stopnie. Był taki wiatr na grani, że bałem sie dosłownie, że nas zdmuchnie. Pies nie wyszedł z kampera przez cały dzień. Możesz sie zdziwić jaka temperatura jest czasem na północy. Co innego lofty i Golfsztrom, który powoduje ze jest tam około 20 stopni, zakładając że nie pada.
Ma to swój urok chodzić w lipcu w kurtce zimowej i w czapce ale przez jeden dwa dni a nie przez polowe pobytu 😀
Tylko kupcie sobie zdecydowanie wcześniej bilety przez internet - w zeszłym roku były wysprzedane na kilka miesięcy do przodu. Jak sie wybieracie do Alhambry to też.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2017-02-09, 14:04 Re: Temperatura
andrzej627 napisał/a:
moulder napisał/a:
Ma to swój urok chodzić w lipcu w kurtce zimowej i w czapce ale przez jeden dwa dni a nie przez polowe pobytu 😀
W lipcu do Norwegii kurtki zimowej nie biorę.
Jak jest zimno, to możesz się ubrać. Gorzej, jak na południu Hiszpanii będzie 40°C w cieniu. Co wtedy zrobisz?
Jak dla mnie nie ma problemu - upał na południu odczuwamy zupełnie inaczej - tam zawsze jest wiaterek, wolę 40 nad Morzem Śródziemnym niż 32 w Polsce.
W zeszłym roku zrobiliśmy jeden z trudniejszych szlaków pieszych na Krecie przy temperaturze dochodzącej do 37 - jedynym problemem było zużycie wody - na dwie osoby przez 2,5 dnia 9,5 półtoralitrowej butelki, a jedyne źródło na trasie prawie wyschło - kapało tyle że przez całą noc uzyskaliśmy butelkę wody. Ale i tak myślę że niesione przez nas rzeczy na 2 tygodniowy pobyt plus ta woda to i tak mniej niż trzeba mieć rzeczy na 2 tygodnie w Norwegii
Poza tym w Norwegii trochę trudno spać
P1020855.JPG na plaży
Plik ściągnięto 26 raz(y) 74,53 KB
P1030359.JPG czy pod drzewem
Plik ściągnięto 16 raz(y) 88,62 KB
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2017-02-09, 22:57, w całości zmieniany 1 raz
Jadę oczywiście Dusterem. Najpierw jadę na weekend 17-19/3 w okolice Bordeaux na tradycyjny rajd Dusterów TRANSLANDAISE z forum dusterteam.com, a potem dalej na południe wg planu: Hiszpania 3/2017.
Wróciłem z Norwegii. 39 dni w podróży, 12000 km przejechane, 800 litrów ropy spalone - to była moja najdłuższa podróż.
Plan na Lofoty został w całości zrealizowany. Nie wierzyłem, że się da tam dojechać, bo w zmienionym dla towarzystwa planie była tylko Norwegia południowa. Najbardziej zahartowani zdobyli góry Kjerag, Trolltunga, Galdhøpiggen.
Załogi się zmieniały, jedni przyjeżdżali, drudzy wracali. Pojawiały się różne przeszkody, ale ostatecznie wszyscy szczęśliwie wrócili do domu. Najwytrwalsi pojechali nawet na Nordkapp. Ja od Narwiku poruszałem się już samotnie na południe.
Ja od lat planuje wyjazd na Nordkapp. ale zawsze cos mi wypadalo, myslalem, ze uda sie w tym roku, ale niestety dostalem przepukliny i skonczylo sie operacja w szpitalu.
Czekam z niecierpliwoscia na Twoja relacje Moze byc sie pokusil o napisanie cos podobnego jak ten facet?
Ostatecznie zrealizowane zostały oba plany. Moje trasa ma faktycznie trochę dziwny kształt. Składa się z czterech faz, które nazwałem turnusami.
W pierwszym turnusie przypłynąłem promem (30/6) do Larviku, ruszyłem na północ a potem znowu na południe do Kristiansand (kolor niebieski). Tam dojechała reszta załóg i w 3 samochody pojechaliśmy (11/7) znowu w kierunku północnym (drugi turnus na czerwono). Później dojechał do nas jeszcze jeden samochód, który początkowo nie był brany pod uwagę i wtedy okazało się, że możliwe jest przedłużenie wyjazdu i zrobienie również trasy na Lofoty. Pożegnaliśmy się z tymi, którzy ze względu na ograniczone urlopy musieli wracać i ruszyliśmy (18/7) w 2 samochody dalej na północ wg mojego pierwotnego planu na Lofoty (trzeci turnus na zielono). W Narwiku rozdzieliliśmy się (27/7 wieczorem). Jedni pojechali jeszcze na Nordkapp, a ja już samotnie udałem się w drogę powrotną do domu (czwarty turnus na czarno). Z Malmö wróciłem mostami, przez Danię, Niemcy do Francji.
W zeszłym roku byliśmy na Lofotach kamperem to niestety w Szwecji nieźle padało ciurkiem przez kilka dni. Skandynawia raczej nie w namiocie.
Może zdecydujesz się na trasę w kierunku dawnych republik radzieckich wtedy jadę na bank. Będę miał wolne od końca czerwca do połowy sierpnia. Masz kompana z dusterem 4x2. No chyba że pojawi się nowy duster który ma być już we wrześniu według niektórych źródeł to wtedy kupię nowego już w wersji 4x4
Fajnie, może uda się nam razem pojechać na daleką północ. Myślę, że na taką wyprawę trzeba rezerwować cały lipiec. W Norwegii napęd 4x4 nie jest niezbędny. Co do trasy można zawsze się dogadać. Mnie akurat interesują Wyspy Alandzkie leżące między Szwecją a Finlandią. Zresztą jest jeszcze dużo czasu do sprecyzowania trasy. Norwegia bardzo mi się podoba i chcę tam znowu pojechać w przyszłym roku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum