Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-16, 08:11 Jak nas kantują?
Ceny samochodów. W 2007 r. kupowałem mojego logana za równowartość ok. 10 tys. euro czyli ok. 39 tys. zł, w tzw międzyczasie cena euro spadła do 3,2 zł (a obecnie 3.4 zł). Jak sami wiecie ceny aut, pomimo spadku kursu euro, wcale nie spadały a nawet nieco rosły. Obecna obniżka o 2 tys. zł cen wybranych sztuk dacii wynika z potrzeby opróżnienia placów a nie z różnic w kursach
Ceny paliwa. W szczycie paniki naftowej cena baryłki sięgała 150-160 USD a cena PB 95 na stacjach wynosiła 4.6 zł, obecnie baryłka kosztuje ok. 90 USD a cena PB wynosi 4.4 zł.
Na mój prosty rozum powinno wyraźnie tanieć, a jednak nie tanieje… Ktoś wie dlaczego?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Myślę, że klientowi jest zupełnie obojętne z jakiej przyczyny jest obniżka - istotne jest, czy dana, aktualna cena go satysfakcjonuje, czy nie, zarówno w stosunku do własnych możliwości finansowych, jak i innych, konkurencyjnych produktów. I jak widać po całościowej wielkości sprzedaży samochodów nowych - marnie to dla producentów wygląda, dlatego też w końcu coś tam się zaczęło dziać... Tyle, że sytuacja Daćki jest dość specyficzna - mały wolumen sprzedaży, niska cena wyjściowa i taki a nie inny image powodują, że kto ma kupić to i tak pewnie kupi, a kto by się nie zdecydował, to by go 2, 4, a może i 6 tys. nie przekonało.
Co do cen paliw: nie będę specjalnie bronił koncernów, bo one jak wiadomo same doskonale dbają o włąsną d***, ale skoro przy cenie 50$ za baryłkę litr powiedzmy benzyny kosztował zdaje się jakieś 3zł, to wynikałoby, że przy 150$ powinno to być 12zł, prawda? Szczęśliwie jakoś nie widziałem takich cen, ale kosztem tego jest fakt, że nie ma też raczej co liczyć na spadek do poziomu 1,5zł w odwrotnej sytuacji (skoro 150$ = 4,5zł/L => 50$=1,5zł/L?).
W ogóle, chyba ceny mało których produktów zależą bezpośrednio od faktycznych kosztów produkcji - zawsze jest wiele czynników do oszacowania, które mogą dać skrajnie różne wartości. Podstawowa zasada brzmi bowiem: "towar wart jest tyle, ile klient może za niego zapłacić"...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-16, 09:05
laisar napisał/a:
Podstawowa zasada brzmi bowiem: "towar wart jest tyle, ile klient może za niego zapłacić"...
Błąd Kolego, bowiem "towar wart jest tyle, ile klient MUSI za niego zapłacić". Widać to szczególnie na przykładzie artykułów pierwszej potrzeby typu: żywność, energia, paliwa, mieszkania, leki, transport itp. Tu obniżek nie ma, są natomiast stałe duże podwyżki. Tanieją za to artykuły, bez których można się obejść: komputery, telewizory etc.
Wniosek jest taki, że producenci i dystrybutorzy windują ceny produktów niezbędnych bo i tak klient MUSI je kupić. MUSI je kupić kosztem rezygnacji z innych potrzeb, które MOŻE zaspakajać jak ma taką fantazję i pieniądze.
Dlatego, towar wart jest tyle, ile klient MUSI za niego zapłacić.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
W szczycie paniki naftowej cena baryłki sięgała 150-160 USD a cena PB 95 na stacjach wynosiła 4.6 zł, obecnie baryłka kosztuje ok. 90 USD a cena PB wynosi 4.4 zł.
To dość proste, cena ropy to tylko jeden z czynników: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=129 Biorąc pod uwagę, że w szczycie ceny Pb95 osiągały spokojnie 4,80 zł, a teraz widziałem na Shellu po 4,32 w sobotę (na Neste to by pewnie jeszcze taniej było) to by się nawet zgadzało. I jeszcze należy wziąść poprawkę na to, że stacje obniżyły w szycie wysokich cen swoje marże do zupełnego minimum, a teraz wracają do normalnych stawek. I już wszystko się zgadza.
Poza tym jaki to kant - ktoś sobie produkuje Logany, to ma prawo ja sprzedawać po ile chce - to jego własność. To nie jest żadne oszustwo. To jest ich Logan, ich pomysł i Tobie nic do tego. Jak chce to Ci sprzeda, ale nie ma takiego obowiązku.
Ale Ciebie, czyli klientów, broni wolny (a raczej prawie wolny) rynek - jak Daćka będzie za droga, to jej ludzie nie kupią i zbankrutuje. Na tym to polega.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-16, 09:18
psur napisał/a:
Ale Ciebie, czyli klientów, broni wolny (a raczej prawie wolny) rynek - jak Daćka będzie za droga, to jej ludzie nie kupią i zbankrutuje. Na tym to polega.
"Wolny rynek" nie występuje w żadnym kraju na świecie.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
bowiem "towar wart jest tyle, ile klient MUSI za niego zapłacić". Widać to szczególnie na przykładzie artykułów pierwszej potrzeby typu: żywność, energia, paliwa, mieszkania, leki, transport itp. Tu obniżek nie ma, są natomiast stałe duże podwyżki. Tanieją za to artykuły, bez których można się obejść: komputery, telewizory etc.
Naprawdę dostrzegasz te niebotyczne ceny żywności i ich podwyżki? Jako dzieciak z podstawówki szedłem do osiedlowego samu po wodę mineralną 1,5 litra za ok. 1,20 zł. Dziś jako mgr inż. i ojciec rodziny idę do sklepu po wodę mineralną 1,5 litra za 0,58 zł, a jak kupię 5-litrową to mam jeszcze taniej. Dobra czekolada - już po 1,50 zł, a taka markowa po 2,50 zł. Naprawdę, gdyby było tak jak mówisz, to chleb byłby po 5 zł, a masło po 8 zł kostka. I tak ludzie by przecież kupili, kosztem nowego TV czy komórki, które dzisiaj wszyscy mają. To co piszesz nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Jeśli uważasz inaczej, to odpowiedz dlaczego chleb nie kosztuje 5 zł, a mleko 4 zł?
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
"Wolny rynek" nie występuje w żadnym kraju na świecie.
Dlatego napisałem "prawie wolny". Co nie przeszkadza, że już nie pierwszy raz rzucasz chwitliwą tezę, ale jak przychodzą konkretne argumenty (np. udział ceny ropy w cenie paliwa), która ją obalają, to już odpowiedzi nie ma, tylko czepianie się słówek. Może napiszesz, że nie chce Ci się dyskutować, ale po co w takim razie zaczynasz nowy wątek?
Chyba, że jesteś w trakcie pisania odpowiedzi, bądź odkładasz ją na później, to wtedy cofam powyższe.
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
"towar wart jest tyle, ile klient MUSI za niego zapłacić"
Zależy, który towar, ale i tak w przeważającej większości przypadków pozostaje jakaś tańsza alternatywa... Że niesmaczna / niewygodna / brzydka? Ano trudno, to właśnie za smak / wygodę / wygląd płaci się ekstra.
Owszem, są dziedziny wyjątkowo newralgiczne - leczenie, edukacja, ochrona przyrody (nie mylić z tzw "ekologią") - ale patrząc po historii ludzkości, to modele w których za bardzo starano się je kontrolować najczęściej prowadziły do największych wynaturzeń.
A "wolny rynek" jest faktycznie do pewnego stopnia utopią i dlatego nie występuje nigdzie w stanie czystym - ale nie jest też dystopią...
Ogólnie - nasz świat jest tak bardzo daleki od ideału, że nie ma po co doszukiwać się jeszcze "tajnych spisków" celem jego "upiększenia" <;
Psuza 0,58 zl kupisz kranówe z nalepką mineralna. dobry chleb kosztuje nawet 11 zl za kg. ale nie w tym rzecz, tylko w sile nabywczej. czyli stosunek cen do zarobkow. porownaj ceny zywnosci np. w Vaterlandzie do ich zarobkow. mam corke w Monachium ,wiec cos o tym wiem. za kazdym razem jak tu jest to chcialaby tu zostac. po kilku dniach jej przechodzi i mowi-kurna, jak wy tu dajecie rade zyc. pozdr
(TSD było - i jest - wiele systemów "supernadzorczych": lewicowych, prawicowych, teokratycznych, ateistycznych... Wszystkie były bardzo, bardzo, BARDZO g*** - ten mityczny "wolny rynek" po prostu nie może być już gorszy...).
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-16, 10:17
Tak, dostrzegam duże zwyżki cen artykułów pierwszej potrzeby bo jako człowiek skrupulatny bardzo kontroluję swoje wydatki. Od początku 2007 życie na takim samym poziomie kosztuje mnie (a pewnie i nas wszystkich) o 25% drożej.
Tak, można kupować pozornie tańsze produkty. Ich "taniość" wynika m.in. z miejszych opakowań niż kiedyś i godnej trzeciego świata technologii produkcji (17-30% mięsa w kiełbasie, 50% mięsa w szynce itp).
Za tzw "komuny" sprzewano "wyrób czekoladopodobny", teraz większość artykułów spożywczych to wyroby ........podobne. Czytaj etykiety. Dlatego chleb nie kosztuje 4-5 zł.
Udział podatków w cenie paliw jest znany, ale to nie podatki podniosły cenę surowca z 50 USD do 150 USD tylko spekulacyjny obrót ropą skupowaną na pniu przez banki, fundusze inwestycyjne itp.
Jurek kolejny raz ma rację.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Za tzw "komuny" sprzewano "wyrób czekoladopodobny", teraz większość artykułów spożywczych to wyroby ........podobne. Czytaj etykiety. Dlatego chleb nie kosztuje 4-5 zł.
Ale nawet jeśli jakość jest kiepska, to i tak można podwyższyć ceny do 5 zł za bochenek chleba. Przecież ludzie i tak muszą go kupić! Nie pójdą np. do solarium i już mają pieniądze. Dlaczego on tyle nie kosztuje, skoro jest tak jak piszesz?
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
Udział podatków w cenie paliw jest znany, ale to nie podatki podniosły cenę surowca z 50 USD do 150 USD tylko spekulacyjny obrót ropą skupowaną na pniu przez banki, fundusze inwestycyjne itp.
OK, ale wątek poszedł o tym, że nie było obniżki na stacjach. No i przyznaj sam, że jeśli ropa to 1,90 zł w cenie paliwa, tanieje mniej więcej o 1/3, czyli załóżmy o 65 groszy w litrze, odejmiemy od tego trochę wspomnianej marży, trochę inflancji, to wyjdzie nam góra 55 groszy obniżki. I mniej więcej coś takiego można na stajach zobaczyć. Gdzie jest ten kant?
Dla mnie kant to zabieranie 2 zł podatku na film, który ktoś sobie wymyślił nakręcić, a nie jakieś sporne 10 groszy większego zysku stacji/rafinerii, który wydaje się, że jest. "Wydaje się", bo wszystkich realiów tego biznesu nie znamy, chyba, że jesteś Janie ekspertem od rynku paliw z odpowiednim doświadczeniem i wykształceniem to sorry.
Ostatnio zmieniony przez psur 2008-09-16, 12:06, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-17, 07:47
laisar napisał/a:
Cytat:
porownaj ceny zywnosci np. w Vaterlandzie do ich zarobkow
Ale, wicie rozumicie, ten stosunek też nie bierze się z niczego - porównajcie dla odmiany wydajność pracy w różnych krajach...
Wydajność pracy to ciekawy temat. Podobno Polacy pracują nawięcej godzin w tygodniu w całej UE. Jak znajdę źródło to zacytuję. No to wydajnośc pracy powinna być bardzo wysoka. I prawdopodobnie jest.
Organizacje biznesowe regularnie podnoszą, że wg nich wydajność pracy jest niska. No tak, Polacy pracują najwięcej godzin w UE i są rozchwytywani za granicą jako wartościowi pracownicy. To skąd ta niska wydajność w Polsce? Może szwankuje zarządzanie, organizacja pracy, stosowane technologie? Jeśli tak to świadczy o słabości merytorycznej biznesmenów i menedżerów a nie pracowników.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-17, 08:12
laisar napisał/a:
Bo nie ważne, jak długo się pracuje, ale ile się w tym czasie faktycznie zrobi...
Ano właśnie. Wracamy do organizacji pracy, zarządzania i technologii. Skoro Polacy potrafią być dobrymi pracownikami za granicą to dlaczego nie są dobrzy w Polsce? Może mają kiepskich szefów, którzy nie potrafią prowadzić firmy. Może to polscy właściciele firm i kadra kierownicza jest kiepska? Może polski biznes jest nieprofesjonany?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-17, 08:36
I tysiąc innych (przeszkód, problemów, utrudnień)?
Jak pracownik narzeka na warunki pracy to wszyscy mu radzą: „zmień pracę, polepsz sobie, nie musisz się męczyć”. Jak biznesmen narzeka na warunki prowadzenia interesu zawsze szuka przyczyn poza sobą, najczęściej po stronie pracowników. Niska wydajność pracy to stara śpiewka. A przecież też może zmienić pracę, zostać pracownikiem, nauczycielem, policjantem, sprzedawcą, robotnikiem…
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Dorzucę cosik, zeszliście z TEMATU :)) , Moim skromnym zdaniem - jak gdzieś wyczytałem(może i na tym forum) skoro paliwo takie drogie to czemu go nie oszczedzaja tylko gaz do dechy jak szaleni do przodu i wir w baku nikt nie widzi, żywność - przyklad - idę na zakupy wydaję 100 zł :
1 rok 1997 - wózek czubaty ,zapasy zrobione(pensja 800zł)
2 rok 2004 - wózek w połowie zapełniony,(pensja 1200)
3 terażniejszość -cosik na dnie wózka (z tym że pensja 1500)
Drogo i to podstawowe rzeczy ,fakt można kupić gorszą czekoladę,margarynę,kiełbasę -ale dlaczego mam jeść gorsze??
_________________ DACIA LOGAN MCV 1.4M 65000 km :)
Ale właściwie na co miałby narzekać ów biznesmen? Widziałeś kiedyś pracownika, który narzeka na własną marną jakoś pracy? Jedni i drudzy narzekają na siebie i szukają winy poza sobą, bo taka jest ludzka psychika. I każdy walczy o swoje, jak potrafi - jedni dają łapówki, a drudzy rzucają nakrętkami...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-17, 11:57
laisar napisał/a:
Cytat:
zeszliście z TEMATU
No właśnie (; - więc jak, Janie, już wiesz dlaczego Daćki i benzyna nie staniały?
Wiem, dlatego że dystrybutorzy chcą się zdrowo nachapać w branżach, w których klient nie ma większego, lub zgoła żadnego wyboru. W sektorach, w których to klient decyduje czy jest mu coś potrzebne czy nie ceny idą ostro w dół. I tyle.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum