Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3954 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-07, 08:11
benyo napisał/a:
A to nie jest tak że tryb Eco steruje tylko pracą klimatyzacji? Jak to opisują np tu i nie tylko tu.
Producenci mogą sobie nazwać różne funkcje jako "Eco" w dowolnym systemie samochodu. W powyższym wypadku funkcja Eco siedzi w panelu klimatyzacji i dotyczy klimatyzacji. Analogiczny przycisk Eco był choćby w panelu klimatyzacji w Tico. W Dacii Eco ogranicza zużycie paliwa i steruje wieloma parametrami, nawet bez klimatyzacji.
W Dacii Eco ogranicza zużycie paliwa i steruje wieloma parametrami, nawet bez klimatyzacji.
No być może steruje jakimiś wieloma parametrami, tylko jakoś nie odczuwam tych zmian parametrów, ani w mocy silnika ani w spalaniu Być może macie mocniejsze silniki to ECO jest odczuwalne, u mnie efekt żaden.
3500km stuknęło, więc gazik zapalony. Ale nie sądziłem że aż tak głośno te wtryskiwacze stukają. W pierwszej chwili miałem wrażenie, że coś się w aucie popsuło, bo przełączył mi się wtedy gdy nie sądziłem, że to zrobi i radio miałem wyłączone.
Przed autem dość głośno, ale w aucie dosyć cicho, i przy włączonym radiu nie słychać tych wtrystkiwaczy.
Co mogę powiedzieć. Miało być przełączanie gazu już po 400m przejechania, przy mrozach po paru kilometrach... Niestety teraz dopiero po 3 km mi się przełącza - na zewnątrz 5 stopni. Czy to normalne, czy zgłaszać na serwis?
Różnie - mi często do najbliższego dużego skrzyżowania też gaz się nie przełącza teraz. Latem nie było problemu, teraz rzeczywiście potrzebuje się trochę rozgrzać. Nie wiem czy 3 km aż ale u mnie do skrzyżowania jest 900m. Kolejne jest dopiero 700-800m dalej i już jestem na gazie.
Spoko, mnie pali średnio 10 l LPG. Nie ma co cudować, musi spalić swoje, nie nastawiać się na super oszczędzanie, bo inaczej polecą zawory z powodu ubogiej mieszanki.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Wiesz ja tam jestem mega zadowolony, Drugie tankowanie i podobny wynik jeżdżąc po peryferiach miasta. Więc nic tylko lać i jeździć... Za jakiś czas zatankuję benzynkę i wtedy będę wiedział co w trafie piszczy i czy jest sens zastanawiania się nad grzałką do bloku.
Są uniwersalne grzałki mocowane na wężu układu chłodniczego, mają różne średnice.
Jak je dobrze zamontujesz to nie ma prawa coś uszkodzić.
Np. takie jak tutaj. .
W razie czego to można wymienić przecięty wąż na nowy albo dać łącznik.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2017-10-26, 10:10, w całości zmieniany 1 raz
To już wolę zostać przy pierwszym sposobie... Dla mnie wstawianie tego to druciarstwo, ale mogę się mylić. po za tym po ok. 1000km dopiero jedna kreska z benzyny zeszła w dół... Zobaczymy jak dalej będzie.
Dzisiaj sprawdzałem licznik 1000km od włączenia LPG jeszcze nie ma (a myślałem, że ma, bo ostatnio dużo jeździłem). Wychodzi, na to, że benzynka tylko na rozruch:) Jak będę teraz gaz tankował, to zatankuję też i benzynkę, aby sprawdzić, przeliczyć ile jej idzie.
Noi zatankowałem dziś oba zbiorniczki. Wychodzi mi 1.2l/100km Pb oraz 7.45l/100km LPG, więc jestem mega zadowolony. Ponad 1000km na LPG przelatane.
Ogólnie do auta wchodzą 35 chryzantemy, podejrzewam, jakby je upchać, to z 40 by się zmieściło :) Więc o parę więcej niż w Hyundai i30 kombi, a gdyby wykręcić kanapę środkową, to kolejny rząd (6,7 kwiatków) by się zmieścił.
no już myślałem o piętrze :) Spokojnie by się zmieściło więcej, ale to na razie zostawię. Raz do roku tylko akcja jest, więc nie wiem, czy jest sens, zwłaszcza, że mam hak, przyczepkę i gaz. Można zawsze do klienta obrócić dwa razy :), albo kupić większą przyczepkę.
Albo jeszcze lepiej: dorobić półkę tak, by się zmieściły na dwa piętra i WYPOŻYCZYĆ przyczepkę, bo na jedną akcję nie opłaca się kupować przyczepy.
Taka jest moja sugestia.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Przyczepka zawsze się przyda, jak się "ma" ogrodnictwo, to zawsze jest coś do przewiezienia.
Teraz więcej jeździłem, głównie trasa po za miastem przynajmniej 20km i lpg mi spadło poniżej 7l. Ciekawe, ile benzyny poszło. Dodatkowo już drugie tankowanie i na zimówkach wygląda jakby były oszczędności!? Kurcze za mało km, aby sensowne wnioski wyciągnąć.
Noi zatankowałem dziś oba zbiorniczki. Wychodzi mi 1.2l/100km Pb oraz 7.45l/100km LPG, więc jestem mega zadowolony. Ponad 1000km na LPG przelatane.
Ogólnie do auta wchodzą 35 chryzantemy, podejrzewam, jakby je upchać, to z 40 by się zmieściło :) Więc o parę więcej niż w Hyundai i30 kombi, a gdyby wykręcić kanapę środkową, to kolejny rząd (6,7 kwiatków) by się zmieścił.
Zastanawiam się, jak Ty to robisz, że Twoje auto tak niewiele LPG zużywa.
Jak pisałem w temacie kolegi CzarnY moje auto w mieście (głównie Kraków w korkach) lubi pochłonąć 13l LPG, a w trasie 10l LPG, ale ja zazwyczaj mam 5 osób na pokładzie, box na dachu i 16 calowe koła oraz nie jeżdżę emerycko, aczkolwiek nie piłuję też auta na czerwonym polu (którego de facto nie ma na cyferblacie).
Nie wiem natomiast ile Lodgy bierze na podpałkę, bo odkąd mam Webasto, to jadę na LPG po 50 metrach, a PB zużywam na "ciepły start"..
Łudzę się, że skoro moja instalacja nie tworzy ubogiej mieszanki paliwowo-powietrznej, to głowica jeszcze trochę pożyje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum