Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-17, 20:48 Serwis Fiata: Lublin
Dla narzekających na serwis dacii odtrutka w postaci takiej oto historii. Wybrałem się wczoraj z punciakiem do serwisu fiata na naprawę mechanizmu wycieraczek-jedna chodzi, druga nie chodzi. Mechanizm jest sprzedawany w całości za ok. 700 zł, poszczególne części nie występują osobno. Facet w sklepie zdradził mi jednak, że faceci w serwisie mają jakiś tajny patent na tańszą naprawę. Dobroć sklepowego była podyktowana tym, że akurat nie miał zestawu za 7 stówek...
W serwisie pełna kultura: "ależ oczywiście!" Naprawa (spawanie) potrwa 30 min.
Po 30 min. przychodzi mistrz i przeprasza, że mechanicy zatrzasnęli kluczyki w aucie. Czy mam przy sobie zapasowe? Nie, ale mogę ściagnąc z domu taksówką. Gdy czekam na taksi widzę, że jakiś zniecierpliwiony fachman włamuje się do fiata "na pasówkę". Odganiam go od samochodu. Po dostawie kluczy (godzina z czachy-korki) fachowiec bierze się za spawanie. Po 30 min. przychodzi mistrz i mówi że coś jest nie tego z centralnym zamkiem bo zamyka tylko jedne drzwi. Pyta czy naprawić. Informuję mistrza, że auto NIE MA centralnego zamka. Mistrz zaczyna wytawiać rachunek ale przyłazi mechanik i coś tam sobie szepczą... Po chwili informacja, że po manipualcjach z elektryką immobilajzer się dziwnie włączył i nie mogą odpalić auta. Chłopcy dumają w większej grupie i proponują odłączenie ustroistwa. Zgadzam (głodny i wkurwiony) się po warunkiem, że naprawią to za darmo następnym razem. "Ależ oczywiście!". Odłaczają kostki, mostkują przewody (30 min.) i zapraszają do odbioru auta. A te pierdolone wycieraczki nie chodzą na szybę tylko na maskę bo mechanik złożył cosik odwrotnie. Fachowiec wybebesza punto tnie i spawa ponownie. Klnąc na cały głos. Po naprawie wycieraczki działają, ale świeci się cały komplet kontrolek. Mistrz proponuje odłączenie i "oczywiście naprawią za darmo" następnym razem. Ja:"dobra!" .
Naprawa zamiast 30 min. trwała ponad 3 godz. Mechanicy (a raczej elektrycy) zepsuli bliżej nie określoną liczbę elementów, ale "naprawią za darmo nastepnym razem".
To wszystko 100% autentyk, niestety...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Oj Panie Janie, coś mocno czuję w samym środku moczu że to NIE BĘDZIE za darmo. Trzeba było jednego z tych mechaniorów spytać czy nie zrobi tego poza ASO, we Fiacie są do tego bardzo chętni i przykładają się w swoim garażu.
Na kanwie tej historii pojawia się myśl............ jak najdalej od "fachowców" .....ergo co się da naprawiaj samemu lub u zaufanych ludzi - omijaj ASO
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-09-18, 15:32
jan ostrzyca napisał/a:
Wybrałem się wczoraj z punciakiem do serwisu fiata na naprawę mechanizmu wycieraczek-jedna chodzi, druga nie chodzi. Mechanizm jest sprzedawany w całości za ok. 700 zł, poszczególne części nie występują osobno. Facet w sklepie zdradził mi jednak, że faceci w serwisie mają jakiś tajny patent na tańszą naprawę
Podbny problem mialem ze Siena - nie dzialala wycieraczka od strony pasazera. Puscilo laczenie dzwigni od silniczka z ramieniem. Historia ta sama - caly komplet w ASO za ~700 PLN'ow, albo naprawa poza ASO. Wtedy wybralem druga opcje (koszt 45 PLN) i wycieraczki dzialaja do dzis...
A co do ASO samego w sobie - jakos zbytnio zaskoczony nie jestem... niestety.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-18, 19:14
KaS602 napisał/a:
...Podbny problem mialem ze Siena - nie dzialala wycieraczka od strony pasazera. Puscilo laczenie dzwigni od silniczka z ramieniem. Historia ta sama - caly komplet w ASO za ~700 PLN'ow, albo naprawa poza ASO. Wtedy wybralem druga opcje (koszt 45 PLN) i wycieraczki dzialaja do dzis...
A co do ASO samego w sobie - jakos zbytnio zaskoczony nie jestem... niestety.
Wycieraczka od strony pasażera... Tak właśnie miałem. Na dobro Fiata można zaliczyć fakt, że wycieraczka kerowcy jest jednak jakoś spięta z silniczkiem, i jeśli tenże nie nawali wrócimy w czasie deszczu do domu (z duszą na rameniu).
Poza tym mogę stwierdzić, że Punto II, 1.2 8 V, to bardzo dobry, chociaż mułowaty, samochód. Cynkowana karoseria opiera się korozji, wózek jest dość odporny na brutalne traktowanie i zaniedbania w serwisie, tani w naprawach (do ponad 100 tys. km wymiany eksploatacyjne) i smartny w mieście.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Dodam coś od siebie na temat serwisu FIATA.
Przed zakupem naszego kultowego pojazdu miałem CC 900 i od czasu do czasu odwiedzałem serwis, jak miałem coś ekstra do naprawy. W porównaniu do RENAULTA podobało mi się to, że można było "uczestniczyć" w procesie naprawy, a nie po odbiorze samochodu stwierdzać, że jeszcze mięli wymienić świece, a zapomnieli.
Chociaż... pewnego razu zimą zepsuł mi się w cienkoszu zamek od strony pasażera, to zapytałem ile by kosztowała wymiana. Powiedzieli mi, że wszystkich zamków 170 złp, ale jak dam z rączki do rączki ze trzy dychy to mi pan "krecik" (udzerzające podobieństwo) naprawi od ręki.
Wykręcił zamek i zabrał się do dzieła to ja za nim, zaglądam mu przez ramię, a "krecik" na to żebym zwiewał, bo zobaczę jak to się robi, poznam jego tajemnicę i sobie następnym razem na mnie nie dorobi. Fakt jest faktem coś tam podłubał i po 2 minutach zamek działał jak nowy i działa do teraz. Co fachowiec to fachowiec!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum