kicpra, czy ten Collinite 476s pozostawia smugi na plastikach
Mam wosk w płynie Triplewax Car Polish i owszem nakładanie jak i polerowanie jest bardzo łatwe, ale niestety pozostawiam smugi na plastikach, które bardzo ciężko jest usunąć i szukam czegoś innego.
Ewentualnie w Biedronce jest twardy wosk K2 ULTRA WAX za 12 zł - czy ktoś może używał i powie coś na temat tego czy wosk ten pozostawia smugi na plastikach ?
Twardy wosk będzie Ci ciężko wypracować. Nie wiem czy Collinite zostawia ślady bo starsm się nie jeździć po plastikach. Czasem jak gdzieś dotknę to od razu wycieram szmatką i nie ma śladu .
Dzięki - spróbuję jeszcze podziałać woskiem w sprayu. Ponoć nie zostawiają smug na plastikach.
kicpra, a ten Collinite 476s rzeczywiście jest taki trwały w ochronie - czy to tylko marketingowa ściema?
Użytkowałem różne woski i w płynie i różne pasty woskujące z Autolandu, czy K-2. Collonite jest zdecydowanie najtrwalszy, choć rewelacji nie ma, zwłaszcza auto w ciemnym kolorze, tak czy siak muszę wytrzeć do sucha pomyciu
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-08-24, 12:37
mogę polecić ten specyfik, łatwo się rozprowadza (konsystencja mleczka) łatwo (w porównaniu z twardymi woskami) się poleruje, daje piękny połysk. Uwaga na czarne plastiki, lepiej nie mazać bo trudno potem zmyć
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-08-25, 21:19
trzyma się dość dlugo - tak jak wspomniał kolega - kilka miesiecy ,kupiłem za nieco ponad 20 zł w jakimś sklepie moto. ten wosk zawiera teflon , woskowałem nim również szyby z pominięciem przedniej , woda spływa praktycznie bez śladu. Nie wiem jak zachowały by się wycieraczki na przedniej szybie, gdyby również ją pokryć
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2017-08-25, 21:24, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1825 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2017-08-25, 21:49
Ja od pewnego czasu do wszystkich swoich byłych samochodów używam wosków koloryzujących w płynie firmy turtle wax i sprawują się bardzo dobrze. Dacie od kiedy mam na razie raz woskowałem i był to wosk w sztyfcie tej samej firmy. Na ile wystarcza ochrona? ciezko jest mi powiedzieć ponieważ auto myje zawsze szamponem z woskiem wiec efekt pozostaje na dłużej
Tak wracając jeszcze do tematu smug na plastikach pozostałych po użyciu wosku. Ciężko się ich pozbyć i trzeba się trochę napocić, aby je zlikwidować dlatego tak na próbę kupiłem czernidło w płynie do plastików i gumy.
I to naprawdę pomogło i przy okazji odświeżyło wyblakłe już plastiki
_________________ enjoy the silence
Ostatnio zmieniony przez gregorisan 2017-08-29, 09:17, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1825 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2017-08-29, 10:43
również polecam czernidło do plastików, ale nie każde dostępne na rynku. Według mnie najlepsze z jakim miałem styczność jest w malej czarnej buteleczce z flagą Wielkiej Brytanii. Czernidło jest konsystencji jak wosk koloryzujący w płynie i nakłada się go identycznie. Cena około 16zł dostępne w sieci hipermarketów Real
Jak macie wyblakłe czarne plastiki to polecam przejrzeć ofertę firmy Koch. Kupiłem ich regenerator do plastików i odżyły zderzaki w 29 letnim aucie . co prawda butla 1l kosztowała prawie stówę, ale smarowałem je co 2-3 miesiące przez 1,5 roku, a nie wiem czy zużyłem 100ml.
Ja plastików nie chcę odmłodzić bo są nowe(dopiero je założyłem ), tylko potrzebuję usunąć te jasne rysy po wosku.
Poza tym czernidło zakryje pozostałości wosku na plastikach nie likwidując ich.
Może "ludwik" je zmyje?
maro_1955, początkowo usuwałem kilkakrotnie benzyną ekstrakcyjną plus spryskanie Plakiem - trochę pomogło, ale i tak do końca się tego nie udało usunąć.
Wtedy wpadłem na pomysł, aby użyć czernidła i całkowicie zamaskowało smugi.
mogę polecić ten specyfik, łatwo się rozprowadza (konsystencja mleczka) łatwo (w porównaniu z twardymi woskami) się poleruje, daje piękny połysk.
Owszem- sam to teraz stosuję- jest niezły. Ale nie dorasta niestety nawet do pięt kultowemu w latach 90-tych specyfikowi PLASTMAL, który był rewelacyjny w efektach wizualnych, w trwałości na lakierze i w nakładaniu.
Obecnie można kupić preparat "Autopolitura", który powołuje się na tą samą markę, ale po dwóch próbach stwierdzam zdecydowanie, że to już zupełnie nie ten sam specyfik co dawniej. Butelkę ze zgęstniałymi już resztkami oryginału sprzed 20 lat mam nadal i nawet te resztki umożliwiają jeszcze porównanie, że to nie to.
No dobra, a jak ktoś nie ma sił i umiejętności, żeby robić to samemu, to którą myjnię w Warszawie moglibyście polecić. W Robo Wash Center brałem kiedyś wosk politurowy (na poprzedni samochód znaczy) i całkiem mi się to podobało, ale może coś innego w podobnej cenie (widzę, że lodgy kosztowałoby 50 mycie + 89 woskowanie)? Zasadniczo pewnie raz na sezon takie coś zrobię, raczej rzadziej niż częściej...
maro_1955, początkowo usuwałem kilkakrotnie benzyną ekstrakcyjną plus spryskanie Plakiem - trochę pomogło, ale i tak do końca się tego nie udało usunąć.
Wtedy wpadłem na pomysł, aby użyć czernidła i całkowicie zamaskowało smugi.
Zmyłem gąbką z płynem do mycia naczyń i udało mi się pozbyć białych pozostałości po wosku na plastikach.
Pozdrawiam.
Wysłany: 2017-10-02, 20:08 Mycie Dacii - tylko z wiaderkiem?!?
A ja mam, rozumiecie, taką oto zagwozdkę:
W instrukcji obsługi Dacii Sandero wyraźnie napisano, by w przypadku lakieru matowego (czyli, jak rozumiem, nie-metalizowanego) nie zaleca się, a nawet odradza, korzystanie z myjni automatycznych oraz używanie dysz z wysokim ciśnieniem. Czyli, jak rozumiem, z myjnie automatycznej korzystać nie mogę bo nie mogę, a z myjni ręcznej korzystać nie mogę, bo przecież dysze w takich myjniach też działają, po naciśnięciu spustu, pod wysokim ciśnieniem.
Czyli, co, pozostaje wiaderko z wodą z szamponem i szczotka?
Jakie macie (użytkownicy Dacii z lakierem matowym/akrylowym) doświadczenia dotyczące mycia Waszych samochodów, bo już niedługo będę musiał się tym zająć, bo samochód zaczyna już obrastać kurzem, błotem i innymi zanieczyszczeniami?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum