Kolbową zawsze uszkodzisz go.
Są lutownice pistoletowe z przełącznikiem 45/75W i tedy lutujesz na 45W (waty - moc).
Nie lutowałem takich bezpieczników (tylko elektronikę - układy scalone) więc tylko teoretyzuję, że nie powinno się nic stać. Zwłaszcza, jeżeli układu nie uszkodzisz to bezpiecznika tym bardziej.
Kolbową zawsze uszkodzisz go.
Są lutownice pistoletowe z przełącznikiem 45/75W i tedy lutujesz na 45W (waty - moc).
Nie lutowałem takich bezpieczników (tylko elektronikę - układy scalone) więc tylko teoretyzuję, że nie powinno się nic stać. Zwłaszcza, jeżeli układu nie uszkodzisz to bezpiecznika tym bardziej.
... ale może osłabić bezpiecznik przez temperaturę.
Jeden z forumowiczów na scenicklub.pl ostrzegał przed temperaturą, bo sam uszkodził je i po tym już ostrzega innych.
Jeden z forumowiczów na scenicklub.pl ostrzegał przed temperaturą, bo sam uszkodził je i po tym już ostrzega innych.
Pytanie czym lutował? Jeżeli kolbą to się nie dziwię.
Jestem przekonany na 99,9%, że jak pistoletową ustawisz na 45wat to nic się nie stanie.
Podobne bezpieczniki są montowane w małych zasilaczach dogniastkowych na uzwojeniu transformatora. Zazwyczaj je mostkuję. O ile dobrze pamiętam tam są na 110st.C. Tutaj mogą być mniejsze.
Też bym radził lutowanie, a nie drutowanie. Można lutowaną nóżkę trzymać cienką pincetą, wtedy ona przejmie na siebie część ciepła. A do lutowania delikatnych rzeczy mam malutką kolbę do elektroniki o mocy 40W - grzeje się długo, ale lutuje delikatnie. Moja lutownica pistoletowa ma 100W bez regulacji i nią bałbym się lutowania takiego bezpiecznika.
Ja to wyznaję przeciwną teorię - dobrze rozgrzana lutownica, którą przykładam na dwie sekundy, a nie cisnę pół minuty. Na grocie duża kropla stopionej cyny, która także magazynuje ciepło i skraca rozgrzewanie elementów (skraca lutowanie).
Wcześniej pobielić końcówki. I nowy termik zostawić z długimi końcówkami zwiniętymi w spiralkę - lutowanie przy samej obudowie może go rzeczywiście uszkodzić.
Witam,
ja nie mam tak zawiłego problemu, u mnie działa tylko na 4, opornica na pewno do wymiany/ naprawy. Zacząłem od jej szukania, kolega pisał, że nad pedałami w białym gnieździe. Mniemam, że chodzi o tą wtyczkę po prawej z 4 przewodami.
Dzięki, nie byłem pewny czy to właśnie opornica jest, więc wolałem się upewnić. Jeszcze jedno pytanie. Będę próbować to naprawić, ale może potrwać parę dni zanim kogoś znajdę, czy można jeździć z odłączoną opornicą? Sporo się nagimnastykowałem, żeby to wymontować, nie chciałbym tego powtarzać jeśli nie jest konieczne :)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-11-26, 13:02
dawlish napisał/a:
czy można jeździć z odłączoną opornicą?
nie będzie działał wentylator - chyba jakoś te kilka dni przeżyjesz?
jak najbardziej, bałem się, że może wyskoczy jakiś błąd, który trzeba by później jeździć i kasować co jest bez sensu. Dzięki za szybką pomoc. A co do samego bezpiecznika termicznego, to jest/są na nim symbol(e):
192KR1
C0302
podpowie ktoś, jaki bezpiecznik trzeba dobrać? 192 oznacza temperaturę?
OK.
Pytanie - czy ktos sie orientuje jaka temperatura powinna byc bezpiecznika?
Przed wyciagnieciem chcialbym zakupic.
Orientuje sie ktos jeszcze...z Warszawy...czy np na WGE (Warszawska Gielda Elektroniczka) takowy bezpiecznik zakupie? Ewentulanie GDZIE moge zakupic. U mnie "na wsi" za bardzo nie ma sklepów z elektronicznymi czesciami.
Ostatnio zmieniony przez tweeciak 2018-07-20, 07:39, w całości zmieniany 3 razy
W zasadzie można kupić takie bezpieczniki termiczne w każdym sklepie elektronicznym albo w necie.
O ile pamiętam, to wymieniałem taki bezpiecznik termiczny w Scenicu, pamiętaj żadnej lutownicy tylko połączenie zaciskane lub skręcane, bo temperatura od lutownicy może uwalić bezpiecznik.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3954 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-07-20, 14:54
Zawodowo wymieniałem takie elementy wielokrotnie- przy umiejętnym lutowaniu nie ma żadnego ryzyka przegrzania bezpiecznika. Dla zabezpieczenia przed temperaturą łapiemy "nóżkę" bezpiecznika małymi szczypcami, najlepiej imadełkiem zatrzaskowym- pomiędzy bezpiecznikiem a punktem lutowania. Narzędzie zaciśnięte na nóżce odbiera większość ciepła. No i solidny grot- żeby był w stanie nagrzać lutowane miejsce w jak najkrótszym czasie.
Co do temperatury- w japońcach (Toyota, Honda) jest tam bezpiecznik na 172*C, we francuzach nie wiem, ale na pewno zbliżona wartość.
Marka: Ford/Dacia
Model: Fiesta/Duster
Silnik: 1,4i LPG/ Blue dCi 115 4WD
Rocznik: 2013 Trend, GoldX/2020 Ptestige Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 369 Skąd: KR
Wysłany: 2018-07-20, 19:02
Jak działa tylko na 4 biegu, to na 99% termik. Zawsze możesz kupić na 152, 172, 192* - któryś podejdzie. Koszt w elektronicznym 2-3 zł sztuka. Wielokrotnie lutowałem i zawsze działały, tyle że trzeba to zrobić szybko.
Edycja: do clio II i scenic piszą, że 192*.
_________________ miała być Sandero Laureate tce, jest Fiesta mk7, no i Duster
Ostatnio zmieniony przez wojtek013 2018-07-20, 19:08, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Ford/Dacia
Model: Fiesta/Duster
Silnik: 1,4i LPG/ Blue dCi 115 4WD
Rocznik: 2013 Trend, GoldX/2020 Ptestige Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 369 Skąd: KR
Wysłany: 2018-07-21, 07:31
Racja. Zwykle robiłem w ten sposób, że nóżki obciąłem tuż przy powiedzmy elemencie roboczym uszkodzonego termika i nowy skręcałem; czasem zaginałem z nóżkami starego - zależnie ile było miejsca na manewry - tak aby uzyskać nieruchome połączenie. Nadmiar nóżek oczywiście obcinałem i dopiero na to cyna.
Żadnej z naprawianych w ten sposób opornic nie naprawiałem ponownie, ale myślę, że ten sposób powinien się sprawdzić. Przy gwałtownym wzroście temperatury szybciej przepali się termik niż zdąży stopić cyna. A gdyby nawet to i tak połączenie elektryczne jest nadal. Gdyby dochodziło do sytuacji kiedy na terminu mamy stale temperaturę powyżej tych ~ 180, a poniżej temperatury przepalenia termika, wtedy faktycznie nie ma cyny, a prąd płynie tylko po zagiętych nóżkach - ile to wytrzyma? Z drugiej strony termiki są zwykle zaciskane i jak pisałem wcześniej żadnego nie naprawiałem ponownie.
Zawsze można użyć spoiwa bezołowiowego
_________________ miała być Sandero Laureate tce, jest Fiesta mk7, no i Duster
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum