Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-09-19, 06:47
arczi_88 napisał/a:
można przypadkiem w czasie wycierania auta po myciu zahaczyć szmatką i bum :)
owszem, to wystająca blaszana dźwigienka, którą łatwo przypadkiem przestawić - obstawiam tą awarię
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-09-28, 12:43
Tak , rzeczywiście . Okazało się , że przypadkowo przesunęła się blokada przed dziećmi .
Jak się nie ma dzieci , to potem takie problemy w samochodzie się pojawiają
Druga , dobra wiadomość to to , że w poniedziałek 18 IX moja Sanderka przekroczyła
3000 km Na razie nic się nie psuje , mam nadzieję , że mojej sanderki nie dopadnie to o czym pisali niektórzy z was a mianowicie ; układ rozrządu trzebna było "robić " już po 3000 km .
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-09-30, 15:45
Wczoraj zatankowałem Sanderkędo pełna i po przeliczeniu wyszło że od poprzedniego tankowania spaliła 7,15 l na setkę . Jak na mój styl jazdy [ dziś na liczniku sanderka ma 3107 km ] - to chyba niezły wynik . Tico nie było lepsze ze spalaniem
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-11-09, 18:09
Dziś znów zatankowałem do pełna i po przeliczeniu wyszło 6,77 l na setkę .
Czyli moja sanderka jest ekonomiczniejsza niż stare tico
2 tankowania temu wstecz tankowałem benzynę 95 .
Poprzednie tankowanie - 30 IX zatankowałem benzynę 98 .
Dziś znów zatankowałem 95-oktanów .
Czy takie mieszanie paliwa nie jest szkodliwe dla silnika i czy ma wpływ na zużycie paliwa
Taka ciekawostka ; dziś na pechowym dla mnie parkingu koło obi stanął obok mnie inny inwalida , który też przyjechał sanderką
Tamta ciemna sanderka była w zeszłym roku sprowadzona z niemiec a dzić ma przebiegu
około 117000 km . Jej właściciel powiedział mi że po sprowadzeniu jej musiał ze względu na zły stan łożysk wymienić obie przednie półosie
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-11-12, 17:06
Kiedyś pokazałem wam filmik z wyjazdu z garażu a dziś pokazuję wam jak wjeżdżam do garażu ;
https://youtu.be/uFMJxIxdqGg
Robię to jak widać 2-etapowo .
Boję się , choć kiedyś mi się to udało ,wjeżdzać bezpośrednio w bramę skręcając o kąt 90 stopni .
Jak postępuje pod tym względem większość z was
Od razu o 90 stopni w bramę czy na raty ale pod mniejszym kątem atakujecie wjazd na swoje podwórka
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2017-11-12, 18:54
Oczywiście że bezpośrednio tzn "na raz" Do kwietnia miałem inny garaż, brama była chyba jeszcze węższa niż Twoja i też wjeżdżałem na jeden raz. Obecnie bramę mam szeroką na 3 metry, a drogę dojazdową do garażu na 2,65 metra więc gdyby nie krawężnik wjeżdżałbym nawet na 3 biegu
wlodarek1, ale po co ty sobie tak komplikujesz życie?
Raz że przodem jest ciężej "złamać" samochód i człowiek niepotrzebnie kombinuje. . . . . Dla mnie to powinieneś wjeżdżać tyłem i po kłopocie. . . .
Z filmiku wydaje się, że na raz się złamiesz. Ale wjazd tyłem jest łatwiejszy, a już na pewno, wyjazd przodem, bedzie łatwiejszy. Więc skoro kombinujesz wjazd, na dwa razy, pewnie z blokadą ulicy. To na wstecznym, zajmie ci to tyle samo czasu. Jednakże wyjazd, bedzie dużo prostszy i szybszy...
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-11-13, 14:20
Na fimnie chyba widać że wjazd jest pod górkę
A jazda tyłem i pod górkę , to już taka fajna nie jest .
Jeszcze do tego 1 szczegól ; drzwi garażu są o 35 cm węższe niż brama .
To też nie ułatwia wjeżdżania tyłem
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Taki wjazd z korektą jest jak najbardziej poprawny, jeżeli nie masz pewności, że nie przesuniesz bramy. Jak chcesz poćwiczyć to tu masz film instruktażowy
wjechalaby na raz przodem/tyłem, po krawężniku i pod górkę
Po ciemku i po pijaku :P
Wynajmowałem od kolegi garaż.
Na preferencyjnych warunkach, ale również z bonusem w postaci jego śmieci zajmujących 1/3 pomieszczenia.
Wjazd był możliwy tylko tyłem, żeby wysiąść od strony kierowcy, trzeba było przejechać 5-10cm od szafy.
Atak na garaż (pod kątem 90st) przypuszczałem prawie zawsze na 2 razy.
Prawie... gdyż po pijaku, nocą, zawsze idealnie na raz wchodziłem.
PS.
Żeby nie pozostawiać niedomówień - pod garaż byłem dowożony przez narzeczoną.
Ale bała się wjeżdżać tam gdzie było do dyspozycji góra 2,3m w najszerszym miejscu.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-11-16, 18:26
Ja ruszam wolniej niż kierowcy sprawni , wyczucie sprzęgła przy ruszaniu zabiera mi chwilkę czasu dłużej . A tak w ogóle to te sprzęgło w Sanderce zaczyna "brać" tak że trudno je wyczuć Gdybym był bogaty i byłoby mnie stać na auto z automatyczną , lub choćby tylko zautomatyzowaną skrzynią biegów
Marzenia ściętej głowy
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-11-21, 18:53
W niedzielę miało miejsce przykre zdarzenie z moją sanderką ;
p-odczas wyjeżdzania tyłem z garażu nieopuszczony przez zapomnienie kołek zabezpieczający drzwi garażu przed zamknięciem - wlazł pomiędzy oponę a nadkole prawego przedniego koła .
Wyrwał się z zaczepów brzeg przedniego zderzaka .
Wspólnymi siłami we 3 wcisneliśmy brzeg zderzaka w te jego plastikowe zatrzaski ,
Ale coś jest źle ; podczas skręcania w lewo słychać ocieranie się przedniego koła o nadkole .
Szczególnie przy skręcie w lewo . Nadkole nie wygląda na pęknięte , uszkodzone .
Dlaczego więc słychać przy skręconych kołach , że co o coś obciera
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Ostatnio zmieniony przez laisar 2017-11-21, 23:01, w całości zmieniany 1 raz
W niedzielę miało miejsce przykre zdarzenie z moją sanderką ;
p-odczas wyjeżdzania tyłem z garażu nieopuszczony przez zapomnienie kołek zabezpieczający drzwi garażu przed zamknięciem - wlazł pomiędzy oponę a nadkole prawego przedniego koła .
Wyrwał się z zaczepów brzeg przedniego zderzaka .
Wspólnymi siłami we 3 wcisneliśmy brzeg zderzaka w te jego plastikowe zatrzaski ,
Ale coś jest źle ; podczas skręcania w lewo słychać ocieranie się przedniego koła o nadkole .
Szczególnie przy skręcie w lewo . Nadkole nie wygląda na pęknięte , uszkodzone .
Dlaczego więc słychać przy skręconych kołach , że co o coś obciera
Może nadkole nieznacznie się przesunęło i nie leży w wersji początkowej stąd może się ocierać.
Skręć koło w stronę ocierania i zobacz pod spodem czy rzeczywiście dotyka koło do nadkola.
Najlepiej jak podniesiesz nadwodzie z skręconym kołem i pokręcić kołem i sprawdzać czy też ociera, ale to też może nie dawać przyczyny, bo wtedy podwodzie jest uniesione i koło będzie opuszczone przez sprężyny.
Jeśli jest tak, że ociera to trzeba zdjąć nadkole i na nowo je zamontować. Innego wyjścia nie ma...
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum